Wątpliwości i dociekania Randoma
-
- Bywalec
- Posty: 189
- Rejestracja: 23 lis 2019
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 3 times
Re: Formy modlitwy wspolnotowej
1.Co to znaczy że modlitwy zawarte w kanonicznych pismach apostolskich mają charakter normatywny?
2.Czy to oznacza że rzeczy czy piosenki śpiewane np na pielgrzymce (np z repertuaru tgd itp) bądź koncert jednego ducha w Rzeszowie ) albo uwielbienie w Kościele , z uzyciem gitary i czegoś perkusyjnego ,albo takie coś jak na Lednicy są zle ?
KKK
2625. Są to najpierw modlitwy, których wierni słuchają i które czytają w Piśmie świętym, ale aktualizują je, w szczególności modlitwy Psalmów, na podstawie ich wypełnienia w Chrystusie . Duch Święty, który przypomina w ten sposób o Chrystusie modlącemu się Kościołowi, prowadzi go do całej Prawdy i inspiruje nowe sformułowania, które będą wyrażały niezgłębione misterium Chrystusa, działające w życiu, w sakramentach i w posłaniu Jego Kościoła.
Formuły te będą się rozwijały w wielkich tradycjach liturgicznych i duchowych. Formy modlitwy zawarte w kanonicznych Pismach apostolskich będą miały charakter normatywny dla modlitwy chrześcijańskiej.
2.Czy to oznacza że rzeczy czy piosenki śpiewane np na pielgrzymce (np z repertuaru tgd itp) bądź koncert jednego ducha w Rzeszowie ) albo uwielbienie w Kościele , z uzyciem gitary i czegoś perkusyjnego ,albo takie coś jak na Lednicy są zle ?
KKK
2625. Są to najpierw modlitwy, których wierni słuchają i które czytają w Piśmie świętym, ale aktualizują je, w szczególności modlitwy Psalmów, na podstawie ich wypełnienia w Chrystusie . Duch Święty, który przypomina w ten sposób o Chrystusie modlącemu się Kościołowi, prowadzi go do całej Prawdy i inspiruje nowe sformułowania, które będą wyrażały niezgłębione misterium Chrystusa, działające w życiu, w sakramentach i w posłaniu Jego Kościoła.
Formuły te będą się rozwijały w wielkich tradycjach liturgicznych i duchowych. Formy modlitwy zawarte w kanonicznych Pismach apostolskich będą miały charakter normatywny dla modlitwy chrześcijańskiej.
- Tek de Cart
- Biegły forumowicz
- Posty: 1600
- Rejestracja: 4 wrz 2017
- Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 200 times
- Been thanked: 638 times
- Kontakt:
Re: Formy modlitwy wspolnotowej
1. To znaczy że zawierają NORMĘ wiary - czyli wzórrandom1414 pisze: ↑2020-05-22, 14:30 1.Co to znaczy że modlitwy zawarte w kanonicznych pismach apostolskich mają charakter normatywny?
2.Czy to oznacza że rzeczy czy piosenki śpiewane np na pielgrzymce (np z repertuaru tgd itp) bądź koncert jednego ducha w Rzeszowie ) albo uwielbienie w Kościele , z uzyciem gitary i czegoś perkusyjnego ,albo takie coś jak na Lednicy są zle ?
2. Nie. Norma nie zawiera całości, można tworzyć różne 'wariacje' (w sensie matematycznym) które mogą być zgodne z normą.
to masz zresztą odpowiedź...Formy modlitwy zawarte w kanonicznych Pismach apostolskich będą miały charakter normatywny dla modlitwy chrześcijańskiej.
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
-
- Bywalec
- Posty: 189
- Rejestracja: 23 lis 2019
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 3 times
Re: Skutki Novus Ordo
1.Czy NOM już nie podkreśla obecnosci Chrystusa w Eucharystii ?
2.Czy Nom rozmywa przebłagalny charakter eucharystii ?
3.Czy te argumenty są prawdziwe ?
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19103
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2632 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
-
- Bywalec
- Posty: 189
- Rejestracja: 23 lis 2019
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 3 times
Re: Skutki Novus Ordo
Chcę i poszukuję troche na to odpowiedzi Nie jest fajnie że zostanie napisane stek bzdur ...
