Adam, dogmaty, ewolucja i wszytko razem
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Adam, dogmaty, ewolucja i wszytko razem
W formie myśli, spostrzeżeń, faktów, zdarzeń. Różnie. W zależności od otwarcia się, od zaufania.
Czasem za pośrednictwem innych ludzi.
Niestety, często nie potrafię zrozumieć. Odnaleźć sedna.
Czasem za pośrednictwem innych ludzi.
Niestety, często nie potrafię zrozumieć. Odnaleźć sedna.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Adam, dogmaty, ewolucja i wszytko razem
A co ci mówi np śpiew ptaków, szum morza, uśmiech dziecka itd bo do mnie mowi
:ja też ciebie kocham i tak do wszystkich ludzi
Re: Adam, dogmaty, ewolucja i wszytko razem
@Króliczek śpiew ptaków mi mówi że ptaki komunikują się ze sobą. Skoro spiewają to czują się bezpiecznie więc raczej nie ma drapieżnika w pobliżu. Sztum morza mówi mi że jestem na plaży. Na otwartej przestrzeni gdzie nic mi nie zagraża. Na plaży mogę poszukać co wyrzuciło morze. Nie jestem fanem owoców morza ale dla mojego przodka to pewnie byłaby gratka.
Sztum wody kojarzy mi się z wodospadem. Czystą wodą którą można pić.
Śmiejące się dzieci przekazują mi że są szczęśliwe, pewnie najedzone i nic im nie zagraża. Nowe pokolenie ma się dobrze.
Generalnie wszytko to wprawia mnie w pozytywny nastrój.
Ale co to ma do komunikacji z Bogiem?
Sztum wody kojarzy mi się z wodospadem. Czystą wodą którą można pić.
Śmiejące się dzieci przekazują mi że są szczęśliwe, pewnie najedzone i nic im nie zagraża. Nowe pokolenie ma się dobrze.
Generalnie wszytko to wprawia mnie w pozytywny nastrój.
Ale co to ma do komunikacji z Bogiem?
Re: Adam, dogmaty, ewolucja i wszytko razem
Ma dużo! Bo uważam, że to Bóg stworzył świat, tak samo jak mnie czy ciebie czy inni forumowiczów i wszystko inne, jak będziesz postępował z miłością to jaka będzie reakcja świata, twoja?
Ostatnio zmieniony 2020-09-17, 19:10 przez Króliczek, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Dyskutant
- Posty: 332
- Rejestracja: 15 sie 2020
- Has thanked: 3036 times
- Been thanked: 50 times
Re: Adam, dogmaty, ewolucja i wszytko razem
Otoz natura wlasnie jest i komunikatem z Bogiem, i sama komunikacja z Bogiem.
Re: Adam, dogmaty, ewolucja i wszytko razem
Ok, tylko że to jest niezależne i dodatkowe twierdzenie o z Bogu. Teraz proponuję dojść jak Andej się z nim komunikuje, bo z tego co pisze to jest dwustronna komunikacja a to byłby niezły argument na istnienie Boga.
Chyba nie do końca zrozumiem pytanie. Czy dobrze napisałaś? Ale satyna chyba zrozumiałem.jak będziesz postępował z miłością to jaka będzie reakcja świata, twoja?
Jak będę postępował z miłością to spora część ludzi odpowie mi miłością. Inni odpowiedzą obojętnością jeszcze inni wrogością lub będą chcieli mnie wykorzystać. Ogólnie jednak będąc życzliwym dla innych można zyskać wzajemność i poczuć przyjemność z samego faktu bycia miłym. Człowiek to zwierze stadne i społeczne więc ma potrzebę poczucia wspólnoty, pomagania innym i czucia odwzajemnienia.
Re: Adam, dogmaty, ewolucja i wszytko razem
Dostrzegasz różnice między człowiekiem a zwierzętami? Ja tak. Interesujesz się ciałem człowieka? No ja bardzo, z racji zawodu, wykształcenia ale to nieważne, nasz mózg jest niezbadany,no i mamy duszę nieśmiertelną, jeśli postępujesz z miłością nie z egoizmu to zmieniasz świat i siebie , mniej więcej o to mi chodziło, pozdro.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13928
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2041 times
- Been thanked: 2227 times
Re: Adam, dogmaty, ewolucja i wszytko razem
Troszkę inaczej.apostata pisze: ↑2020-09-17, 20:22 (...)
