Separacja

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Separacja

Post autor: lambda » 2021-01-22, 12:15

Magnolia pisze: 2021-01-22, 11:57 Jesli jesteście w tym samym punkcie co byliście to znaczy że Ty również nie poszukałas pomocy psychologicznej dla siebie?
Małżeństwo to jest jeden organizm, jesli chociaż jedna strona się ciut zmienia to druga strona musi zmienić reakcje na współmałżonka...
Dlaczego dla siebie nie poszukałaś pomocy?
Nie wierze w psychologów. Szkoda na nich czasu i pieniędzy.
Chodzenie i gadanie o problemach w niczym nikomu jeszcze nie pomogło.
W zasadzie jestem świadoma swoich wad. Kwestia tego ze zmiana siebie nie jest latwa i psycholog mi w tym nie pomoze.
Od wieku nastoletniego jestem osoba niesmiała i zamknieta w sobie, bez poczucia wlasnej wartosci.
Z czym staram się walczyć, kiedya odezwanie się w wiekszym gronie osob bylo dla mnie nie do przejscia, teraz nie mam z tym problemu. Choc caly czas pozostaje chęc pozsatania w cieniu i nie wyrozniania się. Poczucie walsnej wartosci tez nie uzalezniam ani od tego co sadza o mnie inni ani od tego czy ktos mnie kocha czy nie. Nie zwazam na to co gadaja. Uwazam ze mam prawo byc i lubić to co chce a nie to co komus sie wydaje ze powinnam.
Moge tylko sama pomoc sobie, i pewne rzeczy poczynilam tak ze udalo nam sie we wzglednym spokoju przezyc to kilka miesiecy.
Ja staralam się patrzeć na męża z wiekszą miłoscją udawalo mi się to raz lepiej raz gożej, jak to w życiu.
Mąż też w wielu kwestiach starał się bardziej patrzeć na moje zdanie, chociaż kompromisy go nie zadowalaly wiec potem jakiś problem i tak wyłazi na wierzcch bez ktorego spelnienia on jest nieszczesliwy.
Ale to o co mnie prosi nie jest niczym grzesznym wiec poprostu chce starać sie go uszczesliwić na tyle ile umiem. Nie wiem czy to wystatrzy czas pokaze.
Moze poprosti glupie upieranie sje "nie bo nie" jest poprostu glupie a ani nie rozwiazuje naszych problemow ani do niczego nie prowadzi.
Poproatu czasem ludzie sie nie dobiorą i oczekiwania wzajemne sa trudne do spelnienia.
Nalewno przy mezu zmienilam patrzenie na swiat, wczesniej zdanie rodziow bylo dla mnie jakims tam wyznacznikiem, teraz raczej uwazam ze mli rodzice sa w wielu kwestiach poblokowani tez na zasadzis "nie bo nie" i pewnie to moze z wychowanja u mnie wynika i wyniesienia z domu takiego modelu.

Magnolia

Re: Separacja

Post autor: Magnolia » 2021-01-22, 12:22

lambda pisze: 2021-01-22, 12:15
Nie wierze w psychologów. Szkoda na nich czasu i pieniędzy.
Chodzenie i gadanie o problemach w niczym nikomu jeszcze nie pomogło.
Powtarzasz jakieś powiedzonko przekazywane sobie jak łańcuszek przez ludzi.... które ma tyle prawdy w sobie co nic.
Ja znam wiele osób, którym rozmowa z terapeuta pomogła, ja sama jestem jedną z nich.
Świadomość swoich wad, to jedno, ale potrzeba jeszcze woli do podjęcia pracy nad nimi i motywacji do zmian, dobrze jest to robić pod okiem kogoś kto ten proces kontroluje z pewnego dystansu.
Terapia nie polega tylko na gadaniu co tydzień, ale właśnie na podejmowaniu konkretnego wysiłku pracy nad sobą.

Z drugiej strony reszta Twojego postu świadczy o tym, ze nie jesteście w tym samym punkcie co kilka miesięcy temu, bo sama podjęłam jakąś prace nad sobą i sama przyznałaś, ze względnie dobrze przeżyliście te kilka miesięcy...
Więc pomimo że zaszły zmiany w zachowaniu czy nastawieniu to pozostał schemat myślenia o swojej sytuacji. ;)

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Separacja

Post autor: lambda » 2021-01-22, 13:04

Magnolia pisze: 2021-01-22, 12:22
lambda pisze: 2021-01-22, 12:15

Nie wierze w psychologów. Szkoda na nich czasu i pieniędzy.
Chodzenie i gadanie o problemach w niczym nikomu jeszcze nie pomogło.


