Seks analny w małżeństwie

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
niktwazny
Przybysz
Przybysz
Posty: 3
Rejestracja: 24 sty 2022

Seks analny w małżeństwie

Post autor: niktwazny » 2022-01-24, 00:11

Od pewnego czasu nurtuje mnie, co jest, a co nie jest dozwolone w małżeństwie. Czy Kościół dopuszcza stosunki analne w małżeństwie pod warunkiem, że wytrysk następuje w pochwie? Czy podczas takowego stosunku można stosować lubrykant?

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Seks analny w małżeństwie

Post autor: konserwa » 2022-01-24, 08:59

Chyba to nie to miejsce, idz do duchownego z konkretem. A w sypialni ... ja Tobie zagladal nie bede.

Awatar użytkownika
Gor
Początkujący
Początkujący
Posty: 58
Rejestracja: 6 sty 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 36 times
Been thanked: 21 times

Re: Seks analny w małżeństwie

Post autor: Gor » 2022-01-24, 11:34

Odpowiedź jest dość prosta. Sam się zastanów jakie przeznaczenie ma odbyt?

Od dawna wiemy też o bakteriach i ich działaniu, czy naprawdę chcesz bakterie z odbytu wnieść na członku do pochwy kobiety?!

jak sobie uczciwie odpowiesz na te dwa pytania to będziesz wiedział co jest a co nie jest moralne w małzeństwie.
Bo z miłości nie można szkodzić, prawda?

Awatar użytkownika
JBP
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 437
Rejestracja: 5 sty 2022
Has thanked: 37 times
Been thanked: 44 times

Re: Seks analny w małżeństwie

Post autor: JBP » 2022-01-24, 13:53

nawet gdybym nie był katolikiem uważałbym to za obrzydliwą patologię i zwyrodnialstwo.
Nie rozumiesz do czego odbyt służy?
i penisa w gówno chcesz wtykać?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Seks analny w małżeństwie

Post autor: sądzony » 2022-01-24, 15:56

Gor pisze: 2022-01-24, 11:34 Sam się zastanów jakie przeznaczenie ma odbyt?
JBP pisze: 2022-01-24, 13:53 Nie rozumiesz do czego odbyt służy?
Nie uważam, że seks analny jest OK, ale taka odpowiedź ma się nijak do rzeczywistości.
A co z seksem oralnym i pocałunkami....
czyżby usta nie służyły do spożywania pokarmów i mówienia?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2634 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Seks analny w małżeństwie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-01-24, 16:15

Trochę wyhamujcie, Kochani.
Ja sam mam podobne odczucia estetyczne jak Wy, jednak @niktwazny nie o to pytał.

Jeśli chodzi o grę wstępną (bo to o niej mowa, a nie o stosunku analnym), to dozwolone jest wszystko, co nie instrumentalizuje i nie poniża i buduje jedność.
I tu mamy bardzo szerokie możliwości interpretacji.

Na przykład w wywiadzie z o. Ksawerym Knotzem czytamy:
" Bardzo ważne jest, by podkreślić, że pełny akt seksualny, który jest wyrazem zjednoczenia się mężczyzny i kobiety, to jest taki akt, który jest zgodny z fizjologią. Etyka współgra z medycyną. Narządy płciowe kobiety są przystosowane pod każdym względem do odbycia aktu seksualnego. Nie jest nim seks analny rozumiany jako penetracja odbytu, ponieważ odbytnica - jako cześć układu trawiennego - nie jest do tego przystosowana. Natomiast jeśli chodzi o grę wstępną - całe ciało jest do pieszczenia. Nie możemy myśleć, że piersi są tylko do karmienia, a usta tylko do jedzenia. Tak samo jak inne części ciała narządy płciowe są do pieszczenia i całowania. Ważne jest to, w jaki sposób stosunek się zakończy, a nie tworzenie sztucznych obszarów, gdzie i w jaki sposób wolno się całować."/za https://www.niedziela.pl/artykul/55663/ ... -a-grzech/

Oczywiście, pozostaje pytanie czy penetracja odbytu jako pieszczota jest w świetle tych słów OK, czy nie.


Ten sam ksiądz mówi w innym wywiadzie (ale chyba bardziej jednak o stosunkach analnych:
"A seks analny?
"Seks ma służyć budowaniu więzi. Znam małżeństwa, które próbowały seksu analnego, ale żadne nie mówi, że zbliżył ich do siebie. Paweł VI w encyklice Humanae vitae uczy, że akt seksualny powinien służyć przekazywaniu życia i umacnianiu jedności małżeńskiej. Oczywiście nie zawsze nastąpi poczęcie dziecka. Tym bardziej, że pogłębianie więzi między małżonkami można realizować także w sytuacji, gdy wiadomo, że nie dojdzie do zapłodnienia, czyli w okresach niepłodnych kobiety. Forma współżycia, o której Pan mówi, także wyklucza możliwość prokreacji. To nie jest po prostu normalny stosunek między mężczyzną a kobietą."https://wiadomosci.onet.pl/religia/seks ... azm/83sv1b

