Co tam u Was?

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: lambda » 2022-04-25, 12:05

Marek_Piotrowski pisze: 2022-04-25, 11:09 Samochód wygodny, bezawaryjny, bezpieczny można kupić za 15-20 tys. Trochę wyższej klasy za 30 tys.
Kto powiedział, że nowy? Nowy traci na wartości 30% w ciągu roku, a czym się różni roczny samochód od nowego?
Słusznie o tym pisał @Jozek tu viewtopic.php?p=269664#p269664

Oczywiście, ktoś może mieć pasję i to jego sprawa. Ale utylitarnie nie da się tego uzasadnić.
Chodzi o trudność w znalezieniu dobrego używanego. Albo powypadkowe albo zajezdzone. Kto sprzedaje roczne auto? Nikt normalny, chociażby ze względu na ten spadek wartości, chociaż obecne trendy cenowe nowych aut chyba będą temu przeczyc, ale fakt dotąd tak było, roczne auto jest więc albo jest powypadkowe albo zajezdzone przez jakiegoś przedstawiciela handlowego.
Co z tego z traci na wartości jeśli zamierzasz jeździć 15-20 lat?
Jak źle trafisz to kupisz używkę i będziesz musiał włożyć 15-20 tys. Tak miał znajomy, kupił audi A4 kilku letnia i ciągle mu się psuła wpakował z 20 tys i sprzedał
Ostatnio zmieniony 2022-04-25, 12:13 przez lambda, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: sądzony » 2022-04-25, 13:01

Żona ma kie soul wartą około 18 000. Używa jej do pracy (dziennie 70km) od 5 lat. Kia ma dziś 13 lat.
Nią jeździmy również przynajmniej 3 razy w roku w podróż średnio każda około 1000 km. Ja, żona, córka, pies, królik i bagaże.
Ja do pracy (20km w dwie strony) dojeżdżam golfem IV 98 1,9 TDI (24 lata) wartym jakieś 1 500.

Jedyny problem to ten, że kia dużo pali.

Moje mieszkanie jest warte koło 200 000. Do spłacenia jeszcze jedynie 120 000. Nie rozumiem tej rozmowy.
W Afryce nie ma co pić, w Nigerii 400 000 ofiar, na wschodzie wojna, a tu dyskusja, że samochód 200 000 to średnia klasa.
To jakieś nieporozumienie.

@JBP jak coś kupisz to się pochwal, a nie robisz wielki szum wokół tego co nie istnieje.
Zachowujesz się jak dziecko w piaskownicy.
Wydaje mi się, że żyjesz w jakimś odrealnieniu.

Pozdrawiam
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Jozek » 2022-04-25, 13:04

Auto uzywane przed zakupem trzeba przetestowac i przede wszystkim wziasc na przeglad techniczny.
Trzeba tez sprawdzac ksiazke serwiswa, czy bylo regularnie serwisowane i gdzie serwisowane.
W UK np. nie liczy sie wieku auta tak samo jak w Pollsce. Auto moze miec np. 5 lat a na liczniku 150000, wtedy liczy sie jako pietnastoletnie, po 10tys. na rok. Roznica w cenie wtedy jest kolosalna.
W Polsce pewnie pokutuje jeszcze dawny system-przyzwyczajenie jaki byl za komuny ze auto np. roczne bylo drozsze od nowego.
Kazdy sprzedajac auto chcialby jeszcze na nim zarobic, mimo ze je eksploatowal wiele lat.
Znam ludzi ktorzy kupuja stare i najtansze auto z intencja uzywania go przez rok, do czasu az skonczy sie waznosc przegladu technicznego, a jesli nie przejdzie kolejnego przegladu to trafia na zlom, a gosciu kupuje nastepne za np. £200-300 ktore ma wazny przeglad na rok i nim jezdzi. W ten sposob dla niego roczny koszt eksploatacji to jedynie cena auta i ubezpieczenie.
Po przeciwnej stronie sa ludzie ktorzy co roku musza miec nowe auto, najnowszy model, a wtedy za pierwszy rok takie auto, zaleznie od marki, traci na wartosci £5-10 tys. i dla takiej osoby roczny koszt eksploatacji bedzie bardzo wysoki.
Podobnie robia duze firmy, ktore zamiast placic pracownikowi wysoka stawke, daje do uzytkowania nowe auto, ktore jest zmieniane mu na nowe po 3-4 latach. W ten sposob firmy unikaja placenia podatku, a i pracownik majac nizsza gaze placi mniej podatku dochodowego mogac jednoczesnie miec auto ktore i tak by kupil gdyby mial wyzsza normalna gaze.
Dla firmy cena i koszty serwisowania takiego auta sa kosztami firmy i odliczane sa od podatku, a pracownik praktycznie majac to samo co przy wyzszej gazy, placi podatek dochodowy od nizszej gazy. Auto mimo ze wlascicielem jest firma, jest dowolnie wykozystywane przez pracownika tak jakby bylo jego prywatne, tak dlugo jak dlugo pracuje w tej firmie.
Sam nawet kupilem takie firmowe auto od firmy dla ktorej robilem zlecenie, a oni akurat robili wymiane aut.
Po dokumentacji serwisowej okazalo sie ze mimo iz auto mialo 3 lata i 85 tys. na liczniku , to mialo pol roku wczesniej wstawiony nowy silnik w ramach gwarancji. Jezdzilem nim chyba 12 lat, do momentu wypadku w ktorym caly bagaznik zostal zgnieciony az do osi.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
lambda
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2577
Rejestracja: 7 gru 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 162 times
Been thanked: 369 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: lambda » 2022-04-25, 13:12

