pytanie o sprzedaż
-
- Początkujący
- Posty: 51
- Rejestracja: 11 lip 2020
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 8 times
pytanie o sprzedaż
Czy mogę sprzedać książkę, którą wzięłam z biblioteki za darmo? Jest jak nowa i niedawno wydana i myślę, że znajdzie nabywcę, ale czy to nie jest grzech albo jakaś chciwość?
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
- Jozek
- Złoty mówca
- Posty: 7337
- Rejestracja: 18 lut 2020
- Has thanked: 1181 times
- Been thanked: 708 times
Re: pytanie o sprzedaż
Jesli biblioteka zlikwidowana i rozdano ksiazki za darmo to tak, ale jesli zwyczajnie wypozyczona to nie.
Jesli to ksiazka otrzymana od kogos, kto ja wypozyczyl i nie oddal, to znaczy ze to ksiazka kradziona, wiec nawet w prawie karnym jest to ujete jako paserstwo, handel kradzionym towarem.
Jesli to ksiazka otrzymana od kogos, kto ja wypozyczyl i nie oddal, to znaczy ze to ksiazka kradziona, wiec nawet w prawie karnym jest to ujete jako paserstwo, handel kradzionym towarem.
Ostatnio zmieniony 2021-05-24, 13:16 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: pytanie o sprzedaż
Biblioteki rozdają za darmo ksiązki, których nie potrzebują (zwłaszcza z podarowanych). W pierwszej chwili pomyślałem, ze to może takie sobie, ale z drugiej strony patrząc, to jest dystrybucja książki - ktoś, komu się podoba, będzie miał dostęp. Tak więc sprawa nie jest jednoznaczna.
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5549
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 879 times
- Been thanked: 1442 times
Re: pytanie o sprzedaż
a co ci przeszkadza oddac ja za darmo? ( bookcrossing )
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: pytanie o sprzedaż
Mateusz ma swoje zdanie na ten temat. Mt 10,8 … Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13906
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2037 times
- Been thanked: 2224 times
Re: pytanie o sprzedaż
Życiem równieżśmy darmo obdarowani.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Złoty mówca
- Posty: 6121
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 931 times
-
- Początkujący
- Posty: 51
- Rejestracja: 11 lip 2020
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 8 times
Re: pytanie o sprzedaż
Tak pisała Chiara Lubich w październiku 2006 roku: „W Ewangelii często Jezus zachęca nas do dawania: do dawania biednym, do dania pożyczki temu, kto o nią prosi, do nakarmienia tego, kto jest głodny, do podarowania płaszcza temu, kto prosi o szatę, do dawania darmo… On sam dawał jako pierwszy: zdrowie chorym, przebaczenie grzesznikom, życie nam wszystkim. Jezus wymaga szczodrości w miejsce egoistycznego instynktu zagarniania dla siebie; wymaga poświęcenia uwagi drugiemu zamiast koncentrowania się na własnych potrzebach; pragnie kultury dawania w miejsce kultury posiadania. (…)
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: pytanie o sprzedaż
Sprzedaż książki i egoistyczny instynkt zagarniania dla siebie? Serio?Synek pisze: ↑2021-05-25, 20:29 Tak pisała Chiara Lubich w październiku 2006 roku: „W Ewangelii często Jezus zachęca nas do dawania: do dawania biednym, do dania pożyczki temu, kto o nią prosi, do nakarmienia tego, kto jest głodny, do podarowania płaszcza temu, kto prosi o szatę, do dawania darmo… On sam dawał jako pierwszy: zdrowie chorym, przebaczenie grzesznikom, życie nam wszystkim. Jezus wymaga szczodrości w miejsce egoistycznego instynktu zagarniania dla siebie; wymaga poświęcenia uwagi drugiemu zamiast koncentrowania się na własnych potrzebach; pragnie kultury dawania w miejsce kultury posiadania. (…)
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: pytanie o sprzedaż
Niestety, tak. To przejaw cwaniactwa. Uważam, że warto walczyć z takimi pokusami. Od rzemyczka do koniczka.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6121
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 931 times
Re: pytanie o sprzedaż
Czy naprawdę uważacie że jak ktoś chce sprzedać jakąś książkę którą biblioteka pozbyła się za darmo to wynika to z jakiegoś 'instynktu zagarniania dla siebie", cwaniactwa albo egoizmu?!!?
A może po prostu potrzebuje tych paru groszy po to aby kupić sobie coś potrzebnego? Jakoś nie sądzę aby bogacze i wyzyskiwacze się takimi rzeczami zajmowali...
Co w tym złego ze chce sprzedać książkę która jest jej własnością?
Ja nie widzę w tym niczego złego. Wręcz przeciwnie - jak uda się jej znaleźć osobę która zechce to kupić to będą to uczciwie zarobione pieniądze, bo takie szukanie też wymaga wysiłku.
A może po prostu potrzebuje tych paru groszy po to aby kupić sobie coś potrzebnego? Jakoś nie sądzę aby bogacze i wyzyskiwacze się takimi rzeczami zajmowali...
Co w tym złego ze chce sprzedać książkę która jest jej własnością?
Ja nie widzę w tym niczego złego. Wręcz przeciwnie - jak uda się jej znaleźć osobę która zechce to kupić to będą to uczciwie zarobione pieniądze, bo takie szukanie też wymaga wysiłku.
Re: pytanie o sprzedaż
Można ten mój fragment sprowadzić i do takiej konkluzji. Oddaj książkę za darmo, a jak nie toś egoistka! Nie taka było moja intencja.
Przywołałem go jako zachętę do przełamywania własnych barier i głównie dlatego, bo Chiara Lubich trafnie przywołała pedagogikę Jezusa.
Oczywiście mogę się mylić, ale uważam że autorka postu nie do końca trafnie wyraziła to co jej sumienie podpowiada. Sprzedaż otrzymanej książki, sprowadziła do grzechu, co oczywiście jest wielkim nadużyciem i przesadą. A jednak w jakiś sposób to pytanie się w niej pojawiło i coś je wywołało.
Skoro je zadała otwarcie, to znaczy że musiało ono w niej już wcześniej pracować. Gdybym miał odpowiedzieć na nie własnymi słowami, to bym powiedział że dobrze jest sprzedać książkę ktorą się i tak już przeczytało, a pieniądze wykorzystać roztropnie na własne potrzeby. Nie ma w tym absolutnie nic złego. Ale jednak tak nie powiem, właśnie ze względu na sumienie autorki. Chociaż ona sama nie do końca potrafi zdefiniować właściwie tego wewnętrznego poruszenia i myli je z grzechem, ono ewidentnie zachęca ją do rzeczy o wiele bardziej doskonalszych. Stąd też moja odpowiedź poszła w takim właśnie Chrystusowym kierunku.