Jeszcze szersza wypowiedź, może bardziej pokazująca o co chodzi, a jednak z zastrzeżeniem na końcu:
"o. Ksawery Knotz.: Jeszcze raz podkreślę, że – nie negując wszystkiego tego, co się dzieje w ludzkiej fizjologii, wszystkich ludzkich reakcji, naturalnych namiętności – chcę uwypuklić przede wszystkim istnienie głębszego wymiaru seksu. Nauczyliśmy się sprowadzać moralność do tego, co wolno czy czego nie wolno, a tymczasem chodzi o coś więcej – o szczęście, o dobro naszego życia, w którym można szukać przyjemności. Ale ważne, aby szukać tego w kontekście wspólnego życia małżeńskiego, troski o drugiego człowieka, odpowiedzialności za niego, szacunku dla naszych ciał. Chciałbym, abyśmy prowadząc dalsze rozważania pamiętali o tym podstawowym założeniu. Przechodząc już do odpowiedzi na pytanie – gdy małżonkowie dążą do pełnego aktu seksualnego, mogą się rozbudzać w dowolny sposób. Kościół nie mówi, jak się mają pieścić, w jakich pozycjach współżyć. To jest normalne, żeby ludzie się rozbudzili, żeby eksperymentowali, szukali, co jest dla nich przyjemne, co jest dobre i co im po prostu sprawia radość.

Czyli eksperymentowanie – tak.

K.K.: Wszystko, co zmierza w kierunku pełnego aktu seksualnego, czyli pełnej jedności, jest dobre. W głębi serca nie chcemy namiastek zjednoczenia, tylko chcemy się zjednoczyć do końca.

Rozumiem tę poetykę: „jedność”, „do końca”. Ale pojawiają się bardzo konkretne pytania o bardzo konkretne sytuacje. Jeżeli „jedność” i „do końca”, to co na przykład z miłością analną? Czy to jest w świetle nauki Kościoła katolickiego w porządku?

K.K.: Jak mężczyzna i kobieta oddają się sobie do końca, to mężczyzna oddaje kobiecie swoje męskie ciało, a kobieta oddaje jemu swoje kobiece ciało. A więc się pieszczą, rozbudzają w celu odbycia pełnego aktu małżeńskiego.

Czyli rozumiem, że jeśli znajdą się tacy zwolennicy, to Kościół katolicki mówi – tak?

K.K.: Trzeba odróżnić seks analny od pieszczot analnych, które mogą być lubiane przez niektóre pary. Jeżeli małżonkowie się pieszczą, chcąc zakończyć proces rozbudzania się pełnym aktem seksualnym, czyli członek jest w pochwie, a nie w odbycie, to nie ma żadnego problemu, w jaki sposób pragną się rozbudzić. Są miejsca erogenne, które temu służą. Trzeba je poznawać, odkrywać i eksperymentować, w tym sensie, by było jak najprzyjemniej, jak najmilej. Natomiast jest też pewna celowość czy przeznaczenie wszelkich narządów w ciele oparta na fizjologii i anatomii człowieka. Można powiedzieć, że moralne jest to, iż szanujesz ciało swoje i małżonka, a także iż widzisz pewne funkcje tego ciała i ich nie zmieniasz. To, co jest naturalne, podpowiada ciało, fizjologia, anatomia. W ogóle nie trzeba tu filozofować. Budowa odbytu jest anatomicznie i fizjologicznie przystosowana do wydzielania kału.
"
https://wpolityce.pl/kultura/248272-kat ... nt-ksiazki

Trzy ostatnie zdania rozwija inny wywiad:
"Seks analny rozumiany jako wniknięcie członka do odbytu nie jest normalnym aktem seksualnym. Takie zachowania nie budują więzi małżeńskiej i są szkodliwe dla zdrowia (np. uszkodzenia, które sprzyjają zakażeniom). Fizjologia układu pokarmowego nie jest przystosowana do współżycia seksualnego. Mężowie nie mają prawa domagać się od żon takiego sposobu współżycia." za https://www.szansaspotkania.pl/gradacja ... ksualnych/

PODSUMOWUJĄC: Jeśli dobrze rozumiem, penetracja analna - nawet jako gra wstępna - jest przekroczeniem pewnej granicy, której nie powinno się przekraczać.
Choć nie we wszystkim zgadzam się z o.Knotzem, to w tym względzie tak.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Seks analny w małżeństwie

Post autor: lambda » 2022-01-25, 12:07

Marek_Piotrowski pisze: 2022-01-24, 16:15 instrumentalizuje i nie poniża i buduje jedność.
I tu mamy bardzo szerokie możliwości interpretacji.

No wlsnie myślę ze Nobla powinnien dostac ten kto potrafi letniemu katolikowi lub np skrupulanyowi wyjaśnić to przedmiotowe traktowanie osoby.
Pozatym o.Knotz sam przez swoją nieprecyzyjność wprowadza zamieszanie.

