Przekręt, czy interes?
Przekręt, czy interes?
Dwa tygodnie temu kupiłam synowi kurtkę. Obecnie ta kurtka jest w tym sklepie z 50% bonifikatą. Mam dylemat, czy mogę kupić nową kurtkę z bonifikatą. Jutro zwrócić do sklepu nową kurtkę (po zamianie etykiety) ze starym paragonem. Wtedy odzyskam 50% wartości kurtki.
A takiej promocji nie było wcześniej.
A takiej promocji nie było wcześniej.
Ostatnio zmieniony 2022-10-10, 22:24 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
- Praktyk
- Biegły forumowicz
- Posty: 1959
- Rejestracja: 28 lis 2017
- Has thanked: 412 times
- Been thanked: 431 times
Re: Re:Dylemat
Jeśli kurtki są identyczne i jesteś w stanie zwrócić nową ze starym paragonem, to dlaczego nie jesteś w stanie zwrócić starej ze starym paragonem ?
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 644
- Rejestracja: 28 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 160 times
Re: Re:Dylemat
Uważam tak samo. Zwrócić stara ze starym paragonem i zakupić nowa.
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.
Re: Re:Dylemat
nie mogę zwrócić starej kurtki, bo syn już w niej chodził. Nie chcę zwrócić towaru używanego
- Praktyk
- Biegły forumowicz
- Posty: 1959
- Rejestracja: 28 lis 2017
- Has thanked: 412 times
- Been thanked: 431 times
Re: Re:Dylemat
A po co nas o to pytasz w o ogóle ? Chcesz się dowiedzieć czy to grzech ?
Raczej nikt Ci tu nie powie, że to nie grzech oszukać innych ludzi
Można rozważać sobie wewnętrznie, czy po latach bycia oszukiwanym na cenach przez jakiś wielki koncern jakiś odwet się nie należy... ale to już każdego wewnętrzne przemyślenia. A odwet to też nie chrześcijańskie uczucie.
Jeśli sama uważasz, że to źle jeśli tak zrobisz, to szukanie tu usprawiedliwienia będzie nieskuteczne. Ktoś Ci napisze "zrób tak, to nic wielkiego". Zrobisz więc tak, a potem i tak będziesz miała wyrzuty. Bo sumienie jest silniejsze niż jakiekolwiek głosy z zewnątrz.
Raczej nikt Ci tu nie powie, że to nie grzech oszukać innych ludzi
Można rozważać sobie wewnętrznie, czy po latach bycia oszukiwanym na cenach przez jakiś wielki koncern jakiś odwet się nie należy... ale to już każdego wewnętrzne przemyślenia. A odwet to też nie chrześcijańskie uczucie.
Jeśli sama uważasz, że to źle jeśli tak zrobisz, to szukanie tu usprawiedliwienia będzie nieskuteczne. Ktoś Ci napisze "zrób tak, to nic wielkiego". Zrobisz więc tak, a potem i tak będziesz miała wyrzuty. Bo sumienie jest silniejsze niż jakiekolwiek głosy z zewnątrz.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 644
- Rejestracja: 28 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 160 times
Re: Re:Dylemat
Dokładnie. Gdyby stara kurtka miała metkę i nie była używana, to myślę że zwrot i kupno nowej nie byłoby jakimś złym znów czynem.. ale sytuacja jest jaka jest. Wydaje mi się żeby odpuscić..
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.
Re: Re:Dylemat
Generalnie przecież chodzi o przekręt a nie uczciwość... więc odpowiedź powinna być oczywista.
Re: Re:Dylemat
Witaj Magda na forum
Szkodliwość wspomnianego czynu może i zerowa, na kurtce za 50% i tak sklep zarobi, ale mimo wszystko będzie to właśnie przekręt.
Szkodliwość wspomnianego czynu może i zerowa, na kurtce za 50% i tak sklep zarobi, ale mimo wszystko będzie to właśnie przekręt.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 644
- Rejestracja: 28 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 160 times
Re: Re:Dylemat
A co w sytuacji zakupu czegoś na promocji intermetowej przy -90% zniżki a później okazuje się że to był błąd cenowy - firma miała błąd na stronie i wiele (myślę że setki) osób - głównie dziewczyn skorzystała z takiej promocji? Przez 2 godziny była promocja na stronie pewnej firmy gdzie pewne urządzenie do twarzy było przecenione -95%. udało mi się go zakupić. Było to w tzw weekend zniżek.
Firma wydała oświadczenie że normalnie będą realizować te zamówienia ale nie przyznała się bezpośrednio ani do błędu cenowego na stronie ani do promocji. Po prostu napisała, że wszystkie zamówienia będą realizowane i żeby się nie martwić. Domyślam się tylko teraz że to był błąd, chociaż mogli robić takie "wietrzenie" magazynów - sama nie wiem. Czy zakup za tak niską cenę takiego urządzenia też będzie przekrętem? Skoro firma doskonale wie, będzie realizowac te zamówienia, otrzymała wpłaty pienieżne na konto?
Firma wydała oświadczenie że normalnie będą realizować te zamówienia ale nie przyznała się bezpośrednio ani do błędu cenowego na stronie ani do promocji. Po prostu napisała, że wszystkie zamówienia będą realizowane i żeby się nie martwić. Domyślam się tylko teraz że to był błąd, chociaż mogli robić takie "wietrzenie" magazynów - sama nie wiem. Czy zakup za tak niską cenę takiego urządzenia też będzie przekrętem? Skoro firma doskonale wie, będzie realizowac te zamówienia, otrzymała wpłaty pienieżne na konto?
