Czemu to tak wygląda???

[Młody Katolik]

Powiedzcie mi,
dlaczego współczesny świat godzi się na [CIACH] LGBTQ+, czemu nie potrafimy się postawić temu potężnemu problemowi? Nie wiem dlaczego ludzie uważają, że homoseksualizm jest normalna? Moja nauczycielka od religii dobrze na temat tego powiedziała. Zazwyczaj osoby z pod tęczowej bandery jak idą do TV to obnoszą się z tym, jaki to ja człowiek nie jestem i zazwyczaj tylko to ma do zaoferowania. Taki Biedroń, powiedzcie mi , jakby zapytać zwykłego Kowalskiego na ulicy, kto to Biedroń to powiedzą, że to ten LGBT-owiec. Czemu nasz współczesny świat nie ma odwagi powiedzieć, PRECZ z aborcją, LECZMY LGBT-owców, DLACZEGO??? Świat się bardzo liberalizuje skręcając czasem w lewicową stronę, już teraz to co. Współżycie przed ślubem, super, aborcja, czemu nie, co się dzieje??? Zacytuje tu komentarz jednej osoby pod filmem "o rodzicach osób LGBT" cytuję :
"Dziwnie się ogląda tych ludzi, jak tak mówią o swoich homoseksualnych dzieciach/rodzeństwie, jakby homoseksualność to było coś jedno na milion i bardzo odmiennego, jakby się okazywało, że osoba z twojej rodziny jest przedstawicielem innego gatunku i wielki szok nie wiadomo z jakiego powodu. Moje życie wygląda tak samo jak życie heteryków, na razie jestem singielką, ale przecież nie będę z moją dziewczyną świecić genitaliami w miejscach publicznych i nie będziemy się bzykać w parku, więc będziemy sobie iść po ulicy jak każda inna monogamiczna para zakochanych.
Ci ludzie robią tu jakąś żałobę z tego, że ich dziecko nie jest hetero."
POWIEDZCIE MI JAK TO MOŻLIWE, że homoseksualizm zaczyna być normalnością, w jakim świecie my żyjemy??? Dodatkowo w szkole wisi jeden plakat, który mnie bardzo zaintrygował. Było o "0 dla dyskryminacji" i na tym plakacie było np. AKCEPTUJ, BĄDŹ WRAŻLIWY. Powiedzcie mi, a jak było o abp. Jędraszewskim, kto z LGBT był dla niego wrażliwy, miał mega hejt. Ja go akurat za ostatnie słowa popieram np. o ekologizimie. POWIEDZCIE CZEMU z ekologii robi się religię? Czemu nie ma powrotu do starych dobrych wartości? Dlaczego?
Można sobie dużo pytań zadawać, a niestety odpowiedzi są zatrważające...

Nie ważne o czym lub o kim mówimy, zawsze z szacunkiem
~ToTylkoJa

[Andej]

Liberalizm. Dyktatura politycznej poprawności. I nienawiść do Kościoła.
I strach. Żeby nie być zakrzyczanym. Oplutym.

Tolerancja tylko dla liberokomuny. Uważam, ze za tym idą pieniądze. Liberalizm to zwolnienie hamulców. Brak etyki i moralności. Dlatego liberałowie szybciej dochodzą do majątków. I potem popierają swoich.
Chrześcijanie od samego początku byli wrogami. Najpierw wrogami istniejących norm. Teraz "nowoczesnych".

Czemu tak wygląda? Każdy musi spytać siebie? Byłeś na marszu życia? Uczestniczyłeś w Orszaku Trzech Króli? Szedłeś w procesji Bożego Ciała? ALbo rezurekcyjnej?
Czy ludzie, z którymi się stykasz, wiedzą, żeś katolikiem? Czy obserwując Twoje poczynania mają powody, aby chwalić Boga w niebie?

To my chowamy się po kątach. A oni wychodzą, prowokują, krzyczą. Im bardziej homo, tym szybsza kariera. Nawet tu, na naszym Forum, nie można lekceważąco się odnosić do homoseksualistów. Nie obraźliwie, to zrozumiałe. Ale nie można. Bo strach przed agresją i ich strony. Oni tylko szukają powodów do zaczepki. Są zorganizowani. Lenin określił ludzi o pewnej postawie, jako użytecznych głupców. Ja jestem głupcem. Na dodatek tchórzem. Nie odważyłem się na użycie słowa, które choć w minimalnym stopniu mogłoby podważać honor homoseksualistów.