Powtarzasz jakieś powiedzonko przekazywane sobie jak łańcuszek przez ludzi.... które ma tyle prawdy w sobie co nic.
Ja znam wiele osób, którym rozmowa z terapeuta pomogła, ja sama jestem jedną z nich.
Świadomość swoich wad, to jedno, ale potrzeba jeszcze woli do podjęcia pracy nad nimi i motywacji do zmian, dobrze jest to robić pod okiem kogoś kto ten proces kontroluje z pewnego dystansu.
Terapia nie polega tylko na gadaniu co tydzień, ale właśnie na podejmowaniu konkretnego wysiłku pracy nad sobą.

Mam inne zdanie w temacie.
Więc pomimo że zaszły zmiany w zachowaniu czy nastawieniu to pozostał schemat myślenia o swojej sytuacji. 

Bo sytacja jest jaka jest j nie ma sie co oszukiwać że jest inaczej niż jest.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13865
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2032 times
Been thanked: 2216 times

Re: Separacja

Post autor: sądzony » 2021-01-22, 14:07

lambda pisze: 2021-01-22, 12:15 (...) Nie wierze w psychologów. Szkoda na nich czasu i pieniędzy.
(...)
Ja w dentystów nie wierzę
i naradzie działa.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Separacja

Post autor: lambda » 2021-01-22, 15:17

sądzony pisze: 2021-01-22, 14:07
lambda pisze: 2021-01-22, 12:15 (...) Nie wierze w psychologów. Szkoda na nich czasu i pieniędzy.
(...)
Ja w dentystów nie wierzę
i naradzie działa.
Mózg i psychika to nie zeby z próchnica - wiec porównanie bezsensu. Chyba ze jesteś zwolennikkem lobotomi jako sposobu leczenja

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Separacja

Post autor: Viridiana » 2021-01-22, 15:40

lambda pisze: 2021-01-22, 12:15 Nie wierze w psychologów. Szkoda na nich czasu i pieniędzy.
Chodzenie i gadanie o problemach w niczym nikomu jeszcze nie pomogło.
W spotkaniu z psychologiem nie chodzi tylko i wyłącznie o to, by się wygadać, chodzi też o to, by osoba, która jest specjalistą w zakresie ludzkiej psychiki pokazała Ci pewne mechanizmy, co do których być może nie masz świadomości.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13865
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2032 times
Been thanked: 2216 times

Re: Separacja

Post autor: sądzony » 2021-01-22, 17:42

lambda pisze: 2021-01-22, 15:17 Mózg i psychika to nie zeby z próchnica (...)
W tym rzecz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4220 times

Re: Separacja

Post autor: Andej » 2021-01-22, 18:05

lambda pisze: 2021-01-22, 12:15 Nie wierze w psychologów. Szkoda na nich czasu i pieniędzy.
No cóż, nie sposób wierzyć w psychologów. Istnienie ich jest, po prostu faktem.
Zgadzam się też z tym, że w większości przypadków, to strata czasu i pieniędzy. Oraz coraz większa frustracja. Ale zawsze trzeba mieć na uwadze wyjątki.
lambda pisze: 2021-01-22, 12:15 Chodzenie i gadanie o problemach w niczym nikomu jeszcze nie pomogło.
Z tym zdaniem całkowicie się nie zgadzam.
1. Gadanie o problemach bardzo często pomaga w ich rozwiązaniu. Konieczność wyartykułowania problemu bardzo często przynosi rozwiązania. Bowiem wymusza sprecyzowanie problemu, określenie jego cech i analizę przyczyn.
2. Dobry psychoterapeuta potrafi pociągnąć za język i tak prowadzić rozmowę, że pacjent sam znajduje rozwiązania. Metodą kolejnych pytań, doprecyzowań wymusza na pacjencie analizę zdarzeń, przyczyn i skutków. Pomaga zrozumieć związki przyczynowo-skutkowe.
3. Rzadko się to zdarza, ale psychologowie też pomagają. Tak jak lekarstwa. Idziesz z chorobą, lekarz zapisuje antybiotyk. Jak nie działa, zapisuje kolejny. I tak próbuje coraz to inne, aż trafi na działający. Chyba, że pacjent już nie ma kasy lub umrze. Ale jak trafi, to pomoże. Tak też psycholog. Jak się trafi na właściwego, to pomoże, Trzeba szukać. Aż się znajdzie (jeśli ma się kasę).

