Grzechy z przeszłości

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Michał

Grzechy z przeszłości

Post autor: Michał » 2019-11-04, 14:41

Witam,
nazywam się Michał,mam 15 lat.
Mam takie pytanie, które dręczy moje myśli i sumienie od paru tygodni.
Jestem osoba wierzącą, chodzę do kościoła w każdą niedziele i święta nakazane.
Ale pare tygodni temu przypomniałem sobie o moich grzechach, sprzed przystąpienia do sakramentu I komunii świętej lub trochę po niej.
Nieświadomy powagi, pod wpływem emocji chyba, nie pamiętam juz dokładnie, ale obraziłem Matkę Bożą mówiąc słowo na gł....
Czasem mam taki momenty, że jestem wkurzony lub zmęczony lekcjami czy coś takiego i mowie po prostu nieświadomie, że nie chce mi sie iść do kościoła, albo inne nieco gorsze rzeczy, ale zaraz po mszy żałuje tego...,czy to sie zalicza do bluźnierstwa?
Powiem wprost, wstyd sie przyznać, ale masturbowałem się. Ale juz tego nie robie i nie zamierzam.
Żałuję moich grzechow.
PYTANIE: Czy mam sie z tego wyspowiadać?
Z czego dokladnie?
I czy dostanę rozgrzeszenie?
P.S
Dodatkowo, kiedy pare dni temu oglądałem film pt."Egzorcyzmy Anelisse Michel",nie wiem, czy dobrze napisałem. We frag. z autentycznymi nagraniami, przeraziłem sie słysząc glos demona.
Nie moglem praktycznie zasnac.
Następnego dnia tknelo mnie takie jakby natchnienie do czytania Pisma Świętego i odmawiania rozanca.Mam nadzieje,ze to bedzie trwalo zawsze.
Nie wiem, czy to jest związane z moim przerażeniem po obejrzeniu filmu, czy to jest jakis znak od Boga.
Ostatnio zmieniony 2022-10-11, 16:53 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.

Magnolia

Re: Grzech

Post autor: Magnolia » 2019-11-04, 15:47

Michał pisze: 2019-11-04, 14:41 Witam,
nazywam się Michał,mam 15 lat.
Mam takie pytanie, które dręczy moje myśli i sumienie od paru tygodni.
Jestem osoba wierzącą, chodzę do kościoła w każdą niedziele i święta nakazane.
Ale pare tygodni temu przypomniałem sobie o moich grzechach, sprzed przystąpienia do sakramentu I komunii świętej lub trochę po niej.
Nieświadomy powagi, pod wpływem emocji chyba, nie pamiętam juz dokładnie, ale obraziłem Matkę Bożą mówiąc słowo na gł....
Czasem mam taki momenty, że jestem wkurzony lub zmęczony lekcjami czy coś takiego i mowie po prostu nieświadomie, że nie chce mi sie iść do kościoła, albo inne nieco gorsze rzeczy, ale zaraz po mszy żałuje tego...,czy to sie zalicza do bluźnierstwa?
Powiem wprost, wstyd sie przyznać, ale masturbowałem się. Ale juz tego nie robie i nie zamierzam.
Żałuję moich grzechow.
PYTANIE: Czy mam sie z tego wyspowiadać?
Z czego dokladnie?
I czy dostanę rozgrzeszenie?
P.S
Dodatkowo, kiedy pare dni temu oglądałem film pt."Egzorcyzmy Anelisse Michel",nie wiem, czy dobrze napisałem. We frag. z autentycznymi nagraniami, przeraziłem sie słysząc glos demona.
Nie moglem praktycznie zasnac.
Następnego dnia tknelo mnie takie jakby natchnienie do czytania Pisma Świętego i odmawiania rozanca.Mam nadzieje,ze to bedzie trwalo zawsze.
Nie wiem, czy to jest związane z moim przerażeniem po obejrzeniu filmu, czy to jest jakis znak od Boga.
Witaj Michale.

