Homoseksualizm

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13837
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2030 times
Been thanked: 2211 times

Re: Homoseksualizm

Post autor: sądzony » 2021-07-12, 15:45

lambda pisze: 2021-07-12, 15:14 Słaba wiara w Co ?
Wiara w Boga.
Nie mam pewności, nie wiem, a bywa, że i powątpiewam w siebie, w ludzi, w k(K)ościół ....
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4219 times

Re: Homoseksualizm

Post autor: Andej » 2021-07-12, 15:55

Każdy powątpiewa. Każdy, kto nie jest arogantem.
Wiara każdego jest słaba. Przynajmniej w tym sensie, że może i powinna być silniejsza. Wiara, jeśli jest prawdziwą wiarą, musi się rozwijać. Nie musi być silna, ale musi stawać się coraz silniejszą.

Ale co ma wiara do homoseksualizmu? Czy jest jakaś relacja między wiarą a homoseksualizmem (nie mam na myśli narzucania homo, ideologii homo czy bojówkarzy homo)?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13837
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2030 times
Been thanked: 2211 times

Re: Homoseksualizm

Post autor: sądzony » 2021-07-12, 22:30

Andej pisze: 2021-07-12, 15:55 Ale co ma wiara do homoseksualizmu? Czy jest jakaś relacja między wiarą a homoseksualizmem (nie mam na myśli narzucania homo, ideologii homo czy bojówkarzy homo)?
Zadano mi pytanie odnośnie wiary więc odpowiedziałem.
A czy jest jakaś relacja. .... hmmm ....
Wydaje mi się, że podobna jak pomiędzy wiarą, a heteroseksualizmem, a mianowicie:
im większa wiara, tym większe panowanie nad własną seksualnością.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Homoseksualizm

Post autor: lambda » 2021-07-13, 19:58

sądzony pisze: 2021-07-12, 15:45
lambda pisze: 2021-07-12, 15:14 Słaba wiara w Co ?
Wiara w Boga.
Nie mam pewności, nie wiem, a bywa, że i powątpiewam w siebie, w ludzi, w k(K)ościół ....
Ale na czym opierasz ta wiarę? Na tym co ci się samemu wydaje?

Dodano po 1 minucie 3 sekundach:
Re: Homoseksualizm
sądzony pisze: 2021-07-12, 22:30
Andej pisze: 2021-07-12, 15:55 Ale co ma wiara do homoseksualizmu? Czy jest jakaś relacja między wiarą a homoseksualizmem (nie mam na myśli narzucania homo, ideologii homo czy bojówkarzy homo)?
Zadano mi pytanie odnośnie wiary więc odpowiedziałem.
A czy jest jakaś relacja. .... hmmm ....
Wydaje mi się, że podobna jak pomiędzy wiarą, a heteroseksualizmem, a mianowicie:
im większa wiara, tym większe panowanie nad własną seksualnością.
A czemu widzisz taka korelację jak wyżej napisałeś że Bóg niczego nie ogranicza?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13837
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2030 times
Been thanked: 2211 times

Re: Homoseksualizm

Post autor: sądzony » 2021-07-13, 22:30

lambda pisze: 2021-07-13, 19:58 Ale na czym opierasz ta wiarę?
Napisałem tu kilka postów na ten temat. Nie bardzo chce mi się to wyjaśniać po raz kolejny. No chyba, że bardzo Ci na tym zależy.
lambda pisze: 2021-07-13, 19:58 Na tym co ci się samemu wydaje?
Poniekąd. Jestem ułomny, więc czasem mi się jedynie wydaje.
lambda pisze: 2021-07-13, 19:58
sądzony pisze: 2021-07-12, 22:30 (…) Wydaje mi się, że podobna jak pomiędzy wiarą, a heteroseksualizmem, a mianowicie:
im większa wiara, tym większe panowanie nad własną seksualnością.
A czemu widzisz taka korelację jak wyżej napisałeś że Bóg niczego nie ogranicza?
(Nie wiem czy właściwie rozumiem Twoje pytanie.)
Wierzę, że Bóg daje miłość, wolność, a zatem wybór i konsekwencje.
Gdyby chciał ograniczać ogrodziłby drzewo poznania dobra i zła drutem kolczastym.
Wydaje mi się, że jeżeli nie czujesz Bożej Miłości to ograniczenia bardzo często są „psu na budę”,
jeżeli jednak jej żywo doświadczasz i odwzajemniasz,
ograniczenia wydają się zbędne.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3485
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 366 times

