Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?
Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?
Czy to prawda, że podczas Sądu Ostatecznego wszystkie złe uczynki zostaną ujawnione ? Obiło mi się coś takiego o uszy i tak się zastanawiam - czytałam też kiedyś, że lepiej się wstydzić przed kapłanem na spowiedzi niż przed wszystkimi narodami na Sądzie Ostatecznym, co sugeruje, że spowiedź "kasuje" te złe fragmenty naszego życia.
To jak to jest?
To jak to jest?
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1724
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 354 times
Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?
Tak naprawdę nasze czyny i postępowanie z całego życia zostanie nam pokazane zaraz po śmierci. Okaże się wtedy, czy odrzuciliśmy całkowicie Boga, czy też uświadomiliśmy sobie, że to do Niego powinniśmy dążyć i tak też staraliśmy się czynić.
I co najważniejsze - na tym sądzie tzw. "wynik" jest ostateczny i niezmienny.
Na Sądzie Ostatecznym dane nam będzie poznać owoce naszych poczynań. Być może dzięki, np. Twojej wierze i czynach, ktoś prawdziwie się nawrócił. I to właśnie każdy z nas pozna.
I co najważniejsze - na tym sądzie tzw. "wynik" jest ostateczny i niezmienny.
Na Sądzie Ostatecznym dane nam będzie poznać owoce naszych poczynań. Być może dzięki, np. Twojej wierze i czynach, ktoś prawdziwie się nawrócił. I to właśnie każdy z nas pozna.
Jeżeli w takim rozumieniu, że po spowiedzi wyznane grzechy zostaną zapomniane jakby w ogóle ich nie było i nie zostaną Ci one ukazane, to tak nie będzie.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?
Ten wynik, to sprawa nieco dyskusyjna. Dlatego, że są trzy opcje. Ale można je sprowadzić do dwóch lub do jednej. Jeśli do dwóch, to mam na myśli stany końcowe. Miłość lub nienawiść. Ale, jeśli przyjmiemy, że jeden stan nas czeka, to należy to rozumieć jako proces, który w efekcie doprowadzi do jednej z wcześniej wymienionych opcji. Trudno to przekazać. Ale wyobraźmy sobie, że analogicznie jak czyściec istnieje brudziec. Będący właściwie tym samym co czyściec. Wyobraźmy sobie pralnię tunelową. Człowiek wpada w tę rurę w jakimś miejscu. I wypada z końca tej rury po przejściu procesu "krystalizacji". Wypada z lewej (nomen omen) lub z prawej. Prawi do nieba. Lewi do piekła.Morkej pisze: ↑2021-01-13, 10:35 Tak naprawdę nasze czyny i postępowanie z całego życia zostanie nam pokazane zaraz po śmierci. Okaże się wtedy, czy odrzuciliśmy całkowicie Boga, czy też uświadomiliśmy sobie, że to do Niego powinniśmy dążyć i tak też staraliśmy się czynić.
I co najważniejsze - na tym sądzie tzw. "wynik" jest ostateczny i niezmienny.
Skąd ten pomysł? Ano z tego, że żaden człowiek nie jest doskonale dobry, ani doskonale zły. W stanie przejściowym dokonuje się ostateczna krystalizacja. Ostateczny wybór. A potem już wieczność. W miłości lub nienawiści. Z Bogiem lub bez Niego.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15035
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4232 times
- Been thanked: 2966 times
- Kontakt:
Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?
Jak to jest i będzie jest opisane w Katechizmie Kościoła Katolickiego - Sąd ostatecznyiskierka pisze: ↑2021-01-12, 23:50 Czy to prawda, że podczas Sądu Ostatecznego wszystkie złe uczynki zostaną ujawnione ? Obiło mi się coś takiego o uszy i tak się zastanawiam - czytałam też kiedyś, że lepiej się wstydzić przed kapłanem na spowiedzi niż przed wszystkimi narodami na Sądzie Ostatecznym, co sugeruje, że spowiedź "kasuje" te złe fragmenty naszego życia.
