Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2022-08-21, 16:42

Przestrogi. Dla każdego. A szczególnie dla nas. Dla tych z nas, którzy szczycą się posiadaniem wiedzy. Którzy dla poparcia swoich przekonań brną w dziwne interp=retacje.
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą.
Mocne słowa. Zwłaszcza zapowiedź tego, że nie dostąpią zbawienia ci, którzy fałszywe nauki szerzą i przekonują do nich innych.
Jednak mam nadzieję, że Bóg im wybaczy, bo czynią to z wiarą w to, że postępują zgodnie ze Słowem.
Wszystkim nam potrzeba pokory wobec Pisma. To, co przed nami zakryte, pozostanie takie do końca naszych dni.

Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo przemierzacie morze i ziemię, żeby pozyskać jednego współwyznawcę. A gdy się nim stanie, czynicie go dwakroć bardziej winnym piekła niż wy sami.
Kolejna przestroga. Przed słomianym ogniem rozpalanym w sercach innych. Każdy z nas ma być apostołem, głosicielem Słowa Prawdy. Ale co się dzieje z ziarnem rzuconym na oślep. Szybko wykiełkuje i uschnie na słońcu. To brak odpowiedzialności za głoszone Słowo.
Za każdego, kogo pozyskaliśmy jako współwyznawcę ponosimy odpowiedzialność do samego końca. Rzucone ziarno trzeba pielęgnować. Zawsze.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4436
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1078 times
Been thanked: 1149 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-08-22, 17:13

Czytania na 23.08.2022

PIERWSZE CZYTANIE
2 Tes 2, 1-3a. 14-17
W sprawie przyjścia Pana naszego, Jezusa Chrystusa, i naszego zgromadzenia się wokół Niego prosimy was, bracia, abyście się nie dali zbyt łatwo zachwiać w waszym rozumieniu ani zastraszyć bądź przez ducha, bądź przez mowę, bądź przez list, rzekomo od nas pochodzący, jakby już nastawał dzień Pański. Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi.
Po to wezwał was przez nasze głoszenie Ewangelii, abyście dostąpili chwały Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Przeto, bracia, trwajcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu. Sam zaś Pan nasz, Jezus Chrystus, i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił nam wiecznego pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy serca wasze i niech utwierdzi w każdym działaniu i dobrej mowie.


WERSET PRZED EWANGELIĄ
Hbr 4, 12
Żywe jest słowo Boże i skuteczne,
zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.


EWANGELIA
Mt 23, 23-26
Jezus przemówił tymi słowami:
«Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz zaniedbaliście to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie zaniedbywać. Ślepi przewodnicy, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda!
Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są zdzierstwa i niepowściągliwości. Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta».
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2022-08-22, 17:57

Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są zdzierstwa i niepowściągliwości.
Znów do mnie. Bronię się przed tym, a jednak mi się zdarza. Niestety, przyznaję się do tego, że bywa tak, iż cos robię lub powstrzymuję się nie dlatego, że to jest złe, a tamto dobre, ale dlatego, że ludzie mogą zobaczyć. Walczę z tym. Jednak nie zawsze mi się udaje.
Na przykład papierek. Rzucić na glebę? A jak ktoś zobaczy? Czasem rzucam. Tam, gdzie już wiele śmieci. Tam, gdzie szybko się zutylizuje. Ale i tam mam kieszenie pełne śmieci, zanim dojdę do śmietnika.
Wiem, że żadne wytłumaczenie, że walczę. Bo liczy się efekt. Owoce. Jedyne, co mnie pociesza, to, to, ze coraz rzadziej wygrywa wygodnictwo. A coraz częściej poczucie właściwości.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4436
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1078 times
Been thanked: 1149 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-08-23, 17:35

Czytania na 24.08.2022

PIERWSZE CZYTANIE
Ap 21,9-14
Anioł tak się do mnie odezwał: «Chodź, ukażę ci Oblubienicę, Małżonkę Baranka».
I uniósł mnie w zachwyceniu na górę wielką i wyniosłą, i ukazał mi Miasto Święte, Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, mające chwałę Boga. Źródło jego światła podobne do kamienia drogocennego, jakby do jaspisu o przejrzystości kryształu.
Miało ono mur wielki a wysoki, miało dwanaście bram, a na bramach dwunastu aniołów i wypisane imiona, które są imionami dwunastu pokoleń synów Izraela.
Od wschodu trzy bramy i od północy trzy bramy, i od południa trzy bramy, i od zachodu trzy bramy. A mur Miasta ma dwanaście warstw fundamentu, a na nich dwanaście imion dwunastu apostołów Baranka.


