Moja śp ciocia która dożyła 102 lat, jak miała 90 po 5h pracy w ogródku mawiała że ją coś łupie w plecach .
Może nie dosypiasz, może za bardzo przeżywasz, czegoś brakuje w organizmie, szukałbym przyczyn naturalnych niż, że coś robisz źle.
Sam fakt uczestnictwa w rekolekcjach jest ważny, ile skorzystamy na tym etapie życia na miarę naszych możliwości i starań - to dobrze.
Napinanie się da efekt przeciwny - takie jest moje zdanie. Może za dużo wzięłaś na siebie 2x dziennie pełna wersja? Po to autorzy rekolekcji dali wybór - wersje krótsze, dłuższe, tekstowe, audio, wideo, transmisja - tak żeby dopasować do trybu życia i możliwości co jak co ale to trwa ponad miesiąc.
Z tego co piszesz jesteś osobą wrażliwą i ... mam podobnie, przeżywam wiele rzeczy, które inni zlewają, jest to źródłem wielu frustracji i cierpień ale też jest to pewien dar, dobrze ukierunkowana wrażliwość pozwala zauważać potrzeby bliźnich i nieść im pomoc, nie zawsze się udaje ale jednak.
Tego sam nie rozkminiłem więc niewiele napiszę: jest to dla mnie wysoki poziom życia duchowego i zbliżenia do Boga. Dlatego są świętymi.Święci przechodzili noce ciemne, ale oni byli często radośni na zewnątrz i mimo wszystko mieli w sobie głęboki pokój.