Jozek pisze: ↑2022-08-15, 22:45
Sama nauka kontemplacji czy medytacji to tak jakby uczyc sie chemii wklepujac na pamiec wzory matematyczne bez ich rozumienia.
Ani to nie bedzie nauka chemii, ani matematyki, ani z tego zaden pozytek.
Ano tak to jest, poza tym, że kontemplacji nie można się nauczyć, bo to jest stan duszy połączonej z Bogiem tylko i wylącznie za przyzwoleniem i powołaniem przez samego Boga. Natomiast w religii chrześcijańskiej KKK mówi cały czas o rozmyślaniu - dlatego że medytacja jest odzwierciedleniem religii wschodu (bądż nie religii) - gdyż mnisi buddyjscy zapozyczyli sobie medytacje do ichnich rozważań. Słowo "medytacja" jest obce cywilizacji zachodniej i nie oddaje tego, co chrześcijanin może osiągnąć za pomocą rozmyślań. Medytacja w religii wschodu jest apogeum dla medytującego, natomiast w chrześcijaństwie apogeum modlącego sie jest kontemplacja. Rozmyslania pomagają osiągnąć pewien stan, nazwijmy to stanem oczekiwania (jak panny oczekujące pana młodego). Ludzie, niejednokrotnie i duchowni, zafascynowani medytacją religii wschodu, przyjmowali bez żadnych zastrzeżeń to, co zasłyszeli od mnichów (np buddyjskich) i starali sie to przenieść na grunt zachodni. A tak się nie da. Słowo medytacja jest pewno ciekawszym brzmieniem niż rozmyslania i dlatego stosuje się tego typu wybiegi, coby przyciagnąć lub zaimponować. Jak pisałem, modlitwa i tak należałoby mówić - nauka modlitwy. Schematyczne ujęcie tematu nie oddaje w żaden sposób tego, jak trwa modlitwa, ponieważ żaden modlacy się nie staje do modlitwy w sposób - ano teraz punkt pierwszy - a ten pierwszy punkt powstał w wiekach, gdy większość mnichów nie potrafiła czytać. Jeden mnich czytał, reszta słuchała. Ale to cała historia, która jest nieistotna dla człowieka, który pragnie sie modlić. O ile nie boi sie modlić, bo modlitwa to wyzwanie. Jeżeli chcesz zacząć modlitwę, która odzwierciedla ciebie, to siądź i trwaj w ciszy w obecności Boga przez pół godziny. I nie jest to kontemplacja, jest to modlitwa twoja. Pewien mądry człowiek powiedzial: "módl sie tak jak potrafisz, a nie tak jak nie potrafisz". Przepraszam, ze jeszcze dołożyłem, już nie będę.