Tek de Cart pisze: ↑2022-05-24, 21:23
wg mnie nie, tzn. Franciszek ma niektóre wypowiedzi niejasne, czy wręcz dziwne a może i nawet na pograniczu herezji, stąd jak ktoś chce to źle zinterpretować to ma duże pole do popisu. Ale to wszystko są jego osobiste działania a nie oficjalne papieskie nauczanie dogmatyczne.
tak, wg mnie jeśli ktoś odrzuca nauczanie soborowe to ciężko nazywać taką osobę katolikiem, ale jak widać i to się zdarza... tak jak są 'katolicy', którzy optują za aborcją itd... wg mnie taka postawa z definicji stawia ich poza Kościołem, ale oni jak widać myślą inaczej
ja uważam, że właśnie Sobór Watykański II był bardzo rozwojowy dla KK, religia też musi się dopasować do współczesności, jeżeli ktokolwiek ma jeszcze chcieć ją wyznawać, poza starszymi ludźmi. Dlatego mimo, że mi to wszystko jedno, które sobory ktoś sobie uznaje, a które nie i ogólnie jak ktoś wierzy, to myślę, że tworzenie się takiej radykalnej, tradycjonalistycznej grupy jest bardzo niekrzystne, tworzy podział, kieruje w stronę radykalizmu, więc nie dziwi mnie, że nawet Franciszek tu zareagował. Mam znajomego katechetę, tradycjoanlistę, tego od "mszy trydenckich" i uważam, że droga, którą idzie jest barzdzo zła. Jest agresywny, wojowniczy, wszędzie doszukuje się zła i zwiedzenia, krytykuje ostro Franciszka, posuwając się do wyzywania go od różnych szatańskich zwodzicieli, jest bardzo nietolerancyjny, zwraca uwagę na jakieś zupełnie nieistotne dla duchowości bzdury, typu ornaty księży (np nie mógł znieść kolorowego ornatu u księdza na misjach, albo nie znosi afrykańskich form modlenia się, tych tańców, śpiewów), karmi się różnymi teoriami spiskowymi. Dla mnie jest to całkowite zaprzeczenie tego czym powinna się w życiu kierować osoba idąca za Jezusem, w tym przypadku religia działa szkodliwie, jest przyczyną radykalizmu.
Uważam, że problemy KK są na zupełnie innej płaszczyźnie - moralnej, a nie w takich bzdurach jak papież modlący się z wyznawacami innej religii itp.
Poza tym myślę, że przynajmniej współcześnie na papieży są jednak wybierane osoby, mające dużą wiedzę, uduchowione, mądre, rozwinięte duchowo i intelektualnie, więc choćby z tego względu wypada mieć trochę pokory i się zastanowić czy lepiej się doszukiwać zwiedzenia w glowie KK, czy bardziej w sobie.