Przysięga i zwolnienie z niej

Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Zwolnienie z bezmyślnej przysiegi

Post autor: Aga1986 » 2020-07-02, 08:49

Hej. Na jednej z moich spowiedzi poprosiłam kapłana o zwolnienie mnie z lekkomyślnej przysięgi, później już na generalnej u innego księdza nie wracałam do tego i później również. I dręczy mnie pewna rzecz. Jak prosiłam księdza o to zwolnienie to on tylko kiwnął głową i nawet nie wiem czy powiedział tak...chyba ale nie jestem pewna, w każdym razie kiwnął głową tak jak by potwierdzał. Zastanawiam się czy nie powinien powiedzieć coś w stylu "zwalniam cię"? Czy powinnam do tego tematu wracać na generalnej? Ta przysięga była tak powiedziana przeze mnie chaotycznie i w czasie desperacji i że tak powiem "końca świata".

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Zwolnienie z bezmyślnej przysiegi

Post autor: ToTylkoJa » 2020-07-02, 09:53

Co to była za przysięga? Dlaczego chciałaś z niej zrezygnować?

Dominik

Re: Zwolnienie z bezmyślnej przysiegi

Post autor: Dominik » 2020-07-02, 10:45

Mieliśmy niedawno podobny wątek, możesz go przejrzeć viewtopic.php?f=12&t=10397
Była to prośba, nie przysięga,,, ale chyba będzie podobnie. Pan Bóg niepoważnych rzeczy nie bierze pod uwagę.
Tak mi się wydaje.
Ostatnio zmieniony 2020-07-02, 10:49 przez Dominik, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4385
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Zwolnienie z bezmyślnej przysiegi

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2020-07-02, 18:37

Czyli zwolnił Cię. Gestem, a nie słowami, ale zwolnił. To nie jest magia. Nie musi ksiądz wypowiadać formuły, tak mi się wydaje. Wyznałaś na spowiedzi, spowiednik zwolnił Cię z tej przysięgi, więc niczym się nie stresuj. A powiedziałaś spowiednikowi na czym ta przysięga polegała? Ufaj Panu Jezusowi.
Ostatnio zmieniony 2020-07-02, 18:41 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Re: Zwolnienie z bezmyślnej przysiegi

Post autor: Aga1986 » 2020-07-02, 22:08

Ksiądz nie pytał, czego dotyczyła, ale gdyby zapytał to bym powiedziała. Dziękuję Wam za odpowiedzi.

Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Przysięga i zwolnienie z niej