Re: Problem z córką

Post autor: Gzresznik Upadający » 2021-07-22, 15:15

NIE.Nie jest to jej natura.Pisze to jako byly homoniewiadomo. To co w e z nią dzieje to efekt wielu rzeczy, Glowna rola w moim wypadku to byly bledy wychowawcze... Nawet dawanie za wzór dziewczynek , nie chlopcow..Wsciekla matka szukajaca spelnienia swoich pragnien czy kompleksów czy odlegly ojciec. Potem odrzucenie przez grupę rówieśników. .Przemoc , Pamięć o zdarzeniach wyparta Po prostu..I tyle....To sie leczy....Najgorsze to uznać ze to " twoja natura" .To największe klamstwo.

Dodano po 7 minutach 39 sekundach:
Same sklonnosci nie są grzechem. To rana na psyche , wielokrotnie zadana , rozrywana i posypywana sola. Plus wyparcie zdarzeń.., umysl zaslania przykre , wspomnienia by nie doprowadzić do dezintegracji osobowości. Dziecko potrafi wziąć winę na siebie, by nie obciążać autorytetów.Bo jest w kulturze wymagane by ojca i matkę szanować, klamstwo obudowuje klamstwo, To obudowane chroni kolejne klamstwo.

Dodano po 9 minutach 7 sekundach:
Dziecko chroni rodzica, w durnym przekonaniu ze rodzic pokocha( pisze o tym co dzieje się podświadomie, nie opisuje faktów ale odczucia dziecka) .. Pojawia sie zazdrość o siostry, braci , kolegów ,koleżanki. Czuje sie gorsze. I to się poglebia..Buduje falsxywa tożsamość. Wielokrotnie fałszywą.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13837
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2030 times
Been thanked: 2211 times

Re: Problem z córką

Post autor: sądzony » 2021-07-22, 16:11

Poniekąd gdzieś tam ocierasz się o prawdę. Podobnym jednak procesom poddawani są "heterycy".
Naturalna nie jest rodzaj orientacji, preferencje rozwojowe, naukowe (humanista/ścisłowiec), fizyczne (duży/mały, silny/słaby), czy rodzaj religii w jakiej osadzamy wiarę (katolicyzm jest naturalny / buddyzm nie jest), a fakt czy prowadzi nas ku Dobru.

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że homoseksualizm, słabość, alkoholizm może stać się drogą do Boga.
Może to stanowić krzyż i naturalną drogę do zbawienia.

Naturą człowieka jest Relacja z Bogiem.


Oczywiście grzech pozostaje grzechem lecz czy nie mało nam własnych. Ja wierzę, że dziewczyna się obudzi.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3485
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 366 times

Re: Problem z córką

Post autor: Gzresznik Upadający » 2021-07-22, 17:03

Po pierwsze to kombo zdarzeń , kazde z nich samodzielnie nie jest przyczyna homoseksualizmu. Razem tak, W przypadku lesbijek odlegla chlodna matka, pederastów odlegly emocjonalnie ojciec.Zazdrosc i odrzucenie w grupie rówieśniczej .Zazdrosc o ladniejsze koleżanki i bardziej przebojowych chlopcow...Rodzic wcześniej swoim nieświadomym dziamaniem nie daje dziecku poczucia tożsamości...Moj znajomy homo twierdzil ze od samego dzieciństwa slyszal od rodziców ze lgbt jest ok. No to podświadomie zaczal szukać " wrazen" bo uznal ze rodzice będą go bardziej kochali... To jest to o czym mowil Pan ze niektórzy są niezdolni do małżeństwa bo ludzie ich takimi uczynili. To NA PEWNO NIE JEST DOPUST BOZY ANI ON NIE TWORZY HOMOSEKSUALISTÓW.TO MY LUDZIE KALECZYMY, A SKORO TO NASZE DZIALANIE TO MOZNA TO ODWRACAĆ

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6046
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 921 times

Re: Problem z córką

Post autor: Albertus » 2021-07-22, 19:29

sądzony pisze: 2021-07-22, 16:11 Poniekąd gdzieś tam ocierasz się o prawdę. Podobnym jednak procesom poddawani są "heterycy".
Naturalna nie jest rodzaj orientacji, preferencje rozwojowe, naukowe (humanista/ścisłowiec), fizyczne (duży/mały, silny/słaby), czy rodzaj religii w jakiej osadzamy wiarę (katolicyzm jest naturalny / buddyzm nie jest), a fakt czy prowadzi nas ku Dobru.

