Separacja

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
ODPOWIEDZ
Magnolia

Re: Separacja

Post autor: Magnolia » 2019-12-29, 14:46

lambda pisze: 2019-12-27, 13:22
Bo czytałam mase ksiązek. To naprawde nie jest klucz. Pytam was o praktyczne porady moze ktos mial podobny problem. Rada przeczytac ksiazke to nie jest rada.
Zapraszam Cię do dyskusji tu:
viewtopic.php?f=40&t=9851
Bo żeby praktycznie coś poradzić trzeba mieć podstawy, czyli najpierw porozmawiac z mężem dlaczego chciałabyś inaczej niż do tej pory, uargumentować to, odwołać sie do Biblii, wyjaśnień, komentarzy biblijnych.
Bo istotne jest uzasadnić dlaczego oczekujesz szacunku.

Ja myslę, ze skoro Bóg stworzył/wymyślił małżeństwo to ma na nie patent, czyli postępując zgodnie z wolą i zamysłem Boga zdobędziemy duzo większe szczęście i Boże błogosławieństwo niż sami możemy wymyślić, albo zdobyć.
Mężowi trzeba zrobić rewolucję w myśleniu, zreszta i Tobie też, tylko w innych kwestiach... może nawet jakies rekolekcje małżeńskie znajdziecie, typu Spotkania Małżeńskie żeby tą rewolucję dobrze przeżyć .

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Separacja

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-12-29, 15:53

Magnolia pisze: 2019-12-29, 14:46 może nawet jakies rekolekcje małżeńskie znajdziecie, typu Spotkania Małżeńskie żeby tą rewolucję dobrze przeżyć .
No, gdyby udało się pojechać na Spotkania Małżeńskie to byłoby wspaniale. Polecam!

Magnolia

Re: Separacja

Post autor: Magnolia » 2019-12-29, 15:56

Ja myslę @lambda, że skoro robisz tak wiele dla swojego meża to możesz poprosić by On coś zrobił tylko dla Ciebie i pojechał z Tobą na rekolekcje.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Separacja

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-12-29, 16:13

Może nawet inaczej - skoro sam jest wierzący, zróbcie do dla siebie.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Separacja

Post autor: lambda » 2020-01-07, 02:36

Marek_Piotrowski pisze: 2019-12-27, 13:53 Nie jestem pewien, czy potrafię pomóc, bo każdy przypadek jest inny, ale... napiszę co mi się zdaje.
  1. myślę, że książki (np. "Seks jakiego nie znacie. Dla małżonków kochających Boga" Knotza czy przytoczoną tu wcześniej książkę) powinien przeczytać głównie Twój mąż (Ty o tyle, byś wiedziała co czyta)
  2. nie gniewaj się - znam problem tylko z Twojej relacji, nie wiem na ile jest obiektywna. Być może on też ma pewne problemy i pretensje do Ciebie.
  3. podstawą jest komunikacja. I tu jest oczywiście problem. Zawsze w takiej sytuacji (pracowałem kiedyś w poradni małżeńskiej) rekomendowałem napisanie listu. List nie prowokuje awantury, natychmiastowej emocjonalnej odpowiedzi, pozwala "ochłonąć" zanim się odpowie, wrócić do tekstu - a piszącemu pozwala napisać dokladnie to co chce, bez zdenerwowania, przerywania , bez niepotrzebnych słów (oczywiście nie może być czytany w obecności piszącego).
    Ważne: to nie ma być "festiwal pretensji" w rodzaju "A Ty to...". To ma byc czuły list, ale też mówiący o tym co Cię uwiera - nie w formie pretensji, raczej w formie zwierzenia. Jak źle Ci jest z tym czy z tamtym, jak bardzo pragniesz tego czy tamtego i... jak kochasz.
Jesli jestes mezczyzna to czy to naprawde nie do pojecia dla faceta jest zrozumienie potrzeb kobiety?

Dodano po 54 sekundach:
Magnolia pisze: 2019-12-29, 15:56 Ja myslę @lambda, że skoro robisz tak wiele dla swojego meża to możesz poprosić by On coś zrobił tylko dla Ciebie i pojechał z Tobą na rekolekcje.
Jakie to rekolekcje?