Język, którego używamy, jest cenzurowany przez liberolewicową wykładnie poprawności politycznej. Całkowicie zgadzam się z tym, aby językiem swoim nikogo nie ranić. Każdemu okazywać szacunek. Nawet tym, którzy nie przebierają w słowach krytykując mnie. Jezus nikogo nie obrażał. Ale zło nazywał złem. A teraz, nie można. Taki Owsiak, zapowiadał nie raz, że osobiście pobije każdego, kto ma inne poglądy. Nie on jeden. Boimy się. Chowamy w swoich mysich norach. Jeszcze trochę czasu, a ze strachu, będziemy maszerować z tęczowymi flagami. Tak jak za komuny. Może gdzieś na ulicy napiszemy coś sprayem. I jeśli nikt nas nie pobije, po posiedzimy w areszcie. Bo jesteśmy tchórzami. Bo jestem tchórzem. Sprzedaję samego siebie za święty spokój.

[Fryderyk Nietzsche]

Powiedzcie mi,
dlaczego współczesny świat godzi się na schorzenie zwane tęczowo-elgiebetowo-homozą, czemu nie potrafimy się postawić temu potężnemu problemowi? Nie wiem dlaczego ludzie uważają, że homoza jest normalna? Moja nauczycielka od religii dobrze na temat tego powiedziała. Zazwyczaj osoby z pod tęczowej bandery jak idą do TV to obnoszą się z tym, jaki to ja człowiek nie jestem i zazwyczaj tylko to ma do zaoferowania. Taki Biedroń, powiedzcie mi , jakby zapytać zwykłego Kowalskiego na ulicy, kto to Biedroń to powiedzą, że to ten LGBT-owiec. Czemu nasz współczesny świat nie ma odwagi powiedzieć, PRECZ z aborcją, LECZMY LGBT-owców, DLACZEGO??? Świat się bardzo liberalizuje skręcając czasem w lewicową stronę, już teraz to co. Współżycie przed ślubem, super, aborcja, czemu nie, co się dzieje??? Zacytuje tu komentarz jednej osoby pod filmem "o rodzicach osób LGBT" cytuję :
"Dziwnie się ogląda tych ludzi, jak tak mówią o swoich homoseksualnych dzieciach/rodzeństwie, jakby homoseksualność to było coś jedno na milion i bardzo odmiennego, jakby się okazywało, że osoba z twojej rodziny jest przedstawicielem innego gatunku i wielki szok nie wiadomo z jakiego powodu. Moje życie wygląda tak samo jak życie heteryków, na razie jestem singielką, ale przecież nie będę z moją dziewczyną świecić genitaliami w miejscach publicznych i nie będziemy się bzykać w parku, więc będziemy sobie iść po ulicy jak każda inna monogamiczna para zakochanych.
Ci ludzie robią tu jakąś żałobę z tego, że ich dziecko nie jest hetero."
POWIEDZCIE MI JAK TO MOŻLIWE, że HOMOZA zaczyna być normalnością, w jakim świecie my żyjemy??? Dodatkowo w szkole wisi jeden plakat, który mnie bardzo zaintrygował. Było o "0 dla dyskryminacji" i na tym plakacie było np. AKCEPTUJ, BĄDŹ WRAŻLIWY. Powiedzcie mi, a jak było o abp. Jędraszewskim, kto z LGBT był dla niego wrażliwy, miał mega hejt. Ja go akurat za ostatnie słowa popieram np. o ekologizimie. POWIEDZCIE CZEMU z ekologii robi się religię? Czemu nie ma powrotu do starych dobrych wartości? Dlaczego?
Można sobie dużo pytań zadawać, a niestety odpowiedzi są zatrważające...

"HOMOZA" ( ) jak ty to nazwałeś/łaś
Była kiedyś czymś naturalnym. Nawet ludzie ją praktykujący zbudowali najwspanialsze Imperia i Cywilizację w historii, które do dziś są przez nas studiowane.