Jak będę postępował z miłością to spora część ludzi odpowie mi miłością. Inni odpowiedzą obojętnością jeszcze inni wrogością lub będą chcieli mnie wykorzystać. Ogólnie jednak będąc życzliwym dla innych można zyskać wzajemność i poczuć przyjemność z samego faktu bycia miłym. Człowiek to zwierze stadne i społeczne więc ma potrzebę poczucia wspólnoty, pomagania innym i czucia odwzajemnienia.
Miłujący prawdziwie nie lęka się wrogości.
Miłującego prawdziwie nie można wykorzystać.
To tak jak chciałbyś upokorzyć Prawdziwie pokornego, ukarać śmiercią zbawionego czy okraść nic nieposiadającego.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Adam, dogmaty, ewolucja i wszytko razem
Ja też. Człowiek do zwierzęcia ma się tak jak kwadrat do prostokąta. Człowiek jest szczególnym przypadkiem prostokąta.
Co to znaczy niezbadany? Jest ciągle badany i wiemy o nim całkiem dużo. Do końca nie jest zbadany, ale częściowo jest.Interesujesz się ciałem człowieka? No ja bardzo, z racji zawodu, wykształcenia ale to nieważne, nasz mózg jest niezbadany
Tego nikt nie wykazał. Z badań mózgu wynika że raczej nie mamy. Nie witam za co ta dusza miałaby odpowiadać i jak działać.,no i mamy duszę nieśmiertelną,
W tym jest prawda. Ale jak to wszytko ma się do komunikowania z Bogiem to nie mam pojęcia.jeśli postępujesz z miłością nie z egoizmu to zmieniasz świat i siebie , mniej więcej o to mi chodziło, pozdro.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22637
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Adam, dogmaty, ewolucja i wszytko razem
Obawiam się, że mózgu więcej nie wiemy, niż wiemy. Jeszcze gorzej z rozumem. Wierzymy, że istnieje. Nic więcej. (Choć w tym względzie nie mam zupełnej pewności, co do istnienia.)
Miłość jest relacją dwustronną z Bogiem. Między innymi, ale ta najważniejszą jest. I z niej wszystko wynika.
A dusza? Jeśli nie istnieje, to czym różnimy się od zwierząt? Wielkością mózgu? Proporcją do masy ciała? Stopniem rozwoju?
Miłość jest relacją dwustronną z Bogiem. Między innymi, ale ta najważniejszą jest. I z niej wszystko wynika.
A dusza? Jeśli nie istnieje, to czym różnimy się od zwierząt? Wielkością mózgu? Proporcją do masy ciała? Stopniem rozwoju?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13928
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2041 times
- Been thanked: 2227 times
Re: Adam, dogmaty, ewolucja i wszytko razem
A co masz problem z komunikacją?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: Adam, dogmaty, ewolucja i wszytko razem
Tłumaczę tobie w sposób niedoskonały bo jestem tylko człowiekiem, i to w dodatku, tylko niecałe 11lat jestem katoliczką i w ogóle, mowie ci czytaj Pismo św, módl się, chodź do kościoła i realizuj naukę w praktyce, a może ty sam mi coś powiesz, zadaj sobie pytanie jaki jest sens twojego życia, ja chce dążyć do nieba! O ciele człowieka wiemy wiele ale wciąż się uczymy, medycyna ciągle się zmienia, może kiedyś będzie inaczej, jeśli nie potrafisz skomunikować się z Bogiem powiedz Mu o tym, może podeśle tobie jakieś rozwiązanie.apostata pisze: ↑2020-09-17, 22:34Ja też. Człowiek do zwierzęcia ma się tak jak kwadrat do prostokąta. Człowiek jest szczególnym przypadkiem prostokąta.
