Przypomniały mi się grzechy
-
- Początkujący
- Posty: 51
- Rejestracja: 11 lip 2020
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 8 times
Przypomniały mi się grzechy
Dzisiaj w dzień byłam u spowiedzi, a wieczorem na Mszy, gdzie w trakcie przypominał mi się jeden właściwie ciężki grzech z przeszłości i drugi (chyba) lekki. Siedziałam obok konfesjonału i postanowiłam że pójdę po wszystkich wyznać to, jeśli zdążę przed Komunią Św. Nie zdążyłam bo ludzi do spowiedzi było dużo, przyjęłam Komunię a wczesnej przeprosiłam Boga za te grzechy. Czy pownniam przyjąć Pana Jezusa? Czy mam iść na następnej mszy do spowiedź czy już je wyznać na następnej spowiedzi? Dziękuję za odpowiedz
-
- Bywalec
- Posty: 91
- Rejestracja: 22 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 85 times
Re: Przypomniały mi się grzechy
Jeśli miałaś na sumieniu grzech ciężki, nie powinnaś przyjmować Komunii Świętej (por.Kodeks Prawa Kanonicznego kan.916).Na najbliższej spowiedzi powinnaś wyznać ten grzech ciężki z przeszłości o którym pisałaś, jak również to, że przyjęłaś Komunię Świętą z grzechem ciężkim na sumieniu.Najlepiej, jeśli powiesz spowiednikowi to, co napisałaś nam powyżej, aby wiedział, jak doszło do tej sytuacji.
Ostatnio zmieniony 2020-08-01, 00:54 przez Simon, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Przypomniały mi się grzechy
Jeśli w trakcie spowiedzi nie pamiętałaś tych grzechów, to zostały one odpuszczone (ta formułka "więcej grzechów nie pamiętam" nie jest tylko dla żartu).
Sprawa wyglądałaby inaczej, gdybyś popełniła grzech ciężki i nie wyznała go celowo przy spowiedzi, lub popełniła go po spowiedzi, a przed komunią.
Ale jeśli kiedyś coś zrobiłaś i zapomniałaś o tym, ale od tamtej pory byłaś u spowiedzi, to wszystko jest ok.
Sprawa wyglądałaby inaczej, gdybyś popełniła grzech ciężki i nie wyznała go celowo przy spowiedzi, lub popełniła go po spowiedzi, a przed komunią.
Ale jeśli kiedyś coś zrobiłaś i zapomniałaś o tym, ale od tamtej pory byłaś u spowiedzi, to wszystko jest ok.
Re: Przypomniały mi się grzechy
Co znaczy że ten grzech przypomniał Ci się z przeszłości?
Jesli nie było zatajenia tego grzechu na wsześniejszych spowiedziach, a jedynie zapominałaś go wyznać, albo nie byłaś świadoma że to grzech, a teraz sobie to uświadomiłam to jestem zdania, że został odpuszczony mocą wsześniejszych rozgrzeszeń.
Bo rozgrzeszenie usuwa wszystko co mamy w danym momencie na sumieniu, jedynym warunkiem jest niezatajenie niczego.
Ale jako że padły tu odmienne zdania, to poprośmy kapłana o konsultację.
@xdiec29 prosimy o odpowiedź na pytanie Marceliny.
Jesli nie było zatajenia tego grzechu na wsześniejszych spowiedziach, a jedynie zapominałaś go wyznać, albo nie byłaś świadoma że to grzech, a teraz sobie to uświadomiłam to jestem zdania, że został odpuszczony mocą wsześniejszych rozgrzeszeń.
Bo rozgrzeszenie usuwa wszystko co mamy w danym momencie na sumieniu, jedynym warunkiem jest niezatajenie niczego.
Ale jako że padły tu odmienne zdania, to poprośmy kapłana o konsultację.
@xdiec29 prosimy o odpowiedź na pytanie Marceliny.
-
- Super gaduła
- Posty: 1058
- Rejestracja: 25 sie 2015
- Has thanked: 898 times
- Been thanked: 338 times
Re: Przypomniały mi się grzechy
Miałam taki wcale nie krótki epizod w życiu.
Właśnie przed spowiedzia A czadem w trakcie przypominały mi się jakieś grzechy i wątpliwość czy przypadkowo nie zapomniałem wyznać.
W sumie to się pogłębiało i było dość męczące.
Dopiero przy spowiedzi w normalny powszedni dzień, kapłan uzmysłowić mi to co Magnolia wyżej w poście, że spowiedź, rozgrzeszenie usówa wszystko co miałem na sumieniu. Dla mojego spokoju jeszcze przy rozgrzeszeniu odpuścił te do których miałem wątpliwości.
Jakoś mi pomogło minęło już kilkanaście łat od tej spowiedzi i nie męczą mnie tego typu rozterki.
Właśnie przed spowiedzia A czadem w trakcie przypominały mi się jakieś grzechy i wątpliwość czy przypadkowo nie zapomniałem wyznać.
W sumie to się pogłębiało i było dość męczące.
Dopiero przy spowiedzi w normalny powszedni dzień, kapłan uzmysłowić mi to co Magnolia wyżej w poście, że spowiedź, rozgrzeszenie usówa wszystko co miałem na sumieniu. Dla mojego spokoju jeszcze przy rozgrzeszeniu odpuścił te do których miałem wątpliwości.
Jakoś mi pomogło minęło już kilkanaście łat od tej spowiedzi i nie męczą mnie tego typu rozterki.
-
- Początkujący
- Posty: 55
- Rejestracja: 4 cze 2020
- Lokalizacja: Południe
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 41 times
Re: Przypomniały mi się grzechy
Marcelino!
Jeśli w trakcie spowiedzi zapomniałaś o tym grzechu, to został on odpuszczony ale przy następnej spowiedzi trzeba wyznać go i zaznaczyć ze się zapomniało poprzednio.
Życzę wytrwałości i powodzenia!
Jeśli w trakcie spowiedzi zapomniałaś o tym grzechu, to został on odpuszczony ale przy następnej spowiedzi trzeba wyznać go i zaznaczyć ze się zapomniało poprzednio.
Życzę wytrwałości i powodzenia!