Grzechy z przeszłości
Grzechy z przeszłości
Witam,
nazywam się Michał,mam 15 lat.
Mam takie pytanie, które dręczy moje myśli i sumienie od paru tygodni.
Jestem osoba wierzącą, chodzę do kościoła w każdą niedziele i święta nakazane.
Ale pare tygodni temu przypomniałem sobie o moich grzechach, sprzed przystąpienia do sakramentu I komunii świętej lub trochę po niej.
Nieświadomy powagi, pod wpływem emocji chyba, nie pamiętam juz dokładnie, ale obraziłem Matkę Bożą mówiąc słowo na gł....
Czasem mam taki momenty, że jestem wkurzony lub zmęczony lekcjami czy coś takiego i mowie po prostu nieświadomie, że nie chce mi sie iść do kościoła, albo inne nieco gorsze rzeczy, ale zaraz po mszy żałuje tego...,czy to sie zalicza do bluźnierstwa?
Powiem wprost, wstyd sie przyznać, ale masturbowałem się. Ale juz tego nie robie i nie zamierzam.
Żałuję moich grzechow.
PYTANIE: Czy mam sie z tego wyspowiadać?
Z czego dokladnie?
I czy dostanę rozgrzeszenie?
P.S
Dodatkowo, kiedy pare dni temu oglądałem film pt."Egzorcyzmy Anelisse Michel",nie wiem, czy dobrze napisałem. We frag. z autentycznymi nagraniami, przeraziłem sie słysząc glos demona.
Nie moglem praktycznie zasnac.
Następnego dnia tknelo mnie takie jakby natchnienie do czytania Pisma Świętego i odmawiania rozanca.Mam nadzieje,ze to bedzie trwalo zawsze.
Nie wiem, czy to jest związane z moim przerażeniem po obejrzeniu filmu, czy to jest jakis znak od Boga.
nazywam się Michał,mam 15 lat.
Mam takie pytanie, które dręczy moje myśli i sumienie od paru tygodni.
Jestem osoba wierzącą, chodzę do kościoła w każdą niedziele i święta nakazane.
Ale pare tygodni temu przypomniałem sobie o moich grzechach, sprzed przystąpienia do sakramentu I komunii świętej lub trochę po niej.
Nieświadomy powagi, pod wpływem emocji chyba, nie pamiętam juz dokładnie, ale obraziłem Matkę Bożą mówiąc słowo na gł....
Czasem mam taki momenty, że jestem wkurzony lub zmęczony lekcjami czy coś takiego i mowie po prostu nieświadomie, że nie chce mi sie iść do kościoła, albo inne nieco gorsze rzeczy, ale zaraz po mszy żałuje tego...,czy to sie zalicza do bluźnierstwa?
Powiem wprost, wstyd sie przyznać, ale masturbowałem się. Ale juz tego nie robie i nie zamierzam.
Żałuję moich grzechow.
PYTANIE: Czy mam sie z tego wyspowiadać?
Z czego dokladnie?
I czy dostanę rozgrzeszenie?
P.S
Dodatkowo, kiedy pare dni temu oglądałem film pt."Egzorcyzmy Anelisse Michel",nie wiem, czy dobrze napisałem. We frag. z autentycznymi nagraniami, przeraziłem sie słysząc glos demona.
Nie moglem praktycznie zasnac.
Następnego dnia tknelo mnie takie jakby natchnienie do czytania Pisma Świętego i odmawiania rozanca.Mam nadzieje,ze to bedzie trwalo zawsze.
Nie wiem, czy to jest związane z moim przerażeniem po obejrzeniu filmu, czy to jest jakis znak od Boga.
Ostatnio zmieniony 2022-10-11, 16:53 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Grzech
Witaj Michale.Michał pisze: ↑2019-11-04, 14:41 Witam,
nazywam się Michał,mam 15 lat.
Mam takie pytanie, które dręczy moje myśli i sumienie od paru tygodni.
Jestem osoba wierzącą, chodzę do kościoła w każdą niedziele i święta nakazane.