Magnolia

Re: Separacja

Post autor: Magnolia » 2020-01-07, 03:04

Marek_Piotrowski pisze: 2019-12-29, 15:53
Magnolia pisze: 2019-12-29, 14:46 może nawet jakies rekolekcje małżeńskie znajdziecie, typu Spotkania Małżeńskie żeby tą rewolucję dobrze przeżyć .
No, gdyby udało się pojechać na Spotkania Małżeńskie to byłoby wspaniale. Polecam!
@lambda , oboje z Markiem polecamy Spotkania Małżeńskie
https://spotkaniamalzenskie.pl
a ośrodków jest sporo:
https://spotkaniamalzenskie.pl/osrodki-w-polsce/

Cieszę się że wracasz...

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Separacja

Post autor: Andej » 2020-01-07, 08:23

lambda pisze: 2020-01-07, 02:36... Jesli jestes mezczyzna to czy to naprawde nie do pojecia dla faceta jest zrozumienie potrzeb kobiety? ...
Nie do mnie pytanie, ale odpowiem. Nie rozumiem kobiet. Uważam, że nie da się zrozumieć kobiety. Jest to niewykonalne.
Co nie znaczy, że nie ma mężczyzn, którzy potrafią je zrozumieć. I tego zjawiska też nie rozumiem, gdyż patrząc z boku są to faceci, którzy totalnie wykorzystują kobiety. Ja nie potrafię. Sam nie wiem czemu, ale kobiety traktują podobnie jak mężczyzn - po partnersku. Na równi. W prawach, obowiązkach i oczekiwaniach. Może w tym tkwi mój błąd. Może dlatego nie jestem w stanie zrozumieć.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Separacja

Post autor: lambda » 2020-01-07, 23:04

Andej pisze: 2020-01-07, 08:23
lambda pisze: 2020-01-07, 02:36... Jesli jestes mezczyzna to czy to naprawde nie do pojecia dla faceta jest zrozumienie potrzeb kobiety? ...
Nie do mnie pytanie, ale odpowiem. Nie rozumiem kobiet. Uważam, że nie da się zrozumieć kobiety. Jest to niewykonalne.
Co nie znaczy, że nie ma mężczyzn, którzy potrafią je zrozumieć. I tego zjawiska też nie rozumiem, gdyż patrząc z boku są to faceci, którzy totalnie wykorzystują kobiety. Ja nie potrafię. Sam nie wiem czemu, ale kobiety traktują podobnie jak mężczyzn - po partnersku. Na równi. W prawach, obowiązkach i oczekiwaniach. Może w tym tkwi mój błąd. Może dlatego nie jestem w stanie zrozumieć.
A czego konkretnie nie rozumiesz w moim watku?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Separacja

Post autor: Andej » 2020-01-07, 23:38

Wydaje mi się, że odpowiedź była na temat. Jeśli nie, to znaczy, że nie rozumiem wątku. A jeśli ta, to dlaczego pytasz?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Separacja

Post autor: lambda » 2020-01-08, 08:18

Andej pisze: 2020-01-07, 23:38 Wydaje mi się, że odpowiedź była na temat. Jeśli nie, to znaczy, że nie rozumiem wątku. A jeśli ta, to dlaczego pytasz?
Odpowiedz ogolnikowa. Pytam o konkrety

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Separacja

Post autor: ToTylkoJa » 2020-01-08, 08:31

Może nie jestem facetem, ale tak. Dla mnie niemożliwe jest zrozumienie potrzeb niektórych kobiet.
Bo niektóre kobiety same nie wiedzą co chcą, albo nie potrafią tego wyrazić.
Czyli, jeśli ja chcę iść do teatru, to sprawdzam co grają i pytam, czy wyjdziemy do teatru na jakąś tam sztukę.
Ale niektóre wolą się obrazić, a potem kręcić awanturę, bo "ty mnie nigdzie nie zabierasz".
Dla mnie to logiczne, chcesz cos- powiedz w prost. Po co te wszystkie podchody? Czemu się Dziwisz, że faceci też czasem nie wiedzą, o co chodzi?

