Post
autor: apis » 2020-10-05, 11:40
Ale mi wcale nie chodziło o to, że dłonie też są brudne i przenoszą zarazki. To swoją drogą, zresztą, w kościołach są płyny/spraye do dezynfekcji. Nie każdy z nich korzysta, ale ręki nie podajemy na znak pokoju, więc nie ma problemu.
Chodzi mi o szacunek do Ciała Pańskiego. Byłoby mi niezręcznie dotykać Hostii rękami, które wcześniej dotykały czegokolwiek innego np. mojej kurtki, na której mogą być pyłki czy małe kłaczki sierści (jeśli ktoś ma psa, ten wie, że sierść jest wszędzie). Tak samo po Komunii Świętej mogłabym niechcący strącić jakąś drobinkę z dłoni, otrzeć dłoń o kurtkę, włosy, cokolwiek, bo zanim wyjdę z kościoła i zdezynfekuję dłonie, trochę czasu upłynie. Podkreślam jeszcze raz: nie kłócę się o to, czy Komunia do ust jest lepsza (choć ja tak przyjmuję). Boję się, że popełniłabym grzech, bo słabo widzę i mogłabym nie zauważyć drobinek, to po pierwsze, a po drugie trochę to dziwne dotykać nieumytymi dłońmi Ciała Pańskiego, jeśli sam ksiądz myje.
Mnie irytują takie wypowiedzi, jak kilka postów wyżej, o tym, że ktoś nie przyjmuje Komunii, bo jest tylko na rękę. Kościół ZEZWALA I DOPUSZCZA, zrozumcie to wreszcie, a więc korzystajcie z tej możliwości, że w ogóle możecie przyjąć Komunię Świętą, bo był czas, że w kościele mogło być tylko 5 osób. I nikt nie wie, czy ten czas nie powróci, bo zamiast trwać na modlitwie, na jedności z Jezusem Eucharystycznym, część osób woli internetowe przepychanki. Mamy się modlić o ustąpienie pandemii, mamy wzrastać w świętości, a jak to ma się dziać bez Komunii Świętej, jeśli jest okazja, by ją przyjmować? Zamiast psioczyć w internecie na księży i biskupów, zacznijcie być wdzięczni Panu Bogu, że w czasie pandemii przy prawie 2000 zakażeń dziennie możecie iść do kościoła i przyjąć Komunię. Piszę to ogólnie, do wszystkich, którzy może tu zajrzą a niczego nie napiszą. Jak kiedyś na pewnym blogu przeczytałam, że ktoś tam był szóstą osobą w kościele (przy limicie pięciu), to się zastanowiłam, dokąd my zmierzamy. I teksty w stylu: „Ks. Dolindo był posłuszny, ale teraz są inne czasy”. Czasy są inne, ale bezmyślność i pycha ludzka przybrały niebotyczne rozmiary, a nieposłuszeństwo ukrywa się pod płaszczykiem gorliwości.
U mnie w parafii jest grupa osób, które też klękają przy balaskach do Komunii, tak jest od dawna. Świetnie, prawda? Tylko że znam jedną osobę z tej grupy, wiem też, jak niektóre się modlą rano w kościele – żeby Komunia była na kolanach i do ust... Napiszę Wam szczerze, że jakiś czas temu podczytywałam „W Obronie Wiary i Tradycji”. Początkowo myślałam, że promują tam radykalną i zdrową duchowość, taką jaką lubię. Bo ja lubię objawienia i teksty o świętych, nie mam nic do tego, a wręcz przeciwnie. Ale jeśli znacie tę stronę, to wiecie, jak wygląda czasami na „tradycyjna” pobożność.
Musiałam się wygadać, uff.