To jak to jest?
KKK 678 W ślad za prorokami (Por. Dn 7,10; Jl 3-4; Ml 3,19. i Janem Chrzcicielem (Por. Mt 3, 7-12. Jezus zapowiedział w swoim przepowiadaniu sąd, który nastąpi w dniu ostatecznym. Zostanie wtedy ujawnione postępowanie każdego człowieka (Por. Mk 12, 38-40. i wyjdą na jaw tajemnice serc (Por. Łk 12,1-3; J 3, 20-21; Rz 2, 16; 1 Kor 4, 5). Nastąpi wtedy potępienie zawinionej niewiary, która lekceważyła łaskę ofiarowaną przez Boga (Por. Mt 11, 20-24; 12, 41-42). Postawa wobec bliźniego objawi przyjęcie lub odrzucenie łaski i miłości Bożej (Por. Mt 5, 22; 7,1-5). Jezus powie w dniu ostatecznym: "Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" (Mt 25, 40).
KKK 1038 Zmartwychwstanie wszystkich zmarłych, "sprawiedliwych i niesprawiedliwych" (Dz 24, 15), poprzedzi Sąd Ostateczny. Będzie to "godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny – na zmartwychwstanie potępienia" (J 5, 28-29). Wówczas Chrystus "przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim... Zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych ludzi od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie... I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego" (Mt 25, 31. 32. 46).
KKK 1039 W obliczu Chrystusa, który jest prawdą, zostanie ostatecznie ujawniona prawda o relacji każdego człowieka z Bogiem (Por. J 12, 49). Sąd Ostateczny ujawni to, co każdy uczynił dobrego, i to, czego zaniechał w czasie swego ziemskiego życia, łącznie z wszystkimi tego konsekwencjami:
Wszelkie zło, które uczynili niegodziwi, zostało zanotowane, a oni tego nie wiedzą. W tym dniu, w którym "Bóg nasz przybędzie" (Ps 50, 3)... powie do nich: "Najmniejszych i potrzebujących umieściłem dla was na ziemi. Ja, jako Głowa – powie – zasiadłem na niebiosach po prawicy Ojca, ale moje członki trudziły się na ziemi, moje członki cierpiały na ziemi niedostatek. Gdybyście dawali moim członkom, doszłoby to do Głowy. Wiedzcie, że gdy moich najmniejszych i potrzebujących umieściłem dla was na ziemi, ustanowiłem ich waszymi posłańcami, którzy wasze uczynki zaniosą do mojego skarbca. Nic nie złożyliście w ich ręce i dlatego u mnie nic nie posiadacie" (Św. Augustyn, Sermones, 18, 4, 4: PL 38, 130-131).
KKK 682 Przychodząc na końcu czasów sądzić żywych i umarłych, chwalebny Chrystus objawi ukryte zamiary serc i odda każdemu człowiekowi w zależności od jego uczynków oraz jego przyjęcia lub odrzucenia laski.
Ale tak sobie myślę, że dziwne by było gdyby zbawieni zostali zawstydzeni
więc prawdopodobnie spowiedź usuwa w niepamięć nasze złe uczynki
więc jakoś to mnie nie martwi więc i ciebie nie powinno
ważniejsze jest by stanąć w gronie zbawionych i na tym się skup a w tekście powyżej też jest sporo na ten temat.
Ostatnio zmieniony 2021-01-13, 22:20 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19208
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2642 times
- Been thanked: 4658 times
- Kontakt:
Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?
Myślę, że jawne to będę już dużo wcześniej - jak przekroczymy granicę doczesności.
Ktoś mi kiedyś tłumaczył, że na Sądzie Ostatecznym zostaną ujawnione te sprawy w tym sensie, że wtedy już będą znane także wszystkie skutki naszych czynów (dobrych i złych).
Bo te bywają po naszej śmierci. Od tego jak wychowaliśmy dzieci zależą ich czyny, to co powiedzieliśmy czy napisaliśmy może wywoływać dobre czy złe skutki jeszcze długo po naszej śmierci.
