Prawie wszyscy sataniści na pewnym etapie rozwoju twierdzą, że są bogami. I mogą dowolnie zmieniać moralność, tworzyć dla siebie prawa. To jest etap rozwoju satanisty.
Dlaczego ateiści piszą na forach religijnych?
Re: Dlaczego ateiści piszą na forach religijnych?
Re: Dlaczego ateiści piszą na forach religijnych?
Ateizm to niewiara, więc nie wierzą - ale w Boga. Na niczym więcej ateizm nie jest oparty. Najlepiej zacznij od definicji ateisty, bo mam wrażenie że jest ona inna niż ogólnie przyjęta.Pierwszy to jest taki że sami nie wierzą w to na czym jest oparty ateizm.
Ateizm nic takiego nie mówi. Jak mówiłem - masz błędne wyobrażenie.Ateizm mówi- na samym początku była pustka - zadziwiająca forma próżni ?
Z czego Bóg stworzył świat? Nie przypadkiem z nicości?ć. Logika mówi że( i wie o tym każde dziecko które ukończyło szkołę podstawową) jest niemożliwe by coś wzięło się z zupełnej nicości
"Niemożliwe z naukowego punktu widzenia" wymaga dowodu.Drugi powód to jest taki że samoistne powstanie życia jest niemożliwe z naukowego punktu widzenia.
Mogli to chórem powiedzieć wszyscy żyjący naukowcy świata. Ateiści nie wierzą w autorytety, tylko w dowody. Jaki jest dowód?Jak to powiedział człowiek nauki. Sir Fred Hoyle. Nieważne jak olbrzymie środowisko jest brane pod uwagę, życie nie mogło mieć przypadkowego początku.
Rozumiem. Aby wygrać lotto, muszę wypełnić 13 983 816 kuponów. Jeśli ktoś wypełni jeden i wygra - niemożliwe. Tak rozumiesz prawdopodobieństwo? Wystarczy jedna małpa i jedna próba, by w teorii mogła napisać dzieła Szekspira - oczywiście abstrahując że małpa nie jest w pełni losowa i dlatego w ogóle eksperyment myślowy nie jest idealny.Stada małp bębniące na chybił trafił na maszynach do pisania nie mogłyby wyprodukować dzieł Szekspira z tej praktycznej przyczyny, że cały dostępny obserwacjom wszechświat nie jest wystarczająco olbrzymi by pomieścić niezbędne hordy małp, niezbędne maszyny do pisania i, z pewnością, niezbędne śmietniki, do których wyrzucanoby nieudane próby. Tak samo rzecz ma się z żywą materią."
Ateiści mogą pisać na forach religijnych z wielu powodów, ale nie sądzę byś trafił w choć jeden z nich. Ale przede wszystkim ateiści są bardzo zróżnicowaną grupą. Ateiści-antyteiści, ateiści-agnostycy, ateiści nonteistyczni, atei... sporo tego, naprawdę. Każdy z nich może mieć inne powody.
Ostatnio zmieniony 2018-06-02, 14:57 przez Kalart, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dlaczego ateiści piszą na forach religijnych?
Niby wszystko jasne i przejrzyste, Boga nie ma, nie ma wiary.
Ale z Twojego postu wynika, że jest taka religia jak ateizm. (Ateizm mówi...)
Przyznam, że gdy chwile się zastanowiłam jak by to było nie wierzyć w Boga... To pierwsza myśl: byłoby mi obojętne w co wierza inni, ja nie wierzę w Boga i koniec tematu.
A Ty znasz religię, którą odrzucasz. Szukasz dowodów, chcesz wyjaśnień, wchodzisz w polemikę.
Dlaczego Ty przyszedłeś na forum katolickie, skoro uważasz się za ateistę?
Ale z Twojego postu wynika, że jest taka religia jak ateizm. (Ateizm mówi...)
Przyznam, że gdy chwile się zastanowiłam jak by to było nie wierzyć w Boga... To pierwsza myśl: byłoby mi obojętne w co wierza inni, ja nie wierzę w Boga i koniec tematu.
A Ty znasz religię, którą odrzucasz. Szukasz dowodów, chcesz wyjaśnień, wchodzisz w polemikę.
Dlaczego Ty przyszedłeś na forum katolickie, skoro uważasz się za ateistę?
Re: Dlaczego ateiści piszą na forach religijnych?