Badania wykazały że wychowanie dziecka przez parą homoseksualną nie ma negatywnego wpływu na rozwój dziecka. Nawet obecna Premier Finlandii został wychowana przez taką parę i jakoś to nie spotkało się z żadną kontrowersją.

Czemu aborcja powinna być legalna? Aborcja działa na zasadzie wyboru. Nie zmusza kobiet do podjęcia się jej.
Jeśli ktoś chce się pozbyć dziecka to się go pozbędzie. Aborcja jedynie zapewnia sterylne pozbycie się dziecka

[ToTylkoJa]

A ja was zaskoczę.
Normalni homoseksualiści nie lubią tych, którzy w marszach równości przebierają się za męskie genitalia.
Idziesz ulicą i nie wiesz, czy mijasz osobie homo, bi, czy hetero.
Bo oni nie mają oczu, jak jaszczurki, czy coś.
To są tacy sami ludzie, jak my.
Ci, którzy najgłośniej krzyczą, mają ze sobą problemy. Nie walczą wcale o żadne równouprawnienie, tylko chcą wprowadzić swoją dyktaturę, gdzie 99% osób hetero jest nienormalna i powinni się leczyć.
Ale to wynika tylko z ich problemów.

Zwykły homoseksualista nie krzyczy, że jest homo. Nie chodzi w... Skąpej bieliźnie po ulicy, tylko zachowuje się jak każdy inny człowiek.
To, że ludzie biorą obraz całej grupy przez kilku (Magnolia nie pozwala mi używać takiego słownictwa, ale innego nie mam teraz, to sobie coś wymyślcie ), to nie jest sprawą tych zwykłych osób, które po prostu swoje uczucia lokują w tej samej płci.

I ja rozumiem, że wg. Katolicyzmu to nie jest naturalne, nieszczególnie interesuje mnie, co ma do powiedzenia biologia, czy inne nauki. Bo fakt jest takiż że takie osoby by żyją razem z nami i powinniśmy ich traktować po prostu jak równych sobie ludzi. Nie lepiej, nie gorzej, ale dokładnie tak samo.
Nie wiem, jak wy, ale pierwszym pytaniem, jakie ja zadaję na spotkaniu nie jest "z kimś sypiasz?". Nieszczególnie mnie to interesuje.
I naprawdę, przestańny ludziom zaglądać do łóżka.

Wasza religia mówi, że to niefajne, ok. Módlcie się, uświadamiajcie.
Ale z jakąś kulturą też.
Bo z moich obserwacji wynika, że 3/4 wypowiedzi chrześcijan na temat LGBT niczym nie różni się od wypowiedzi tych, którzy się z LGBT identyfikują na temat chrześcijaństwa.

[Andej]

... Zwykły homoseksualista nie krzyczy, że jest homo. ...

Zwykły Murzyn, nie krzyczy. Rudy nie krzyczy. Łysy nie krzyczy. I tak można o wszystkich.
Liczy się to, co nadaje ton.

Pół wieku temu obściskująca się para, niezależnie od tego czy mono- czy stereopłciowa, zostałaby pouczona przez przechodniów, milicję. Osoba przeklinająca, tak samo. Teraz normy zostały zniszczone.
Kiedyś nie było celebrytów. Teraz oni nadają ton. Wyścig, kto bardziej postępowy. Czyli, kto na więcej pozwala. Sobie. I daje przykład.

Rzecz w tym, że nie są łamane granice. One są przesuwane, wyginane. Wymazywane ze świadomości. Powolutku. Małymi kroczkami. Najpierw podaj palec. Potem dłoń. Aż staniesz się niewolnikiem.

[ToTylkoJa]

Czyli uważasz, że każdą osobę, która cierpi na dyssocjalne zaburzenia osobowości należy traktować, jak seryjnego zabójcę, bo przecież to seryjni zabójcy pojawiają się w mediach?

[Andej]

Żartujesz? Czy prowokujesz? Których aktorów, muzyków, publicystów oskarżasz o popełnienie morderstwa? Czy uważasz, że każdy aktor jest socjopatę albo innym dewiantem? To tragiczne tak widzieć świat.

