Nie. Problem jest z tym, że nie możesz najwidoczniej ścierpieć tego, że to odrzucam, mając to co piszesz za skrajne uproszczenie.Gzresznik Upadający pisze: ↑2021-09-27, 11:27 Widzisz wiec ze nie jest problem z prawdziwoscia tego co przedstawiam, lecz kłopot z tym że to odrzucasz.
Zatem mamy osobne zdania. Nie widzę powodu, byś miał mnie miał z tego powodu odsądzać od czci i wiary czy hamletyzować.Bo to nie może być wg Ciebie prawdziwe. Trzeba było tak od razu dopisac ze: "nie jest to prawdziwe bo ja , Marek Piotrowski uwazam ze nie jest to prawdziwe.HOWGH "
Twoja "ścieżka" jest o tyle bezwartościowa, że gdyby córka Barbary chciała trzymać się Bożych nakazów w tej sprawie, wówczas DOPIERO byłby sens kombinować, czy taka czy inna ścieżka wyjścia jest właściwa, i czy akurat jej homoseksualizm jest wrodzony czy nabyty.Ale Waść nie masz argumentu by twierdzić ze scieżka o której napisałem nie pomogłaby w tej sprawie.
Przyjmij do wiadomości, że nie uznaję Twoich mniemań jako prawdy objawionej w sprawie przyczyn homoseksualizmu. Będziesz się musiał z tym pogodzić
Nie widzę też sensu kontynuowania tej dyskusji - zwłaszcza w wątku Barbary - cierpiącej matki, która przyszła z konkretnym problemem, i popisy wszystkowiedzących i nie dopuszczających sprzeciwu radykałów nie są jej potrzebne akurat tutaj.