Dlaczego ateista dostał zaproszenie na forum religijne? Cóż, muszę zapytać tego, kto mnie tutaj zaprosił
Jeśli z mojego postu wynika, że ateizm jest religia - to oznacza że nieprecyzyjnie przekazałem swoje myśli. Zaprzeczam temu, że według mnie ateizm jest religią. Przede wszystkim religia posiada "system wierzeń i praktyk, określających relację między różnie pojmowaną sferą sacrum (świętością) a społeczeństwem, grupą lub jednostką". Ateista niczego nie praktykuje, a relacji między świętością a ateistą zwyczajnie nie ma.
Dlatego też według standardowej definicji religii, ateizm nie jest religią.
Co nie oznacza że ateista nie może wierzyć. Ateista ma prawo wierzyć. Ale nie może wierzyć w Boga, rozumianego jako osobowy byt posiadający wszechmoce. Jeśli wierzy w taki byt, nie może być ateistą.
Nie każdy ateista odrzuca koncepcje Boga, czyli nie każdy musi być "twardym" ateistą. Ateistyczny agnostyk (czy agnostycyzm ateistyczny) jest jak najbardziej możliwy.
Wiara z całą pewnością istnieje. Zaprzeczanie temu, to zaprzeczanie faktom. Kwestia czy wiara jest umotywowana i skierowana ku prawdziwemu bytowi (Bogu), czy tylko bytowi abstrakcyjnemu. Już samo rozważanie zjawiska wiary może być powodem obecności na forach religijnych.
Wiara ma realny wpływ na rzeczywistość. Choćby to, że w imię Allaha ktoś może mi rozwalić czaszkę. Czy Allah istnieje czy nie, dla całości mojej czaszki to sprawa drugorzędna. Chrześcijanie (zazwyczaj) nie zabijają ateistów, ale i tak wpływ chrześcijaństwa na ateizm jest na tyle istotny, że udawanie braku takiego wpływu może okazać się groźny.
Jeśli z mojego postu wynika, że ateizm jest religia - to oznacza że nieprecyzyjnie przekazałem swoje myśli. Zaprzeczam temu, że według mnie ateizm jest religią. Przede wszystkim religia posiada "system wierzeń i praktyk, określających relację między różnie pojmowaną sferą sacrum (świętością) a społeczeństwem, grupą lub jednostką". Ateista niczego nie praktykuje, a relacji między świętością a ateistą zwyczajnie nie ma.
Dlatego też według standardowej definicji religii, ateizm nie jest religią.
Co nie oznacza że ateista nie może wierzyć. Ateista ma prawo wierzyć. Ale nie może wierzyć w Boga, rozumianego jako osobowy byt posiadający wszechmoce. Jeśli wierzy w taki byt, nie może być ateistą.
Nie każdy ateista odrzuca koncepcje Boga, czyli nie każdy musi być "twardym" ateistą. Ateistyczny agnostyk (czy agnostycyzm ateistyczny) jest jak najbardziej możliwy.
Wiara z całą pewnością istnieje. Zaprzeczanie temu, to zaprzeczanie faktom. Kwestia czy wiara jest umotywowana i skierowana ku prawdziwemu bytowi (Bogu), czy tylko bytowi abstrakcyjnemu. Już samo rozważanie zjawiska wiary może być powodem obecności na forach religijnych.
Wiara ma realny wpływ na rzeczywistość. Choćby to, że w imię Allaha ktoś może mi rozwalić czaszkę. Czy Allah istnieje czy nie, dla całości mojej czaszki to sprawa drugorzędna. Chrześcijanie (zazwyczaj) nie zabijają ateistów, ale i tak wpływ chrześcijaństwa na ateizm jest na tyle istotny, że udawanie braku takiego wpływu może okazać się groźny.
Re: Dlaczego ateiści piszą na forach religijnych?
Nie odpowiedziałeś na moje pytanie z wcześniejszego postu, czemu Ty jesteś na tym forum?
A zdradzisz nam kot Cię tu zaprosił?
Sam popatrz.. wpływ chrześcijaństwa na ateizm... "dla mnie to brzmi jedna religia wpływa na drugą" a może powinno być:Kalart pisze: ↑2018-06-02, 16:55 Wiara ma realny wpływ na rzeczywistość. Choćby to, że w imię Allaha ktoś może mi rozwalić czaszkę. Czy Allah istnieje czy nie, dla całości mojej czaszki to sprawa drugorzędna. Chrześcijanie (zazwyczaj) nie zabijają ateistów, ale i tak wpływ chrześcijaństwa na ateizm jest na tyle istotny, że udawanie braku takiego wpływu może okazać się groźny.
