Czy to grzech- Aga1986
-
- Dyskutant
- Posty: 343
- Rejestracja: 25 mar 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 39 times
Czy popełniłam grzech lekkomyślnej przysięgi?
Witam Was serdecznie. Prosiłabym żebyście odnieśli się do mojego problemu. Odmawiałam litanię do Serca Pana Jezusa i poniżej były modlitwy które też odmówiłam gdyż myślałam że należy je odmówić po litanii. Tam był akt wynagradzający Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Ja po prostu go przeczytałam na głos i tam było słowo Przyrzekamy... trochę się zawahałam ale odmówiłam do końca w ramach modlitwy. Zaraz po odmówieniu miałam dziwne uczucia od euforii do lęku że to była przysięga i ja nie czuje się na siłach... nie byłam kompletnie do tego przygotowana. Nawet nie wiedziałam że w tym akcie będzie to słowo po prostu spontanicznie go przeczytalam. Powiedziałam swoimi słowami Panu Jezusowi że postaram się ale bez Jego łaski nie dam rady. Pomyslalam nawet że to nie przypadek że odmówiłam ten akt że może Bóg tego chciał. Później znowu uklękłam i poprosiłam Pana Jezusa żeby potraktował to jako moje postanowienie a nie przysięgę czy obietnicę bo jestem zbyt słaba i nie czuję się gotowa. I teraz nie wiem czy ten akt był ważny? Nie to że chciałabym robić coś przeciwnego niż brzmiało to w tym akcie ale nie chcę też obiecywac bez pokrycia bo traktuję serio moją relację z Bogiem. Cierpię dodatkowo na nerwicę i mam lęki. Powiedziałam Panu Jezusowi że nie czuję się na siłach że do końca nie byłam świadoma. Niestety nie mam teraz możliwości spowiedzi (ze względu na obecną sytuację ale też dlatego że jestem sama z małym dzieckiem i nie mam możliwości innej opieki). W związku z tym proszę o opinię w tej sprawie Was forumowiczów czy popełniłam grzech lekkomyślnej przysięgi? Zadręczam się tym i ciągle o tym myślę. Proszę doradźcie mi coś. Pozdrawiam.
Re: Czy popełniłam grzech lekkomyślnej przysięgi?
W moim odczuciu nie zrobiłaś nic złego. Jestes uczciwa wobec Jezusa, a poza tym Bóg Cię przenika i zna Twoje serce, lepiej niz Ty wie na co Cie stać. Po prostu ufaj Jezusowi i daj się Mu prowadzić.
Spokoju ducha Ci życzę!
Spokoju ducha Ci życzę!
-
- Dyskutant
- Posty: 343
- Rejestracja: 25 mar 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 39 times
Re: Czy popełniłam grzech lekkomyślnej przysięgi?
Dziękuję za odpowiedź. Ksiądz z którym rozmawiałam z pogotowia duchowego powiedział mi że nic nie dzieje się przypadkiem i spytał a jaka to różnica postanowienie czy przyrzeczenie. Ale jednak dla mnie to jest różnica...co innego postanawiam czyli zrobię wszystko na co mnie stać ale jak mi nie wyjdzie to nie ma żadnych konsekwencji. Natomiast przyrzekam brzmi już poważniej i jak mi się nie powiedzie to będzie złamana obietnica chyba...i chyba nie byłam na to gotowa.
Re: Czy popełniłam grzech lekkomyślnej przysięgi?
To nic złego. Natomiast na co trzeba uważaj to na przysięgę, którą się złożyło Bogu, z tym już nie ma żartów, trzeba dotrzymać wtedy przysięgi.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Czy popełniłam grzech lekkomyślnej przysięgi?
Ago, szacun. WIększość ludzi bezmyślnie to czyta/wymawia i nie mają żadnych wątpliwości.
Nie wydaje mi się, byś powinna się tym dręczyć - ale dobrze, że to dostrzegasz.
Nie wydaje mi się, byś powinna się tym dręczyć - ale dobrze, że to dostrzegasz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4221 times
Re: Czy popełniłam grzech lekkomyślnej przysięgi?