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że homoseksualizm, słabość, alkoholizm może stać się drogą do Boga.
Może to stanowić krzyż i naturalną drogę do zbawienia.

Naturą człowieka jest Relacja z Bogiem.


Oczywiście grzech pozostaje grzechem lecz czy nie mało nam własnych. Ja wierzę, że dziewczyna się obudzi.

Biblia i nauczanie Kościoła twierdzi ze skłonność seksualna do osób tej samej płci jest sprzeczna z naturą. Kto twierdzi inaczej kłamie i zwodzi ludzi.

Poza tym nawet ateista o ile jest uczciwy intelektualnie również przyzna że taka skłonność jest sprzeczna z naturą.

Oczywiście, jak każde inne zboczenie, czy nałóg może to stanowić pewien krzyż i nawet może być drogą do świętości o ile człowiek z tym walczy i uznaje ze takie skłonności są złe. Natomiast inaczej jest jeśli ktoś uważa ze takie skłonności są dobre i nie należy z nimi walczyć i że można ulegać nienaturalnym popędom.Wtedy taka droga to nie jest droga krzyża i świętości a raczej wręcz przeciwnie.
Ostatnio zmieniony 2021-07-22, 20:09 przez Albertus, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4457
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Problem z córką

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-07-22, 20:37

Albertus pisze: 2021-07-22, 19:29 Biblia i nauczanie Kościoła twierdzi ze skłonność seksualna do osób tej samej płci jest sprzeczna z naturą. Kto twierdzi inaczej kłamie i zwodzi ludzi.

Poza tym nawet ateista o ile jest uczciwy intelektualnie również przyzna że taka skłonność jest sprzeczna z naturą.

Oczywiście, jak każde inne zboczenie, czy nałóg może to stanowić pewien krzyż i nawet może być drogą do świętości o ile człowiek z tym walczy i uznaje ze takie skłonności są złe.
Skonności homoseksualne nie są grzechem, tylko czyny. Przyznam,że razi mnie sposób, w jakim piszesz o osobach homoseksualnych. Z częścią Twoich tez się zgadzam, wiem też, że nie masz złych zamiarów. Ale używanie wielokrotnie słowa "zboczenie" jest po prostu brakiem taktu, a nie głoszeniem prawdy. W ten sposób osobom homoseksualnym nie pomożesz. Zaznaczam jednak, że nie zgadzam się też z Sądzonym, uważam, że obaj trochę przesadzacie- Ty zbyt radykalnie, a Sadzony zbyt liberalnie (chociaż, mój szczerze kochany Sądzony, piszesz naprawdę pięknym, poetyckim językiem i bardzo miło się Ciebie czyta).
Prawda jest moim zdaniem po środku- czyny homoseksualnie są grzechem i to trzeba ludziom uświadamiać. Tutaj, Albertusie masz pełną rację. Ale weź też pod uwagę, że chociaż nie ma czegoś takiego jak "gen homoseksualizmu" (jak próbują wmówić nam niektóre ideologie) to jednak skłonności homeseksualne często towarzyszą niektórym osobom od dzieciństwa, jako np. problem z określeniem własnej tożsamości, płciowości. Może więc istnieć pewna podatność genetyczna, a więc ryzyko, że u niektórych osób jest większe prawdopodobieństwo wystąpienia skłonności homoseksualnych. Najczęściej to nie jest ich decyzja, że mają takie skłonności. Należy więc podchodzić do osob homoseksualnych z większą wyrozumiałoscią, bo to jest dla nich bardzo trudne, często też wstydzą się tego. Sama prawda, bez dawania nadziei nie zawsze jest dobra.
Albertus pisze: 2021-07-22, 19:29 i nawet może być drogą do świętości
Nie "nawet", tylko zawsze jest drogą do świętości, chociaż bardzo trudną. Jeżeli osoba homoseksualna żyje w czystości, zgodnie z Przykazaniami to jest godna podziwu i oznacza to, że jej wiara jest żywa i że ufa Bogu. Od takich osób powinniśmy się uczyć prawdziwej wiary. Tak, czyny, związki homoseksualne są bardzo poważnym grzechem, ale same skłonności nie.
Dużym zagrożeniem jest ideologia LGBT, ale weźmy pod uwagę, że większość osób homoseksualnych albo nie identyfikuje się z tą ideologią, albo identyfikuje się, ale nie w sposób całkowity. Osoby, które w pełni wierzą we wszystkie postulaty ideologii LGBT to nie jest chyba aż tak częste zjawisko. Między innymi dlatego wyraźnie należy oddzielić ideologię od osób homoseksualnych. Samą ideologię powinniśmy krytykować, ale osobom homoseksualnym nieść poza prawdą także nadzieję i miłość bliźniego.
Staram się tylko zwrócić Twoją uwagę na różne czynniki dotyczące homoseksualizmu. Nie mam zamiaru Cię pouczać, Albertusie, bo jestem pewna, że w miłości bliźniego jesteś o wiele bardziej posuniety niż ja i raczej powinnam próbować brać z Ciebie przykład.
Z Ciebie, @sądzony , również powinnam brać przykład, masz w sobie ogromną pokorę i bardzo wierzysz Bogu. To, że często piszesz, z rozbrajającą szczerością, że tak nie jest, właśnie potwierdza fakt, że Twoja wiara jest naprawdę piękna i pełna pokory. Pozdrawiam Cię w miłości, tak jak Ty to zrobiłeś wobec nas jakieś kilkadziesiąt razy na tym Forum.
Ostatnio zmieniony 2021-07-22, 20:59 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 4 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13837
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2030 times
Been thanked: 2211 times