Jozek pisze: 2022-04-25, 13:04 Auto uzywane przed zakupem trzeba przetestowac i przede wszystkim wziasc na przeglad techniczny.
Trzeba tez sprawdzac ksiazke serwiswa, czy bylo regularnie serwisowane i gdzie serwisowane.
W UK np. nie liczy sie wieku auta tak samo jak w Pollsce. Auto moze miec np. 5 lat a na liczniku 150000, wtedy liczy sie jako pietnastoletnie, po 10tys. na rok. Roznica w cenie wtedy jest kolosalna.
W Polsce pewnie pokutuje jeszcze dawny system-przyzwyczajenie jaki byl za komuny ze auto np. roczne bylo drozsze od nowego.
Kazdy sprzedajac auto chcialby jeszcze na nim zarobic, mimo ze je eksploatowal wiele lat.
Znam ludzi ktorzy kupuja stare i najtansze auto z intencja uzywania go przez rok, do czasu az skonczy sie waznosc przegladu technicznego, a jesli nie przejdzie kolejnego przegladu to trafia na zlom, a gosciu kupuje nastepne za np. £200-300 ktore ma wazny przeglad na rok i nim jezdzi. W ten sposob dla niego roczny koszt eksploatacji to jedynie cena auta i ubezpieczenie.
Po przeciwnej stronie sa ludzie ktorzy co roku musza miec nowe auto, najnowszy model, a wtedy za pierwszy rok takie auto, zaleznie od marki, traci na wartosci £5-10 tys. i dla takiej osoby roczny koszt eksploatacji bedzie bardzo wysoki.
Podobnie robia duze firmy, ktore zamiast placic pracownikowi wysoka stawke, daje do uzytkowania nowe auto, ktore jest zmieniane mu na nowe po 3-4 latach. W ten sposob firmy unikaja placenia podatku, a i pracownik majac nizsza gaze placi mniej podatku dochodowego mogac jednoczesnie miec auto ktore i tak by kupil gdyby mial wyzsza normalna gaze.
Dla firmy cena i koszty serwisowania takiego auta sa kosztami firmy i odliczane sa od podatku, a pracownik praktycznie majac to samo co przy wyzszej gazy, placi podatek dochodowy od nizszej gazy. Auto mimo ze wlascicielem jest firma, jest dowolnie wykozystywane przez pracownika tak jakby bylo jego prywatne, tak dlugo jak dlugo pracuje w tej firmie.
Sam nawet kupilem takie firmowe auto od firmy dla ktorej robilem zlecenie, a oni akurat robili wymiane aut.
Po dokumentacji serwisowej okazalo sie ze mimo iz auto mialo 3 lata i 85 tys. na liczniku , to mialo pol roku wczesniej wstawiony nowy silnik w ramach gwarancji. Jezdzilem nim chyba 12 lat, do momentu wypadku w ktorym caly bagaznik zostal zgnieciony az do osi.
Nie wszystko sprawdzisz, raczej mało rzeczy i ogolne. Znajomy o którym wspominałam ma swój warsztat samochodowy i tka się wpakował z tym audi.
W Polsce do niedawna, historia auta była niesprawdzalna a cofanie liczników nagminnie.