To nie grzech, to piękna postawa. Podchodzisz poważnie. Starasz się. Bóg nie oczekuje od Ciebie niemożliwego. Ale, abyś zrobiła to, co w Twoje mocy.
Poza tym to nie przysięga. Poza tym prawo kanoniczne odróżnia przysięgi publiczne od prywatnych.
A teraz módł się, aby udało Ci się dotrzymać słowa. Masz moje wsparcie modlitewne.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Dyskutant
- Posty: 343
- Rejestracja: 25 mar 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 39 times
Re: Czy popełniłam grzech lekkomyślnej przysięgi?
Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi i wsparcie. Zrobię co będę mogła boję się tylko że w którymś momencie będę słaba i nie dam rady.
Re: Czy popełniłam grzech lekkomyślnej przysięgi?
Jezus na drodze krzyżowej tez upadał pod ciężarem... ale za każdym razem sie podnosił i szedł dalej.
I to trzeba naśladować.
Bo to że upadniesz to jest pewne... tak samo jak w przypadku każdego innego człowieka.
I to trzeba naśladować.
Bo to że upadniesz to jest pewne... tak samo jak w przypadku każdego innego człowieka.
-
- Dyskutant
- Posty: 343
- Rejestracja: 25 mar 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 39 times
Bluźniercza myśl
Witajcie. Dziś rano jak leżałam jeszcze w łóżku przyszła mi zła i bluźniercza myśl na temat Maryi, wstydliwa bardzo. Nie walczyłam z tą myślą i mogło by się wydawać że zgadzałam się z tą myślą przez parę sekund. Za chwilę poczułam złość na siebie, wstyd i potępiłam tą myśl. Później wstałam i przeprosiłam. Czy popełniłam grzech bluźnierstwa? Kiedyś odnośnie Pana Jezusa też miałam złe myśli ale od razu je tępilam i ich nie chciałam. A tu nie zrobiłam nic żeby się ich wyrzec. Nawet zostawiłam tą myśl własnemu biegowi. Ale w sumie to nie podoba mi się. Czy zbluznilam przeciwko Maryi?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4221 times
Re: Bluźniercza myśl
Czy mogłabyś wszystkie swoje niepokoje umieszczać w jednym wątku? Są one do siebie tak podobne, że nie ma sensu tworzyć nowych.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Bluźniercza myśl
Złe myśli które nam się narzucają, albo z którymi się nie zgadzamy trzeba po prostu zlekceważyć i zastąpić inna myślą. Tępienie ich czy walka z nimi zwykle je podsyca i wpadamy w błędne koło. Lekceważenie jest najszybszym sposobem poradzenia sobie.
Żeby popełnić grzech ciężki, musi być to rzecz świadoma i dobrowolna w ciężkiej materii. U Ciebie nie ma podsycania złej myśli, nie ma dobrowolności - pojawia się i ją odrzucasz...
Żeby popełnić grzech ciężki, musi być to rzecz świadoma i dobrowolna w ciężkiej materii. U Ciebie nie ma podsycania złej myśli, nie ma dobrowolności - pojawia się i ją odrzucasz...
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Bluźniercza myśl
Popracuj nad skrupulantyzmem. Jest dla Ciebie znacznie realniejszym zagrożeniem duchowym, niż rzekome bluźnierstwo.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13889
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2222 times
Re: Bluźniercza myśl
Kiedyś moja 5 letnia siostra (ja miałem wtedy jakieś 20) przyszła i powiedziała,
że śniło jej się że porąbała krzyż z wiszącym na nim Jezusem siekierą.
Jak widać takie myśli, sny zdarzają się nawet dzieciom.
O ile nie są natrętne, moim zdaniem nie ma co się martwić.
że śniło jej się że porąbała krzyż z wiszącym na nim Jezusem siekierą.
Jak widać takie myśli, sny zdarzają się nawet dzieciom.
O ile nie są natrętne, moim zdaniem nie ma co się martwić.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Bluźniercza myśl
Chyba każdy czasami miewa/miał takie coś, nic z tym nie rób.
Ostatnio zmieniony 2020-03-31, 13:00 przez wXlfX, łącznie zmieniany 2 razy.