Bo to zdanie np "Wszystko, co zmierza w kierunku pełnego aktu seksualnego, czyli pełnej jedności, jest dobre" jest bzdura.
Bo można przecież współżyć w sposób naturalny zachowywać wszystkie formy naturlanoaci aktu a uprzemiotawiac i nikt precyzyjnie nie potrafi tego wyjaśnić.

A to wynikanie co do seksu analnego jakie zaprezentował o. Knotz można tak samo zastosować wobec seksu oralnego, a jakoś tego o. Knotz tego nie neguje.
Dlatego wg mnie to co mówi nie jest w żadne sposób spójne.

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1601
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 201 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Seks analny w małżeństwie

Post autor: Tek de Cart » 2022-01-25, 18:59

lambda pisze: 2022-01-25, 12:07 A to wynikanie co do seksu analnego jakie zaprezentował o. Knotz można tak samo zastosować wobec seksu oralnego, a jakoś tego o. Knotz tego nie neguje.
Dlatego wg mnie to co mówi nie jest w żadne sposób spójne.
dlaczego nie spójne? wg mnie bardzo spójne. Normalnym sposobem współżycia jest to co jest fizjologiczne, pieszczoty analne czy oralne o ile są obupólnie akceptowane mogą być w małżeństwie, natomiast nie mogą zastępować współżycia. Czyli jeśli przez 'seks analny/oralny' rozumiemy orgazm mężczyzny w odbycie/ustach - to jest to z definicji niefizologiczne - czyli jest to błędne / grzeszne używanie seksualności.
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

niktwazny
Przybysz
Przybysz
Posty: 3
Rejestracja: 24 sty 2022

Re: Seks analny w małżeństwie

Post autor: niktwazny » 2022-01-25, 19:02

Tek de Cart pisze: 2022-01-25, 18:59
lambda pisze: 2022-01-25, 12:07 A to wynikanie co do seksu analnego jakie zaprezentował o. Knotz można tak samo zastosować wobec seksu oralnego, a jakoś tego o. Knotz tego nie neguje.
Dlatego wg mnie to co mówi nie jest w żadne sposób spójne.
dlaczego nie spójne? wg mnie bardzo spójne. Normalnym sposobem współżycia jest to co jest fizjologiczne, pieszczoty analne czy oralne o ile są obupólnie akceptowane mogą być w małżeństwie, natomiast nie mogą zastępować współżycia. Czyli jeśli przez 'seks analny/oralny' rozumiemy orgazm mężczyzny w odbycie/ustach - to jest to z definicji niefizologiczne - czyli jest to błędne / grzeszne używanie seksualności.
Mi chodziło właśnie o stosunek analny, następnie dokładne umycie członka, po czym dokończenie aktu złożeniem nasienia właśnie w pochwie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2634 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Seks analny w małżeństwie

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-01-25, 19:35

To chyba niewykonalne w ramach jednego aktu...

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Seks analny w małżeństwie

Post autor: lambda » 2022-01-25, 20:22

Tek de Cart pisze: 2022-01-25, 18:59
lambda pisze: 2022-01-25, 12:07 A to wynikanie co do seksu analnego jakie zaprezentował o. Knotz można tak samo zastosować wobec seksu oralnego, a jakoś tego o. Knotz tego nie neguje.
Dlatego wg mnie to co mówi nie jest w żadne sposób spójne.
. Czyli jeśli przez 'seks analny/oralny' rozumiemy orgazm mężczyzny w odbycie/ustach - to jest to z definicji niefizologiczne - czyli jest to błędne / grzeszne używanie seksualności.
Seks to seks chyba każdy dorosły wie jak wygląda, i rozgraniczanie na to że jest orgazm (seks był) lub nie ma (więc seksu nie było) jest sprowadzaniem sprawy do absurdu i robienie kurtyzany z logiki.
To jak ktoś napadnie kobietę i będzie wykonywał ruchy fryzkcyjne ale nie będzie miał orgazmu tzn że nie było gwałtu?
Absurd.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Seks analny w małżeństwie

Post autor: Jozek » 2022-01-25, 20:32

Wszystko jest dzis wymieszane, przerozne seksy, przerozne pieszczoty i cholera wie co jeszcze, a gdzie w tym wszystkim jest milosc malzenska?
Zostala zgubiona gdzies w drodze z kosciola do sypialni i zastepuje sie ja seksem na wszelkie sposoby.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Seks analny w małżeństwie

Post autor: konserwa » 2022-01-25, 20:36

A czy seks na rozne sposoby oznacza seks z dewiacjami, czy seks w malzenstwie i w radosci i w rekach Bozych na rozne sposoby?

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Seks analny w małżeństwie

Post autor: Jozek » 2022-01-25, 21:05

Ja bym powiedzial raczej ze trzeba kochac i okazywac milosc w malzenstwie na rozne sposoby, a seks to sam sie przy tym przyplata, bez dazenia do niego. ;)
A jak sam sie przyplata w malzenstwie, to z pewnoscia nie bedzie nienaturalny.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Seks analny w małżeństwie

Post autor: konserwa » 2022-01-25, 21:19

A jesli sie nie przyplata? Albo przyplata sie nienaturalny?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”