Awatar użytkownika
JBP
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 437
Rejestracja: 5 sty 2022
Has thanked: 37 times
Been thanked: 44 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: JBP » 2022-04-25, 13:24

sądzony pisze: 2022-04-25, 13:01 @JBP jak coś kupisz to się pochwal, a nie robisz wielki szum wokół tego co nie istnieje.
Zachowujesz się jak dziecko w piaskownicy.
Wydaje mi się, że żyjesz w jakimś odrealnieniu.
ale ja się jeszcze nie chwalę tylko pytam, jak mój ojciec kupował se nowiutkiego forda mondeo to zanim kupił też gadał o tym ze 3 miesiące.

Dodano po 2 minutach 48 sekundach:
@Jozek no to się trzeba znać, w Polsce to pełno szrotów z Niemiec. Jakbym kupił jakiś zepsuty do remontu albo bez poduszek i upchniętym gazem to bym się rozpłakał.
Jak bierzesz nowy to masz gwarancję na 3 lata i szanujesz go od malenkości.
Ostatnio zmieniony 2022-04-25, 13:30 przez JBP, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Jozek » 2022-04-25, 13:48

Ja auta "szanuje" w sposob techniczny, nie reczny, nie pucuje, nie glaszcze, nie zacieram rys, tylko jezdze i serwisuje regularnie by stan techniczny byl jak najlepszy.
Nawet nowe auto, choc bedziesz je codziennie pucowal, mozna wykonczyc szybko jesli zaniedbasz chocby czesc serwisu na czas.
Wydasz za duzo placac cene auta, to pozniej nie kombinuj oszczedzac np na serwisach, bo sie to zle skonczy.
W ogole, to chyba niewiele osob prawidlowo wylicza swoje mozliwosci finansowe kupujac auto. Pozniej okazuje sie ze serwisy sa drogie, ubezpieczenie drogie, a za malo zostaje po zrobieniu wszelkich innych oplat i rat kredytow.
Chyba najgorszym rozwiazaniem jest kupno auta na raty, bo dopuki nie splacimy calosci kredytu, to auto nie jest nasza wlasnoscia, co powoduje pozniej wiele komplikacji prawnych w sytuacjach wypadku, lub awarii auta, czy nawet ewentualnej sprzedazy auta. Niektorzy mysla ze jak cos zle pojdzie i beda mieli klopoty ze splata kredytu za auto to go sprzedadza i kupia jakies tansze i w ten sposob pakuja sie w kupno auta na kredyt, ale nie wiedza, lub nie doczytaja ze takiego auta nie moga sprzedac dopuki nie splaca ostatniej zlotowki kredytu, bo ono do konca splaty kredytu jest wlasnoscia tego ktory udzielil kredytu.
Ostatnio zmieniony 2022-04-25, 13:54 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
JBP
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 437
Rejestracja: 5 sty 2022
Has thanked: 37 times
Been thanked: 44 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: JBP » 2022-04-25, 14:06

jest jeszcze opcja wynajmu nowego...

Alfra Romeo oferuje Stelvio za 2500 zł miesiecznie przez 2 lata, limit 15000 km rocznie... 7 sek. do setki, 200 KM bodajże.
Dziwi mnie, że to takie tanie jest... ta oferta jest już od 4 lat...
4 lata temu się właśnie nad tym zastawnaiałem, przejechałem się wtedy Gulią to w środku jak BMW wygląda, czuć moc, dobrze się trzyma na zakrętach jak auto sportowe.

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2022-04-25, 14:08 przez JBP, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Jozek » 2022-04-25, 14:19

Jesli koszt wynajmu ci sie kalkuluje to juz twoja decyzja, zreszta, jesli to rzeczywiscie wynajm, a nie leasing.
Wiesz, syn dosc czesto wynajmowal auta, na tydzien, dwa i mial przez to jakies spore znizki.
Wynajm to taka dosc wygodna forma uzywania auta, bo bez zadnych dlugoterminowych zobowiazan finansowych.
Czasami zdazalo sie ze akurat nie mieli auta takiej klasy jaka chcial wynajac, to dawali mu auto wyzszej klasy za cene wynajmu nizszej klasy. Rezerwowal auto np. w Polsce, lecial samolotem i po Polsce jezdzil wynajetym autem. Jak nie potrzebowal auta, to nie musial za nic placic.
Mozna by powiedziec ze czesto zmienial auta i jezdzill czesto luksusowymi, po nizszych kosztach . ;)
Ostatnio zmieniony 2022-04-25, 14:25 przez Jozek, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
JBP
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 437
Rejestracja: 5 sty 2022
Has thanked: 37 times
Been thanked: 44 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: JBP » 2022-04-25, 14:42

tu jest trochę inaczej: dostajesz nówkę z taśmy produkcyjnej. To jest tak na prawdę leasing z zerową wpłatą własną i bez wykupu.
Ostatnio zmieniony 2022-04-25, 14:43 przez JBP, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Jozek » 2022-04-25, 14:52