Ktoś mi kiedyś tłumaczył, że na Sądzie Ostatecznym zostaną ujawnione te sprawy w tym sensie, że wtedy już będą znane także wszystkie skutki naszych czynów (dobrych i złych).
Bo te bywają po naszej śmierci. Od tego jak wychowaliśmy dzieci zależą ich czyny, to co powiedzieliśmy czy napisaliśmy może wywoływać dobre czy złe skutki jeszcze długo po naszej śmierci.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4465
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?
Nic z tego nie rozumiem. Myślałam, że każdy jest sądzony od razu po śmierci. Czyli właśnie wtedy gdy "przekroczymy granicę doczesności". Dlaczego więc nazywasz to słowem "wcześniej".?Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-01-13, 20:03 Myślę, że jawne to będę już dużo wcześniej - jak przekroczymy granicę doczesności.
Ktoś mi kiedyś tłumaczył, że na Sądzie Ostatecznym zostaną ujawnione te sprawy w tym sensie, że wtedy już będą znane także wszystkie skutki naszych czynów (dobrych i złych).
Bo te bywają po naszej śmierci. Od tego jak wychowaliśmy dzieci zależą ich czyny, to co powiedzieliśmy czy napisaliśmy może wywoływać dobre czy złe skutki jeszcze długo po naszej śmierci.
Ja też myślę, że spowiedź gładzi winę, więc nie będzie tak, że zostanie ujawnione to, z czego się już spowiadaliśmy. W Ewangelii Pan Jezus mówił, że stanie się wiadome to, co zostało ukryte. Czyli chyba chodzi o grzechy ciężkie, które nie zostały wyznane na spowiedzi, o czyny zatajone.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?
Ta, tu masz racje, ze czyny zatajone beda ujawnione, a wlasnie spowiedz czyni je jawnymi, wiec po spowiedzi nie sa juz tymi zatajonymi.miłośniczka Faustyny pisze: ↑2021-01-13, 20:21Nic z tego nie rozumiem. Myślałam, że każdy jest sądzony od razu po śmierci. Czyli właśnie wtedy gdy "przekroczymy granicę doczesności". Dlaczego więc nazywasz to słowem "wcześniej".?Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-01-13, 20:03 Myślę, że jawne to będę już dużo wcześniej - jak przekroczymy granicę doczesności.
Ktoś mi kiedyś tłumaczył, że na Sądzie Ostatecznym zostaną ujawnione te sprawy w tym sensie, że wtedy już będą znane także wszystkie skutki naszych czynów (dobrych i złych).
Bo te bywają po naszej śmierci. Od tego jak wychowaliśmy dzieci zależą ich czyny, to co powiedzieliśmy czy napisaliśmy może wywoływać dobre czy złe skutki jeszcze długo po naszej śmierci.
Ja też myślę, że spowiedź gładzi winę, więc nie będzie tak, że zostanie ujawnione to, z czego się już spowiadaliśmy. W Ewangelii Pan Jezus mówił, że stanie się wiadome to, co zostało ukryte. Czyli chyba chodzi o grzechy ciężkie, które nie zostały wyznane na spowiedzi, o czyny zatajone.
Jest w tym pewien szczegol ktory mi tez nie daje spokoju, a mianowicie niewlasciwe okreslenie czynu podczas spowiedzi, ktore moze okazac sie nie tylko wprowadzeniem kaplana w blad, ale takze innym czynem grzesznym, ktory niby powiedzielismy, ale to co powiedzielismy nie bylo tym co zrobilismy.
Marek pisze takze o skutkach naszych grzechow, wiec tu dochodzi takze kwestia zadoscuczynienia. Wiec jesli skutki beda ujawnione, to tym samym bedzie wiadomy czyn ktory te skutki spowodowal, choc jako grzech mogl byc odpuszczony.
Ostatnio zmieniony 2021-01-13, 21:21 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19208
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2642 times
- Been thanked: 4658 times
- Kontakt:
Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?
