To zasypiaj z wedka i snij o zlowionych makrelach, jak je przyprawiasz, smarzysz i jesz, popijajac bialym winem.
Wtedy nie bedziesz nawet chciala sie obudzic.
To zasypiaj z wedka i snij o zlowionych makrelach, jak je przyprawiasz, smarzysz i jesz, popijajac bialym winem.
Tak, dawali mi ją w szpitalu jak leżałam w ciąży.Jakoś całe życie śpię jak zając. Strasznie czujnie, muszę mieć totalna ciszę do spania ale przynajmniej wiem, że mnie nie okradną
Hydroksyzynę mogłaś brać normalnie w ciąży? Kiedyś brałam ale szybko przestała mi pomagać... Niestety strasznie zamulala i potem nie mogłam kierować samochodem
Mój ładnie noce przesypiał, a jak budzil się to wystarczyło dać smoczek i spał dalej. Teraz troszkę gozej bo walczymy z katarkiem.
@abi to chyba przez najbliższe lata mi nie grozi wyspanie się no ale warto dla tej małej miłości
U mnie nie. Wcześniej budził się z 3 razy na mleko. Na początku sama go budziłam co 3h bo takie było zalecenie, miał niską masę urodzeniową. Teraz też się budzi raz lub dwa na mleko. Ale ogólnie przytuli się do piersi, zje i zaraz śpi więc to i tak złote dziecko.
Jak się kładę jestem tak zmęczona, że nie mam już siły na puszczenie wodzów wyobraźniJozek pisze: ↑2021-07-22, 02:04 Tak szczerze mowiac, to nie musisz zasypiac z wedka, tylko nastawic swoje mysli tak by temu sluzyly.
Tak samo wlasnie jest z wiara, by zmienic swoja mentalnosc i przejmowac sie jedyne ym co wazne w kwestii zbawienia, a nie zycia doczesnego.
Wlasciew psychologiczne nastawienie do zycia, to jedynie poczatek prawdziwego zycia duchowego.
Zasynam bez problemu. Tylko budzę się często ale na krótko. Zaraz zasynam znowu. Tylko to wybudzanie częste chyba powoduje największe niewyspanie.
Czyli jakieś napięcie, stres, lek? Powoduje że szpisz niespokojnie.
Zgadza się