Co to znaczy niezbadany? Jest ciągle badany i wiemy o nim całkiem dużo. Do końca nie jest zbadany, ale częściowo jest.Interesujesz się ciałem człowieka? No ja bardzo, z racji zawodu, wykształcenia ale to nieważne, nasz mózg jest niezbadanyTego nikt nie wykazał. Z badań mózgu wynika że raczej nie mamy. Nie witam za co ta dusza miałaby odpowiadać i jak działać.,no i mamy duszę nieśmiertelną,W tym jest prawda. Ale jak to wszytko ma się do komunikowania z Bogiem to nie mam pojęcia.jeśli postępujesz z miłością nie z egoizmu to zmieniasz świat i siebie , mniej więcej o to mi chodziło, pozdro.
Ostatnio zmieniony 2020-09-18, 08:10 przez Króliczek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Adam, dogmaty, ewolucja i wszytko razem
Del. Coś poszło nie tak i muszę napisać jeszcze raz
Dodano po 12 minutach 56 sekundach:
Naukę kościoła uważam za szkodliwą.
Mi wystarczy żeby mnie nie wrzucano do piekła.
Ciach. Nie ma na tym forum na ateistyczne filmy. Dominik
Dodano po 12 minutach 56 sekundach:
Tak. Założyłem nawet wątek w którym postawiłem tezę że nieudolna nauka może mieć gorsze skutki niż brak nauki;)
Przeczytałem. Znam lepiej niż większość katolików.mowie ci czytaj pismo św,
Dlaczego miałbym praktykować religię w którą nie wierzę? Miałbym to zastosować do wszystkich religii? Dlaczego akurat Wasza?módl się o chodź do kościoła
i realizuj naukę w praktyce,
Naukę kościoła uważam za szkodliwą.
Mam sens życia, niezależny od religii.a może ty sam mi coś powiesz, zadaj sobie pytanie jaki jest sens twojego życia,
ja chce dążyć do nieba!
Mi wystarczy żeby mnie nie wrzucano do piekła.
Polecam filmik o mózgu i duszy.O ciele człowieka wiemy wiele ale wciąż się uczymy, medycyna ciągle się zmienia, może kiedyś będzie inaczej,
Ciach. Nie ma na tym forum na ateistyczne filmy. Dominik
Kiedyś próbowałem czynnie i bez skutku. Teraz "bluźnię" i Bóg nie reaguje. Ale ok jeszcze raz apeluję do Boga żeby się że mną skontaktował. W jakikolwiek sposób, byle bym widział że to faktycznie Bóg.jeśli nie potrafisz skomunikować się z Bogiem powiedz mu o tym, może podeślę tobie jakieś rozwiązanie.
Ostatnio zmieniony 2020-09-18, 11:09 przez apostata, łącznie zmieniany 2 razy.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Adam, dogmaty, ewolucja i wszytko razem
I jest świetny. Lecz niestety (dla Ciebie), by Go usłyszeć, trzeba z Nim rozmawiać z pragnieniem usłyszenia Go - jeśli się próbuje po to, by "udowodnić" (komu?) że nic się nie słyszy, to jest to samospełniające się założenie.
Dodano po 6 minutach 26 sekundach:
To prawda, że ostateczną decyzję podejmujemy w chwili śmierci, ale wolność mamy zawsze.Tek de Cart pisze: ↑2020-09-15, 18:46Po śmierci to raczej nie, wkroczenie w wieczność oznacza wyjście z czasu i brak możliwości zmiany. Niektórzy twierdzą, że ostateczną decyzję będzie można podjąć w momencie śmierci, a całe nasze życie jest przygotowaniem do tej decyzji.
Gdyby ktoś - będąc w piekle - chciał z niego wyjść, mógłby.
Problem nie w braku wolnej woli, a w swoistej "nieomylności" do której wracamy w chwili śmierci (identycznej, jaką miał i ma np. szatan).
Nie pomylimy się wybierając - a więc i nie zmienimy zdania.
A decyzja w wielkiej mierze zależy od tego, jakie pragnienia wyrobimy sobie w trakcie naszego życia.
Re: Adam, dogmaty, ewolucja i wszytko razem
Nie chcę oglądać filmików ateistycznych, nasiąkłam tym dostatecznie w dzieciństwie i wczesnej mlodosci, zresztą świat jest ich pełen, jeśli chodzi o wiedzę medyczna to wolę ja poszerzac profesjonalnie , to nie jest forum ateistyczne tylko katolickie, jeśli bluźnisz to wierzysz czy nie wierzysz no i jak chcesz się z kimś porozumiec bo nie rozumiem.