Post
autor: Andej » 2018-02-18, 00:46
To źle. Bardzo źle. Dlaczego sprzeniewierzasz się Chrystusowi? Dlaczego nie chcesz Go naśladować?
Jak Jezus zareagował na czyn Piotra w stosunku do Malchusa?
Czy biczowany przeklinał oprawców? Jako Bóg mógł się uwolnić i zemścić. A On cierpiał także za biczujących. I dla ich zbawienia.
A gdy Go opluwali i szydzili, czy też pluł, czy im groził? Nie On widział w nich ludzi, za których oddawał życie. We wszystkich widział ludzi, dla których zbawienia poświęcił się.
Nawet z wysokości Krzyża, rozdawał Miłość. I żadnych negatywnych odniesień do ludzi.
Schowaj swój miecz. Kto mieczem wojuje ...
Jeśli chcesz walczyć, to nie ludźmi, ale z grzechem. Walcz ze słabościami. Walcz ze złem. A ludzi naucz się kochać. Pomyśl, jak ucieszysz Boga, gdy jednego z tych walczących przeciwko Niemu przyprowadzisz do Kościoła. Jak nienawistnika nauczysz kochać.
Pamiętasz ks. Popiełuszkę? "Zło, dobrem zwyciężaj!"
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.