"wpływ chrześcijaństwa na pojedynczych ateistów" ?
Nie rozmawiałam chyba nigdy z "twardym" ateistą, człowiekiem który nie wierzy. Tym bardziej zastanawia mnie obecność kogoś takiego na forum katolickim.
Czego szukasz?
Re: Dlaczego ateiści piszą na forach religijnych?
Nie wiem dlaczego uważasz że brzmi to jak wpływ jednej religii na drugą. Choć może faktycznie powinno być "wpływ jednej religii na wszystko inne", ale nie wspomniałem tylko o chrześcijaństwie, więc w szerszym ujęciu to byłoby "wpływ wiary na rzeczywistość". Co zresztą zostało ujęte w pierwszym zdaniu jako "Wiara ma realny wpływ na rzeczywistość", a cała reszta to tylko przykłady mające przybliżyć właśnie to zdanie.
Ale masz rację w tym że ateiści nie uważają się za jedną organizację, a zaledwie na grupę osób powiązanych wyłącznie podobnym światopoglądem w jednej kwestii. Choć trzeba pamiętać, że bywają tworzone "ateistyczne kościoły". O ile zostanie "wyznawcą latającego potwora Spaghetti to raczej przejaw poczucia humoru, to wiele takich ugrupowań zaczyna przypominać sekty, czyli ugrupowanie religijne.
Czego szukam? Chcę zrozumieć ludzi wierzących. Na przykład, dlaczego katolicy popierają np. zakaz aborcji. Pod względem religijnym zakaz nie ma żadnego sensu. Bóg dał ludziom wolną wolę, a tymczasem katolicy chcą wolną wolę odbierać. Biblia jasno przekazuje obowiązki wierzącemu - pouczać i wierzyć. Nigdzie nie ma o obowiązku wymuszania wiary siłą poprzez władze cywilne, a powiedziałbym że są fragmenty które jasno oddzielają prawa boskie od praw ludzkich. To jeden z wielu przykładów kwestii, które w swoim czasie - w miarę możliwości - poruszę.
Teraz ja zadam ci pytanie - po co na forum religijnym założono dział m.in. dla ateistów i agnostyków? Jeśli administracja i użytkownicy nie życzą sobie takich osób, należy zacząć od usunięcia tego działu. Piszę tutaj, gdzie w teorii jest moje miejsce.
Ale masz rację w tym że ateiści nie uważają się za jedną organizację, a zaledwie na grupę osób powiązanych wyłącznie podobnym światopoglądem w jednej kwestii. Choć trzeba pamiętać, że bywają tworzone "ateistyczne kościoły". O ile zostanie "wyznawcą latającego potwora Spaghetti to raczej przejaw poczucia humoru, to wiele takich ugrupowań zaczyna przypominać sekty, czyli ugrupowanie religijne.
Czego szukam? Chcę zrozumieć ludzi wierzących. Na przykład, dlaczego katolicy popierają np. zakaz aborcji. Pod względem religijnym zakaz nie ma żadnego sensu. Bóg dał ludziom wolną wolę, a tymczasem katolicy chcą wolną wolę odbierać. Biblia jasno przekazuje obowiązki wierzącemu - pouczać i wierzyć. Nigdzie nie ma o obowiązku wymuszania wiary siłą poprzez władze cywilne, a powiedziałbym że są fragmenty które jasno oddzielają prawa boskie od praw ludzkich. To jeden z wielu przykładów kwestii, które w swoim czasie - w miarę możliwości - poruszę.
Teraz ja zadam ci pytanie - po co na forum religijnym założono dział m.in. dla ateistów i agnostyków? Jeśli administracja i użytkownicy nie życzą sobie takich osób, należy zacząć od usunięcia tego działu. Piszę tutaj, gdzie w teorii jest moje miejsce.
Re: Dlaczego ateiści piszą na forach religijnych?
Jeśli tylko zachowasz postawę o jakiej piszesz, chcę zrozumieć, to nie widzę przeszkód. Szczególnie jeśli jeszcze zachowasz szacunek do naszej wiary.
Może tak: "nie dostrzegam sensu religijnego" - brzmi prawdziwiej bo od siebie. Ja dostrzegam sens religijny polega On na tym, że Bóg który stworzył życie dał nam je w darze. Ja jestem wdzięczna za życie i odpowiedzialna za nie.