Dodano po 23 minutach 17 sekundach:
Dodano po 23 minutach 17 sekundach:
Ostatnio zmieniony 2020-05-22, 20:51 przez random1414, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Skutki Novus Ordo
Random, jesli ktos nie umie rozeznać samemu czy czyta stek bzdur czy nie, to rozum podpowiada (powinien), żeby czytać to czego jesteśmy pewni że jest dobre.
Czytaj Biblię, czytania z dnia i komentarz do tych czytań, skup się na zrozumieniu najważniejszych prawd wiary.
Proszę Cię, nie czytaj rzeczy których nie rozumiesz i nie pytaj na kilku forach : co autor miał na mysli...?
Bo to tylko pokazuje że ty nie masz autorytetu i nie ufasz... a pytania kolejnych ludzi na różnych forach wprowadza CIę wyłącznie w coraz większe pogubienie i zamieszanie.
Po co to robisz?
Czy ta metoda pozwala Ci odrywać prawdę?
Jestem pewna, że nie, bo to po prostu niemożliwe jest.
Trzeba znaleźć jeden autorytet i to pewny i słuchać jednej osoby. I to takiej która jest wierna Prawdzie.
A Prawdę znajdziesz w Biblii, więc osoba, która wiernie przekazuje przesłanie biblijne jest godna zaufania.
Podawany przez Ciebie blog nie jest godny zaufania, Napisał CI to Marek, pisze Ci i ja. Nie można zweryfikować osoby, która to pisze. A poza tym jej poglądy podważają autorytet Kościoła, co stawia tą osobę naprawdę w złym świetle.
A nie jest bez znaczenia czym się karmisz... jesli karmisz się kłamstwem to nie znajdziesz prawdy.
Jak masz zacięcie do teologii to czytaj Katechizm, więcej z tego będzie pożytku, niż z czytania tego bloga.
Czytaj Biblię, czytania z dnia i komentarz do tych czytań, skup się na zrozumieniu najważniejszych prawd wiary.
Proszę Cię, nie czytaj rzeczy których nie rozumiesz i nie pytaj na kilku forach : co autor miał na mysli...?
Bo to tylko pokazuje że ty nie masz autorytetu i nie ufasz... a pytania kolejnych ludzi na różnych forach wprowadza CIę wyłącznie w coraz większe pogubienie i zamieszanie.
Po co to robisz?
Czy ta metoda pozwala Ci odrywać prawdę?
Jestem pewna, że nie, bo to po prostu niemożliwe jest.
Trzeba znaleźć jeden autorytet i to pewny i słuchać jednej osoby. I to takiej która jest wierna Prawdzie.
A Prawdę znajdziesz w Biblii, więc osoba, która wiernie przekazuje przesłanie biblijne jest godna zaufania.
Podawany przez Ciebie blog nie jest godny zaufania, Napisał CI to Marek, pisze Ci i ja. Nie można zweryfikować osoby, która to pisze. A poza tym jej poglądy podważają autorytet Kościoła, co stawia tą osobę naprawdę w złym świetle.
A nie jest bez znaczenia czym się karmisz... jesli karmisz się kłamstwem to nie znajdziesz prawdy.
Jak masz zacięcie do teologii to czytaj Katechizm, więcej z tego będzie pożytku, niż z czytania tego bloga.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19103
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2632 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Skutki Novus Ordo
Sam sobie robisz problemy, czytając jakieś bzdury (różne, tym razem padło na te). Potem masz problem i zadręczasz ludzi na kilku forach żeby Cię ratowali i wyjaśnili. To chore.random1414 pisze: ↑2020-05-22, 21:14 Chcę i poszukuję troche na to odpowiedzi Nie jest fajnie że zostanie napisane stek bzdur ...
Dodano po 23 minutach 17 sekundach:
-
- Bywalec
- Posty: 189
- Rejestracja: 23 lis 2019
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 3 times
Re: Święty Grzegorz a obżarstwo...
1.Czy te słowa odnośnie księgi Hioba papieza Grzegorza Wielkiego dalej obowiązują ?
2.W każdym razie czy Koscioł dalej naucza że nie mozna spoglądać na to zcego nie wolno pożadać i do czego się to odnosi jeśli dalej jest obowiązujące ?