Ale pare tygodni temu przypomniałem sobie o moich grzechach, sprzed przystąpienia do sakramentu I komunii świętej lub trochę po niej.
Nieświadomy powagi, pod wpływem emocji chyba, nie pamiętam juz dokładnie, ale obraziłem Matkę Bożą mówiąc słowo na gł....
Czasem mam taki momenty, że jestem wkurzony lub zmęczony lekcjami czy coś takiego i mowie po prostu nieświadomie, że nie chce mi sie iść do kościoła, albo inne nieco gorsze rzeczy, ale zaraz po mszy żałuje tego...,czy to sie zalicza do bluźnierstwa?
Powiem wprost, wstyd sie przyznać, ale masturbowałem się. Ale juz tego nie robie i nie zamierzam.
Żałuję moich grzechow.
PYTANIE: Czy mam sie z tego wyspowiadać?
Z czego dokladnie?
I czy dostanę rozgrzeszenie?
P.S
Dodatkowo, kiedy pare dni temu oglądałem film pt."Egzorcyzmy Anelisse Michel",nie wiem, czy dobrze napisałem. We frag. z autentycznymi nagraniami, przeraziłem sie słysząc glos demona.
Nie moglem praktycznie zasnac.
Następnego dnia tknelo mnie takie jakby natchnienie do czytania Pisma Świętego i odmawiania rozanca.Mam nadzieje,ze to bedzie trwalo zawsze.
Nie wiem, czy to jest związane z moim przerażeniem po obejrzeniu filmu, czy to jest jakis znak od Boga.
Z tego co piszesz to prawdopodobnie obraziłeś jako dziecko Matkę Bożą, możesz to wyznać na spowiedzi, z zaznaczeniem, że to grzech sprzed kilku lat.
To, ze czasem gadamy jedno a myślimy co innego (czy chce nam się do kościoła czy nie) to jest dośc powszechne. Nie jest to bluźnierstwem. Ale pamiętaj że prawdziwą motywacją nie tyle jest obowiązek tylko spotkanie z Jezusem - po to uczestniczymy we mszy św.
Grzech masturbacji jest grzechem ciężkim, więc trzeba koniecznie iść do spowiedzi go wyznać. Należy podjąć się pracy nad sobą, czyli samoopanowania (bo to cenione jest u Pań), ale przede wszystkim dlatego że czystość pozwala nam szanować siebie i drugie osoby - kobiety - tego chciał dla nas Bóg. Czystość tak naprawde nam nie zabrania ale nas chroni, naszą godność. Chłopcy mają mechanizm polucji, czyli samodzielnego oczyszczania się organizmu z nadmiaru spermy, więc nie musisz tego robić sam, organizm zrobi to sam podczas snu. Wtedy nie jest to grzech, bo dzieje się to mimowolnie podczas snu.
Oglądanie horrorów jest wyjątkowo niekorzystne dla młodego umysłu, zasadniczo odradzam. Poza tym jest to grzech lekki.Lepiej to tez wyznać na spowiedzi.
Wypowiedź księdza:
Jak to ująć na spowiedzi: masturbowałem się (ile razy), obraziłem Matkę Bożą (kilka lat temu), oglądałem horror, czasem z lenistwa nie chce mi się iść do kościoła w niedzielę, ale przezwyciężam to i chodzę.
Polecę Ci jeszcze rachunek sumienia :
http://dobraspowiedz.pl/rachunki-sumien ... -chlopaka/
Tak, otrzymasz rozgrzeszenie. Nie bój się, w konfesjonale czeka CIę miłosierdzie i przebaczenie. Staraj się żyć w łasce uświęcającej.
A Słowo Boże czytaj codziennie Zacznij od Ewangelii i Psalmów.
Re: Grzech
Dziękuję bardzo,wlasnie takiej odpowiedzi potrzebowałem, martwioem sie,ze jest to grzech przeciwko Duchowi Swietemu(bluznierstwo i niechodzenie do kosciola)Michał pisze: ↑2019-11-04, 14:41 Witam,
nazywam się Michał,mam 15 lat.
Mam takie pytanie, które dręczy moje myśli i sumienie od paru tygodni.
