Pytający pisze: ↑2021-12-19, 14:19 Dziękuję za odpowiedź.
Wydaje mi się jednak, że mija się z moimi pytaniami, a ja tylko pytam, o...
Nie chcę występować przeciw twoim wywodom. W 1 Tes.4:13-18 w mojej ocenie mamy prawdziwy obraz stanu zmarłych. I nie znam powodu, żeby słów mówiących, że zmarli przedstawieni zostali jako: "ci którzy są uśpieni", wnioskować, że nadal pozostają żywi.
Napisałeś, że stwierdzenie: "którzy są uśpieni", jest "uniwersalnym eufemizmem dla osób zmarłych". Jeśli jednak w istocie, jest jak napisałeś, i jest to zgodnie z def. "stwierdzenie, które ma złagodzić znaczenie innej wypowiedzi". W tym przypadku: "stan umarłych". Jest wypowiedzią, która ma złagodzić pojęcie śmierci, stan "osób zmarłych". I zamiast mówić, że nie żyją, mówił, że śpią. To przecież śmierć jest ustaniem oznak życia. I jest przeciwieństwem życia. I jeśli użyty obraz snu miał za zadanie uczynić znośnym stan umarłych itp. I ukazuje według ciebie w łagodny sposób śmierć, czy stan: "osób zmarłych". To według niektórych, gdy chcemy: "złagodzić trudną emocjonalnie sytuację śmierci, używamy wyrażenia: odejść na zawsze".itp. I nie ukazuje ich jako żywych.
W tym przypadku wydaje się, że w istocie mamy przykład, wyrażony za pomocą złagodzonego określenia, stan umarłych. I zamiast mówić, o nich jako nieżywych tzn. takich, którzy nie żyją, powiedział, że śpią. Nie napisał, że żyją w innym miejscu.
Jeśli to możliwe, zanim przeskoczymy do innych wersetów, zajmijmy się ukazanym tam obrazem przyrównania śmierci do snu. Jeśli w istocie były to starania, żeby w sposób łagodny przedstawić śmierć, stan umarłych. Nie wydaje się, że mówił o nich jako żyjących w innym miejscu. Nie ukazuje ich jako żywych, tylko śmierć przedstawia jako sen, z którego można się obudzić.
Tak to w mojej ocenie, zmarli przedstawieni tam zostali jako umarli, tylko, że w sposób złagodzony, jako śpiący, a nie jako żywi. Jako zmarli tj. śpiący czekający na zmartwychwstanie tzn. obudzenie.
I jeśli to możliwe, pytam: na jakiej podstawie z porównania stanu zmarłych do śpiących, którzy nawet nie zostali przedstawieni jako uśpieni, tylko,: "którzy s ą uśpieni" można wywnioskować, że żyją.
Jeśli mógłbyś, mógłby ktokolwiek, proszę o udzielenie mi odpowiedzi. Ja tylko zadaję pytania, i proszę o odpowiedź. W tym na powyższe.
Twoje wywody nie są oparte na Biblii.
O tym że dusze zmarłych po śmierci ciała są świadome mówi jasno sam Jezus Chrystus:
Łk16:19 Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. 20 U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. 21 Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. 22 Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. 23 Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. 24 I zawołał: "Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu". 25 Lecz Abraham odrzekł: "Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. 26 A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać". 27 Tamten rzekł: "Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca! 28 Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki". 29 Lecz Abraham odparł: "Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!" 30 "Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą". 31 Odpowiedział mu: "Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą"»11.