Od wszystkich tych którzy gardzą LGBT, niewiernymi itd.
ja nie wierzę i to jest analogia do niepicia. Brak wiary nie jest czynnością wiéc nie może być analogią picia.A skad wiesz, ze jestes tym , ktory nie pije?
Od wszystkich tych którzy gardzą LGBT, niewiernymi itd.
ja nie wierzę i to jest analogia do niepicia. Brak wiary nie jest czynnością wiéc nie może być analogią picia.A skad wiesz, ze jestes tym , ktory nie pije?
Unicestwienie duszy skazanego na piekło byłoby aktem łaski. Czy zgodzisz się z tym, że duszę w piekle cierpią? Cierpienie wieczne jest niesprawiedliwe, bo duszę w piekle popełniły skończone przewinienia, więc kara wieczna (choćby najmniejsza) jest nieskończenie większa niż ich wina. Jeśli dusza nie mają jak wyjść z piekła to po co się nad nimi pastwić?
Po zastanowieniu masz rację. Wiara nie jest czynnością. Wiara jest utrzymywaniem przekonania. Wyznawanie i uczestnictwo w religii jest czynnością.
Ja Was nie nienawidzę i nie gardzę. Częściowo nawet Was rozumiem (albo próbuję zrozumieć). Istamistów też nie nienawidzę. Raczej mi ich szkoda i Was też.Ile jest w tym pogardy , gdy twierdzisz, ze masz wieksza milosc od tych ktorzy gardzaß
Okresl, na czym polega pogarda i brak pogardy.
Czy swiadoma niezgoda na ideologie LGBT czy ideologie islamu jest pogarda?
Czy dusze w piekle cierpią?Pompieri pisze: ↑2020-10-08, 20:27 Ale to nie jest nauka chrzescijanska, jedynie wymyslona przez Ciebie afilatelisto.
Nikt sie nie pastwi, a tym bardziej Bog.
Kazdy przechodzi na tamten swiat w przemienionym ciele - i jest swego rodzaju doskonaloscia. A kazda doskonalosc sama w sobie odczuwa wszelki"brud2 ktory wlecze za soba. To moze byc tak wielkie obciazenie, ze nazywamy to pieklem.
Wszelkie opisy zjawisk znane chocby z opisow meki w ogniu to alegorie.
A wiec, jaka jest nauka Kosciola ? Nie chodzi tu o Twoje wyobrazenia. Jaka jest wlasciwa nauka w tym temacie?
Piekło to nie kara. To świadomy wybór. Tak jak niebo.afilatelista_michal pisze: ↑2020-10-08, 20:22 kara wieczna (choćby najmniejsza) jest nieskończenie większa niż ich wina. Jeśli dusza nie mają jak wyjść z piekła to po co się nad nimi pastwić?
skąd to wiesz? nawet tu w życiu na ziemi są tacy o których powiedzielibyśmy że 'żyją w piekle' - a jednak żyją i chcą żyć! (są też tacy którzy popełniają samobójstwo w bardzo dobrych warunkach to fakt, ale jeśli stawiasz tak radykalne tezy to dlaczego nie zakładasz możliwości wyjątku?)Unicestwienie duszy skazanego na piekło byłoby aktem łaski.
To co piszesz zgadza się z nauką Kościoła(przyjmuję krytykę co do ortografi ). Jednak czy nie wydaje Ci się Okrutne? Bóg zaproponował czlowiekowi dwie drogi do wyboru, z czego jedna kończy się wiecznym ciepieniem(gdy nie przestrzegamy jego zaleceń) a druga wieczną radością(gdy przestrzegamy).Andej pisze: ↑2020-10-07, 22:05
Ja, na podstawie Pisma sądzę, że istnienie ludzkie jest wieczne. Że Bóg stwarzając, stworzył ludzi. I poosadzał ich w czasie. W różnych okresach czasu. A gdy czas upłynie, czyli nastąpi śmierć biologiczna, to zaczyna się kolejny etap. W miłości lub nienawiści. Ten etap jest wieczny. Zarówno w miłości, jak też w nienawiści. Czyli w niebie lub piekle. Tu czy tam, trwanie bez końca. Po dokonaniu ostatecznego wyboru nie da się zmienić położenia. W żadnym okresie życia, człowiek sam z siebie nie może całkowicie się unicestwić. Może przerwać czas mu dany, tj. popełnić samobójstwo. Wieczności nie da się przerwać. Gdyby się dało, to nie byłaby wiecznością. Nie ma ratunku dla tych, którzy wybiorą nienawiść. Pozostaną z nią na wieczność.
Zadałem pytanie i oczekuję odpowiedzi.