Z tego co piszesz to prawdopodobnie obraziłeś jako dziecko Matkę Bożą, możesz to wyznać na spowiedzi, z zaznaczeniem, że to grzech sprzed kilku lat.
To, ze czasem gadamy jedno a myślimy co innego (czy chce nam się do kościoła czy nie) to jest dośc powszechne. Nie jest to bluźnierstwem. Ale pamiętaj że prawdziwą motywacją nie tyle jest obowiązek tylko spotkanie z Jezusem - po to uczestniczymy we mszy św. :)
Grzech masturbacji jest grzechem ciężkim, więc trzeba koniecznie iść do spowiedzi go wyznać. Należy podjąć się pracy nad sobą, czyli samoopanowania (bo to cenione jest u Pań), ale przede wszystkim dlatego że czystość pozwala nam szanować siebie i drugie osoby - kobiety - tego chciał dla nas Bóg. Czystość tak naprawde nam nie zabrania ale nas chroni, naszą godność. Chłopcy mają mechanizm polucji, czyli samodzielnego oczyszczania się organizmu z nadmiaru spermy, więc nie musisz tego robić sam, organizm zrobi to sam podczas snu. Wtedy nie jest to grzech, bo dzieje się to mimowolnie podczas snu.

Oglądanie horrorów jest wyjątkowo niekorzystne dla młodego umysłu, zasadniczo odradzam. Poza tym jest to grzech lekki.Lepiej to tez wyznać na spowiedzi.
Wypowiedź księdza:



Jak to ująć na spowiedzi: masturbowałem się (ile razy), obraziłem Matkę Bożą (kilka lat temu), oglądałem horror, czasem z lenistwa nie chce mi się iść do kościoła w niedzielę, ale przezwyciężam to i chodzę.
Polecę Ci jeszcze rachunek sumienia :
http://dobraspowiedz.pl/rachunki-sumien ... -chlopaka/

Tak, otrzymasz rozgrzeszenie. Nie bój się, w konfesjonale czeka CIę miłosierdzie i przebaczenie. Staraj się żyć w łasce uświęcającej.
A Słowo Boże czytaj codziennie :) Zacznij od Ewangelii i Psalmów.

Michał

Re: Grzech

Post autor: Michał » 2019-11-04, 16:09

Michał pisze: 2019-11-04, 14:41 Witam,
nazywam się Michał,mam 15 lat.
Mam takie pytanie, które dręczy moje myśli i sumienie od paru tygodni.
Jestem osoba wierzącą, chodzę do kościoła w każdą niedziele i święta nakazane.
Ale pare tygodni temu przypomniałem sobie o moich grzechach, sprzed przystąpienia do sakramentu I komunii świętej lub trochę po niej.
Nieświadomy powagi, pod wpływem emocji chyba, nie pamiętam juz dokładnie, ale obraziłem Matkę Bożą mówiąc słowo na gł....
Czasem mam taki momenty, że jestem wkurzony lub zmęczony lekcjami czy coś takiego i mowie po prostu nieświadomie, że nie chce mi sie iść do kościoła, albo inne nieco gorsze rzeczy, ale zaraz po mszy żałuje tego...,czy to sie zalicza do bluźnierstwa?
Powiem wprost, wstyd sie przyznać, ale masturbowałem się. Ale juz tego nie robie i nie zamierzam.
Żałuję moich grzechow.
PYTANIE: Czy mam sie z tego wyspowiadać?
Z czego dokladnie?
I czy dostanę rozgrzeszenie?
P.S
Dodatkowo, kiedy pare dni temu oglądałem film pt."Egzorcyzmy Anelisse Michel",nie wiem, czy dobrze napisałem. We frag. z autentycznymi nagraniami, przeraziłem sie słysząc glos demona.
Nie moglem praktycznie zasnac.
Następnego dnia tknelo mnie takie jakby natchnienie do czytania Pisma Świętego i odmawiania rozanca.Mam nadzieje,ze to bedzie trwalo zawsze.
Nie wiem, czy to jest związane z moim przerażeniem po obejrzeniu filmu, czy to jest jakis znak od Boga.
Dziękuję bardzo,wlasnie takiej odpowiedzi potrzebowałem, martwioem sie,ze jest to grzech przeciwko Duchowi Swietemu(bluznierstwo i niechodzenie do kosciola)
Pojde w niedziele siebwyspowiadac z tego.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Grzech