WERSET PRZED EWANGELIĄ
J 1, 49b
Nauczycielu, Ty jesteś Synem Bożym,
Ty jesteś Królem Izraela.

EWANGELIA
J 1,45-51
Filip spotkał Natanaela i powiedział do niego: «Znaleźliśmy Tego, o którym pisał Mojżesz w Prawie i Prorocy, Jezusa, syna Józefa, z Nazaretu».
Rzekł do niego Natanael: «Czyż może być co dobrego z Nazaretu?»
Odpowiedział mu Filip: «Chodź i zobacz»
Jezus ujrzał, jak Natanael zbliżał się do Niego, i powiedział o nim: «Patrz, to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu».
Powiedział do Niego Natanael: «Skąd mnie znasz?»
Odrzekł mu Jezus: «Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym».
Odpowiedział Mu Natanael: «Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś królem Izraela!»
Odparł mu Jezus: «Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: „Widziałem cię pod drzewem figowym?” Zobaczysz jeszcze więcej niż to».
Potem powiedział do niego: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego».
Ostatnio zmieniony 2022-08-23, 17:36 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2022-08-23, 19:31

Czyż może być co dobrego z Nazaretu?
Stereotypy. Jak często im ulegamy. I to najczęściej w kierunku negatywnych osądów.
Nie raz ocena po wyglądzie, narodowości, orientacji (oczywiście politycznej, bo poprawność polityczna nie pozwala na negatywną ocenę orientacji seksualnej). Od razu etykietka. I dystans.
Dobry przykład Natanaeala. Wprawdzie uległ stereotypowi, ale nie przestał myśleć. Negatywne zdanie nie przysłoniło mu oczu. Nauka dla nas. Zdarza się, że od razu, na pierwszy rzut oka ktoś się nie podoba. I tak zostaje, jeśli nie poznamy. Jak często, po pewnym okresie znajomości, ocena się diametralnie zmienia. Mam przyjaciół. Gdy ona go poznała, powiedziała do swojej przyjaciółki: Co za idiota. Są małżeństwem z blisko pięćdziesięcioletnim stażem.
Nigdy nikogo nie można przekreślać. Każdemu trzeba dawać szanse. Bo może nasza pomocna dłoń spowoduje, że ze złego człowieka stanie się dobrym.
To trudne, a trzeba się starać w każdym człowieku odnaleźć jakieś dobro. Ujrzeć Chrystusa. Okazać miłość. Tylko w ten sposób możemy zmienić świat na lepszy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4436
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1078 times
Been thanked: 1149 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-08-24, 18:28

Czytania na 25.08.2022

PIERWSZE CZYTANIE
1 Kor 1, 1-9
Paweł, z woli Bożej powołany na apostoła Jezusa Chrystusa, i Sostenes, brat, do Kościoła Bożego w Koryncie, do tych, którzy zostali uświęceni w Jezusie Chrystusie i powołani do świętości wespół ze wszystkimi, co na każdym miejscu wzywają imienia Pana naszego, Jezusa Chrystusa, ich i naszego Pana.
Łaska wam i pokój od Boga Ojca naszego i Pana Jezusa Chrystusa! Bogu mojemu dziękuję wciąż za was, za łaskę daną wam w Chrystusie Jezusie. W Nim to bowiem zostaliście wzbogaceni we wszystko: we wszelkie słowo i wszelkie poznanie, bo świadectwo Chrystusowe utrwaliło się w was.
Nie doznajecie tedy braku żadnej łaski, oczekując objawienia się Pana naszego, Jezusa Chrystusa. On też będzie umacniał was aż do końca, abyście byli bez zarzutu w dzień Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
Wierny jest Bóg, który powołał was do współuczestnictwa z Synem swoim, Jezusem Chrystusem, Panem naszym.


WERSET PRZED EWANGELIĄ
Mt 24, 42a. 44
Czuwajcie i bądźcie gotowi,
bo o godzinie, której się nie domyślacie,
Syn Człowieczy przyjdzie.


