Czy z piekła nie ma już odwrotu?
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13865
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2032 times
- Been thanked: 2216 times
Re: Czy z piekła nie ma już odwrotu?
Piekło to życie, póki nie okaże się niebem.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Czy z piekła nie ma już odwrotu?
Nawet jeśli zapiekło, to nie tak jak piekło. I to cię teraz upiekło, potem będzie piec długo. Może nawet zawsze.
Piekło nie okaże się niebem. A jeśli się okaże, to będzie drogą do piekła. Bo ci, którzy tutaj otrzymali swoją nagrodę, nie mają co liczyć na nagrodę wieczną. Nie znaczy to, że obecne piekło jest dobre. Ale to my jesteśmy kowalami swojego losu. Nie darmo przysłowie mówi: jak sobie pościelesz ... Naszym celem nie jest szukanie i przeżywanie szczęście, ale dążenie do niego. Hedonizm nie jest celem i nie powinien być celem. Nie chcę być w skórze sybaryty, gdy już przejdę do życia wiecznego.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- dromax
- Dyskutant
- Posty: 219
- Rejestracja: 2 sty 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Been thanked: 29 times
- Kontakt:
Czy z piekła nie ma już odwrotu?
Pytanie konkretne. Umiera człowiek, powiedzmy, że nagle! Umiera z grzechem śmiertelnym! Co się dalej dzieje z jego duszą? Czy na pewno idzie ona do piekła?
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4465
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Czy z piekła nie ma już odwrotu?
Miłosierdzie Boże jest źródłem cudów i może dać konającemu grzesznikowi łaskę skruchy, ufności. Może być zbawiony.
Ale nie należy odkładać pojednania z Bogiem w spowiedzi z nadzieją, że "może się uda". Nie wiadomo. Wszystko zależy od tego, czy serce człowieka jest na to Miłosierdzie otwarte. Przez trwanie w grzechu możemy je zamknąć.
Mam nadzieję, że wszyscy zachowamy ufność i spotkamy się w niebie. Ważne, żeby po grzechu ciężkim jak najszybciej dążyć do pojednania w spowiedzi.
Jednak Pan Jezus może wszystko. On pragnie każdego uratować. Daje szansę do końca. Nawet w ostatnich sekundach życia. Ale gdy człowiek całkowicie zamknie serce na Jego przebaczenie to zabiera Mu możliwość działania.
Ale nie należy odkładać pojednania z Bogiem w spowiedzi z nadzieją, że "może się uda". Nie wiadomo. Wszystko zależy od tego, czy serce człowieka jest na to Miłosierdzie otwarte. Przez trwanie w grzechu możemy je zamknąć.
Mam nadzieję, że wszyscy zachowamy ufność i spotkamy się w niebie. Ważne, żeby po grzechu ciężkim jak najszybciej dążyć do pojednania w spowiedzi.
Jednak Pan Jezus może wszystko. On pragnie każdego uratować. Daje szansę do końca. Nawet w ostatnich sekundach życia. Ale gdy człowiek całkowicie zamknie serce na Jego przebaczenie to zabiera Mu możliwość działania.
Ostatnio zmieniony 2020-10-10, 22:26 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- dromax
- Dyskutant
- Posty: 219
- Rejestracja: 2 sty 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Been thanked: 29 times
- Kontakt:
Re: Czy z piekła nie ma już odwrotu?
Moje pytanie jest konkretne: umiera nagle np. zderzenie czołowe w samochodzie! Jest w grzechu śmiertelnym i nie miał szans skruchy czy jakiegoś żalu!miłośniczka Faustyny pisze: ↑2020-10-10, 22:26 Miłosierdzie Boże jest źródłem cudów i może dać konającemu grzesznikowi łaskę skruchy, ufności. Może być zbawiony.
.......
-
- Złoty mówca
- Posty: 6067
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 460 times
- Been thanked: 922 times
Re: Czy z piekła nie ma już odwrotu?
Dla Boga wszystko jest możliwe.dromax pisze: ↑2020-10-10, 22:35Moje pytanie jest konkretne: umiera nagle np. zderzenie czołowe w samochodzie! Jest w grzechu śmiertelnym i nie miał szans skruchy czy jakiegoś żalu!miłośniczka Faustyny pisze: ↑2020-10-10, 22:26 Miłosierdzie Boże jest źródłem cudów i może dać konającemu grzesznikowi łaskę skruchy, ufności. Może być zbawiony.
.......
W ciągu jednej sekundy przed śmiercią a nawet w mniejszym okresie czasu może się dokonać nawrócenie.
Re: Czy z piekła nie ma już odwrotu?
Serio to tłumaczenie Marka uznałaś za wiarygodne?
Twoje wątpliwości są jak najbardziej zasadne. Polecam samodzielne czytanie Biblii a nie ufanie apologetom.