Policz sobie ile razy w miesiacu, czy roku tak naprawde potrzebne ci auto.
Wtedy bedziesz widzial co jest kozystniejsze finansowo.
Wez pod uwage to ze jesli do pracy jezdzisz autobusem, lyb innym srodkiem komunikacji, a auto potrzebujesz jedynie raz w tygodniu, czy raz na kilka tygodni i na wyjazd na wakacje, to wynajm jest o wiele tanszy niz posiadanie wlasnego auta.
Nie obchodza cie wtedy ani przeglady, ani nawet ubezpieczenie, bo wszystko jest w kosztach wynajmu.
A przy tym, mozesz jezdzic autem praktycznie jakim chcesz. ;)
Wiekszosc ludzi ma auta tylko dlatego by miec auto, a wiekszosc czasu te auta stoja czasem tygodniami nieuzywane i jeszcze trzeba placic za parking, podczas gdy wydatki na takie auto sa ciagle, miesieczne raty za auto i ubezpieczenie.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
JBP
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 437
Rejestracja: 5 sty 2022
Has thanked: 37 times
Been thanked: 44 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: JBP » 2022-04-25, 15:31

20000 km rocznie robiłem jak miałem se.
Najwięcej planuję jeździć na trasie Chorwacja - Polska se, jesli tam zamieszkam.

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Jozek » 2022-04-25, 15:45

Ale dopuki tam nie mieszkasz, auto ci raczej nie potrzebne, wiec szkoda czsu na takie plany z zakupem auta.
Ja jezdze na dlugich trasach autem z przyczepa 8 m3 objetosci, bo mam sporo towaru do przewiezienia, a jak nie mam towaru do przewiezienia, a chce jechac do Polski to lece samolotem.
Ostatnio w marcu za lot z Londynu do Poznania zaplacilem £30. caly koszt w obie strony az do Gniezna to 160 pln lot, 2x50 pln taksowka na dworzec kolejowy 2x 12pln bilet kolejowy Gniezno-Poznan. 284pln caly koszt, a samochodemm jedynie paliwo to 3000pln.
Za ta roznice moglbym sobie w Polsce wynajac luksusowe auto na te pare dni ktore bylem w Polsce, ale nie bylo mi potrzebne.
No i nie bujalem sie dwa dni za kierownica na trasie Londyn Gniezno.
Ostatnio zmieniony 2022-04-25, 16:00 przez Jozek, łącznie zmieniany 4 razy.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
JBP
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 437
Rejestracja: 5 sty 2022
Has thanked: 37 times
Been thanked: 44 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: JBP » 2022-04-25, 16:02

a czu se wozisz za towary? handlujesz czms?

Awatar użytkownika
Jozek
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 7337
Rejestracja: 18 lut 2020
Has thanked: 1181 times
Been thanked: 708 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: Jozek » 2022-04-25, 16:07

nie, przewoze swoja kolekcje zabytkowych obrabiarek do metalu, 33 sztuki, a to troche wazy i powoli przeprowadzam sie do Polski na emeryture, jesli dozyje.
Jedno autko zabytkowe mam juz w Polsce i niedlugo pojdzie do warsztatu by je odrestaurowac. To Isuzu Trooper jedynka 2,6 benzyna. Praktycznie 100% orginalnych czesci i silnik na chdzie, wiec z rejestracja jako zabytek nie bedzie problemu.
Drugie wieksze chcialbym przyprowadzic na kolach do Polski bo wazy 3 tony wiec transport na lawecie dosc drogo wyjdzie, wiec czeka az bede mial czas dokonczyc wymiane i regulacje turba. Do zabytku mu brakuje sporo lat, ale i tak jest juz tzw. klasykiem, wiec warto utrzymac go na chodzie.
Ostatnio zmieniony 2022-04-25, 16:16 przez Jozek, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje wypowiedzi sa nieautoryzowane przez Kosciol.

Awatar użytkownika
JBP
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 437
Rejestracja: 5 sty 2022
Has thanked: 37 times
Been thanked: 44 times

Re: Co tam u Was?

Post autor: JBP » 2022-04-25, 16:08

jaki bogacz, to fajność se.

ODPOWIEDZ