EWANGELIA
Mt 24, 42-51
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Czuwajcie, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.
Któż jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją służbą, żeby we właściwej porze rozdał jej żywność? Szczęśliwy ów sługa, którego pan, gdy wróci, zastanie przy tej czynności. Zaprawdę, powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem.
Lecz jeśli taki zły sługa powie sobie w duszy: „Mój pan się ociąga z powrotem”, i zacznie bić swoje współsługi, i będzie jadł i pił z pijakami, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Każe surowo go ukarać i wyznaczy mu miejsce z obłudnikami. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów».
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2022-08-24, 18:54

Czuwajcie, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie.
Powiedz, kto o tym nie wie? Zapewne wszyscy wiedzą. Ale tak, jakby nie rozumieli zupełnie.
Iluż z nas potrafi tak żyć, aby być stale gotowym?
Czasem się nad tym zastanawiam. Jak nie ma zagrożenia, to jestem bohaterem. Mówię Panu: jestem gotów/ A wtedy przychodzi myśl, że gdyby stanął przy mnie "przewodnik" z bronią gotową do strzału, to bałbym się. Błagałbym o chwile zwłoki. O możliwość spowiedzi, komunii świętej. A spowiedź byłaby długa. Zapewne przypomniałoby mi się cała moje życie, Wszystkie klęski, upadki, świństwa, które uczyniłem. Wobec tego, czemu dziś nie przystąpię do spowiedzi generalnej?
Dlaczego spowiadam się co jakiś czas, a nie częściej? Dlaczego tak wiele odkładam na jutro?
Mam świadomość, że nie tyko ja. Większość z nas, jak mniemam.
Dziś zrobiłem komuś przykrość. przeprosiłem. Ale mam świadomość, że ból został. Nie da się cofnąć czasu, cofnąć przykrości, którą wyrządziłem. I muszę z tym żyć. Zapewne zostanie to w mojej pamięci na zawsze. Ale to betka. Ile razy zdarza się, że nie przeproszę, nie wytłumaczę? Albo, co gorsza, w swoim zadufaniu uważałem, że postąpiłem właściwie? Boję się tego, bo z tego się nie wyspowiadam. Dopiero ujrzę to w świetle Bożego majestatu na sądzie. Dopiero wtedy będę się kajać. I będę musiał wrócić "wirtualnie" choć ze świadomością realizmu do tej sytuacji i powtarzać ją tyle razy, aż postąpię właściwie. Czy szybko zrozumiem swój błąd? Lista jest długa.
Ani trochę nie pociesza mnie to, że są tacy, którzy mają o wiele większe rachunki do spłacenia.
Ale mam nadzieję, że finał, dla każdego z nas będzie ten sam. Zbawienie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Dezerter » 2022-08-24, 22:58

To co Andej napisał w komentarzu jest mi bliskie
a jeszcze bardziej ostrzej to wygląda w zestawieniu z tymi słowami Pawła
Bogu mojemu dziękuję wciąż za was, za łaskę daną wam w Chrystusie Jezusie. W Nim to bowiem zostaliście wzbogaceni we wszystko: we wszelkie słowo i wszelkie poznanie, bo świadectwo Chrystusowe utrwaliło się w was.
Nie doznajecie tedy braku żadnej łaski, oczekując objawienia się Pana naszego, Jezusa Chrystusa. On też będzie umacniał was aż do końca, abyście byli bez zarzutu w dzień Pana naszego, Jezusa Chrystusa.

Jak to? to na pewno o nas?
- zostaliście wzbogaceni we wszystko
- we wszelkie słowo i wszelkie poznanie
- nie doznajecie tedy braku żadnej łaski
- On też będzie umacniał was aż do końca
Czy to na pewno o mnie ? Panie?!
czemu tego nie dostrzegam?, czemu wydaje mi się to dalekie i nie o mnie?
Tak po ludzku i rozumowo nie rozumiem tego
ale wierzę, bo to Słowo Boże *-:)
dlatego wierze, że
jestem bogaty we wszystko, w poznanie słowa i nie brakuje mi żadnej Łaski i nie zabraknie aż do końca i będę zachowany bez zarzutu w Dzień Pana.
Po ludzku nie możliwe,
ale w Bogu wszystko możliwe
dlatego w nim pokładam nadzieję
czego i Wam życzę
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4436
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1078 times
Been thanked: 1149 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-08-25, 17:23