Re: Czy z piekła nie ma już odwrotu?
Jakiś konkret podasz, w czym Marek się myli?afilatelista_michal pisze: ↑2020-10-10, 23:19Serio to tłumaczenie Marka uznałaś za wiarygodne?
Twoje wątpliwości są jak najbardziej zasadne. Polecam samodzielne czytanie Biblii a nie ufanie apologetom.
Rzucanie o tak oskarżeń jest nie na miejscu.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Czy z piekła nie ma już odwrotu?
Czy umierałeś kiedyś? Zapewne nie, skoro o to pytasz. Umieranie trwa niezwykle długo. Mam na myśli proces trwający od momentu, w którym do świadomości człowieka dociera informacja o nieuchronnej śmierci (np. kula przebija czaszkę), do momentu zaniku przepływu informacji miedzy komórkami (faktyczna śmierć biologiczna) i rozpoczyna się rozpad. Dla obserwatora z zewnątrz, jest to ułamek sekundy. Dla umierającego czas bardzo długi.
Kilka razy na niniejszym forum opisywałem to, co widziałem, w momencie w którym pędził w moją stronę samochód, po drodze uderzając w inny. Widziałem powolutku poruszające się odpryski szkła z rozbitych reflektorów. One poruszały się wolniej niż spadająca w bezwietrzną pogodę cieniutenieczka bibułka. Dla mózgu czasu było wiele.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- dromax
- Dyskutant
- Posty: 219
- Rejestracja: 2 sty 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Been thanked: 29 times
- Kontakt:
Kto idzie do piekła?
Nagle umiera człowiek (np. zderzenie czołowe autem na drodze), umiera w grzechu śmiertelnym! Co się dzieje z duszą? Czy na pewno idzie do piekła? Jaki jest teologiczny punkt widzenia tego przypadku? Kto odpowie?
Przeniosłam Twoje posty tutaj. Do Twojego wątku. miłośniczka Faustyny
Przeniosłam Twoje posty tutaj. Do Twojego wątku. miłośniczka Faustyny
Ostatnio zmieniony 2020-10-11, 22:47 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Super gaduła
- Posty: 1164
- Rejestracja: 28 wrz 2020
- Has thanked: 469 times
- Been thanked: 194 times
Re: Kto idzie do piekła?
Nagly przypadek jest tylko w naszych oczach. Bog w tym najktotszym czasie potrafi wszystko - nauczyc czlowieka wiary i zaufania a takze oczyscic go z grzechow i doprowadzic do zbawienia. jedynym problememmoze byc tylko taki, gdy czlowiek w tym momencie zdecydowanie powie Nie.
Do piekla nie idzie sie przypadkowo. Do piekla trzeba bardzo chciec pojsc.
Do piekla nie idzie sie przypadkowo. Do piekla trzeba bardzo chciec pojsc.
- dromax
- Dyskutant
- Posty: 219
- Rejestracja: 2 sty 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Been thanked: 29 times
- Kontakt:
Re: Kto idzie do piekła?
A grzech śmiertelny to co? Umiera w grzechu śmiertelnym! ta odpowiedź nie jest konkretna!Pompieri pisze: ↑2020-10-11, 21:01 Nagly przypadek jest tylko w naszych oczach. Bog w tym najktotszym czasie potrafi wszystko - nauczyc czlowieka wiary i zaufania a takze oczyscic go z grzechow i doprowadzic do zbawienia. jedynym problememmoze byc tylko taki, gdy czlowiek w tym momencie zdecydowanie powie Nie.
Do piekla nie idzie sie przypadkowo. Do piekla trzeba bardzo chciec pojsc.
-
- Super gaduła
- Posty: 1164
- Rejestracja: 28 wrz 2020
- Has thanked: 469 times
- Been thanked: 194 times
Re: Kto idzie do piekła?
Napisalem konkretnie - Bog moze zmazac kazdy grzech - nawet w jednej stumiliardowej czesci mikrosekundy.
Bog nie jest ograniczony czasem. Zanim powieka oka przesunie sie o 1 mikrometr, w tym czasie moze byc dokonane wszyelkie potrzebne odkupienie z grzechow.
Przezciez dla Boga 1 dzien jest jak 1000 lat, a 1000 lat jak 1 dzien ( w takie hiperboliczne przenosnie ) jest ta prawda wyrazona.
Bog nie jest ograniczony czasem. Zanim powieka oka przesunie sie o 1 mikrometr, w tym czasie moze byc dokonane wszyelkie potrzebne odkupienie z grzechow.
Przezciez dla Boga 1 dzien jest jak 1000 lat, a 1000 lat jak 1 dzien ( w takie hiperboliczne przenosnie ) jest ta prawda wyrazona.