[Fryderyk Nietzsche]

... Zwykły homoseksualista nie krzyczy, że jest homo. ...

Zwykły Murzyn, nie krzyczy. Rudy nie krzyczy. Łysy nie krzyczy. I tak można o wszystkich.
Liczy się to, co nadaje ton.

Pół wieku temu obściskująca się para, niezależnie od tego czy mono- czy stereopłciowa, zostałaby pouczona przez przechodniów, milicję. Osoba przeklinająca, tak samo. Teraz normy zostały zniszczone.
Kiedyś nie było celebrytów. Teraz oni nadają ton. Wyścig, kto bardziej postępowy. Czyli, kto na więcej pozwala. Sobie. I daje przykład.

Rzecz w tym, że nie są łamane granice. One są przesuwane, wyginane. Wymazywane ze świadomości. Powolutku. Małymi kroczkami. Najpierw podaj palec. Potem dłoń. Aż staniesz się niewolnikiem.

Ach, ta zmiana!

-Dasz kobiecie prawo głosu i wolność do wyboru zawodu, a ona jeszcze chce być traktowana jak normalny człowiek. Szaleństwo!
-Zakażesz niewolnictwa, a murzyni nagle chcą jeszcze prawa głosu i posiadania nieruchomości! Człowiek Czarny na równi z Białym!? Niemożliwe!
-Pary Homoseksualne chcę mieć takie same prawa jak pary Heteroseksualne? Jak oni śmią!

Jedynie takie pseudo-regresyjne myślenie doprowadza do niewolnictwa i nienawiści.

[ToTylkoJa]

Kto nie zna Bundy`ego, czy naszego polskiego Tulipana lub Hannibala z Żoliborza.
Jak by nie patrzeć, seryjny morderca to taki celebryta:
Mega znany, ale w sumie nie wiadomo, dlaczego.
Wywiady, listy od fanek.
Czy uważasz, że na podstawie Tulipana powinnam oceniać każdą osobę zdiagnozowaną jako psychopata?
Bardzo często takie osoby po prostu żyją sobie obok. Są szefami wielkich firm i są powszechnie lubiani. Czy powinnam więc omijać ich z daleka i życzyć im wiezienia tak jak bym to zrobiła z psychopatą, który jest mordercą?

Człowiek nie powinien być określony przez grupę społeczną, do której sam się nie zapisał.
Wielu homoseksualistów nie utożsamia się że środowiskiem LGBTQ+. Nie możemy mówić, że wszyscy są nienormalni, bo ci nienormalni wypowiadają się w mediach.
Wypowiadają się i będą się wypowiadać, bo właśnie to się sprzedaje i zawsze będzie się sprzedawać. Bo jakby wyszła pani Krysia i powiedziała "ninja jestem bi, ale każdy niech robi co chce, bo to nie moja sprawa" to by nie było dramy, a to właśnie drama się sprzedaje.

Ja nie bronie tutaj tych, którzy śmią wypowiadać się za wszystkich,mnie pytając nikogo o zdanie i rozważają uznanie pedofilii jako orientacji seksualnej.
Ja wnioskuję o to, żebyśmy przestali utożsamiać z nimi każdego, o którym oni twierdzą, że reprezentują, bo ci ludzie wcale się na to nie godzili.

[sądzony]

Właśnie za takie grzechy Was kocham.
Przepraszam.
Czy Jezus nie rozgrzeszył czasem nierządnicy (dzięki czemu najprawdopodobniej się nawróciła), i nie potępił tych, którzy chcieli ją osądzić.
Chyba nie kumam waszych postaw.

[Magnolia]

Właśnie za takie grzechy Was kocham.
Przepraszam.
Czy Jezus nie rozgrzeszył czasem nierządnicy (dzięki czemu najprawdopodobniej się nawróciła), i nie potępił tych, którzy chcieli ją osądzić.
Chyba nie kumam waszych postaw.

Temat założył "Młody Katolik", ale trzeba wiedzieć że to nastolatek, lat 13. To wiele mówi o tym w jaki sposób pisze i mysli.
ToTylkoJa i Fryderyk sa zdeklarowanymi ateistami, to tez wiele mówi o ich postawach.

a sądzony co Ty zaproponujesz w temacie?