Re: Problem z córką

Post autor: sądzony » 2021-07-22, 21:07

Albertus pisze: 2021-07-22, 19:29 (...) Biblia i nauczanie Kościoła twierdzi ze skłonność seksualna do osób tej samej płci jest sprzeczna z naturą. (...)
Większość moich zachowań jest sprzeczna z naturą gdyż, jak wierzę, naturalnym miejscem człowieka jest Raj, który opuściłem, a naturalnym stanem powinna być świętość ku której dzięki Chrystusowi, mam nadzieje, zmierzam.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6046
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 921 times

Re: Problem z córką

Post autor: Albertus » 2021-07-22, 21:34

A czym jest sprzeczny z naturą pociąg seksualny do osób tej samej płci jeśli nie zboczeniem?

Możemy oczywiście używać innych słów ale to nie zmieni postaci rzeczy.

Uważam że najważniejsze jest mówienie ludziom prawdy , szczególnie w Kościele i forum katolickie też jest dobrym miejscem aby mówić prawdę.

Prawda , nawet wyrażona dosadnymi określeniami, jest lepsza od kłamstwa ubranego w nie wiem jak piękne słówka.

Myślę że ludziom którzy walczą ze złem w sobie samych należy się jak największy szacunek a ze skruszonym grzesznikiem trzeba się obchodzić z jak największą wyrozumiałością i delikatnością. Ale ludziom którzy mają sposób myślenia wykrzywiony tęczową propagandą trzeba przede wszystkim mówić prawdę. Po to aby ich ratować.

Dodano po 2 minutach 13 sekundach:
sądzony pisze: 2021-07-22, 21:07
Albertus pisze: 2021-07-22, 19:29 (...) Biblia i nauczanie Kościoła twierdzi ze skłonność seksualna do osób tej samej płci jest sprzeczna z naturą. (...)
Większość moich zachowań jest sprzeczna z naturą gdyż, jak wierzę, naturalnym miejscem człowieka jest Raj, który opuściłem, a naturalnym stanem powinna być świętość ku której dzięki Chrystusowi, mam nadzieje, zmierzam.
I jaki z tego praktyczny wniosek wyciągasz w kontekście sprzecznego z naturą pociągu seksualnego do osób tej samej płci?

Dodano po 14 minutach 23 sekundach:
miłośniczka Faustyny pisze: 2021-07-22, 20:37
Skonności homoseksualne nie są grzechem, tylko czyny.
Żadne skłonności nie są grzechem. Tylko że nie wynika z tego ze nie są złem
Ostatnio zmieniony 2021-07-22, 21:21 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13837
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2030 times
Been thanked: 2211 times