Czytania na 26.08.2022

PIERWSZE CZYTANIE
Iz 2, 2-5
Stanie się na końcu czasów, że góra świątyni Pana stanie mocno na wierzchu gór i wystrzeli ponad pagórki.
Wszystkie narody do niej popłyną, mnogie ludy pójdą i rzekną: «Chodźcie, wstąpmy na Górę Pana do świątyni Boga Jakuba. Niech nas nauczy dróg swoich, byśmy kroczyli Jego ścieżkami. Bo Prawo wyjdzie z Syjonu i słowo Pana z Jeruzalem».
On będzie rozjemcą pomiędzy ludami i wyda wyroki dla licznych narodów. Wtedy swe miecze przekują na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny.
Chodźcie, domu Jakuba, postępujmy w światłości Pana.


DRUGIE CZYTANIE
Ga 4,4-7
Bracia:
Gdy nadeszła pełnia czasu, Bóg zesłał swojego Syna, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo. Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: „Abba, Ojcze”. A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej.


EWANGELIA
J 2,1-11
W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów.
A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: „Nie mają już wina”. Jezus Jej odpowiedział: „Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Jeszcze nie nadeszła moja godzina”. Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”.
Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: „Napełnijcie stągwie wodą”. I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział: „Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu”. Ci zaś zanieśli.
A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem, i nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli, przywołał pana młodego i powiedział do niego: „Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory”.
Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2022-08-25, 19:35

Matka Jezusa mówi do Niego: „Nie mają już wina”.
Kojarzy mi się z Dolindo. jego modlitwą pełna zaufania i miłości. "Jezu, Ty się tym zajmij!" Nic więcej. Widać naśladuje Matkę Boską. Ona nawet nie poprosiła, aby cos zrobił. Tylko wypowiedziała na głos swoją myśl/ Wyraziła swoją troskę. Znała doskonale Syna. Wiedziała, że On wie, co uczynić.
Maryje wiedziała też, że uczyni to, co należy. Że problem, który zauważyła, zostanie rozwiązany.
Zauważ, że niczego nie sugerowała. A ak Ty się modlisz? Ja, czynię tak samo jak Ty. Wciąż się modlę o coś. Wciąż wyliczam intencje. Prośbom nie ma końca. Proszę o łaski dla krewnych, znajomych. I wszystkich innych. Dla siebie też. Wiem zanudzam.
Jakoś nie potrafię poprzestać na westchnieniu: Panie, Ty wiesz. Wszystko możesz. Błagam.
Podziwiam pewność Maryi, gdy zwracała się do sług.
Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”.
Najmniejszej wątpliwości. Wiedziała, że uczyni to, co właściwe. Nie miała pojęcia, co uczyni. Jak rozwiąże problem. Wiedziała, że problem zniknie.
Podziwiam tę miłość rodzącą bezgraniczne zaufanie. Podziwiam zaufanie pełne miłości.
A ja nie potrafię klęknąć przez obrazem miłosierdzia i powiedzieć :Jezu, ufam Tobie" w traki sposób, aby zawarty był w tym cały świat, że wszystkimi jego i moimi troskami. Z dziecięcą wiarą, że On zrobi, co trzeba. Wiem, że może. Ale nie potrafię całkowicie powierzyć Mu swojego losu. Wciąż wydaje mi się, że cos ode mnie zależy. Że musze o cos walczyć. Zamiast całkowicie poddać się Jego woli. A co gorsza, nawet nie potrafię jej dobrze odczytać.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4436
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1078 times
Been thanked: 1149 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-08-26, 19:24

Czytania na 27.08.2022

PIERWSZE CZYTANIE
1 Kor 1, 26-31
Przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu! Według oceny ludzkiej niewielu tam mędrców, niewielu możnych, niewielu szlachetnie urodzonych. Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał, co niemocne, aby mocnych poniżyć; i to, co nieszlachetnie urodzone według świata oraz wzgardzone, i to, co w ogóle nie jest, wyróżnił Bóg, by to, co jest, unicestwić, tak by się żadne stworzenie nie chełpiło wobec Boga. Przez Niego bowiem jesteście w Chrystusie Jezusie, który stał się dla nas mądrością od Boga i sprawiedliwością, i uświęceniem, i odkupieniem, aby jak to jest napisane, «w Panu się chlubił ten, kto się chlubi».

