Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy

[Jozek]

To jest wlasnie ten dylemat zwiazany ze zrownaniem milosci z seksem.
Czyja to robota, to chyba nie trzeba wyjasniac.
Choc niektorzy deklaruja ze beda z tymi wyjasnieniami walczyc na ladzie, morzu i powietrzu.

[Dezerter]

To zla wiadomosc dla mnie.
To juz drugi ksiadz ktory zostal przeniesiony gdzi indziej krotko po tym jak poprosilem o pomoc.

Nie szukaj " znaków" tam gdzie ich nie ma
ks. Dariusz wcześniej odszedł z CEF, niż ty się do niego zgłosiłeś
Pomocy tobie może nadal udzielić, bo jest tam gdzie jest i czeka na ciebie, to tobie się nie podoba sposób jego pomocy jak mamy stać w prawdzie.

[Jozek]

Co ty znow jakies szukanie znakow sobie wymysliles, Opanuj sie czlowieku, bo coraz gorzej to wyglada.

[Andej]

Znaki kojarzą mi się z Łk 11.29 i Mt 12.39.
Ale mam wątpliwości, czy do nich się odnosicie. Bo z poprzednich postów nijak nie mogę tego wyłowić. Domyślam się, że to jakieś Wasze prywatne sprawy. A jeśli tak, to dlaczego omawiane publicznie?
Podajcie sobie wirtualne dłonie. Przecież uznajecie ten sam nadrzędny cel. Jak to podkreśla sądzony - pozostańcie " w miłości". Względem Boga, siebie wzajem, wszystkich forumowiczów jak też siebie samych.

[sądzony]

To jest wlasnie ten dylemat zwiazany ze zrownaniem milosci z seksem.
Czyja to robota, to chyba nie trzeba wyjasniac.
Choc niektorzy deklaruja ze beda z tymi wyjasnieniami walczyc na ladzie, morzu i powietrzu.

Jozku ludzie bardzo różnie pojmują miłość.
Idąc dalej równie niejednoznacznie rozumiemy pojęcie "seks".
Od skorzystania z usług przydrożnej prostytutki
do, często wręcz mistycznego, zjednoczenia z żoną w miłosnym zbliżeniu.

To trudny, wręcz transcendentny temat.
Sam nie mam jednoznacznego zdania w tym temacie.
Pozostaję więc otwarty.

[abi]

ja moge wylowic @Dezerter pomyslal pewnie, ze jozkowe "To juz drugi ksiadz ktory zostal przeniesiony gdzi indziej krotko po tym jak poprosilem o pomoc." ma swiadczyc ze jozek sadzi ze kazdym ksiedzem do ktorego sie zwroci o rade cos sie stanie?

[Andej]

A po niemiecku seks, to zwischen fuenf und sieben.

Oczywiście można też podejść do tematu wyjątkowo prymitywnie i zerknąć do PWN:
seks
1. «ogół spraw i czynności związanych z zaspokajaniem popędu płciowego»
2. «czyjaś atrakcyjność seksualna»
lub do SJP
seks;
1. ogół zagadnień związanych z życiem seksualnym;
2. zespół cech biologicznych u kobiet i mężczyzn działających pobudzająco na zmysły.

Ale po co skoro można mistycznie rozdzielać włos na czworo. Celebrować lub potępiać. Stopniować. Dokonywać dalszych podziałów.

Przyznam, ze lubię zabawę słowem. Pod warunkiem, że jest to świadoma zabawa, taka gimnastyka umysłowa. Mam nadzieję, ze i tu chodzi właśnie o to.

[Jozek]

Ksieza sa dosc czesto przenoszeni, wiec trudno bedzie znalesc takiego ktory nie tylko zgodzi sie pomoc, ale i pozostanie tam gdzie jest.

Dodano po 2 minutach 13 sekundach:

ja moge wylowic @Dezerter pomyslal pewnie, ze jozkowe "To juz drugi ksiadz ktory zostal przeniesiony gdzi indziej krotko po tym jak poprosilem o pomoc." ma swiadczyc ze jozek sadzi ze kazdym ksiedzem do ktorego sie zwroci o rade cos sie stanie?

Wlasnie tak sobie wymyslil i zaczynam sie o niego martwic , bo to wyglada podobnie jak u Marka.

[sądzony]

Poczęcie jest aktem stworzenia. Nawet jeżeli z ludzkiej strony może to być mechaniczne, kierowane instynktem i chucią wykonanie rytuału cielesnego, Bóg daruje duszę, a co za tym idzie, moim zdaniem, ma charakter mistyczny.

[Jozek]

Ale sam seks nie ma charakteru mistcznego.
Natomiast Milosc ma i dlatego nie mozna mylic tych dwu jako zamienne i jednoznaczne.

[sądzony]

Ale sam seks nie ma charakteru mistcznego.
Natomiast Milosc ma i dlatego nie mozna mylic tych dwu jako zamienne i jednoznaczne.

Jak pisałem nie mam wypracowanego zdania w tym temacie.

Wiesz to trochę tak jakby się zastanowić
czy zjadanie Ciała Chrystusa jest mistycznym sakramentem czy zwykłym kaniba(teo)lizmem?

[Jozek]

Z ang. mist, to mgla.
Mistyka, to cos nie do konca wyrazne i nie do konca zrozumiale i jest to pojecie duchowe, a zjadanie czegokolwiek to pojecie materialne, fizyczne.
Tak samo seks, jest pojeciem materialnym fizycznym, a Milosc pojeciem duchowym, dlatego tych pojec nie mozna mieszac, a juz tym bardziej uzywac zastepczo, czy tez rozumiec zastepczo.

[Andej]

Pamiętacie Sierzputowskiego z Pięknych dwudziestoletnich? Jemu się z czym innym kojarzyło.
Jest takie przysłowie: Głodnemu chleb na myśli. Zatem Józku nie masz racji, bo nawet dłubanie w nosie może być dla kogoś mistyczne. A nawet sprzyjać kontemplacji.

[Jozek]

Rozbawiles mnie Andej.

I przypomniales stary humor, jak gosciu na przyjeciu szukal cos na podlodze.
Zapytany czego szuka, odpowiada ze wypadla mu kulka.
Wszyscy dookola zaczynaja razem z nim szukac po podlodze, a gosciu w koncu dlubiac w nosie mowi, nie wazne, zrobie sobie druga.

[Andej]

Czyżbyś hłaskował i pamiętał co, nieco? Kiedyś przez długie lata zakazany. Potem puszczony do obiegu po ocenzurowaniu.

Ale rozczaruje Cię. Nie pisałam dla zabawy. Boli mnie, dlatego piszę.