Post autor: Aga1986 » 2022-06-19, 18:58

Witajcie,
Około 3 lata temu w strachu i desperacji złożyłam Bogu prywatną przysięgę. Chciałam coś od Boga uzyskać tym sposobem, wtedy wydawało mi się to jedyne wyjście. Trwało to kilka minut ( a może sekund) i złożyłam tą przysięgę. Była ona dość szczegółowa i związana ze tak powiem ze sferą życia z którą powinnam walczyć ( coś w stylu nałogu). Wiedziałam że to się Bogu nie podoba i przysięgłam mu, że już nigdy nie uczynię...i tu zaczęłam wymieniać wszystko co mi przyszło do głowy związane z tą sferą. Dodatkowo chyba prosiłam Boga że jeśli tych wszystkich warunków nie spełnię, to żeby mnie ukarał czymś bardzo ciężkim, w pewnym sensie związanym z odebraniem zdrowia. Po czasie dopiero zdałam sobie sprawę, co ja zrobiłam i jaka to była głupota z mojej strony, jakie dziecinne i że nie byłam gotowa na składanie tego typu przysiąg, później zdałam sobie z tego sprawę i już nie pamiętam czy pogodziłam się z tym że już to zostanie ze mną na zawsze i ta kara Boża związana ze zdrowiem będzie tkwiła nade mną, bo ciężko mi było tą przysięgę wypełniać i powiedziałam Bogu że jeśli muszę to będę tą przysięgę wypełniać ale czułam przymus i wywiązanie się z tego pomimo moich możliwości. Było mi strasznie ciężko...powiem tak ...to się ciągnie za mną praktycznie do dnia dzisiejszego. To było przed moim nawróceniem...
Po nawróceniu poruszałam tą kwestię na moich spowiedziach, usłyszałam od księży różne opinie na ten temat. Dwóch mówiło że jest nieważna bo powiedziana w strachu, inny żeby to zostawić ( nie wiedziałam wtedy czy zostawić w spokoju i nie drążyć i zapomnieć czy zostawić tą przysięgę...co później było kolejnym źródłem moich lęków), już nawet kilka razy zostałam z niej zwolniona, ale ponieważ miałam też skrupuły i podważałam ważność moich spowiedzi, to podważałam też w wątpliwość zwolnienia z tej mojej przysięgi. Prawie na każdej spowiedzi ten temat poruszałam.
Na ostatniej spowiedzi ksiądz w ramach zwolnienia z niej kazał mi adorować Boga przez 10 min w kościele, co od razu po spowiedzi i mszy św. zrobiłam, a coś mi mówiło że to za krótko trwało bo zegarka przy sobie nie miałam choć na moje wyczucie trwało 10 min...że za krótko i moje zwolnienie z przysięgi będzie nieważne. Później dopadły mnie skrupuły że ta spowiedź jest nieważna bo nie powiedziałam czegoś co miałam na kartce a to mogło być ważne ( choć nie wiadomo)...i teraz nie wiem czy pomimo że spowiedź nieważna czy zwolnienie z tej przysięgi również nieważne... Inny ksiądz w prywatnej rozmowie mówił że zbyt zabobonnie do tego podchodzę.
Ludzie po prostu już nie wiem czy to diabeł podsuwa mi to że spowiedzi mam nieważne i lęki żeby się Bać Boga że już nic mi nie pomoże bo Bóg i tak mnie ukarze czymś co się bardzo boję ( chodzi o poważną dolegliwość zdrowotną) i mimo to przysięga mnie obowiązuje. Często mam wątpliwości czy jej nie złamałam bo to jest związane jakby z moją codziennością, słabością, z czymś wstydliwym i pomimo że nic wielkiego nie robię to jestem pewna że ją złamałam.
Proszę doradźcie mi czy znów po raz kolejny poruszać tą kwestię na kolejnej spowiedzi, czy ta przysięga mnie obowiązuje czy nie i w związku z tym ta kara Boża o którą Go prosiłam wtedy. Ja już nie daje rady. Nie powiem, bo nieraz są dni takie że nie myślę o tym wcale, zawierzam się całkowicie Bogu, zanurzam się w Bożej miłości i daje Mu się prowadzić i nie myślę o tym lub odrzucam te myśli o karze i mam jakby pewność że jest nieważna, ale są też dni takie jak dziś, że wiem, że Bóg o tym myśli, że pamięta o tym i spotka mnie kara, albo że nigdy pewności nie będę miała. Proszę Was o zdanie i pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 2022-06-19, 19:29 przez Aga1986, łącznie zmieniany 7 razy.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Przysięga i zwolnienie z niej

Post autor: Andej » 2022-06-19, 19:16

Po prostu kieruj się miłością. Uwierz, że Bóg Cię kocha. I wyobraź sobie siebie samą, jak postąpiłabyś w stosunku do osoby kochanej, gdyby była w podobnej sytuacji. Czy uważałabyś, że ma Ciebie wielokrotnie przepraszać za to samo? Czy kierując się miłością byż wybaczyła?
Kieruj się miłością. Uwierz, że Bóg Cię kocha, a pozbędziesz się skrupułów.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Aga1986
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 25 mar 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 74 times
Been thanked: 39 times

Re: Przysięga i zwolnienie z niej

Post autor: Aga1986 » 2022-06-19, 19:33

Staram się kierować miłością i zdać się na Boga, ale czasem czuję taką bezsilność...a nawet złość że tak jakby coś mnie wrobiło w tą przysięgę, że jest dla mnie za ciężka, że w sumie niepotrzebnie przysięgłam, że wystarczyło by tylko postanowić poprawę z tego grzechu...Najgorsze jest to że mimowolnie odrzucam Boże miłosierdzie podważając moje spowiedzi.
Andrej ja bym ukochanej osobie zniosła tą przysięgę jeśli by mnie o to prosiła ale bym też chciała jej dobra i żeby dobrze postępowała. Ale ja nie jestem Bogiem i nie wiem co On myśli na ten temat i jak to potraktował.
Ostatnio zmieniony 2022-06-19, 19:36 przez Aga1986, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Logan
Gaduła
Gaduła
Posty: 991
Rejestracja: 24 paź 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 253 times
Been thanked: 447 times

