Albertus pisze: ↑2020-11-21, 11:45
dromax pisze: ↑2020-11-19, 23:37
Natomiast dość sceptycznie podchodzę do tzw. Śnięcia W DUCHU śW. mam wrażenie, że te osoby po prostu aktorzą.
Mam podobne odczucia i jestem głęboko przekonany że upada tylko ten kto chce upaść.
Zgadza się ale na to charyzmatycy też mają dobre wyjaśnienie
Duch święty nie łamie naszej wolnej woli i nie działa na siłę
Z tym, że z tą wolną wolą to chyba nie rozwiązuje wszystkich opcji - ja chciałem, tzn byłem otwarty na działanie Ducha i modliłem się nawet przed podejściem do księdza "Jeśli jest taka twoja wola, to mogę upaść" a i tak nie upadałem
więc można powiedzieć, że upadłem
a opisany przeze mnie przykład mojego kolegi z pracy, który nie miał zamiaru upaść i ja tez byłem pewny, że na pewno nie on - padł , ku swemu i mojemu zdziwieniu
to zdumienie nie przeszło mu nawet w dniu następnym - podszedł do mnie i spytał
Piotr co się wczoraj stało wytłumacz mi czemu upadłem?
czy jakoś tak spytał - ale sens właśnie taki
Sprawa jak już ktoś pisał wcale nie jest oczywista, jednoznaczna i prosta
Nie pamiętam , który biskup, ale któryś na pewno opowiadał jak były rekolekcję w diecezji- na które sam pozwolił dla księży i było omadlanie przez rekolekcjonistów i spora część księży miało spoczynki
w końcu rekolekcjonista spytał biskupa czy może się za niego pomodlić, a on że nie trzeba itp
w końcu się zgodził i sam miał spoczynek
ku zdumieniu wszystkich włącznie z rekolekcjonistom
dawno to słuchałem od samego biskupa, ale nie pomne którego, ale liczy się sens a nie personalia.
Duch Święty działa jak chce i na kogo chce i wieje gdzie chce.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.