Post autor: Viridiana » 2019-11-04, 17:07

Michał pisze: 2019-11-04, 14:41 Powiem wprost, wstyd sie przyznać, ale masturbowałem się. Ale juz tego nie robie i nie zamierzam.
Żałuję moich grzechow.
PYTANIE: Czy mam sie z tego wyspowiadać?
Jeżeli jeszcze się z tego nie wyspowiadałeś, a był to grzech ciężki, to powinieneś o tym wspomnieć przy spowiedzi.
Michał pisze: 2019-11-04, 14:41 I czy dostanę rozgrzeszenie?
Ksiądz cię raczej z konfesjonału nie wyrzuci. ;) Powinieneś dostać, a jak nie, to możesz spróbować u innego księdza.
Ostatnio zmieniony 2019-11-04, 17:07 przez Viridiana, łącznie zmieniany 1 raz.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Dominik

Re: Grzech

Post autor: Dominik » 2019-11-04, 17:13

Viridiana pisze: 2019-11-04, 17:07 Powinieneś dostać, a jak nie, to możesz spróbować u innego księdza.
Tak na poważnie to piszesz?

Niezapominajka
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 644
Rejestracja: 28 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 157 times
Been thanked: 160 times

Re: Grzech

Post autor: Niezapominajka » 2019-11-04, 17:19

Michale!
Przede wszystkim - zachowaj spokój.

Z własnego doświadczenia wiem, że oglądanie horrorów to zły pomysł. W moim przypadku było tak, że w momencie nawrócenia i dołków psychicznych wszystkie najgorsze sceny z horrorów po kilku latach wracały. Nawet takie, których nie pamiętałam w ogóle, nagle się przypominały. Proszę, włącz coś wartościowego, coś, co Cię zainteresuje, nawet jakies filmy przyrodnicze, cokolwiek. Byle nie to dziadostwo. Radze Ci z własnego doświadczenia.

Co do grzechu nieczystości - jeśli żałujesz i postanawiasz się poprawić - nie chcesz już więcej grzeszyć - dobrą motywacją w tym będzie myśl bądź wyobrażenie, że tym grzechem ranisz Boga i Jezusa (ja po nawróceniu gdy przypominały mi się różne ciężkie grzechy przed oczami widziałam biczowanego Pana Jezusa - lęk, strach i ból w sercu, że robiłam tak straszne rzeczy!) Staraj się do tego nie wracać - grzechy nieczyste lubią nudę, więc, jesteś młody, znajdź sobie jakąś pasję/hobby. I nie myśl o tym, przede wszystkim. Ja akurat miałam to szczeście, że Bóg z wielu grzechów mnie wyleczył, zesłał łaski które kompletnie odcięły mnie od pewnych złych nawyków/nałogów/cięzkich grzechów. Po prostu spowodował, że aż doznaję obrzydzenia gdy o nich myślę. Módl się o wytrwałość w czystości i w dobrym.

Rozgrzeszenie dostaniesz. Wyznaj szczerze spowiednikowi wszystko co czujesz - wtedy na pewno spowiednik zrozumie Twoją sytuację. Jesteś jeszcze bardzo młody, a upadki zdarzaja się każdemu. Powodzenia.

Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.

Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 15 kwie 2017
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 238 times

