Chłopie, weź się do roboty. Teraz studia ważniejsze od żelu, łysiny i "tego pana". Szanuj mamę i ucz się pilnie. Spróbuj się usamodzielnić.grubas pisze: ↑2020-11-08, 18:46 Żelu już nie używam. Ze względu na to przestałem gdyż jest to duży jak dla mnie koszt, a po drugie ja się bardzo pocę i wtedy ten żel ze mnie spływa. Co do studiów to nie mam w ogóle do tego głowy. Podczas wykladow/ćwiczeń myślę tylko o swoich problemach. Ale dostałem już jedną ocenę - 3+.
Jak przekonać mame do swoich racji?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Jak przekonać mame do swoich racji?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Jak przekonać mame do swoich racji?
Mam kolejny problem z mamą. Otóż dzisiaj dostałem na bazarze takie okulary o jakich zawsze marzyłem - z czasów PRL. Niestety, mama nie pozwala mi ich nosić, bo jej zdaniem źle w nich wyglądam. Jednak ja się czuję w nich dobrze i się sobie podobam. Jak ją przekonać do swojej racji?
Co do fryzury - udało mi się mamę przekonać żebym mógł strzyc się na łyso samemu. Co prawda dziadkom to się nie podoba, wyzywają mnie za to że wyglądam jakbym miał wszy albo raka.
Co do laski - już jej nie używam, gdyż od tamtego czasu schudłem ponad 40 kg i obecnie ważę "tylko" 152 kg. Zamierzam zejść do 80.
Co do fryzury - udało mi się mamę przekonać żebym mógł strzyc się na łyso samemu. Co prawda dziadkom to się nie podoba, wyzywają mnie za to że wyglądam jakbym miał wszy albo raka.
Co do laski - już jej nie używam, gdyż od tamtego czasu schudłem ponad 40 kg i obecnie ważę "tylko" 152 kg. Zamierzam zejść do 80.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4474
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Jak przekonać mame do swoich racji?
Ale dlaczego masz ją przekonywać? Masz prawo nosić takie okulary, na jakie masz ochotę, nie musisz się z tego tłumaczyć. Dlaczego mama ma Ci na to dawać pozwolenie? Podobają Ci się to je noś.Piootr pisze: ↑2021-06-11, 18:03 Mam kolejny problem z mamą. Otóż dzisiaj dostałem na bazarze takie okulary o jakich zawsze marzyłem - z czasów PRL. Niestety, mama nie pozwala mi ich nosić, bo jej zdaniem źle w nich wyglądam. Jednak ja się czuję w nich dobrze i się sobie podobam. Jak ją przekonać do swojej racji?
Dodano po 16 minutach 26 sekundach:
@Piootr a jak Ci się na studiach układa? Z tego co pamiętam, studiujesz historię. Podoba Ci się? Jakie zagadnienia najbardziej lubisz?
Może trochę odchodzę tymi pytaniami od tematu, ale to też jest istotne. Ważne, żebyś miał hobby, pogłębiał swoje zainteresowania, bo to daje dużą radość, satysfakcję i poczucie większej samodzielności.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Jak przekonać mame do swoich racji?
Wybacz, ale cały czas to samo. Kombinujesz jak stworzyć kolejny problem. Twoją uwagę zajmują duperele. Okulary nie maja=ą znaczenia. To grzech koncentrować się na błahostkach i zawalać poważne sprawy.
To akurat wielki sukces. Może, gdybyś mamie powiedział, że jak zrzucisz kolejne 10 czy 20, to chciałbyś to jakoś uczcić. Jakimś prezentem, zakupem.
Może powinieneś podobnie nagradzać sobie inne sukcesy. Np. zaliczenie czy egzamin. Dodatkowa motywacja.
Osobiście uważam, że przywiązywanie nadmiernej wagi do gadżetów jest chorobliwe. I grzeszne.
Łk 12,20 Lecz Bóg rzekł do niego: "Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?" I co się stanie z okularami? I innymi gadżetami?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Jak przekonać mame do swoich racji?
Andej ty wszędzie i we wszystkim widzisz grzech Nie ma nic złego w tym żeby się z czegoś cieszyć czymś materialnym.Andej pisze: ↑2021-06-11, 19:04Wybacz, ale cały czas to samo. Kombinujesz jak stworzyć kolejny problem. Twoją uwagę zajmują duperele. Okulary nie maja=ą znaczenia. To grzech koncentrować się na błahostkach i zawalać poważne sprawy.