Szacunek do życia bierze sie dla mnie właśnie z prawdy, że Bóg jest Stwórcą życia.
Mamy też wątek o aborcji, poczytaj.
Domyślam się że tak to odbierasz, choć zabrzmiało to jak zarzut, albo nawet pewność.
Ja mam wolną wolę i nikt mi jej nie odbiera w Kościele.
Nowy testament mówi przede wszystkim o miłości i wierze. Ale przede wszystkim przynosi nam Dobrą Nowinę, ze wszyscy jesteśmy kochani przez Boga, miłością niepojętą, odwieczną, wielką. Tak dalece nas Bóg umiłował, że zapewnił nam zbawienie.
No to będziemy mieli o czym dyskutować.
Nie ja zakładałam to forum, ale jest ono otwarte na dyskusje różnych ludzi z poszanowaniem poglądów i siebie nawzajem.
Dla mnie jesteś poszukujący... więc czemu miałbyś nie pisać z nami?
Re: Dlaczego ateiści piszą na forach religijnych?
Każda osoba, każdy temat jest przydatny na tym forum. Tylko muszą zostać spełnione pewne zasady. Dyskusja w której są różne poglądy musi być na argumenty, bez atakowania się nad wzajem.
opss, Magnolia uprzedziła mnie
opss, Magnolia uprzedziła mnie
- Praktyk
- Biegły forumowicz
- Posty: 1969
- Rejestracja: 28 lis 2017
- Has thanked: 417 times
- Been thanked: 432 times
Re: Dlaczego ateiści piszą na forach religijnych?
Z tą aborcje to raczej prosta sprawa, logiczna konsekwencja istnienia duszy. Mamy prawo zakazujące zabijać dorosłego. Mamy też prawo zakazujące zabijać nienarodzonego. Wg. Interpretacji aborcjonistów jest ona dozwolona bo dziecko w łonie to nie taki w pełni człowiek tylko „płód” . Z naszego punktu widzenia nie ma na to zgody. Dorosły = dziecko bo oboje mają już duszę. Więc jeśli widzisz sens prawa zakazującego zabijania dorosłych, to przenieśmy je na płód i masz katolicką interpretację.Kalart pisze: ↑2018-06-02, 17:38
Czego szukam? Chcę zrozumieć ludzi wierzących. Na przykład, dlaczego katolicy popierają np. zakaz aborcji. Pod względem religijnym zakaz nie ma żadnego sensu. Bóg dał ludziom wolną wolę, a tymczasem katolicy chcą wolną wolę odbierać. Biblia jasno przekazuje obowiązki wierzącemu - pouczać i wierzyć. Nigdzie nie ma o obowiązku wymuszania wiary siłą poprzez władze cywilne, a powiedziałbym że są fragmenty które jasno oddzielają prawa boskie od praw ludzkich. To jeden z wielu przykładów kwestii, które w swoim czasie - w miarę możliwości - poruszę.
Btw. Sam przeszedłem drogę od ateizmu do wiary. Możemy o tym pogawędzić bracie
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Dlaczego ateiści piszą na forach religijnych?
Czy masz pewność? Czy masz pewność, że ateista nie ma żadnego boga, któremu składa ofiary? Czy masz pewność, że ateiści nie odbywają zbiorowych rytuałów?Kalart pisze: ↑2018-06-02, 16:55... Jeśli z mojego postu wynika, że ateizm jest religia - to oznacza że nieprecyzyjnie przekazałem swoje myśli. Zaprzeczam temu, że według mnie ateizm jest religią. Przede wszystkim religia posiada "system wierzeń i praktyk, określających relację między różnie pojmowaną sferą sacrum (świętością) a społeczeństwem, grupą lub jednostką". Ateista niczego nie praktykuje, a relacji między świętością a ateistą zwyczajnie nie ma. ...
Widzę to inaczej. Na przykład świątynią (nie tylko) ateistów wierzących w pieniądz jest giełda, galeria handlowa i czy jakiekolwiek inne miejsce związane z kultem zdobywania pieniędzy.
A jeśli bogiem jest seks, to też obfituje system wierzeń związanych z erotyką. Z uprawianie seksu. A ołtarzem łóżko.