Re: Grzech

Post autor: Efezjan » 2019-11-04, 20:28

Michał pisze: 2019-11-04, 14:41 Witam,
nazywam się Michał,mam 15 lat.
Mam takie pytanie, które dręczy moje myśli i sumienie od paru tygodni.
Jestem osoba wierzącą, chodzę do kościoła w każdą niedziele i święta nakazane.
Ale pare tygodni temu przypomniałem sobie o moich grzechach, sprzed przystąpienia do sakramentu I komunii świętej lub trochę po niej.
Nieświadomy powagi, pod wpływem emocji chyba, nie pamiętam juz dokładnie, ale obraziłem Matkę Bożą mówiąc słowo na gł....
Czasem mam taki momenty, że jestem wkurzony lub zmęczony lekcjami czy coś takiego i mowie po prostu nieświadomie, że nie chce mi sie iść do kościoła, albo inne nieco gorsze rzeczy, ale zaraz po mszy żałuje tego...,czy to sie zalicza do bluźnierstwa?
Powiem wprost, wstyd sie przyznać, ale masturbowałem się. Ale juz tego nie robie i nie zamierzam.
Żałuję moich grzechow.
PYTANIE: Czy mam sie z tego wyspowiadać?
Z czego dokladnie?
I czy dostanę rozgrzeszenie?
P.S
Dodatkowo, kiedy pare dni temu oglądałem film pt."Egzorcyzmy Anelisse Michel",nie wiem, czy dobrze napisałem. We frag. z autentycznymi nagraniami, przeraziłem sie słysząc glos demona.
Nie moglem praktycznie zasnac.
Następnego dnia tknelo mnie takie jakby natchnienie do czytania Pisma Świętego i odmawiania rozanca.Mam nadzieje,ze to bedzie trwalo zawsze.
Nie wiem, czy to jest związane z moim przerażeniem po obejrzeniu filmu, czy to jest jakis znak od Boga.
Michale, te egzorcyzmy to może być niezła ściema. Dlaczego?
Tam te demony przedstawiają się, że wcześniej były ludźmi. I to już jest teologicznie błędnie. Upadły anioł ma zupełnie inną naturę niż człowiek. i potępiony człowiek nigdy nie stanie się szatanem i odwrotnie.
2. Szatan jest ojcem kłamstwa, więc mogły się te demony przedstawiać, jak się im podobało. Trzeba do tego podchodzić sceptycznie, Michale.
Wstąpienie do świeckiego Karmelu: 21.09.2019 /Tomasz od Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego OCDS/

Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Boga Zastępów 1Krl 19,10

Magnolia

Re: Grzech

Post autor: Magnolia » 2019-11-04, 20:30

Cenna uwaga Efezjanie, nigdy nie oglądałam horroru, nawet nie wiem co tam za głupoty mogą być.

Wolfi

Re: Grzech

Post autor: Wolfi » 2019-11-05, 01:33

Michale, to co Ci sie przypomnialo wyznaj na spowiedzi, o masturbacji tez, oczywiscie, ze dostaniesz rozgrzeszenie.
I nie badz taki drobiazgowy, to ze sie wkurzasz czasami to nie grzech kazdemu sie zdarza. ;P
Po tym co piszesz to wydaje mi sie, ze dobry z Cb chlopiec, tylko zbyt drobiazgowy.
Takze Michalku wyluzuj, jestes wierzacy, chodzisz do kosciola, sprawy wiary sa dla Ciebie wazne, wiec jest dobrze i przed Toba swietlana przyszlosc. Jestes oczkiem w glowie Niebieskiego Tatusia, ktory jakze mocno Cie kocha, wiec ciesz sie tym, ciesz sie zyciem, nie patrz na to co zlego zrobiles, tylko na to co dobrego mozesz zrobic.
A i polecam nie ogladac horrorow, bo strata czasu. ;P
Takze pozderka ;)
Ostatnio zmieniony 2019-11-05, 01:34 przez Wolfi, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Grzech

Post autor: Viridiana » 2019-11-05, 13:38

Dominik pisze: 2019-11-04, 17:13
Viridiana pisze: 2019-11-04, 17:07 Powinieneś dostać, a jak nie, to możesz spróbować u innego księdza.
Tak na poważnie to piszesz?
Jeżeli żałuje za grzech i postanowił poprawę, to jest dobrze.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Magnolia

Re: Grzech

Post autor: Magnolia » 2019-11-05, 14:19

Chyba Dominika zaskoczyła ta druga część zdania.
Ale Dominiku, to nie jest zła rada. Michał szuka u nas oparcia, by się czuć pewniej przystępując do spowiedzi. Jeśli trafi na spowiednika, który z jakichś powodów rozgrzeszenia nie da (choć na tą wiedzę jaka mamy z pierwszego postu Michała nie ma powodów tego się bać) to warto pójść do innego spowiednika i wyznać to samo. Choćby żeby upewnić się co do wagi niektórych grzechów.
Ale podkreślam na to co wiemy od Michała, nie ma obaw że nie dostanie rozgrzeszenia.