Jestem osoba wierzącą, chodzę do kościoła w każdą niedziele i święta nakazane.
Ale pare tygodni temu przypomniałem sobie o moich grzechach, sprzed przystąpienia do sakramentu I komunii świętej lub trochę po niej.
Nieświadomy powagi, pod wpływem emocji chyba, nie pamiętam juz dokładnie, ale obraziłem Matkę Bożą mówiąc słowo na gł....
Czasem mam taki momenty, że jestem wkurzony lub zmęczony lekcjami czy coś takiego i mowie po prostu nieświadomie, że nie chce mi sie iść do kościoła, albo inne nieco gorsze rzeczy, ale zaraz po mszy żałuje tego...,czy to sie zalicza do bluźnierstwa?
Powiem wprost, wstyd sie przyznać, ale masturbowałem się. Ale juz tego nie robie i nie zamierzam.
Żałuję moich grzechow.
PYTANIE: Czy mam sie z tego wyspowiadać?
Z czego dokladnie?
I czy dostanę rozgrzeszenie?
P.S
Dodatkowo, kiedy pare dni temu oglądałem film pt."Egzorcyzmy Anelisse Michel",nie wiem, czy dobrze napisałem. We frag. z autentycznymi nagraniami, przeraziłem sie słysząc glos demona.
Nie moglem praktycznie zasnac.
Następnego dnia tknelo mnie takie jakby natchnienie do czytania Pisma Świętego i odmawiania rozanca.Mam nadzieje,ze to bedzie trwalo zawsze.
Nie wiem, czy to jest związane z moim przerażeniem po obejrzeniu filmu, czy to jest jakis znak od Boga.
Pojde w niedziele siebwyspowiadac z tego.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Grzech
Jeżeli jeszcze się z tego nie wyspowiadałeś, a był to grzech ciężki, to powinieneś o tym wspomnieć przy spowiedzi.
Ksiądz cię raczej z konfesjonału nie wyrzuci. Powinieneś dostać, a jak nie, to możesz spróbować u innego księdza.
Ostatnio zmieniony 2019-11-04, 17:07 przez Viridiana, łącznie zmieniany 1 raz.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
-
- Aktywny komentator
- Posty: 644
- Rejestracja: 28 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 160 times
Re: Grzech
Michale!
Przede wszystkim - zachowaj spokój.
Z własnego doświadczenia wiem, że oglądanie horrorów to zły pomysł. W moim przypadku było tak, że w momencie nawrócenia i dołków psychicznych wszystkie najgorsze sceny z horrorów po kilku latach wracały. Nawet takie, których nie pamiętałam w ogóle, nagle się przypominały. Proszę, włącz coś wartościowego, coś, co Cię zainteresuje, nawet jakies filmy przyrodnicze, cokolwiek. Byle nie to dziadostwo. Radze Ci z własnego doświadczenia.
Co do grzechu nieczystości - jeśli żałujesz i postanawiasz się poprawić - nie chcesz już więcej grzeszyć - dobrą motywacją w tym będzie myśl bądź wyobrażenie, że tym grzechem ranisz Boga i Jezusa (ja po nawróceniu gdy przypominały mi się różne ciężkie grzechy przed oczami widziałam biczowanego Pana Jezusa - lęk, strach i ból w sercu, że robiłam tak straszne rzeczy!) Staraj się do tego nie wracać - grzechy nieczyste lubią nudę, więc, jesteś młody, znajdź sobie jakąś pasję/hobby. I nie myśl o tym, przede wszystkim. Ja akurat miałam to szczeście, że Bóg z wielu grzechów mnie wyleczył, zesłał łaski które kompletnie odcięły mnie od pewnych złych nawyków/nałogów/cięzkich grzechów. Po prostu spowodował, że aż doznaję obrzydzenia gdy o nich myślę. Módl się o wytrwałość w czystości i w dobrym.
Rozgrzeszenie dostaniesz. Wyznaj szczerze spowiednikowi wszystko co czujesz - wtedy na pewno spowiednik zrozumie Twoją sytuację. Jesteś jeszcze bardzo młody, a upadki zdarzaja się każdemu. Powodzenia.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Przede wszystkim - zachowaj spokój.