3.Jak rozumieć te słowa z mądrości Syracha?Czy nie jest też ważne mimo wszystko to że to jednak stary testament jest ?
4.Czy ta nauka św Jana Chryzostoma jest obowiązująca ?
„Nie wpatruj się w dziewicę, abyś przypadkiem nie poniósł kar z jej powodu (…) Odwróć oko od pięknej kobiety, a nie przyglądaj się obcej piękności: przez piękność kobiety wielu zeszło na złe drogi, przez nią bowiem miłość namiętna rozpala się jak ogień” (Syr 9: 5, 8).
Papież św. Grzegorz Wielki tak wszak komentował słowa z księgi Hioba 31, 1:
„Nie godzi się spoglądać na to, czego pożądać nie wolno. Bo jeśli będziesz na to spoglądał, to oko cię za sobą pociągnie i serce twe złupi. Dlatego też Hiob bardzo dobrze się pod tym względem uzbroił (…) Dlaczego? Bo Hiob bardzo dobrze wiedział, że przez oczy wchodzą złe myśli do serca, i że strzegąc oczu, drzwi zmysłów, ustrzeże zarazem i serce, i rozum” [1].
Z kolei, św. Jan Chryzostom odnośnie postawy Hioba nauczał:
„Któż się nie zdziwi, widząc, że ten wielki mąż, który się przeciwstawił szatanowi, odważnie z nim walczył i wszystkie jego podstępy i napady odparł, nie śmie spojrzeć na pannę? (…) Czyni tak, abyśmy poznali, jak potrzebna jest nam ostrożność w tych rzeczach, choćbyśmy nie wiem jak doskonali byli”[2].
[1] Cytat za: „Twoje życie duchowe” (w) „Miłujcie się” (Numer specjalny z 2002 roku), , s. 24.
[2] Cytat za: jw., s. 24
Źródło https://salwowski.net/2018/09/14/odwroc ... pieknosci/
W ten oto sposób wielki papież kreśli dla prawdziwie wierzącego człowieka pełny program życia. Dlatego też Nauka o moralności, czyli wykład Księgi Hioba stanowi w średniowieczu swoistą summę moralności chrześcijańskiej. //
https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/be ... 62008.html
2.W każdym razie czy Koscioł dalej naucza że nie mozna spoglądać na to zcego nie wolno pożadać i do czego się to odnosi jeśli dalej jest obowiązujące ?
3.Jak rozumieć te słowa z mądrości Syracha?Czy nie jest też ważne mimo wszystko to że to jednak stary testament jest ?
4.Czy ta nauka św Jana Chryzostoma jest obowiązująca ?
„Nie wpatruj się w dziewicę, abyś przypadkiem nie poniósł kar z jej powodu (…) Odwróć oko od pięknej kobiety, a nie przyglądaj się obcej piękności: przez piękność kobiety wielu zeszło na złe drogi, przez nią bowiem miłość namiętna rozpala się jak ogień” (Syr 9: 5, 8).
Papież św. Grzegorz Wielki tak wszak komentował słowa z księgi Hioba 31, 1:
„Nie godzi się spoglądać na to, czego pożądać nie wolno. Bo jeśli będziesz na to spoglądał, to oko cię za sobą pociągnie i serce twe złupi. Dlatego też Hiob bardzo dobrze się pod tym względem uzbroił (…) Dlaczego? Bo Hiob bardzo dobrze wiedział, że przez oczy wchodzą złe myśli do serca, i że strzegąc oczu, drzwi zmysłów, ustrzeże zarazem i serce, i rozum” [1].
Z kolei, św. Jan Chryzostom odnośnie postawy Hioba nauczał:
„Któż się nie zdziwi, widząc, że ten wielki mąż, który się przeciwstawił szatanowi, odważnie z nim walczył i wszystkie jego podstępy i napady odparł, nie śmie spojrzeć na pannę? (…) Czyni tak, abyśmy poznali, jak potrzebna jest nam ostrożność w tych rzeczach, choćbyśmy nie wiem jak doskonali byli”[2].
[1] Cytat za: „Twoje życie duchowe” (w) „Miłujcie się” (Numer specjalny z 2002 roku), , s. 24.