Re: Problem z córką

Post autor: sądzony » 2021-07-22, 21:37

Gzresznik Upadający pisze: 2021-07-22, 17:03 Po pierwsze to kombo zdarzeń , kazde z nich samodzielnie nie jest przyczyna homoseksualizmu. Razem tak, W przypadku lesbijek odlegla chlodna matka, pederastów odlegly emocjonalnie ojciec.Zazdrosc i odrzucenie w grupie rówieśniczej .Zazdrosc o ladniejsze koleżanki i bardziej przebojowych chlopcow...Rodzic wcześniej swoim nieświadomym dziamaniem nie daje dziecku poczucia tożsamości...Moj znajomy homo twierdzil ze od samego dzieciństwa slyszal od rodziców ze lgbt jest ok. No to podświadomie zaczal szukać " wrazen" bo uznal ze rodzice będą go bardziej kochali... To jest to o czym mowil Pan ze niektórzy są niezdolni do małżeństwa bo ludzie ich takimi uczynili. To NA PEWNO NIE JEST DOPUST BOZY ANI ON NIE TWORZY HOMOSEKSUALISTÓW.TO MY LUDZIE KALECZYMY, A SKORO TO NASZE DZIALANIE TO MOZNA TO ODWRACAĆ
Ponieką.
To co opisałeś może być powodem lecz nie musi.
Nie ma przepisu na homoseksualistę czy heteroseksualistę.
Rozwój człowieka to bardzo skomplikowany proces sięgający często nawet pokolenia wstecz (zwykle na poziomie nieświadomym).
Wiem co chcesz powiedzieć i Cię rozumiem. Po części nie mogę się nawet nie zgodzić, ale jest to b. skomplikowane niż próbujesz opisać.

Tak w pewnych przypadkach da się ten proces odwrócić, ale nie we wszystkich i nie zawsze w 100%. Co nie oznacza, że nie można być homoseksualnym wartościowym człowiekiem i katolikiem.

Wydaje mi się, że to bardziej kwestia samoświadomości i chęci. To kwestia zmiany.
Jeśli chcesz się rozwijać jako człowiek, jako chrześcijanin wypada się zmieniać.
Jeżeli tego nie chcesz, będziesz grzeszył i będziesz "martwy" bez względu na orientację, wyznanie i cokolwiek innego.

Z tego co pamiętam to Paweł mawiał, (trawestując) że Ci, którzy nie "dają rady" ze swoją seksualnością mogą ogarnąć się w małżeństwie
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6046
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 921 times

Re: Problem z córką

Post autor: Albertus » 2021-07-22, 21:40

miłośniczka Faustyny pisze: 2021-07-22, 20:37 Samą ideologię powinniśmy krytykować, ale osobom homoseksualnym nieść poza prawdą także nadzieję i miłość bliźniego.
Ale od prawdy musimy zacząć. Bez tego ani rusz.
miłośniczka Faustyny pisze: ↑2021-07-22, 20:37
Staram się tylko zwrócić Twoją uwagę na różne czynniki dotyczące homoseksualizmu. Nie mam zamiaru Cię pouczać, Albertusie, bo jestem pewna, że w miłości bliźniego jesteś o wiele bardziej posuniety niż ja i raczej powinnam próbować brać z Ciebie przykład.
Wielokrotnie pisałem o tym że są bardzo różne czynniki pojawienia się skłonności homoseksualnych i oczywiście mogą być ludzie którzy mają takie nienaturalne skłonności bez swojej osobistej winy. Mogą mieć nawet skłonności genetyczne ku temu zaburzeniu. To nie jest ich wina. Podobnie jak są ludzie którzy maja genetyczne skłonności do zachorowania na raka.Choroba ta nie jest z ich winy, może być drogą do świętości ale rak pozostaje rakiem.
Ostatnio zmieniony 2021-07-22, 22:29 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13837
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2030 times
Been thanked: 2211 times

Re: Problem z córką

Post autor: sądzony » 2021-07-22, 21:58

Dodano po 2 minutach 13 sekundach:
sądzony pisze: 2021-07-22, 21:07
Albertus pisze: 2021-07-22, 19:29 (...) Biblia i nauczanie Kościoła twierdzi ze skłonność seksualna do osób tej samej płci jest sprzeczna z naturą. (...)
Większość moich zachowań jest sprzeczna z naturą gdyż, jak wierzę, naturalnym miejscem człowieka jest Raj, który opuściłem, a naturalnym stanem powinna być świętość ku której dzięki Chrystusowi, mam nadzieje, zmierzam.
Albertus pisze: 2021-07-22, 19:29 I jaki z tego praktyczny wniosek wyciągasz w kontekście sprzecznego z naturą pociągu seksualnego do osób tej samej płci?
A na przykład taki, że sam osobiście odczówałem i zdarza mi się odczówać pociąg seksualny do osób tej samej płci, a uważam się za osobę skrajnie heteroseksualną i nie uważam, że to jest sprzeczne z moją "naturą" człowiaka osadzonego w pozarajskim świecie, a wręcz ją ubogaca.

Dodano po 9 minutach 50 sekundach:
A generalnie to znowu jakiś offtop - wybaczcie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”