Z własnego doświadczenia wiem, że oglądanie horrorów to zły pomysł. W moim przypadku było tak, że w momencie nawrócenia i dołków psychicznych wszystkie najgorsze sceny z horrorów po kilku latach wracały. Nawet takie, których nie pamiętałam w ogóle, nagle się przypominały. Proszę, włącz coś wartościowego, coś, co Cię zainteresuje, nawet jakies filmy przyrodnicze, cokolwiek. Byle nie to dziadostwo. Radze Ci z własnego doświadczenia.
Co do grzechu nieczystości - jeśli żałujesz i postanawiasz się poprawić - nie chcesz już więcej grzeszyć - dobrą motywacją w tym będzie myśl bądź wyobrażenie, że tym grzechem ranisz Boga i Jezusa (ja po nawróceniu gdy przypominały mi się różne ciężkie grzechy przed oczami widziałam biczowanego Pana Jezusa - lęk, strach i ból w sercu, że robiłam tak straszne rzeczy!) Staraj się do tego nie wracać - grzechy nieczyste lubią nudę, więc, jesteś młody, znajdź sobie jakąś pasję/hobby. I nie myśl o tym, przede wszystkim. Ja akurat miałam to szczeście, że Bóg z wielu grzechów mnie wyleczył, zesłał łaski które kompletnie odcięły mnie od pewnych złych nawyków/nałogów/cięzkich grzechów. Po prostu spowodował, że aż doznaję obrzydzenia gdy o nich myślę. Módl się o wytrwałość w czystości i w dobrym.
Rozgrzeszenie dostaniesz. Wyznaj szczerze spowiednikowi wszystko co czujesz - wtedy na pewno spowiednik zrozumie Twoją sytuację. Jesteś jeszcze bardzo młody, a upadki zdarzaja się każdemu. Powodzenia.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.
- Efezjan
- Super gaduła
- Posty: 1161
- Rejestracja: 15 kwie 2017
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: Chorzów
- Wyznanie: Ateista
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 243 times
Re: Grzech
Michale, te egzorcyzmy to może być niezła ściema. Dlaczego?Michał pisze: ↑2019-11-04, 14:41 Witam,
nazywam się Michał,mam 15 lat.
Mam takie pytanie, które dręczy moje myśli i sumienie od paru tygodni.
Jestem osoba wierzącą, chodzę do kościoła w każdą niedziele i święta nakazane.
Ale pare tygodni temu przypomniałem sobie o moich grzechach, sprzed przystąpienia do sakramentu I komunii świętej lub trochę po niej.
Nieświadomy powagi, pod wpływem emocji chyba, nie pamiętam juz dokładnie, ale obraziłem Matkę Bożą mówiąc słowo na gł....
Czasem mam taki momenty, że jestem wkurzony lub zmęczony lekcjami czy coś takiego i mowie po prostu nieświadomie, że nie chce mi sie iść do kościoła, albo inne nieco gorsze rzeczy, ale zaraz po mszy żałuje tego...,czy to sie zalicza do bluźnierstwa?
Powiem wprost, wstyd sie przyznać, ale masturbowałem się. Ale juz tego nie robie i nie zamierzam.
Żałuję moich grzechow.
PYTANIE: Czy mam sie z tego wyspowiadać?
Z czego dokladnie?
I czy dostanę rozgrzeszenie?
P.S
Dodatkowo, kiedy pare dni temu oglądałem film pt."Egzorcyzmy Anelisse Michel",nie wiem, czy dobrze napisałem. We frag. z autentycznymi nagraniami, przeraziłem sie słysząc glos demona.
Nie moglem praktycznie zasnac.
Następnego dnia tknelo mnie takie jakby natchnienie do czytania Pisma Świętego i odmawiania rozanca.Mam nadzieje,ze to bedzie trwalo zawsze.
Nie wiem, czy to jest związane z moim przerażeniem po obejrzeniu filmu, czy to jest jakis znak od Boga.