Michał

Re: Grzech

Post autor: Michał » 2019-11-05, 23:07

Magnolia pisze: 2019-11-05, 14:19 Chyba Dominika zaskoczyła ta druga część zdania.
Ale Dominiku, to nie jest zła rada. Michał szuka u nas oparcia, by się czuć pewniej przystępując do spowiedzi. Jeśli trafi na spowiednika, który z jakichś powodów rozgrzeszenia nie da (choć na tą wiedzę jaka mamy z pierwszego postu Michała nie ma powodów tego się bać) to warto pójść do innego spowiednika i wyznać to samo. Choćby żeby upewnić się co do wagi niektórych grzechów.
Ale podkreślam na to co wiemy od Michała, nie ma obaw że nie dostanie rozgrzeszenia.


Teraz sobie przypomnialem jeszcze jedna rzecz...
Kilka lat temu,mialem z pare lat max 9.
Pamietam,ze kiedys jakby ,nie zdawajac sobie sprawy z tego co zrobilem,zaczalem mowic cos do diabła...teraz wydaje mi sie to glupie(to co zrobilem)
Prosilem o cos diabla...,nie wiedzialem chyba wtedy ,ze to zle lub bylem czyms omamiony...naprawde nie pamietam ,zaluje tego i sie tego NAJBARDZIEJ wstydze...
Jak to mam ujac na spowiedzi i czy w ogole mam o tym wspominac?

Magnolia

Re: Grzech

Post autor: Magnolia » 2019-11-06, 05:30

Sam piszesz, że nie miałeś świadomości że to jest złe. Więc nie jest to grzech ciężki, tymbardziej że byłeś wtedy dzieckiem.
Dla spokoju duszy możesz to wyznać, tak jak nam, "jako dziecko mówiłem coś do diabła, prosiłem go o coś"

Gdyby robił coś takiego dorosły człowiek i świadomie sprawa byłaby bardzo poważna.

Michał

Re: Grzech

Post autor: Michał » 2019-11-06, 21:19

Dzięki za pomoc🙂

Michał

Re: Grzech

Post autor: Michał » 2019-12-30, 01:21

Pamietam jeszcze, że poprzez złe emocje, w złości , aż wstyd sie przyznać, ale w myslach, a nawet na glos,kiedy vylem sam w pokoju wyzywalem rodzicow,a nawet zyczylem im smierci.
Wstydze sie tego.
Jak to u spowiedzi zawrzeć?
Czy dostane tez za to rozgrzeszenie?

Dodano po 40 minutach 1 sekundzie:
O jeszcze jedno,czy jak np.Napisalem na portalu spolecznosciowym ,że pewien abp to ...
No po prostu napisalem,ze jest psem pewnej partii.
I w domu go wyzwalem od debili itp.
I jeszcze o innym zakonniku, wyzwalem go za to,ze robi z Radia Maryja partyjna kampanię.
Czy to sa grzechy?
Jesli tak, to jak mam tonujac u spowiedzi?
Prosze o pomoc

Dodano po 2 minutach 5 sekundach:
Magnolia pisze: 2019-11-06, 05:30 Sam piszesz, że nie miałeś świadomości że to jest złe. Więc nie jest to grzech ciężki, tymbardziej że byłeś wtedy dzieckiem.
Dla spokoju duszy możesz to wyznać, tak jak nam, "jako dziecko mówiłem coś do diabła, prosiłem go o coś"

Gdyby robił coś takiego dorosły człowiek i świadomie sprawa byłaby bardzo poważna.
Pomożesz mi?
Odpowiecie minna nowe pytania?😊

ODPOWIEDZ