[2] Cytat za: jw., s. 24
Źródło https://salwowski.net/2018/09/14/odwroc ... pieknosci/
W ten oto sposób wielki papież kreśli dla prawdziwie wierzącego człowieka pełny program życia. Dlatego też Nauka o moralności, czyli wykład Księgi Hioba stanowi w średniowieczu swoistą summę moralności chrześcijańskiej. //
https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/be ... 62008.html
- Efezjan
- Super gaduła
- Posty: 1161
- Rejestracja: 15 kwie 2017
- Ostrzeżenia: 1
- Lokalizacja: Chorzów
- Wyznanie: Ateista
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 243 times
Re: Skutki Novus Ordo
Komunia na rękę... Zaskoczę Cię. Kiedyś brano nawet Jezusa Eucharystycznego do domu. Nie ma w tym nic tajemniczego, bulwersującego. Bóg jest Bogiem z nami. Jest wielki, potężny, wspaniały, ale jednak dał się ukrzyżować i zabić. A ty masz problem z Jezusem na czyjejś ręce..?random1414 pisze: ↑2020-05-22, 21:14 Chcę i poszukuję troche na to odpowiedzi Nie jest fajnie że zostanie napisane stek bzdur ...
Dodano po 23 minutach 17 sekundach:
Język liturgii to sprawa drugorzędna. I dla twojej informacji. Nie w całym katolickim Kościele liturgia była po łacinie: patrz katolickie Kościoły wschodnie. One mają swoje języki. I co? Te liturgie na przykład maronitów, chrześcijan św. Tomasza (Syromalabarski Kościół katolicki, Syromalankarski Kościół katolicki itd.)
Msza święta jest ucztą, jest namiastką uczty niebiańskiej, jest i zawsze była upamiętnieniem śmierci Jezusa, więc nie wiem, skąd takie mniemanie.
Bóg rozumie każdy język świata, więc czy msza jest po łacinie, czy nie jest - nie ma najmniejszego znaczenia.
Ostatnio zmieniony 2020-05-24, 22:17 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
"E parvo eu não sou!!!
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."
Deolinda, Parva que eu sou
E fico a pensar
Que mundo tão parvo
Onde para ser escravo
E preciso estudar..."
Deolinda, Parva que eu sou
Re: Święty Grzegorz a obżarstwo...
Random - kazdy tekst odnosi sie do konkretnej sprawy i czytany jedynie w kontekscie calosci oddaje prawidlowe znaczenie.
Dlatego to, co 1000 lat temu bylo napisane, niekoniecznie odnosi sie wprost do naszych czasow. A nawet bezposrednie odczytanie, bez kontekstu czy to historycznego, czy sytuacyjnego moze prowadzic do falszywego odbioru i interpretacji.
Dlatego to co tu wrzucasz nijak sie ma z egzegeza ani nijak z katecheza.
Dlatego to, co 1000 lat temu bylo napisane, niekoniecznie odnosi sie wprost do naszych czasow. A nawet bezposrednie odczytanie, bez kontekstu czy to historycznego, czy sytuacyjnego moze prowadzic do falszywego odbioru i interpretacji.
Dlatego to co tu wrzucasz nijak sie ma z egzegeza ani nijak z katecheza.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 644
- Rejestracja: 28 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 160 times
Re: Święty Grzegorz a obżarstwo...
Random... proszę. spójrz w niebo. naprawdę Twoje zbawienie nie zależy od znajomosci i przestrzegania dokumentów które zostały wydane na przestrzeni kilkuset lat (!)
kochaj - Boga, innych i siebie. mimo swojej grzeszności.. mimo wszystko.. tylko pamiętaj miłość to nie uczucie - to coś znacznie głębszego. nawet jeśli nie czujesz miłości, nie jest wykluczone ze kochasz.
tym się zajmij. a nie szukaniem coraz to innych dokumentów i dobijanie samego siebie...
kochaj - Boga, innych i siebie. mimo swojej grzeszności.. mimo wszystko.. tylko pamiętaj miłość to nie uczucie - to coś znacznie głębszego. nawet jeśli nie czujesz miłości, nie jest wykluczone ze kochasz.
tym się zajmij. a nie szukaniem coraz to innych dokumentów i dobijanie samego siebie...
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.
- marcin07
- Dyskutant
- Posty: 254
- Rejestracja: 26 kwie 2020
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 23 times
Re: Święty Grzegorz a obżarstwo...
