Nieczyste spojrzenie

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
Ctrl
Bywalec
Bywalec
Posty: 135
Rejestracja: 6 sie 2021
Has thanked: 15 times
Been thanked: 8 times

Nieczyste spojrzenie

Post autor: Ctrl » 2022-05-18, 23:08

Witam, wiem że temat był wałkowany wiele razy i nawet sam kiedyś kilkukrotnie zadawałem podobne pytania. Najprawdopodobniej mam coś z głową albo źle ukształtowane sumienie (albo jedno i drugie).
Ale do rzeczy. Dziś w szkole na lekcji z nieco młodszą i atrakcyjniejszą nauczycielką, siedziałem sobie w ławce i pisałem. W pewnym krótkim momencie przyszła mi myśl do głowy, by spojrzeć na nią, konkretnie od pasa w dół. Nie wiem czy chciałem spojrzeć na nogi czy na krocze ale wyszło tak, że gdy siedziała spojrzałem na oby dwa. Po dosłownie sekundzie odwróciłem wzrok. Nie wystąpiło żadne podniecenie (z tego co pamiętam), a jeśli wystąpiło to na 100% starałem się je zwalczyć lub nie zwracać na nie uwagi.
I teraz nie wiem. Szatan mnie skusił, a ja poddałem się pokusie. Z drugiej strony czy popatrzenie się na kobietę jest czymś złym? Jestem młodym chłopakiem i kobiety przyciągają moją uwagę.
Pytam więc czy popełniłem w ten sposób grzech ciężki? W sumie mógłbym "na wszelki wypadek pójść do spowiedzi", ale boję się, że skończy się to chodzeniem co tydzień, tylko dlatego że przez sekundę na coś spojrzałem. Strasznie frustrujące, bo spowiedź to dla mnie duży stres, a muszę go przeżywać tak często, bo przyszedł mi jakiś głupi pomysł do głowy i przez sekundę popatrzyłem na damskie krocze co chyba jest w miarę normalne i naturalne...

Drwal
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 408
Rejestracja: 4 sty 2021
Lokalizacja: Mazowieckie
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 38 times
Been thanked: 65 times

Re: Nieczyste spojrzenie

Post autor: Drwal » 2022-07-08, 22:51

Jeśli niechcący poleciało ci oko , to nie jest to grzech , grzechem jest jakby była w tym jakakolwiek w tym wola. Czy w momencie , kiedy przyszło ci coś takiego do głowy , to wiedziałeś , że to jest złe?
Czy dobrowolnie chciałeś z nią doznań seksualnych?
Czy w ogóle decyzja o spojrzeniu była przemyślana , czy spontaniczna? Odpowiedz sobie na te pytania. Zdecydowanie odradzam ci chodzenie co tydzień do spowiedzi , to może być zagrożenie. Ja przechodziłem przez skrupulantyzm , więc wiem coś na ten temat. Napisałem o tym tutaj:viewtopic.php?p=291880#p291880
W moich wypowiedziach mogę się mylić , jestem przecież tylko człowiekiem , ale zawsze chce pomóc.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1389
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 526 times
Been thanked: 757 times

Re: Nieczyste spojrzenie

Post autor: AdamS. » 2022-07-09, 22:13

Ctrl pisze: 2022-05-18, 23:08 Nie wystąpiło żadne podniecenie (z tego co pamiętam), a jeśli wystąpiło to na 100% starałem się je zwalczyć lub nie zwracać na nie uwagi.
I teraz nie wiem. Szatan mnie skusił, a ja poddałem się pokusie. Z drugiej strony czy popatrzenie się na kobietę jest czymś złym? Jestem młodym chłopakiem i kobiety przyciągają moją uwagę. Pytam więc czy popełniłem w ten sposób grzech ciężki?
Sama pokusa grzechem z pewnością nie jest, a tu widzę raczej znamiona pokusy, niż grzechu. Z pokusą nie należy jednak igrać. Tu trzeba działać szybko i stanowczo - oddalając swoją myśl od tematu zaraz po jej przezwyciężeniu, bo trwanie w obsesyjnych myślach nawet po przezwyciężeniu pokusy będzie owocowało nieuchronnym jej powrotem, często ze zdwojoną siłą. Co więc radzę? Zaangażowanie myśli i emocji czymś, co może Ci pozwolić na owocną aktywność. A samo spojrzenie, nawet gdy pojawiła się pożądliwość, staraj się za każdym razem oddawać Jezusowi. Tylko On jest w stanie przemienić sposób patrzenia na kobietę - bo problem jest nie w tym, że patrzysz, ale w jaki sposób patrzysz. Czy widzisz w niej godność Twojej siostry?

ODPOWIEDZ