WERSET PRZED EWANGELIĄ
J 13, 34
Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.


EWANGELIA
Mt 25,14-30
Jezus opowiedział swoim uczniom następującą przypowieść:
«Podobnie jest z królestwem niebieskim jak z pewnym człowiekiem, który mając się udać w podróż, przywołał swoje sługi i przekazał im swój majątek. Jednemu dał pięć talentów, drugiemu dwa, trzeciemu jeden, każdemu według jego zdolności, i odjechał. Zaraz ten, który otrzymał pięć talentów, poszedł, puścił je w obieg i zyskał drugie pięć. Tak samo i ten, który dwa otrzymał; on również zyskał drugie dwa. Ten zaś, który otrzymał jeden, poszedł i, rozkopawszy ziemię, ukrył pieniądze swego pana
Po dłuższym czasie powrócił pan owych sług i zaczął rozliczać się z nimi.
Wówczas przyszedł ten, który otrzymał pięć talentów. Przyniósł drugie pięć i rzekł: „Panie, przekazałeś mi pięć talentów, oto drugie pięć talentów zyskałem”. Rzekł mu pan: „Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!”
Przyszedł również i ten, który otrzymał dwa talenty, mówiąc: „Panie, przekazałeś mi dwa talenty, oto drugie dwa talenty zyskałem”. Rzekł mu pan: „Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!”
Przyszedł i ten, który otrzymał jeden talent, i rzekł: „Panie, wiedziałem, że jesteś człowiekiem twardym: żniesz tam, gdzie nie posiałeś, i zbierasz tam, gdzie nie rozsypałeś. Bojąc się więc, poszedłem i ukryłem twój talent w ziemi. Oto masz swoją własność!” Odrzekł mu pan jego: „Sługo zły i gnuśny! Wiedziałeś, że żnę tam, gdzie nie posiałem, i zbieram tam, gdzie nie rozsypałem. Powinieneś więc był oddać moje pieniądze bankierom, a ja po powrocie byłbym z zyskiem odebrał swoją własność. Dlatego odbierzcie mu ten talent, a dajcie temu, który ma dziesięć talentów. Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz – w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów”».
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2022-08-26, 21:26

Podobnie jest z królestwem niebieskim jak z pewnym człowiekiem, który mając się udać w podróż, przywołał swoje sługi i przekazał im swój majątek.
Jezus też udał się w podróż, gdy wstępował do nieba. Zostawił nam obietnice. Zostawił Ducha i Jego dary.
Dał taż nam czas. Chyba najważniejszy dar, poza w=rozumem i wolną wolą. Dał nam czas po to, abyśmy go wypełniali. Abyśmy czynili ziemię sobie poddaną. Abyśmy w otrzymanym czasie potrafili rozeznawać Bożą wolę. I ją realizowali.
Zapewne wielu z nas tak czyni. A jeszcze więcej usiłuje, stara się.
Te dary są naszymi talentami. Talentami, które otrzymaliśmy. I co z nimi robimy?
Ja rozmieniam je na drobne. I marnuję. Czas ucieka przez palce. Wciąż znajduję jakieś wymówki. Teraz wszystko zwalam na upał. Bo rzeczywiście rozum pracuje idiotycznie. Nie mogą się skupić. Moczę głowę wodą. Ale praca posuwa się ślamazarnie. Przez tydzień robię tyle, ile mógłbym w ciągu jednego dnia. Wciąż przerywam zadanie i odskakuję do innych tematów. Lżejszych. Łatwiejszych.
Cóż Bogu oddam za dary które otrzymałem. Tak jak napisano w Ewangelii, powinienem je pomnożyć. Przynieść zysk. Nie potrafię. Walczę. Upadam. Czołgam się zamiast biec. I czekam. Może jutro. A jutra może nie być. I co wtedy?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4436
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1078 times
Been thanked: 1149 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-08-27, 19:24

Czytania na 28.08.2022

PIERWSZE CZYTANIE
Syr 3, 17-18. 20. 28-29
Synu, z łagodnością prowadź swe sprawy, a każdy, kto jest prawy, będzie cię miłował. Im większy jesteś, tym bardziej się uniżaj, a znajdziesz łaskę u Pana. Wielka jest bowiem potęga Pana i przez pokornych bywa chwalony.
Na chorobę pyszałka nie ma lekarstwa, albowiem nasienie zła zapuściło w nim korzenie. Serce rozumnego rozważa przypowieść, a ucho słuchacza – to pragnienie mędrca.


