Jak łagodnie przekonać dziadków do spisania testamentu?

[Piootr]

Nie przyjmuje bo nie chce żeby mi wypominał. Rozmawiamy o wierze, jednak dziadek jest uparty i nie chce się modlić ani chodzić do kościoła (był o tym temat, że dla niego modlitwa to podziwianie natury). Modlę się za nich codziennie. A boje się że mama mnie wyrzuci gdyż ma nowego "kawalera" i boje się że będę im przeszkadzał... I mama nie pobiera żadnych pieniędzy za opiekę nade mną, jedynie bierze moją rentę z krusu po zmarłym tacie.

[Albertus]

Nie przyjmuje bo nie chce żeby mi wypominał. Rozmawiamy o wierze, jednak dziadek jest uparty i nie chce się modlić ani chodzić do kościoła (był o tym temat, że dla niego modlitwa to podziwianie natury). Modlę się za nich codziennie. A boje się że mama mnie wyrzuci gdyż ma nowego "kawalera" i boje się że będę im przeszkadzał... I mama nie pobiera żadnych pieniędzy za opiekę nade mną, jedynie bierze moją rentę z krusu po zmarłym tacie.

A skąd wiesz że będzie ci wypominał? A jak będzie ci wypominał to co z tego? Trochę upokorzenia jest bardzo potrzebne chrześcijaninowi a i tak upokorzeń w życiu nie unikniesz.

Zresztą jak podziękujesz, okażesz swoją wdzięczność to może nie wypomni.

Postaw się na jego miejscu i spróbuj zrozumieć - ma trudnego w relacjach wnuka któremu chce jakoś okazać swoją troskę i pomoc ale nie bardzo wie jak. Mężczyźni, a szczególnie starsi nie potrafią troskliwie rozmawiać albo przytulać czy pocałować tak jak kobiety. Usiłuje wyrazić swoją niedoskonałą miłość tak jak umie - dając ci pieniądze. Pomóż mu w tym. To może być dla niego dobre i potrzebne i może być dla was okazja do pogłębienia wzajemnej relacji. Spójrz na to z Bożej perspektywy.

[Jozek]

Albo po prostu porozmawiaj z dziadkiem o swoich problemach.
Czego sie obawiasz i co chcialbys robic a w obecnych okolicznosciach nie mozesz, albo po prostu nie wiesz co powinienes robic.
Dziadek jest z pewnoscia bardziej doswiadczony zyciem niz ty i mozesz od niego uzyskac cenne rady.

[Piootr]

No dobrze, będę przyjmował. Macie rację.

[Piootr]

Dzisiaj byłem u dziadków, zaniosłem im ciastka, aby pokazać że mi na nich zależy i wcale nie byli zadowoleni. Jak już mówiłem są to trudni ludzie.

[Albertus]

Dzisiaj byłem u dziadków, zaniosłem im ciastka, aby pokazać że mi na nich zależy i wcale nie byli zadowoleni. Jak już mówiłem są to trudni ludzie.

Wspaniale! Bardzo dobrze.


Zwróć uwagę że ty też, chcąc im okazać swoją niedoskonałą miłość, nie potrafiłeś tego zrobić inaczej niż dając im jakiś dar. I poczułeś przykrość gdy oni nie okazali radości z twojego daru dla nich.
Teraz masz okazję poczuć i zrozumieć jak oni się czuli gdy ty nie okazywałeś radości z ich darów dla ciebie a nawet w ogóle ich odmawiałeś. Chociaż nie do końca bo oni te ciastka chyba jednak przyjęli.Pomyśl jak byś się poczuł gdyby powiedzieli ze ich nie chcą i żebyś je sobie zabierał? Nie obraził byś się?

Widzisz jak przez nawet takie małe relacje z ludźmi Bóg może nas wiele nauczyć i pokazać prawdę o nas samych.

A prawda jest taka że wszyscy jesteśmy słabi grzeszni i wszyscy nie potrafimy kochać i brak nam miłości a miłość jest tym co tak naprawdę nam jest potrzebne. I prawda jest taka że pomimo to Jezus Chrystus nas kocha i przygarnia nas takimi jacy jesteśmy po to aby dać nam swoje życie, życie którego sami z siebie nie mamy. I Boża ekonomia jest taka że często wybiera sobie ludzi słabych i grzesznych po to aby sprawić że zabłysną jak gwiazdy.

Dlatego odwagi! Nie wycofuj się z relacji z ludźmi pomimo że na pewno nie będą zawsze mili! Małymi kroczkami możesz wiele osiągnąć. Amen!

[Andej]

Słuszne rady Albertusa. Wytrwaj. Ale z umiarem, Nie bądź nachalny. Weź tez pod uwagę, że mogą się bać, czy nie przyniesiesz zarazy.
Ale teraz okres przedświąteczny. Serca miękną. Przy kolejnej wizycie wytłumacz, że żyjesz w izolacji (nauka zdalna) i prawdopodobieństwo zarażenia jest znikome.

[Albertus]

Andej ma rację. O tym zapomniałem że dziadkowie mogą bać się zarażenia. Jeśli tak to może jednak na razie ogranicz osobiste wizyty a częściej dzwoń do nich.

[sądzony]

Ja w tak szczególnej i delikatnej sytuacji zastosowałbym swoją najskuteczniejszą technikę,
która sprawdza się prawie w 100%.
Zamknąłbym oczy,
opróżnił umysł z oczekiwań, a serce z uczuć
i w myślach rzekł:
"Ojcze, weź to ogarnij".