[ToTylkoJa]

Ej, ja sobie wypraszam. Nie powiedziałam, że czuję się ateistą.

Przepraszam w takim razie. Magnolia

[Młody Katolik]

Właśnie za takie grzechy Was kocham.
Przepraszam.
Czy Jezus nie rozgrzeszył czasem nierządnicy (dzięki czemu najprawdopodobniej się nawróciła), i nie potępił tych, którzy chcieli ją osądzić.
Chyba nie kumam waszych postaw.

Temat założył "Młody Katolik", ale trzeba wiedzieć że to nastolatek, lat 13. To wiele mówi o tym w jaki sposób pisze i mysli.
ToTylkoJa i Fryderyk sa zdeklarowanymi ateistami, to tez wiele mówi o ich postawach.

a sądzony co Ty zaproponujesz w temacie?

Od razu mówię, trochę rzeczywiście poleciałem w słowach, ale to co teraz się wyprawia, to jest nieporozumienie. Ja nie mam problemu z tym, że ktoś powie, że się nie zgadza. Zgadzam się z tym, że trzeba ich szanować jako ludzi, ALE nie powiększać tego o jakieś tam pakieciki, pokroju adopcji, poprawność polityczna kończy się zabraniem wolności. Trzeba ich szanować, ale nie możemy pozwolić, żeby nam „weszli na głowę”

Dodano po 1 minucie 44 sekundach:
I tylko dodam, że ja ich szanuję, ale trzeba to opisać w słowach konkretnych! Nie jakimś głaskaniu, oczywiście bez przekleństw, ale trzeba powiedzieć, gdzie jest koniec...

[Magnolia]

Od razu mówię, trochę rzeczywiście poleciałem w słowach, ale to co teraz się wyprawia, to jest nieporozumienie. Ja nie mam problemu z tym, że ktoś powie, że się nie zgadza. Zgadzam się z tym, że trzeba ich szanować jako ludzi, ALE nie powiększać tego o jakieś tam pakieciki, pokroju adopcji, poprawność polityczna kończy się zabraniem wolności. Trzeba ich szanować, ale nie możemy pozwolić, żeby nam „weszli na głowę”

Młody Katoliku, Twój pierwszy post został moderowany, bo jakoś tego szacunku do drugiego człowieka tam było jak na lekarstwo.

Z Obecnymi postulatami może zgodzić się już większość z nas, zapewne, bo i lepiej sformułowane i więcej przemyślane.

[sądzony]

Właśnie za takie grzechy Was kocham.
Przepraszam.
Czy Jezus nie rozgrzeszył czasem nierządnicy (dzięki czemu najprawdopodobniej się nawróciła), i nie potępił tych, którzy chcieli ją osądzić.
Chyba nie kumam waszych postaw.

Temat założył "Młody Katolik", ale trzeba wiedzieć że to nastolatek, lat 13. To wiele mówi o tym w jaki sposób pisze i mysli.
ToTylkoJa i Fryderyk sa zdeklarowanymi ateistami, to tez wiele mówi o ich postawach.

a sądzony co Ty zaproponujesz w temacie?

Pisząc:
„Czy Jezus nie rozgrzeszył czasem nierządnicy (dzięki czemu najprawdopodobniej się nawróciła), i nie potępił tych, którzy chcieli ją osądzić.”
wydawało mi się, że powiedziałem wszystko.
Więcej się nie da powiedzieć.
Więcej oznacza pokochać.

W tym temacie, generalnie uważam, że tzw. „ateiści” (dla mnie ateista to poszukujący)
są bliżej Prawdy niż „przeciętni” chrześcijanie (a katolicy w szczególności).

Jak znam historię, to dla mnie świat (pod tym względem) nigdy nie był inny.
Lęk przed LGBT (z psych. punktu widzenia) wynika z lęku przed akceptacją istnienia pierwiastka podobnych postaw w sobie.

Jezus nie unikał (a wręcz lgnął) do chorych, zdeprawowanych, nieuczciwych, opętanych czy złych.
Miłość to nie separacja i dystans.
Miłość to wspólnota.