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.
Re: Re:Dylemat
Niezapominajka, dobre pytanie zadałaś, ale weźmy ogólny przypadek błędnej ceny.
Według prawa produkt kosztuje tyle, ile wynosi cena przy nim, nawet jeśli cena jest błędna, na niekorzyść sklepu.
Moralnie powinniśmy raczej zrezygnować z zakupu, gdzie cena jest na 100% pomyłką, np. laptop, jakaś nowość warty 10tys kupujemy za 500zł, pewnie obciążyli by kosztami jakiegoś pracownika.
W przypadku urządzenia do twarzy można to potratować jako wietrzenie magazynów, weekend zniżek był przecież, i nie sądzę by obniżka była na kilka tys zł by być na 100% pewny że to błąd jakiś. Ja tutaj nic złego nie widzę.
Według prawa produkt kosztuje tyle, ile wynosi cena przy nim, nawet jeśli cena jest błędna, na niekorzyść sklepu.
Moralnie powinniśmy raczej zrezygnować z zakupu, gdzie cena jest na 100% pomyłką, np. laptop, jakaś nowość warty 10tys kupujemy za 500zł, pewnie obciążyli by kosztami jakiegoś pracownika.
W przypadku urządzenia do twarzy można to potratować jako wietrzenie magazynów, weekend zniżek był przecież, i nie sądzę by obniżka była na kilka tys zł by być na 100% pewny że to błąd jakiś. Ja tutaj nic złego nie widzę.
Ostatnio zmieniony 2019-12-02, 17:59 przez Dominik, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Re:Dylemat
Niezapominajko, problem leży po stronie sklepu, jesli źle wprowadzili cenę urządzenia. Ktos popełnił błąd, zapewne poniesie Jego konsekwencje. Ale klient nie ma tu winy, skoro był weekend przecen to miał prawo korzystać z promocji.
A czy to było nieporozumienie czy jakies błąd, to nie jest problem klienta. Kupuje za taką cenę jaka jest w sklepie.
A czy to było nieporozumienie czy jakies błąd, to nie jest problem klienta. Kupuje za taką cenę jaka jest w sklepie.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 644
- Rejestracja: 28 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 160 times
Re: Re:Dylemat
Normalna cena sprzętu to ok 1200pln. Kwota promocyjna to ok 50pln. Ja byłam w pierwszym momencie w szoku ale dziewczyna napisała ze to promocja i ze naprawdę się opłaca. Później klientki zaczęły wysuwać jakieś wnioski ze może to był błąd albo taka cena specjalna. Zdania są podzielone a moje skrupulatne sumienie się odezwało. Mimo ze bardzo się cieszyłam ze udało mi się kupić coś takiego tak tanio to teraz mam ochotę to oddać. Ale nawet nie wiem czy mogę to zwrócić.
Dziwi mnie tez ze ta promocja wisiała na sklepie przez 2h! To bardzo długo.. ze nikt się nie zorientował? Z obsługi sklepu? W tym samym momencie Polski dystrybutor napisał „mamy zezwolenie na taka cenę” wiec uważałam ze to faktycznie ich promocja. Ale już sama nie wiem co myśleć. Zreszta nie tylko ja kupiłam ten produkt ale setka innych dziewczyn..
Dziwi mnie tez ze ta promocja wisiała na sklepie przez 2h! To bardzo długo.. ze nikt się nie zorientował? Z obsługi sklepu? W tym samym momencie Polski dystrybutor napisał „mamy zezwolenie na taka cenę” wiec uważałam ze to faktycznie ich promocja. Ale już sama nie wiem co myśleć. Zreszta nie tylko ja kupiłam ten produkt ale setka innych dziewczyn..
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.
Re: Re:Dylemat
Skoro nie napisali że to błąd, a wręcz przeciwnie że wszystko jest OK to nie masz się czym martwić.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Re:Dylemat
Jakiś czas temu kupiłam sobie buty za ok. 12 £
Ok. 60 zł, na pewno poniżej 100 zapłaciłam.
Z ciekawości sprawdziłam cenę na polskim rynku wtedy. Jakieś 300-400 zł. Kosztowały.
Po prostu trafiłam na taką okazję, że sezon się skończył, nowa kolekcja weszła i ten model zalegał w magazynie miesiącami, aż postanowili się ich pozbyć na granicy opłacalności.
Nie ma w tym mojej winy (chociaż zapłaciłam mniej, niż 1/3 ceny, a markowe buty za te cenę to nic).
Sklep postanowił sprzedać to za taką kwotę, mi się podobały, więc kupiłam.
Nie masz co się martwić zakupem. Jeśli przedsiębiorstwo mówi, że jest ok., To jest ok.
Ok. 60 zł, na pewno poniżej 100 zapłaciłam.
Z ciekawości sprawdziłam cenę na polskim rynku wtedy. Jakieś 300-400 zł. Kosztowały.
Po prostu trafiłam na taką okazję, że sezon się skończył, nowa kolekcja weszła i ten model zalegał w magazynie miesiącami, aż postanowili się ich pozbyć na granicy opłacalności.
Nie ma w tym mojej winy (chociaż zapłaciłam mniej, niż 1/3 ceny, a markowe buty za te cenę to nic).
Sklep postanowił sprzedać to za taką kwotę, mi się podobały, więc kupiłam.
Nie masz co się martwić zakupem. Jeśli przedsiębiorstwo mówi, że jest ok., To jest ok.