HUD do samochodu - urządzenie poprawiające bezpieczeństwo.

[Jozek]

No, w UK byly przypadki ze kierowca tak zrobil jak mowil nawigator i autobus kursowy wyladowal w rzece, a inny kierowca skrecil w prawo na przejezdzie kolejowym i pojechal za pociagiem po torach.
Idiotow na tym swiecie nie brakuje, a wrecz jest ich dostatek.
Wiesz, jak chce jechac z punktu A do punktu B to nie obchodzi mnie odleglosc do orbity.
Raczej mam lek wysokosci na taka wysokosc, choc po 5 pietrowych kamienicach skakalem jak kozica po gzymsach, robiac przeglady stanu technicznego budowli.

Z ta aktualizacja map to jest taki myk, ze masz niby darmowa aktualizacje map na rok od zakupu nawigatora, bo ten celowo ma aladowane mapy sprzed 10-ciu lat.
Jak ja zaktualizujesz w ciagu roku od zakupu, to jest w miare ok., ale jak minie okres bezplatnej aktualizaci, to te mapy ktore zaktualizowales przestaja dzialac i urzadzenie wraca do map aktualnych 10 lat temu i ktore fabrycznie byly zaladowane do urzadzenia.
Niby wszystko bezplatne, ale jak nie zaplacisz, to masz stare i dawno nieaktualne mapy.
To jeden z tych trikow handlowych. Dostajesz za darmo jedynie to co ci niepotrzebne.

[Marek_Piotrowski]

Ekrany przezierne w samolotach podlegaja po kazdym locie kalibracji ... to tak po pierwsze,

A co to ma do rzeczy?

Po drugie - sa one uzupelnieniem ( a nie glownym instrumentem ) ... to tak po drugie
A swego czasun doprowadzily do kilku katastrof - stad zaniechanie takich rozwieazan w najnowszych obiektach latajacych jako rozwiazan glownych ( podstawowych ).
Glowna ich wada jest niemoznosc wyswietlenia wszystkich koniecznych informacji ( chaos informacyjny ).
Jako wyswietlacz jedynie predkosci ( czy w samolotach wojskowych jako dane celu na obiekt namierzany ) wypelniaja swoje funkcje wystarczajaco dobrze.

Obawiam się, że masz mało aktualne dane... zwłąszcza jeśli idzie o maszyny bojowe.

Dodano po 7 minutach 34 sekundach:

Ale - satelita krazy w odleglosci kilkuset km. od ziemii, dlatego sygnal jest opozniony

Opóźniony względem czego?
Przecież właśnie na tym opóźnieniu polega działanie GPS! (to urządzenie to głównie dokładny zegar) - i w żaden sposób nie opóźnia to określania pozycji.

, nieraz mapa jest niezaktualizowana, a nieraz wlasnie zachodzi nadmiar impulsow ( informacji ) z ktorych algorytm wybiera trase najblizsza w linii prostej miedzy orbita a ziemia, a nie najprostsza ( czyli najczesciej najblizsza ) do zadanego punktu.

Co ma do rzeczy "linia prosta między orbitą a Ziemią"?
Sygnał służy tylko i wyłącznie do wyznaczenia pozycji: obliczanie drogi odbywa się już w samym urządzeniu, na podstawie owej pozycji i danych o drogach zapisanych w pamięci.
Owszem, błędy się zdarzają (jak pisałeś mapy mogą nie być aktualne, bywają też błędne), ale z orbitą błędy nie mają najmniejszego związku - są albo w danych w urządzeniu, albo w algorytmie.

[konserwa]

Nawi na linii satelita-odbior nie dzliala na plaszczznie ale na bryle ( zachodzi nakladanie sie punktow dalszych i blizszych wobec linii ), do tego dochodzi nierownomiernosc obrotu bryly ziemii oraz jej krzywizna - stad i bledy mogace liczyc od centymetrow do setek metrow.
Cos jak kula ze snajperki - wycelowanie, obrot pocisku, napor wiatru ... temperatura itd.itp - to wszystko ma wplyw na celnosc.
Radionawigacja to taka wlasnie snajperka.

[Nenderen]

Idiotow na tym swiecie nie brakuje, a wrecz jest ich dostatek.
Wiesz, jak chce jechac z punktu A do punktu B to nie obchodzi mnie odleglosc do orbity.

Józek, bardzo Cię lubię więc z tym większą przykrością skrytykuje. Nie wolno nazywać ludzi idiotami. Taka postawa jest niemiłosierna. Lepiej zmówić zdrowaśkę w intencji takich osób. Maryja nigdy nie nazwała kogokolwiek idiotą.

[Jozek]

Czyzbys chcial stwierdzic ze idiotow nie ma na swiecie?
Zastanawiajace jest zatem po co to slowo powstalo?
Wiesz, jak kierowca ktoey zdal egzamin na prawo jazdy, zna przepisy i znaki drogowe, a jak nawigator (urzadzenie elektroniczne) mu powie skrec w prawo i ten skreci na tory kolejowe, to jak mozna okreslic takie zachowanie?
Blad to z pewnoscia nie jest, bo taki kierowca musi znac przepisy ruchu drogowego i musi byc w stanie odroznic przejazd kolejowy od skrzyzowania drog.

[Andej]

Nie wolno nazywać ludzi idiotami.

Tak jest.
Uważam, że jest to oceną, osądem człowieka. A gdzieś, ktoś, kiedyś napisał: Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni. Przytoczył czyjeś słowa. Czy warto postępować zgodnie tym?

W szczególności dotyczy to określeń pejoratywnych. Na dodatek wypowiadanych (lub pisanych) autorytatywnie.
Jest to stawianiem samego siebi9e ponad ludźmi. Uważam to za arogancję. Ale to tylko moja subiektywna ocena takiego zachowania.

[Jozek]

No, najlepiej bylo by powiedziec ze biedaczek sie pomylil.
Trudno sie mowi, ze mogly, czy zginely jakies osoby, to byl tylko drobny blad kierowcy.
No chyba ze nie wolno tez oceniac czy ktos sie pomylil.
A moze zrobil to celowo?
Tak czy innaczej podchodzi to pod to samo okreslenie.