Standardowa religia? Co i kto wyznacza standardy? I dla kogo ten standard? Kogo obowiązuje? Czy jest jeden dla chrześcijanina, animisty i innych?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Dlaczego ateiści piszą na forach religijnych?
Nie według każdego zwolennika aborcji płód nie jest człowiekiem i nie jest to jedynym wnioskowaniem, jakie taki zwolennik może przekazać. Ale jak wspomniano, wątek odnośnie aborcji istnieje i tam będę kontynuował tę dyskusję. Jak tylko go znajdę
Nie napisałem "standardowa religia" tylko "standardowa definicja religii". Standard odnosi się do definicji. W znaczeniu jaki był moim zamysłem, chodziło o największe poparcie wobec takiej definicji religii, przez co stała się "podstawową" czy też "standardową" definicją.
Kto więc wyznacza standardy - większość. Dla kogo? Dla większości. Definicja nikogo nie obowiązuje, ale jeśli ktoś nie zgadza się z powszechnie uznawaną definicją jakiegoś pojęcia, może spróbować opracować własną. Kto wie, może z czasem powszechnie się przyjmie i stanie nowym standardem.
Tak, najlepsza definicja religii potrafi wyekstrahować wspólne aspekty każdej religii, więc taka definicja opisywałaby i chrześcijaństwo, animistów czy innych.
Tak, mam pewność, na ile można być czegokolwiek pewnym. Ale mam silne podejrzenie że bardzo różnimy się tym, co można nazwać Bogiem, świątynią czy rytuałem. W tej chwili możemy nieustannie wymieniać poglądy, gdy pisząc słowo "świątynia" wyobrażamy sobie coś innego. Ja używam powszechnej definicji słów - gdzie świątynia jest miejscem kultu religijnego. Giełda byłaby świątynią dopiero wtedy, kiedy całkowicie dosłownie modlono się do Pieniądza - który byłby bytem osobowym, mogącym usłyszeć taką modlitwę. To już trąciłoby absurdem, bo choć dla wielu ludzi pieniądze są najważniejsze - to na pewno nie traktują ich jak boga, nadnaturalnej istoty - a już zwłaszcza o cechach Absolutu. W pieniądzach nie ma nic nadnaturalnego - to po prostu środek do łatwiejszego, wygodniejszego życia doczesnego.
Ostatnio zmieniony 2018-06-03, 17:21 przez Kalart, łącznie zmieniany 3 razy.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Dlaczego ateiści piszą na forach religijnych?
Bóg - Stwórca. Niezależnie od tego czy ktoś wierzy w Niego, czy nie, Jego dzieło wciąż trwa.
Świątynia - budynek związany z kultem. Kultem władzy, pieniądza, seksu. Choć wtedy nie jest to świątynią z powodu braku świętości. Ale nich będzie. miejsce sprawowania kultu.
Rytuał - nie opiszę giełdowego, gdyż nie bywam. Ale każdy bywalec wyłoży zasady. Masz rację, we wszystkich świątyniach obowiązują jakieś rytuały. Inne w świątyni pieniądza, inne w świątyni seksu.
Trafił Ci się wspaniały lapsus " Giełda byłaby świątynią dopiero wtedy, kiedy całkowicie dosłownie modlono się do Pieniądza - który byłby bytem osobowym, mogącym usłyszeć taką modlitwę." Wierzysz jednak w osobowy byt Boga. I wierzysz w to, że nie wierzysz. To ciekawa i oryginalna wiara. Wierzysz też w Pieniądz, czego przejawem jest np. pisanie nazwy tego boga z wielkiej litery. Okazujesz w ten sposób szacunek. Brawo.
Istotnie ludzie nie traktują Pieniądza jak osobowego boga. Jednak oddają mu cześć. Wypruwają sobie dla niego żyły. Odwiedzają świątynie pozwalające na dalsze bogacenie się. Przejawem wiary jest m.in tezauryzacja. I znów masz rację, wiara w pieniądz jest wierzeniem bliskim animizmowi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14998
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2958 times
- Kontakt:
Re: Dlaczego ateiści piszą na forach religijnych?
Forum chrześcijańskie, katolickie, ale katolik żyjący we współczesnym świecie styka się nie tylko z katolikami, stąd i judaizm islam i ateizm. Powinniśmy się poznawać, by żyć w pokoju i życzliwości. Nieznajomość rodzi nieufność, stereotypy, strach , który jest zazwyczaj przed nieuznanym, strach rodzi agresję ...Kalart pisze: ↑
sobota 02 cze 2018, 16:38
Teraz ja zadam ci pytanie - po co na forum religijnym założono dział m.in. dla ateistów i agnostyków? Jeśli administracja i użytkownicy nie życzą sobie takich osób, należy zacząć od usunięcia tego działu. Piszę tutaj, gdzie w teorii jest moje miejsce.