Tam te demony przedstawiają się, że wcześniej były ludźmi. I to już jest teologicznie błędnie. Upadły anioł ma zupełnie inną naturę niż człowiek. i potępiony człowiek nigdy nie stanie się szatanem i odwrotnie.
2. Szatan jest ojcem kłamstwa, więc mogły się te demony przedstawiać, jak się im podobało. Trzeba do tego podchodzić sceptycznie, Michale.
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."
Deolinda, Parva que eu sou
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."
Deolinda, Parva que eu sou
Re: Grzech
Cenna uwaga Efezjanie, nigdy nie oglądałam horroru, nawet nie wiem co tam za głupoty mogą być.
Re: Grzech
Michale, to co Ci sie przypomnialo wyznaj na spowiedzi, o masturbacji tez, oczywiscie, ze dostaniesz rozgrzeszenie.
I nie badz taki drobiazgowy, to ze sie wkurzasz czasami to nie grzech kazdemu sie zdarza. ;P
Po tym co piszesz to wydaje mi sie, ze dobry z Cb chlopiec, tylko zbyt drobiazgowy.
Takze Michalku wyluzuj, jestes wierzacy, chodzisz do kosciola, sprawy wiary sa dla Ciebie wazne, wiec jest dobrze i przed Toba swietlana przyszlosc. Jestes oczkiem w glowie Niebieskiego Tatusia, ktory jakze mocno Cie kocha, wiec ciesz sie tym, ciesz sie zyciem, nie patrz na to co zlego zrobiles, tylko na to co dobrego mozesz zrobic.
A i polecam nie ogladac horrorow, bo strata czasu. ;P
Takze pozderka
I nie badz taki drobiazgowy, to ze sie wkurzasz czasami to nie grzech kazdemu sie zdarza. ;P
Po tym co piszesz to wydaje mi sie, ze dobry z Cb chlopiec, tylko zbyt drobiazgowy.
Takze Michalku wyluzuj, jestes wierzacy, chodzisz do kosciola, sprawy wiary sa dla Ciebie wazne, wiec jest dobrze i przed Toba swietlana przyszlosc. Jestes oczkiem w glowie Niebieskiego Tatusia, ktory jakze mocno Cie kocha, wiec ciesz sie tym, ciesz sie zyciem, nie patrz na to co zlego zrobiles, tylko na to co dobrego mozesz zrobic.
A i polecam nie ogladac horrorow, bo strata czasu. ;P
Takze pozderka
Ostatnio zmieniony 2019-11-05, 01:34 przez Wolfi, łącznie zmieniany 1 raz.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Grzech
Jeżeli żałuje za grzech i postanowił poprawę, to jest dobrze.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
Re: Grzech
Chyba Dominika zaskoczyła ta druga część zdania.
Ale Dominiku, to nie jest zła rada. Michał szuka u nas oparcia, by się czuć pewniej przystępując do spowiedzi. Jeśli trafi na spowiednika, który z jakichś powodów rozgrzeszenia nie da (choć na tą wiedzę jaka mamy z pierwszego postu Michała nie ma powodów tego się bać) to warto pójść do innego spowiednika i wyznać to samo. Choćby żeby upewnić się co do wagi niektórych grzechów.
Ale podkreślam na to co wiemy od Michała, nie ma obaw że nie dostanie rozgrzeszenia.
Ale Dominiku, to nie jest zła rada. Michał szuka u nas oparcia, by się czuć pewniej przystępując do spowiedzi. Jeśli trafi na spowiednika, który z jakichś powodów rozgrzeszenia nie da (choć na tą wiedzę jaka mamy z pierwszego postu Michała nie ma powodów tego się bać) to warto pójść do innego spowiednika i wyznać to samo. Choćby żeby upewnić się co do wagi niektórych grzechów.
Ale podkreślam na to co wiemy od Michała, nie ma obaw że nie dostanie rozgrzeszenia.
Re: Grzech
Magnolia pisze: ↑2019-11-05, 14:19 Chyba Dominika zaskoczyła ta druga część zdania.