DRUGIE CZYTANIE
Hbr 12, 18 - 19. 22 - 24
Bracia:
Nie przyszliście do namacalnego i płonącego ognia, do mgły, do ciemności i burzy ani też do grzmiących trąb i do takiego dźwięku słów, iż wszyscy, którzy go usłyszeli, prosili, aby do nich nie mówił.
Wy natomiast przyszliście do góry Syjon, do miasta Boga żywego – Jeruzalem niebieskiego, do niezliczonej liczby aniołów, na uroczyste zgromadzenie, i do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, do Boga, który sądzi wszystkich, do duchów ludzi sprawiedliwych, którzy już doszli do celu, do Pośrednika Nowego Testamentu – Jezusa.


WERSET PRZED EWANGELIĄ
Mt 11, 29ab
Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie,
bo jestem cichy i pokornego serca.


EWANGELIA
Łk 14, 1. 7-14
Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili. Potem opowiedział zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali. Tak mówił do nich:
«Jeśli cię ktoś zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by przypadkiem ktoś znamienitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego. Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: „Ustąp temu miejsca”, a wtedy musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce.
Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. A gdy przyjdzie ten, który cię zaprosił, powie ci: „Przyjacielu, przesiądź się wyżej”. I spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».
Do tego zaś, który Go zaprosił, mówił także: «Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych».
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2022-08-27, 22:37

W dziwnych czasach mojego dzieciństwa mówiła: Schowaj się w kącie, znajdą cię.
Teraz inaczej. Teraz uczą asertywności. Uważa się ja za bardzo pożądaną cechę. Bo jak osoba skromna może zrobić karierę? Czy wykłóci się o lepsza pensję? Czy wywalczy awans?
Młodzi pchają się do żłobu. I jednocześnie krytykują innych, którzy robią to samo. Wyścig szczurów.
A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych.
Co jest ważniejsze? Zrobienie kariery, zarabianie kasy? Czy czynienie dobra? Bezinteresownie. Z potrzeby serca.
Mam nadzieję, że działanie w interesie dobra społecznego nie odeszło jeszcze całkiem do lamusa. Ale, jak obserwuję zachowania społeczne, to z jednaj strony tak postawa budzi podziw, ale jednocześnie jest nazywana frajerstwem.
Są promowane różne inicjatywy społeczne. Większość osób je inicjujących staje się celebrytami. A mi podoba się ta aktorka, która z uwagi na swoją córke zorganizowała Budzik. Nie sadzi się. Jest skromna i skuteczna. Pomaga córce i ludziom. Imponuje mi taka postawa.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Rak

Re: Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Rak » 2022-08-28, 10:21

Mnie bardzo poruszyło dzisiejsze kazanie do Ewangelii, ksiądz powiedział bardzo ważne zdanie - pycha to kłamstwo, pokora to prawda.

Dodano po 17 minutach 48 sekundach:
Tak mnie jeszcze naszło w sprawie pokory, czyli dzisiejszych czytań, chociażby:
PIERWSZE CZYTANIE
Syr 3, 17
Synu, z łagodnością prowadź swe sprawy, a każdy, kto jest prawy, będzie cię miłował....
Pod naszymi nickami jest coś takie jak -podziękowanie komuś za wpis, lub ktoś nam dziękuje za to co napisaliśmy. I są tu osoby, które nigdy nikomu nie podziękowały. Mimo, że same takie podziękowania otrzymały. To nie brak pokory? - ja jestem tu najmądrzejszy, zdanie innych nie ma znaczenia, dziękujcie, dziękujcie mi.
Ja tak to odbieram, jako wywyższanie się i "nie widzenie" innych, a właściwie, to ci inni mają być tylko tłumem widzów dla mnie, boga.
Nie twierdzę, że mam rację, ale w taki sposób odbieram takich ludzi. Jestem jakoś chyba uczulona na egocentryków.
Ostatnio zmieniony 2022-08-28, 10:40 przez Rak, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”