Czy to grzech - Marcin 1337

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Marcin 1337
Początkujący
Początkujący
Posty: 65
Rejestracja: 27 mar 2022

Re: Czy to grzech - Marcin 1337

Post autor: Marcin 1337 » 2022-09-13, 20:52

Byłem ostatnio w spowiedzi gdy kapłan kończył mi dawać rozgrzeszenie to przypomniał mi się jeden grzech ale go nie wyznałem bo żegnałem się z kapłanem, ta spowiedź była ważna?
Ostatnio zmieniony 2022-09-13, 20:59 przez Marcin 1337, łącznie zmieniany 2 razy.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3052
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: Czy to grzech - Marcin 1337

Post autor: konserwa » 2022-09-14, 08:05

Spytaj kaplana, czyli specjaliste od tych spraw.

Marcin 1337
Początkujący
Początkujący
Posty: 65
Rejestracja: 27 mar 2022

Czy taka modlitwa może być grzechem

Post autor: Marcin 1337 » 2022-09-21, 20:47

Jak odmawiam np pokutę albo nowenne to mam takie przymusy że jak np powiem jakieś słowo niewyraźnie to że modlitwa nie zadziała i powtarzam jedno albo dwa słowa więcej razy, czyli jakby denerwuje się albo przejmuje. Taka modlitwa może być pogańska?
Albo że jak się modle to nie lubię do 3 razy powtarzać bo sumienie mnie oskarża że wierzą w to że jak odmówię za trzecim to że będzie grzech ale staram się nie wierzyć w to i mówię słowo powtarzane 4 razy.
Niech mi to ktoś wyjaśni bo to chyba zły duch mi próbuje przeszkodzić.
Ostatnio zmieniony 2022-09-21, 21:01 przez Marcin 1337, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Czy to grzech - Marcin 1337

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-09-21, 23:47

Marcin 1337 pisze: 2022-09-21, 20:58 Taka modlitwa może być pogańska?
Nie, bez obaw.
Ale ten przymus wewnętrzny co do powtarzania kilka razy, wygląda na natręctwa.
Wymowa nie ma w modlitwie żadnego znaczenia, przecież modlić się można także w myślach, Bóg wie, co mówimy i myślimy.
Marcin 1337 pisze: 2022-09-21, 20:58 Albo że jak się modle to nie lubię do 3 razy powtarzać bo sumienie mnie oskarża że wierzą w to że jak odmówię za trzecim to że będzie grzech ale staram się nie wierzyć w to i mówię słowo powtarzane 4 razy.
To brzmi dość chorobowo. A czy w innych dziedzinach życia też masz różne lęki? Na przykład: wewnętrzny przymus rytuałów, niepotrzebnego powtarzania czynności, sprawdzania czegoś po kilka razy, liczenia albo obsesyjnego, skrajnie częstego mycia rąk? To, między innymi, są objawy natręctw. Jeśli więc lęki towarzyszą Ci nie tylko w modlitwie, ale także w innych czynnościach i sferach to pójdź na wizytę do lekarza psychiatry.
Ostatnio zmieniony 2022-09-22, 00:01 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 5 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Marcin 1337
Początkujący
Początkujący
Posty: 65
Rejestracja: 27 mar 2022

Re: Czy to grzech - Marcin 1337

Post autor: Marcin 1337 » 2022-09-22, 09:12

Można powiedzieć że jak zacząłem starać się nie wracać do grzechu to jakby przyszło mi to.

Marcin 1337
Początkujący
Początkujący
Posty: 65
Rejestracja: 27 mar 2022

Re: Czy to grzech - Marcin 1337

Post autor: Marcin 1337 » 2022-10-01, 08:13

Chciałbym się zapytać czy można iść do komunii z grzechami głównymi np z uczuciem gniewu do kogoś jeśli się kogoś nie lubi

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy to grzech - Marcin 1337

Post autor: Andej » 2022-10-01, 09:31

Marcin 1337 pisze: 2022-10-01, 08:13 Chciałbym się zapytać czy można iść do komunii z grzechami głównymi np z uczuciem gniewu do kogoś jeśli się kogoś nie lubi
Najlepiej spytać o to Mateusza. Zrobiłem to w Twoim imieniu. Przekazałem Twoje pytanie. A on mi dopowiedział jednoznacznie, że najpierw musisz pozbyć się gniewu i pogodzic. Ale co tam ja. Najlepiej jak zacytuję jego słowa.
Mt 5. 23i24 Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj!