Ale Dominiku, to nie jest zła rada. Michał szuka u nas oparcia, by się czuć pewniej przystępując do spowiedzi. Jeśli trafi na spowiednika, który z jakichś powodów rozgrzeszenia nie da (choć na tą wiedzę jaka mamy z pierwszego postu Michała nie ma powodów tego się bać) to warto pójść do innego spowiednika i wyznać to samo. Choćby żeby upewnić się co do wagi niektórych grzechów.
Ale podkreślam na to co wiemy od Michała, nie ma obaw że nie dostanie rozgrzeszenia.
Teraz sobie przypomnialem jeszcze jedna rzecz...
Kilka lat temu,mialem z pare lat max 9.
Pamietam,ze kiedys jakby ,nie zdawajac sobie sprawy z tego co zrobilem,zaczalem mowic cos do diabła...teraz wydaje mi sie to glupie(to co zrobilem)
Prosilem o cos diabla...,nie wiedzialem chyba wtedy ,ze to zle lub bylem czyms omamiony...naprawde nie pamietam ,zaluje tego i sie tego NAJBARDZIEJ wstydze...
Jak to mam ujac na spowiedzi i czy w ogole mam o tym wspominac?
Re: Grzech
Sam piszesz, że nie miałeś świadomości że to jest złe. Więc nie jest to grzech ciężki, tymbardziej że byłeś wtedy dzieckiem.
Dla spokoju duszy możesz to wyznać, tak jak nam, "jako dziecko mówiłem coś do diabła, prosiłem go o coś"
Gdyby robił coś takiego dorosły człowiek i świadomie sprawa byłaby bardzo poważna.
Dla spokoju duszy możesz to wyznać, tak jak nam, "jako dziecko mówiłem coś do diabła, prosiłem go o coś"
Gdyby robił coś takiego dorosły człowiek i świadomie sprawa byłaby bardzo poważna.
Re: Grzech
Pamietam jeszcze, że poprzez złe emocje, w złości , aż wstyd sie przyznać, ale w myslach, a nawet na glos,kiedy vylem sam w pokoju wyzywalem rodzicow,a nawet zyczylem im smierci.
Wstydze sie tego.
Jak to u spowiedzi zawrzeć?
Czy dostane tez za to rozgrzeszenie?
Dodano po 40 minutach 1 sekundzie:
O jeszcze jedno,czy jak np.Napisalem na portalu spolecznosciowym ,że pewien abp to ...
No po prostu napisalem,ze jest psem pewnej partii.
I w domu go wyzwalem od debili itp.
I jeszcze o innym zakonniku, wyzwalem go za to,ze robi z Radia Maryja partyjna kampanię.
Czy to sa grzechy?
Jesli tak, to jak mam tonujac u spowiedzi?
Prosze o pomoc
Dodano po 2 minutach 5 sekundach:
Odpowiecie minna nowe pytania?
Wstydze sie tego.
Jak to u spowiedzi zawrzeć?
Czy dostane tez za to rozgrzeszenie?
Dodano po 40 minutach 1 sekundzie:
O jeszcze jedno,czy jak np.Napisalem na portalu spolecznosciowym ,że pewien abp to ...
No po prostu napisalem,ze jest psem pewnej partii.
I w domu go wyzwalem od debili itp.
I jeszcze o innym zakonniku, wyzwalem go za to,ze robi z Radia Maryja partyjna kampanię.
Czy to sa grzechy?
Jesli tak, to jak mam tonujac u spowiedzi?
Prosze o pomoc
Dodano po 2 minutach 5 sekundach:
Pomożesz mi?Magnolia pisze: ↑2019-11-06, 05:30 Sam piszesz, że nie miałeś świadomości że to jest złe. Więc nie jest to grzech ciężki, tymbardziej że byłeś wtedy dzieckiem.
Dla spokoju duszy możesz to wyznać, tak jak nam, "jako dziecko mówiłem coś do diabła, prosiłem go o coś"
Gdyby robił coś takiego dorosły człowiek i świadomie sprawa byłaby bardzo poważna.
Odpowiecie minna nowe pytania?