Owszem, to się nazywa "sąd szczegółowy" i on jest właśnie tym, o czym mówiłem "wcześniej". Ale tu rozmawiamy o Sądzie Ostatecznym, a ten odbędzie się po Paruzji (oczywiście, trudno nam powiedzieć, a nawet sobie wyobrazić, czy poza doczesnością jest odczuwalny jakiś odstęp pomiędzy tymi sądami. Sąd Ostateczny to takie bardziej "ogłoszenie wyników"miłośniczka Faustyny pisze: ↑2021-01-13, 20:21 Nic z tego nie rozumiem. Myślałam, że każdy jest sądzony od razu po śmierci. Czyli właśnie wtedy gdy "przekroczymy granicę doczesności". Dlaczego więc nazywasz to słowem "wcześniej".?
Myślę, że poza doczesnoscią po prostu nie ma tajemnic - wszyscy wszystko wiedzą.Ja też myślę, że spowiedź gładzi winę, więc nie będzie tak, że zostanie ujawnione to, z czego się już spowiadaliśmy.
Oczywiscie, do końca chyba nikt nie jest w stanie powiedzieć, jak będzie.
Myślę, że w tej wypowiedzi Jezus właśnie powiedział, że wszystko będzie jawne - zarówno to, co JUŻ jest jawne, jak i to co dziś zostało ukryte. Rzeczy nie ukrytych po prostu nie trzeba ujawniać, Jezus po prostu mówił, że nic się nie da ukryć.W Ewangelii Pan Jezus mówił, że stanie się wiadome to, co zostało ukryte. Czyli chyba chodzi o grzechy ciężkie, które nie zostały wyznane na spowiedzi, o czyny zatajone.
Nie jestem pewien, który fragment masz na myśli:
"Przeto nie sądźcie przedwcześnie, dopóki nie przyjdzie Pan, który rozjaśni to, co w ciemnościach ukryte, i ujawni zamysły serc. Wtedy każdy otrzyma od Boga pochwałę."/1Kor 4:5/
"[Okaże się to] w dniu, w którym Bóg przez Jezusa Chrystusa sądzić będzie ukryte czyny ludzkie, według mojej Ewangelii."/Rz 2:16/
Myślę, że najlepiej oddaje rzeczywistość Sądu Ostatecznego fragment z 1Kor 3:11-13:
"Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus.
I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drewna, z trawy lub ze słomy, tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień [Pański]; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest."
Jak widać, mowa tu o całym dziele każdego, nie tylko o grzechach czy o rzeczach zatajonych.
Ostatnio zmieniony 2021-01-13, 21:20 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4465
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?
Mam na myśli ten fragment:Marek_Piotrowski pisze: ↑2021-01-13, 21:19 Nie jestem pewien, który fragment masz na myśli:
"Przeto nie sądźcie przedwcześnie, dopóki nie przyjdzie Pan, który rozjaśni to, co w ciemnościach ukryte, i ujawni zamysły serc. Wtedy każdy otrzyma od Boga pochwałę."/1Kor 4:5/
"[Okaże się to] w dniu, w którym Bóg przez Jezusa Chrystusa sądzić będzie ukryte czyny ludzkie, według mojej Ewangelii."/Rz 2:16/
" Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome." /Łk 12:2/
Mnie się dalej wydaje, że dotyczy to ukrywania grzechów. Spowiedź to otwarcie się na Boga. Wtedy nie mamy powodów, żeby się bać, że nasze czyny zostaną ujawnione na Sądzie Ostatecznym. Bo już je wyjawiliśmy, oddaliśmy Bogu.
Ostatnio zmieniony 2021-01-13, 21:35 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?
Ale ciagle zapominamy o ich skutkach, ktore trwaja czasem wiele pokolen.
To moze zmniejszyc jedynie pokuta i zadoscuczynienie, ktore wiekszosci wierzacych umyka pod plaszczykiem dobrej spowiedzi.