To akurat wielki sukces. Może, gdybyś mamie powiedział, że jak zrzucisz kolejne 10 czy 20, to chciałbyś to jakoś uczcić. Jakimś prezentem, zakupem.
Może powinieneś podobnie nagradzać sobie inne sukcesy. Np. zaliczenie czy egzamin. Dodatkowa motywacja.
Osobiście uważam, że przywiązywanie nadmiernej wagi do gadżetów jest chorobliwe. I grzeszne.
Łk 12,20 Lecz Bóg rzekł do niego: "Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?" I co się stanie z okularami? I innymi gadżetami?
Co złego w okularach? Co złego w ładnym wyglądzie?
Ostatnio zmieniony 2021-06-11, 20:55 przez lambda, łącznie zmieniany 1 raz.
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 795
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 140 times
Re: Jak przekonać mame do swoich racji?
Po pierwsze, gratuluję schudnięcia.Piootr pisze: ↑2021-06-11, 18:03 Mam kolejny problem z mamą. Otóż dzisiaj dostałem na bazarze takie okulary o jakich zawsze marzyłem - z czasów PRL. Niestety, mama nie pozwala mi ich nosić, bo jej zdaniem źle w nich wyglądam. Jednak ja się czuję w nich dobrze i się sobie podobam. Jak ją przekonać do swojej racji?
Co do fryzury - udało mi się mamę przekonać żebym mógł strzyc się na łyso samemu. Co prawda dziadkom to się nie podoba, wyzywają mnie za to że wyglądam jakbym miał wszy albo raka.
Co do laski - już jej nie używam, gdyż od tamtego czasu schudłem ponad 40 kg i obecnie ważę "tylko" 152 kg. Zamierzam zejść do 80.
Dlaczego dajesz mamie sobie rozkazywać? Jesteś dorosły. Rola rodziców w Twoim wieku już nie polega na tym, żeby dziecku nakazywać czy zakazywać. Tłumacz jej, że one się mają Tobie podobać, jeżeli nie zrozumie, to trudno. Po prostu je noś i bądź z tym szczęśliwy.
Dodano po 1 minucie 50 sekundach:
@Andej, uważam, że okulary to wierzchołek góry lodowej. Tak na prawdę problemem jest to, że mama Piotra nadal traktuje go jak małe dziecko. Według mnie, najlepiej byłoby wynająć sobie pokój i się wyprowadzić.
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Jak przekonać mame do swoich racji?
To włóż pracę w to aby dojrzeć mentalnie i nie szukać aprobaty swoich decyzji u mamy. To naprawdę niezdrowe.
- itsjustmemichelle1
- Aktywny komentator
- Posty: 795
- Rejestracja: 17 sty 2021
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 140 times
Re: Jak przekonać mame do swoich racji?
To zacznij zarabiać.
za dużo dzieci nie ma już swoich tatusiów i swoich mam
Re: Jak przekonać mame do swoich racji?
Chciałbym, ale moja mama mówi że z moim wykształceniem(sama matura, bez zawodu) nie znajdę żadnej pracy. Jej zdaniem w dzisiejszych czasach matura jest tylko przepustką na studia, nie stanowi podstawy do żadnego zatrudnienia.
- lambda
- Zasłużony komentator
- Posty: 2577
- Rejestracja: 7 gru 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 369 times
Re: Jak przekonać mame do swoich racji?
I co z tego że tak mówi? Kogo to obchodzi? Pokaż jej że nie ma racji.
Stwórz CV i odwiedź stronę pracuj.pl na poczatek
Ostatnio zmieniony 2021-06-12, 17:03 przez lambda, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Jak przekonać mame do swoich racji?
Zacznij od sprzatania. Albo zatrudnij sie w gminie ( na tzw . odrobek ) - prace to koszenie trawy, prace porzadkowe ... A pozniej majac swoj grosz, rozejrzyj sie - podoba ci sie, to pracuj dalej, a nie to szukaj.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Jak przekonać mame do swoich racji?
Aby znaleźć, trzeba szukać. Są (jeszcze) pośredniaki. Są internety. Ale trzeba wykazać inicjatywę.
Martwi mnie sprawa uczelni. Bardzo martwi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.