Już wyjaśniałem że nie można nie widzieć rozumnego działania w świecie stworzonym chyba że wierze w Boga przeciwstawi się wiarę w samoistne powstawanie materii i praw fizyki które w tym świecie panują oraz wiarę w samoistne powstanie istoty żywej z materii nieożywionej.Ate pisze: ↑2022-08-10, 13:50 Jest to niespójne, bo w końcu Bóg się objawia czy ukrywa? Jeśli się objawił, to nie jest już ukryty. Jeśli się ukrywa, to się nie objawia. Również w Biblii nie ma poparcia dla idei jakiegoś cząstkowego objawienia - objawienie jest pełne, jednoznaczne i kompletne - do tego stopnia, że jak stwierdził św. Paweł, nie można się wymówić od winy. Przy tym sięga tu do przykładu z księgi natury - chrześcijaństwo opiera się na tym poglądzie, że Boga można poznać dwiema drogami - że są niejako dwie "księgi" - księga objawienia naturalnego (przyroda, stworzenie) i objawienie - Słowo Boże, które również Ciałem się Stało, czyli wszystko co przekazał Bóg przez Proroków i przez Wcielenie. Tylko to jest właśnie ten mój kluczowy problem, że obie te "księgi" mówią zupełnie różne rzeczy,
Przekonanie że tak było jest wiarą.
To że Objawienie Boże jest kompletne nie oznacza że wszystko jest podane na tacy i włożone do buzi łyżeczką.
Przy tylko literalnym rozumieniu Biblii to faktycznie można mieć problem ze zgodnością z nauką. Nawet jak Jezus powiedział że słońce wschodzi to można Mu zarzucić że to przecież ziemia obróciła się wokół swojej osi...
Zapewne są tacy którzy mogą ci to dosyć sensownie pomóc pogodzić natomiast ja uważam że nie ma takiej potrzeby.jeśli ktoś mi wreszcie wytłumaczy jak pogodzić ewolucję z katolickim światopoglądem, ale bez jakichś ogólników tylko z uwzględnieniem wszystkiego, co tam poruszyłam, to wtedy nie będę miała żadnych przeszkód, by uwierzyć. Wtedy będzie mi łatwiej zrozumieć, jak
Ewolucjonizm nie jest czymś ostatecznie wyjaśnionym ani udowodnionym i katolik powinien zachowywać daleko posuniętą ostrożność wobec nowinek w tym zakresie. Wierzę w Boga który interweniuje i panuje nad ludzką historią. Nie widzę powodu aby nie wierzyć że panował i interweniował w ludzkiej i przedludzkiej prehistorii.