Bzdura. Afilatelizm to po prostu niezbieranie znaczków. Jak ktoś lubi oglądać znaczki ale ich nie zbiera nie jest filatelistą. Jak ktoś dostrzega wartość poczty polskiej i używa znaczków ale ich nie zbiera to nie jest filatelistą. I w żaden sposób to nie jest światopogląd.Tek de Cart pisze: ↑2020-10-08, 23:56 niezbieranie znaczków i zbieranie znaczków oznaczają pewien światopogląd, można być niepraktykującym filatelistą przecież dopiero czynność zbierania oznacza praktykowanie
ktoś kto uważa zbieranie znaczków za pewną wartość - nie musi przecież tego robić, wystarczy mu że rozumie innych którzy poświęcają życie tej pasji
tak samo ktoś kto nie uważa tego za jakąś wartość - może mieć w domu parę znaczków które mu się po prostu podobają, albo są przyklejone do koperty otrzymanej od bliskiej osoby itd.
tak więc obie te postawy oznaczają pewien światopogląd - przykładający określone wartościowanie do znaczków pocztowych. A każde wartościowanie oznacza posiadanie jakiegoś światopoglądu choćby w wąskiej dziedzinie.
Bo z każdej sytuacji w naszym życiu jest szansa na ratunek, pokonanie trudność. Jest nadzieja. Jeśli nie nadzieja dla siebie to na pomoc innym. Poza tym cierpienie nie trwa wiecznie. Nasz instynkt zapisany w genach każe nam żyć. A jeśli ktoś nie ma nadziei to zawsze ma ucieczkę w śmierć.skąd to wiesz? nawet tu w życiu na ziemi są tacy o których powiedzielibyśmy że 'żyją w piekle' - a jednak żyją i chcą żyć! (są też tacy którzy popełniają samobójstwo w bardzo dobrych warunkach to fakt, ale jeśli stawiasz tak radykalne tezy to dlaczego nie zakładasz możliwości wyjątku?)
Jeśli to alternatywa (mam na myśli sytuację zero-jedynkową), to tak.
Niestety, jest inaczej. W sytuacji zero-jedynkowej nie ma trzeciego wyjścia. Tak, jak nie ma możliwości zmiany jednego z wyjść na inne.wookie00 pisze: ↑2020-10-09, 04:29Moje myślenie jest takie że dopóki nie mam prawa zrezygnować ze swojego istnienia(i wyboru między NIEBEM a PIEKŁEM) to tak Naprawdę nie mam czegoś takiego jak WOLNA WOLA, lub też Bóg nie jest MIŁOSIERNY. I tak rozmyślając od tym od dluższego czasu i próbojąc jakkolwiek połączyć te trzy dogmaty
dlaczego niby bzdura? dodanie 'to po prostu' nie zmienia w żaden sposób wartości dowodowej zdania a tylko wprowadza poziom emocjonujący - co jest chwytem erystycznym, więc w zasadzie ucieczką od dowodzenia.Bzdura. Afilatelizm to po prostu niezbieranie znaczków. Jak ktoś lubi oglądać znaczki ale ich nie zbiera nie jest filatelistą. Jak ktoś dostrzega wartość poczty polskiej i używa znaczków ale ich nie zbiera to nie jest filatelistą. I w żaden sposób to nie jest światopogląd.
afilateizm jak najbardziej podpada pod tą definicję choć w dużo węższym zakresie niż ateizm, więc znów jest to próba zbagatelizowania / manipulacji raczej niż dowodzeniahttps://sjp.pwn.pl/slowniki/%C5%9Bwiatopogl%C4%85d.html
światopogląd «zespół czyichś poglądów na świat i na życie, wpływający na jego zachowanie»
Wikipedia:Tek de Cart pisze: ↑2020-10-09, 09:26 dlaczego niby bzdura? dodanie 'to po prostu' nie zmienia w żaden sposób wartości dowodowej zdania a tylko wprowadza poziom emocjonujący - co jest chwytem erystycznym, więc w zasadzie ucieczką od dowodzenia.
Czy afilateizm / ateizm nie wpływa na ŻADNE wybory danego człowieka? Jeśli wpływa na choćby jeden - to jest to jakiś światopogląd (jeśli tylko na jeden to bardzo wąski, jeśli na więcej to szerszy, jeśli na wszystkie to totalny).afilateizm jak najbardziej podpada pod tą definicję choć w dużo węższym zakresie niż ateizm, więc znów jest to próba zbagatelizowania / manipulacji raczej niż dowodzeniahttps://sjp.pwn.pl/slowniki/%C5%9Bwiatopogl%C4%85d.html
światopogląd «zespół czyichś poglądów na świat i na życie, wpływający na jego zachowanie»
ateizm jest zespołem poglądów na świat (że nie został stworzony przez Boga) i życie (że nie jest dane przez Boga) co oczywiście wpływa na zachowanie (chociażby inne wartościowanie przykładane do życia ludzkiego, praw człowieka, praw zwierząt, zasad korzystania z dóbr świata, zasad religijnych itd).
chyba że masz jakąś swoją definicję światopoglądu, to wtedy nie mamy po prostu pola do rozmowy...
PWNŚwiatopogląd – względnie stały zespół przekonań i opinii (często wartościujących) na temat otaczającego świata, czerpanych z rozmaitych dziedzin kultury, głównie z nauki, sztuki, religii i filozofii.
Afilatelizm czy ateizm nie jest zbiorem przekonań. Nie jest nawet pojedynczym przekonaniem. Ateizm jest brakiem przekonania.światopogląd, zbiór ogólnych przekonań dotyczących natury świata, człowieka i społeczeństwa, miejsca człowieka w świecie, sensu jego życia oraz wynikających z tego wartościowań i ideałów wyznaczających postawy życiowe ludzi i sposób ich postępowania;