Jakich porad oczekujesz? Magiczne słowa, które wszystko wyjaśnia?
Nie ma magicznych słów, nie ma żadnego "abrakadabra". Reszta forumowiczów dała Ci już rady, jak lepiej zrozumieć problem, co może Ci pomóc go rozwiązać. Nie dadzą Ci rozwiązania na tacy, bo nie znają Ciebie, nie znają męża, nie znają obiektywnie sytuacji.
Jeśli wszystkie odrzucasz, to może Ty po prostu już nie chcesz walczyć? Jeśli szukasz tu tylko usprawiedliwienia z to nikt Ci nie pomoże.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Separacja

Post autor: Andej » 2020-01-08, 09:27

lambda pisze: 2020-01-08, 08:18 ... Odpowiedz ogolnikowa. Pytam o konkrety
Na konkretne pytanie odpowiedziałem konkretnie, tj. na tym samym poziomie abstrakcji.

Chcesz szczegółowej odpowiedzi, zadaj precyzyjne pytanie.

„Houston, mamy problem ...”
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Separacja

Post autor: lambda » 2020-01-09, 11:11

Andej pisze: 2020-01-08, 09:27
lambda pisze: 2020-01-08, 08:18 ... Odpowiedz ogolnikowa. Pytam o konkrety
Na konkretne pytanie odpowiedziałem konkretnie, tj. na tym samym poziomie abstrakcji.

Chcesz szczegółowej odpowiedzi, zadaj precyzyjne pytanie.

„Houston, mamy problem ...”
Odpowiedz "nie rozumiem kobiet" nie jest ani troche konkretna

Dodano po 6 minutach 38 sekundach:
ToTylkoJa pisze: 2020-01-08, 08:31 Może nie jestem facetem, ale tak. Dla mnie niemożliwe jest zrozumienie potrzeb niektórych kobiet.
Bo niektóre kobiety same nie wiedzą co chcą, albo nie potrafią tego wyrazić.
Czyli, jeśli ja chcę iść do teatru, to sprawdzam co grają i pytam, czy wyjdziemy do teatru na jakąś tam sztukę.
Ale niektóre wolą się obrazić, a potem kręcić awanturę, bo "ty mnie nigdzie nie zabierasz".
Dla mnie to logiczne, chcesz cos- powiedz w prost. Po co te wszystkie podchody? Czemu się Dziwisz, że faceci też czasem nie wiedzą, o co chodzi?
To takich kobiet nie należy brać za żony. Pozatym w dzisiejsych czasach mezcyzni potrafia byc rownie niezdecydowani i nie konkretnii.
Jakich porad oczekujesz? Magiczne słowa, które wszystko wyjaśnia?
Nie ma magicznych słów, nie ma żadnego "abrakadabra". Reszta forumowiczów dała Ci już rady, jak lepiej zrozumieć problem, co może Ci pomóc go rozwiązać. Nie dadzą Ci rozwiązania na tacy, bo nie znają Ciebie, nie znają męża, nie znają obiektywnie sytuacji.
Jeśli wszystkie odrzucasz, to może Ty po prostu już nie chcesz walczyć? Jeśli szukasz tu tylko usprawiedliwienia z to nikt Ci nie pomoże.
Nie oczekuje porad a raczej podzieleniem sie doświadczeniem ze strony mężczyzn czy mieli problem tez sie tak powiem dotrzeć. Bo to że kobiety i mezczyzni roznia sie znacznie psychicznie to przeciez wiadomo.
Ostatnio zmieniony 2020-01-09, 11:13 przez lambda, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Separacja

Post autor: Andej » 2020-01-09, 11:46

lambda pisze: 2020-01-09, 11:11 ... Odpowiedz "nie rozumiem kobiet" nie jest ani troche konkretna ...
Jeśli stwierdzenie faktu może być niekonkretne, to przyznaję rację. Jednak nie potrafię dyskutować z faktami. Fakty, stany albo są, albo ich nie ma (wtedy trudno nazwać je faktami).
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Separacja

Post autor: lambda » 2020-01-16, 12:31

Andej pisze: 2020-01-09, 11:46
lambda pisze: 2020-01-09, 11:11 ... Odpowiedz "nie rozumiem kobiet" nie jest ani troche konkretna ...
Jeśli stwierdzenie faktu może być niekonkretne, to przyznaję rację. Jednak nie potrafię dyskutować z faktami. Fakty, stany albo są, albo ich nie ma (wtedy trudno nazwać je faktami).
Zatem zapytam konkretnie " czego konkretnie nie rozumiesz w kobietach"?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”