To moze zmniejszyc jedynie pokuta i zadoscuczynienie, ktore wiekszosci wierzacych umyka pod plaszczykiem dobrej spowiedzi.
Ostatnio zmieniony 2021-01-13, 21:39 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?
Niezupełnie. A może nawet, zupełnie, nie.
Lecz wziąć trzeba pod uwagę także to, że nie jesteśmy osądzani z tych skutków. Ale jedynie z naszego wpływu na nie.
Nie wiem też, czy zmniejsza, czy ułatwia przejście. Jestem skłonny uznać, że większa świadomość samej istoty grzechu, jego rangi, a także waga pokuty i stopień zadośćuczynienia, są pomocne w procesie oczyszczania się przed dostąpieniem najwyższego zaszczytu.
Nie zapominamy. Mamy świadomość, że Bóg jest ponadczasowy. Zna wszelkie skutki, bez ograniczeń czasowych.Ale ciagle zapominamy o ich skutkach, ktore trwaja czasem wiele pokolen.
Lecz wziąć trzeba pod uwagę także to, że nie jesteśmy osądzani z tych skutków. Ale jedynie z naszego wpływu na nie.
Ano nie umyka, albowiem są warunki sine qua non sakramentu pojednania. Spowiedź "pod płaszczykiem" nie bardzo skutkuje odpuszczeniem. Zapewne też. Ale, podejrzewam, że proporcjonalnie do świadomego zaangażowania.To moze zmniejszyc jedynie pokuta i zadoscuczynienie, ktore wiekszosci wierzacych umyka pod plaszczykiem dobrej spowiedzi.
Nie wiem też, czy zmniejsza, czy ułatwia przejście. Jestem skłonny uznać, że większa świadomość samej istoty grzechu, jego rangi, a także waga pokuty i stopień zadośćuczynienia, są pomocne w procesie oczyszczania się przed dostąpieniem najwyższego zaszczytu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?
Dobrze to ujales, "przed dostapieniem najwyzszego zaszczytu" to chyba najtrafniejsze okreslenie jakie czytalem.
Pytanie, wlasnie jak sie przygotujemy do tego najwyzszego zaszczytu?
Pytanie, wlasnie jak sie przygotujemy do tego najwyzszego zaszczytu?
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?
Korzystamy z doskonałej rady, najgenialniejszego pomysłu szatańskiego, który przekonuje, że mamy jeszcze czas.
Jutro zmienimy swoje życie. Dziś jeszcze po staremu. Od jutra popiół na głowę. Od jutra pokuta. Od jutra zadośćuczynienie. Zawsze od jutra. A dziś, jeszcze nie. Dziś jeszcze można sobie pofolgować.
Usłyszymy o tym jutro w pierwszym czytaniu. Ale możemy nie czekać do jutra, tylko zrobić to dziś. I od dziś zmienić coś w naszym życiu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?
Bo jutro moze nie nadejsc.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13865
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2032 times
- Been thanked: 2216 times
Re: Sąd Ostateczny. Jak bedzie wyglądał?
Śmieszy mnie nieco podejście "wyścigu na szczyt", "ogłoszenia wyników" gdy mówi się o zbawieniu.
Czy największą postawą chrześcijanina nie byłoby poświęcenie zbawienia własnego dla zapewnienia go wrogowi.
Choć nie wiem jak mogłoby to wyglądać w praktyce.
Co do pytania w temacie.
Nie sądzę by Tam cokolwiek "wyglądało", miało kolor, formę, kształt, brzmienie, zapach, smak ... itd.
Trudno słowami opisać milczenie.
Czy największą postawą chrześcijanina nie byłoby poświęcenie zbawienia własnego dla zapewnienia go wrogowi.
Choć nie wiem jak mogłoby to wyglądać w praktyce.
Co do pytania w temacie.
Nie sądzę by Tam cokolwiek "wyglądało", miało kolor, formę, kształt, brzmienie, zapach, smak ... itd.
Trudno słowami opisać milczenie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20