To wszystko.

[krystian.zawistowski]

Boje się, że kiedyś będę bezdomny, gdyż wątpię, aby przy moim stanie zdrowia znaleźć pracę.

offtop ale ważna sprawa. Zrób koniecznie orzeczenie o niepełnosprawności - wtedy jak szukasz pracy to sa za zatrudnienie Ciebie konkretne benefity dla pracodawcy od rządu (albo raczej rząd przestaje pobierać pewne opłaty od pracodawcy) - więc o chętnych by Cię zatrudnić nie powinno być trudno. Wiażą się też z tym profity dla ciebie (krótszy czas pracy, wiecej urlopu, dostosowanie stanowiska pracy do Twoich potrzeb)

[Dominik]

Od osób z problemami psychicznymi kiedyś były jeszcze większe benefity dla pracodawcy, nie wiem jak teraz.

Dodano po 3 minutach 15 sekundach:
Nadal tak jest

Kwota miesięcznego dofinansowania uzależniona jest od:

stopnia niepełnosprawności pracownika,
1950 zł – w związku z zatrudnieniem pracownika o znacznym stopniu niepełnosprawności
1200 zł – w związku z zatrudnieniem pracownika o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności
450 zł – w związku z zatrudnieniem pracownika z lekkim stopniem niepełnosprawności.


Kwoty, o których mowa powyżej, w odniesieniu do osób niepełnosprawnych, którym orzeczono chorobę psychiczną (02-P), upośledzenie umysłowe (01-U), całościowe zaburzenia rozwojowe (12-C) lub epilepsję (06-E) oraz niewidomych w stopniu znacznym i umiarkowanym (04-O), zwiększa się o:

1 200 zł w przypadku osób niepełnosprawnych zaliczonych do znacznego stopnia niepełnosprawności (w sumie kwota dofinansowania wynosi 3150 zł),
900 zł w przypadku osób niepełnosprawnych zaliczonych do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności (w sumie kwota dofinansowania wynosi 2100 zł),
600 zł w przypadku osób niepełnosprawnych zaliczonych do lekkiego stopnia niepełnosprawności (w sumie kwota dofinansowania wynosi 1050 zł).
Stwierdzenie dotyczące schorzenia szczególnego musi wynikać z sentencji, symbolu przyczyny niepełnosprawności, wskazań lub uzasadnienia podanego na orzeczeniu o stopniu niepełnosprawności.

Powyższe kwoty obowiązują od okresu sprawozdawczego kwiecień 2020 r. Kwoty dofinansowań obowiązujące w okresach sprawozdawczych poprzedzających kwiecień 2020 r. dostępne są na dole strony.

https://www.pfron.org.pl/pracodawcy/dof ... sprawnych/

[bei]

Ja miałam stopień umiarkowany z symbolem P-02. Dzięki temu dostałam umowę o pracę w firmie w której miałam zlecenie. Najgorsze było dla mnie to, że w pracy czułam się jakbym była tym papierkiem i zarabiałam najniższa krajowa. Nie to, że byłam źle traktowana, po prostu ambicje miałam wyzsze. Co prawda pracodawca zapytal czy che podwyżkę gdy powiedziałam że odchodzę. Dostałam propozycję pracy jako inżynier w wyuczonym zawodzie, zarobki o wiele wyższe. Uważam że warto skorzystać z tego orzeczenia ale ja jak stanęłam na nogi to nie starałam się o przedłużenie. W nowej pracy pokazałam orzeczenie tylko przy przyjęciu bo powiedzieli że jest wymóg zgłoszenia do ZUS jeśli posiadam, ale nikt już potem do niego nie nawiązywał a po roku od przyjęcia straciło ono ważność.

[Piootr]

Ja się boję iść po to orzeczenie. Nie wiadomo co tam powiedzą. Poza tym moja niepełnosprawność jest spowodowana(jak to mówi moja mama) na własne życzenie. Moja niska sprawność ruchowa i ciągły ból są spowodowane dużą wagą i niską aktywnością fizyczną w dzieciństwie.

[Dominik]

Na stronie mojego powiatowego urzędu pracy jest specjalny dział z ofertami dla niepełnosprawnych.
Są to oferty typu budowlaniec z prawo jazdami albo np. sprzedawca.

Mając orzeczenie możesz też brać rentę po tacie do końca swojego życia. (normalnie emeryturę po rodzicu można brac do 25 roku życia)

Mam kolegę, bierze rentę socjalną (ma znaczny stopień niepełnosprawności), po tacie i jeszcze pracuje za minimalne wynagrodzenie.


Grubas, idź po to orzeczenie. Jeśli niepełnoprawność powstała w okresie szkolnym lub do 21 roku życia to masz rentę po tacie dożywotnio. Potem jak udowodnisz kiedy powstała niepełnosprawność?
(zweryfikuj te informacje)

To będzie kasa dla Ciebie,,, np będziesz mógł opłacić w jakimś stopniu mieszkanie, opłaty za prąd itd.
i asa dla mamy za opiekę nad Tobą (jeśli nie pracuje).


Jak chcesz opłacać mieszkanie po dziadkach? Mój kolega z samej renty socjalnej i renty po tacie byłby w stanie wyżyć.

[Piootr]

Mama pracuje. A czy otyłość III stopnia jest podstawą do orzeczenia o niepełnosprawności? Bo moja mama mówi, że jak tam pójdę to mnie wyśmieją...