Dzięki twojej obecności i wzajemnemu poznaniu - mamy szansę zmienić siebie (a więc świat) na lepsze - ktoś pomyśli, ale naiwniak i idealista. Tak - wierzę w ludzi, kocham ludzi, również ateistów. Nasz Bóg chce byśmy kochali ateistów, bo On jest miłością.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Dlaczego ateiści piszą na forach religijnych?
Nie jest to lapsus, ale celowy zabieg stylistyczny - najwyraźniej niezrozumiany. Przesłaniem tego akapitu było: aby mówić o wierze, należałoby traktować pieniądz jak Pieniądz - i ten "lapsus" to wyłącznie niezrozumienie że przecież biznesmeni nie wierzą w żaden Pieniądz, rozumiany jako osobny byt. Dlatego też błędem jest twierdzenie, że w takim kontekście w pieniądz można wierzyć.
Z tego samego powodu dla których pieniądz nie jest Pieniądzem, nie ma mowy ani o kulcie, ani o rytuałach religijnych. Nie oddaje mu się czci.
Na siłę próbujesz udowodnić własną tezę, nawet jeśli aby to zrobić, trzeba naginać definicję każdego słowa do granic możliwości, a nawet przeinaczać rzeczywistość.
Twierdzić, że każdy biznesmen to wierzący w pieniądz, to jakby twierdzić że... każdy rolnik wierzy w Gaję. Też tezauryzuje ziarno i inne dobra materialne, będące podstawą jego działalności gospodarczej. Czyli rolnik nie może być wierzącym katolikiem, bo uprawia rolę, obora czy targ jest jego świątynią, a spichlerz skarbcem? Wierzę, że dostrzeżesz absurd takiego wnioskowania i poprzez analogię zrozumiesz, że giełda to po prostu miejsce pracy. Uczęszczanie na giełdę nie oznacza wiary w Pieniądz (tak, to środek stylistyczny, a nie szacunek do bytu...).
Z tego samego powodu dla których pieniądz nie jest Pieniądzem, nie ma mowy ani o kulcie, ani o rytuałach religijnych. Nie oddaje mu się czci.
Na siłę próbujesz udowodnić własną tezę, nawet jeśli aby to zrobić, trzeba naginać definicję każdego słowa do granic możliwości, a nawet przeinaczać rzeczywistość.
Twierdzić, że każdy biznesmen to wierzący w pieniądz, to jakby twierdzić że... każdy rolnik wierzy w Gaję. Też tezauryzuje ziarno i inne dobra materialne, będące podstawą jego działalności gospodarczej. Czyli rolnik nie może być wierzącym katolikiem, bo uprawia rolę, obora czy targ jest jego świątynią, a spichlerz skarbcem? Wierzę, że dostrzeżesz absurd takiego wnioskowania i poprzez analogię zrozumiesz, że giełda to po prostu miejsce pracy. Uczęszczanie na giełdę nie oznacza wiary w Pieniądz (tak, to środek stylistyczny, a nie szacunek do bytu...).
Ostatnio zmieniony 2018-06-03, 19:13 przez Kalart, łącznie zmieniany 1 raz.
- Praktyk
- Biegły forumowicz
- Posty: 1969
- Rejestracja: 28 lis 2017
- Has thanked: 417 times
- Been thanked: 432 times
Re: Dlaczego ateiści piszą na forach religijnych?
Odnoszę wrażenie Panowie Kalart i Andej, że wasza dyskusja popłynęła w stronę, której żaden w gruncie rzeczy nie chciał. Czy poważnie chcecie się zabijać o definicję "religii" ?
Czy nie chodzi ci Kalarcie bardziej o zgłębienie tego dlaczego wierzymy, w co właściwie wierzymy i jak się to spina ze zdrowym rozsądkiem, którego jesteś ewidentnym wyznawcą ?
Czy nie chodzi ci Kalarcie bardziej o zgłębienie tego dlaczego wierzymy, w co właściwie wierzymy i jak się to spina ze zdrowym rozsądkiem, którego jesteś ewidentnym wyznawcą ?
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.