Re: Przysięga i zwolnienie z niej

Post autor: Logan » 2022-06-19, 20:24

Spowiednik może Ciebie z niej zwolnić. Jeśli tego dokonał ona już jest nieważna.
Bóg nie wyciągnie żadnych konsekwencji z tego typu przysiąg, nie odbierze zdrowia, nie ukarze w ten czy inny sposób.

Poprzez osobę spowiednika i sakrament pokuty otrzymujesz przebaczenie i miłosierdzie.
My decydujemy tylko o tym jak wykorzystać czas, który nam dano. ~J.R.R Tolkien

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Przysięga i zwolnienie z niej

Post autor: Andej » 2022-06-19, 21:52

Aga1986 pisze: 2022-06-19, 19:33 Ale ja nie jestem Bogiem i nie wiem co On myśli na ten temat i jak to potraktował.
Kocha bardziej, niż sobie to wyobrażasz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Jan
Przybysz
Przybysz
Posty: 1
Rejestracja: 11 paź 2022
Been thanked: 1 time

Re: Przysięga i zwolnienie z niej

Post autor: Jan » 2022-10-11, 01:42

Modl sie do Matki Bozej na rozancu zeby pomogla tobie odpowiedziec na twoje wątpliwości i wyjść z tych lęków.
Odmów nowenne pompejańską, jest bardzo skuteczna.
Tez kiedys mialem podobny problem z przysiegami tak jak ty.
Mysle ze dobrze tez skorzystac z pomocy psychologa i zamowic Msze o wszystkie potrzebne łaski.
Pamietaj ze Jezus Ciebie Kocha.
Pozdrawiam
Z Bogiem
Janek

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Przysięga i zwolnienie z niej

Post autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-07, 09:43

Logan pisze: 2022-06-19, 20:24 Spowiednik może Ciebie z niej zwolnić. Jeśli tego dokonał ona już jest nieważna.
Bóg nie wyciągnie żadnych konsekwencji z tego typu przysiąg, nie odbierze zdrowia, nie ukarze w ten czy inny sposób.

Poprzez osobę spowiednika i sakrament pokuty otrzymujesz przebaczenie i miłosierdzie.
Czy dotyczy to tego konkretnego przypadku czy spowiednik może zwolnić z jakiejkolwiek przysięgi?
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Przysięga i zwolnienie z niej

Post autor: Andej » 2022-12-07, 10:33

Gdyby spowiednik mógł zwolnić z przysięgi, to można byłoby pójść do konfesjonału i poprosić o zwolnienie z przysięgi małżeńskiej, gdyż jest się już z inną kobietą. A przyjęty sakrament małżeństwa był błędem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Przysięga i zwolnienie z niej

Post autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-07, 11:39

Andej pisze: 2022-12-07, 10:33 Gdyby spowiednik mógł zwolnić z przysięgi, to można byłoby pójść do konfesjonału i poprosić o zwolnienie z przysięgi małżeńskiej, gdyż jest się już z inną kobietą. A przyjęty sakrament małżeństwa był błędem.
:D
Ja myślałem też o racie kredytu ;)

Czy jest to więc jakoś doprecyzowane z jakiego rodzaju przysięgi może zwolnić spowiednik?
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Przysięga i zwolnienie z niej

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-12-07, 12:33

Oczywiście spowiednicy, którzy powiedzieli, żebyś po prostu dała sobie spokój z myśleniem o tej sprawie mieli rację.
W sensie ścisłym oni Cię nie "zwalniają" z przysięgi - nawet ta "adoracja zamiast" była raczej po to, by Cię uspokoić.
Tego typu przysięgi są efektem skrupulantyzmu (nerwicy natręctw), są dla niego bardzo charakterystyczne.
Nie obawiaj się i nie martw się.

ODPOWIEDZ