Sądzę jednak, że jeśli ktoś ma przyjaciela, powiernika, to zastąpi on psychologa. I to, prawdopodobnie z lepszym skutkiem. Ale wielu z nas ma problem, żeby przyjacielowi powiedzieć o tym, o czym powiemy nieznajomemu psychologowi. Albo przypadkowemu współpasażerowi w pociągu.
Ostatnio zmieniony 2021-01-22, 18:36 przez Andej, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13865
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2032 times
Been thanked: 2216 times

Re: Separacja

Post autor: sądzony » 2021-01-25, 21:02

@Andej Szkoda tylko, że coraz mniej w życiu przyjaciół i podróży pociągami.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Separacja

Post autor: lambda » 2021-01-25, 21:18

Tylko gadanie obcym osobą o problemach nie rozwiązuje tych problemów.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13865
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2032 times
Been thanked: 2216 times

Re: Separacja

Post autor: sądzony » 2021-01-25, 21:23

lambda pisze: 2021-01-25, 21:18 Tylko gadanie obcym osobą o problemach nie rozwiązuje tych problemów.
Właśnie przez gadanie (patrz modlitwa) osoba (patrz Osoba) przestaje być obca.
Fakt nie gadanie rozwiązuje problemy.
Rozwiązuje je r(R)elacja / m(M)iłość.
Takie moje pewnie błędne zdanie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Separacja

Post autor: lambda » 2021-01-25, 21:25

sądzony pisze: 2021-01-25, 21:23
lambda pisze: 2021-01-25, 21:18 Tylko gadanie obcym osobą o problemach nie rozwiązuje tych problemów.
Właśnie przez gadanie (patrz modlitwa) osoba (patrz Osoba) przestaje być obca.
Fakt nie gadanie rozwiązuje problemy.
Rozwiązuje je r(R)elacja / m(M)iłość.
Takie moje pewnie błędne zdanie.
Ale jesli dotyczg to problemów małzenskich to relacja z osobą 3 nie rozwiaze tych problemów.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13865
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2032 times
Been thanked: 2216 times

Re: Separacja

Post autor: sądzony » 2021-01-25, 21:35

lambda pisze: 2021-01-25, 21:25
sądzony pisze: 2021-01-25, 21:23
lambda pisze: 2021-01-25, 21:18 Tylko gadanie obcym osobą o problemach nie rozwiązuje tych problemów.
Właśnie przez gadanie (patrz modlitwa) osoba (patrz Osoba) przestaje być obca.
Fakt nie gadanie rozwiązuje problemy.
Rozwiązuje je r(R)elacja / m(M)iłość.
Takie moje pewnie błędne zdanie.
Ale jesli dotyczg to problemów małzenskich to relacja z osobą 3 nie rozwiaze tych problemów.
Relacja 3 osobowa jest podstawą Twej Wiary.
Bóg Ojciec - Syn Boży - Duch Święty.

Uwierz, Miłość dzieli się przez 3.

W psychoterapii systemowej (rodzinnej) im więcej osób systemu (rodziny) w terapii tym szybszy efekt.
Jeżeli nie możliwe jest zaciągnięcie partnera (+dziecka) terapia indywidualna
może być równie pomocna.

Decyzja należy jednak do Ciebie.
Nikt do niczego Cię nie zmusi.
Nie o to chodzi.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4220 times

Re: Separacja

Post autor: Andej » 2021-01-25, 21:45

lambda pisze: 2021-01-25, 21:18 Tylko gadanie obcym osobą o problemach nie rozwiązuje tych problemów.
Unikanie rozmów, tym bardziej.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Separacja

Post autor: lambda » 2021-01-26, 02:43

Andej pisze: 2021-01-25, 21:45
lambda pisze: 2021-01-25, 21:18 Tylko gadanie obcym osobą o problemach nie rozwiązuje tych problemów.
Unikanie rozmów, tym bardziej.
Z obcymi? A czemuż to?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”