Jeśli miłość nie jest uczuciem to czymże jest ???Niezapominajka pisze: ↑2020-05-25, 06:43 Random... proszę. spójrz w niebo. naprawdę Twoje zbawienie nie zależy od znajomosci i przestrzegania dokumentów które zostały wydane na przestrzeni kilkuset lat (!)
kochaj - Boga, innych i siebie. mimo swojej grzeszności.. mimo wszystko.. tylko pamiętaj miłość to nie uczucie - to coś znacznie głębszego. nawet jeśli nie czujesz miłości, nie jest wykluczone ze kochasz.
tym się zajmij. a nie szukaniem coraz to innych dokumentów i dobijanie samego siebie...
Nie kocham siebie , akceptuje siebie i taki jakim jestem jest mi dobrze , nie będę w zyciu narcyzem i nie bylem .
Czy wszyscy ludzie sa godni miłości ???
Czyż nie zostało powiedziane , ""szukajcie a znajdziecie , pukajcie a będzie wam otwarte , kto szuka i pyta nie bladzi "" , niech user szuka i bada , sam dojdzie do wniosku czy błądził czy znalazł odpowiedz na swe pytania i wątpliwości .
Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Mt. 7,21
-
- Aktywny komentator
- Posty: 644
- Rejestracja: 28 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 160 times
Re: Święty Grzegorz a obżarstwo...
Marcinie, miłość to nie tylko uczucie. Może tego słowa "tylko" mi zabrakło. Jeśli pragniesz mimo wszystko dobra dla drugiej osoby, mimo zranień służysz jej pomocą, jesteś dla niej oparciem i podajesz pomocną dłoń - są to czyny miłości. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale pewien ksiądz na różańcu podczas rozważań tak powiedział i bardzo mnie to poruszyło. Miłość jest głęboka...marcin07 pisze: ↑2020-05-25, 12:19Jeśli miłość nie jest uczuciem to czymże jest ???Niezapominajka pisze: ↑2020-05-25, 06:43 Random... proszę. spójrz w niebo. naprawdę Twoje zbawienie nie zależy od znajomosci i przestrzegania dokumentów które zostały wydane na przestrzeni kilkuset lat (!)
kochaj - Boga, innych i siebie. mimo swojej grzeszności.. mimo wszystko.. tylko pamiętaj miłość to nie uczucie - to coś znacznie głębszego. nawet jeśli nie czujesz miłości, nie jest wykluczone ze kochasz.
tym się zajmij. a nie szukaniem coraz to innych dokumentów i dobijanie samego siebie...
Nie kocham siebie , akceptuje siebie i taki jakim jestem jest mi dobrze , nie będę w zyciu narcyzem i nie bylem .
Czy wszyscy ludzie sa godni miłości ???
Czyż nie zostało powiedziane , ""szukajcie a znajdziecie , pukajcie a będzie wam otwarte , kto szuka i pyta nie bladzi "" , niech user szuka i bada , sam dojdzie do wniosku czy błądził czy znalazł odpowiedz na swe pytania i wątpliwości .
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.
Re: Wątpliwości i dociekania Randoma
male sprostowanie.
Milosc nie jest tozsama z uczuciem.
Jednym z elementow milosci moze byc uczucie ( niekoniecznie mile ).
Ale sama milosc to wytrwale trwanie w podjetym zibowiazaniu. Milosc to przede wszystkim elemnt akceptacji i polubienia, choc samo uczucie niekoniecznie musi sie w tym przejawiac.
Mozemy kochac ( obdarzyc miloscia ) swojego bardzo surowego ojca, choc samo uczucie do niego moze byc zdarzeniem przykrym, a nawet niechetnym.
Milosc nie jest tozsama z uczuciem.
Jednym z elementow milosci moze byc uczucie ( niekoniecznie mile ).
Ale sama milosc to wytrwale trwanie w podjetym zibowiazaniu. Milosc to przede wszystkim elemnt akceptacji i polubienia, choc samo uczucie niekoniecznie musi sie w tym przejawiac.
Mozemy kochac ( obdarzyc miloscia ) swojego bardzo surowego ojca, choc samo uczucie do niego moze byc zdarzeniem przykrym, a nawet niechetnym.