Przykro mi, ale nie można.
Jednak, na pociecj=hę dodam, że to co nazywasz uczuciem gniewu, może nie być gniewem, ale strachem, obawą, żalem, poczuciem krzywdy. Wtedy rzecz ma się inaczej.
Jeśli z całego serca życzysz dobra temu komuś, to nie ma mowy o gniewie na tego człowieka.
Natomiast gniew na zły czyn jest w porządku. Tak powinno być.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Marcin 1337
Początkujący
Początkujący
Posty: 65
Rejestracja: 27 mar 2022

Re: Czy to grzech - Marcin 1337

Post autor: Marcin 1337 » 2022-10-01, 11:11

A jeśli staram się tej osobie przebaczać i pomagać jej jak mnie prosi o pomoc to muszę się z tego gniewu spowiadać który był?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy to grzech - Marcin 1337

Post autor: Andej » 2022-10-01, 11:26

Jeśli przebaczyłeś, to znaczy że nie gniewasz się na tę osobę. Jeśli starasz się pomagać i jakoś to robisz, to znaczy, że tę osobę kochasz.
Chwilowy afekt, czyli impulsywne odczucie gniewu nie jest według mnie grzechem. Jest stanem emocjonalnym, a nie świadomym wyborem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Marcin 1337
Początkujący
Początkujący
Posty: 65
Rejestracja: 27 mar 2022

Re: Czy to grzech - Marcin 1337

Post autor: Marcin 1337 » 2022-10-06, 09:19

Chciałbym się zapytać czy palenie e papierosów z olejkiem 0 bez nikotyny jest grzechem?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy to grzech - Marcin 1337

Post autor: Andej » 2022-10-06, 09:41

Czy wywiera to negatywny wpływ na organizm? Jeśli tak, to jest to grzechem. A jeśli nie, to warto spytać o cel palenia? Przyjemność, szpan, chęć imponowania? Czy cel jest pozytywny? Konstruktywny?

I z innej beczki. Czy nie prowadzi do uzależnienia? Czy wydane pieniądze nie mogą być lepiej wykorzystane?

Odpowiedzi musisz znaleźć sam. Gdy znajdziesz je uczciwie, to będziesz przekonany do zastosowania w życiu.

Dygresja. Kiedyś, dawno temu, w połowie ub. wieku, papierosy i cygara były polecane przez lekarzy. Były zdrowe, eleganckie. Dodawały klasy. Czy nie jest nieco podobnie z tymi olejkami?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Marcin 1337
Początkujący
Początkujący
Posty: 65
Rejestracja: 27 mar 2022

Re: Czy to grzech - Marcin 1337

Post autor: Marcin 1337 » 2022-10-10, 07:09

Chciałbym się zapytać jeżeli musiałem się wygadać przy jednej osobie jak bardzo nie cierpie drugiej osoby to mogłem przyjąć komunię świętą?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Czy to grzech - Marcin 1337

Post autor: sądzony » 2022-10-10, 10:01

Marcin 1337 pisze: 2022-10-10, 07:09 Chciałbym się zapytać jeżeli musiałem się wygadać przy jednej osobie jak bardzo nie cierpie drugiej osoby to mogłem przyjąć komunię świętą?
Ja bym przyjął -> patrz spowiedź powszechna.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy to grzech - Marcin 1337

Post autor: Andej » 2022-10-10, 10:46

Marcin 1337 pisze: 2022-10-10, 07:09 Chciałbym się zapytać jeżeli musiałem się wygadać przy jednej osobie jak bardzo nie cierpie drugiej osoby to mogłem przyjąć komunię świętą?
Problemem nie jest to, że coś chlapnąłeś, ale to, że nie cierpisz kogoś. Twoja niechęć do kogo jest grzechem.
Ale tutaj warto rozważyć i dociec sedna. Co to znaczy, że nie cierpisz kogoś? Bo to może oznaczać tylko to, że się kogoś boisz. Że unikasz ze strachu przed zranieniem. A może oznaczać, że jesteś na kogoś zły.
I kwestia miłości. Czy życzysz tej osobie jakiegoś zła? Czy przeciwnie, życzysz jej dobra. Tylko nie chcesz nieć z nią żadnej styczności.
Mt 5.23-25 Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia.
Mateusz wyraźnie napisał, że musisz wyrzucić ze swojego serca niechęć, nienawiść. Że najpierw musisz przebaczyć. Nie musisz zapomnieć. Nie znaczy, że nie masz unikać. Ale musisz najpierw wyrzucić z siebie to, co jest złem.

A to, że wygadałeś się, jeśli było to uczciwą oceną czyjegoś zachowanie, bez kłamstw i oszczerstw, grzechem nie jest (wg mnie_).
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Czy to grzech - Marcin 1337

Post autor: sądzony » 2022-10-10, 11:27

Niechęć do drugiej osoby jest rzeczą naturalną. Oczywiście pisząc "naturalną" mam na myśli Adamową czyli grzeszną.
Moim zdaniem, z psychologicznego punktu widzenia wynika ona z pewnych deficytów w postrzeganiu własnego jestestwa.

Mianowicie, niechęć często wynika z zazdrości, że on/ona "ma" coś czego ja nie mam. Nie koniecznie posiada. Może to być jakaś cecha, a więc jest taka jak ja nigdy nie będę.
Może również wynikać z faktu, że dana osoba lub jej cecha, zachowanie rezonuje z tym co bardzo chcemy wyprzeć, a co jest częścią nas. No i oczywiście nie należy do tego co chcielibyśmy pokazywać światu.

Jeżeli jednak wyrwiesz "swe" korzenie z piachu tych, którzy wzbudzają w tobie pragnienia i zazdrość
oraz zaakceptujesz swe zło lecz pozbędziesz się pnączy osadzonych w adamowej glinie
dostrzeżesz łaskawą ziemię w Jezusie Chrystusie,
na której wzrastając "cierpieć" będziesz każdego i do tego z miłością.

Pozdrawiam
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