Post
autor: Pytający » 2022-11-27, 12:03
Widzę, że uciekamy nieco od tematu. Oczywiste jest, że niektóre wypowiedzi, zdarzenia, sytuacje itd. należy rozumieć dosłownie, inne nie. I wtedy, gdy czytamyRadośnie wykrzykuj..., cała ziemio...Niech rzeki klaszczą w dłonie, niech góry razem wołają radośniePs.98 wer.4 i 8, nie rozumiemy tego dosłownie. I wiele opisów w psalmach, to poezja. Zawierają jednak proroctwa.np. Ps.22 wer.1, 7 -8,16,18 i 22
Należy specyficznie rozumieć przypowieści. Niekoniecznie jako rzeczywiste wydarzenia, chociaż mogące mieć rzeczywiste odzwierciedlenia. Na pewno jednak nie tak, że każdy poszczególny element przypowieści, musi posiadać swój odnośnik w rzeczywistości.
Pewne wydarzenia, osoby, miejsca opisane w starotestamentowych podaniach odrzucano, jako nieistniejące. Przy czym nawet same w sobie odkrycia archeologiczne, potwierdziły ich istnienie. Uchodziły za mit, a okazywały się rzeczywistością.
Rozumienie dosłownie pewnych wypowiedzi, sprawia odmienną interpretację, niż symboliczne. Dyskusja na temat wypowiedzi z Jana 6:22-71, jest tego żywym dowodem. O tym jednak dyskutujemy w innym miejscu.
Wtedy, gdy czytamyNiech cieszą się rozliczne wybrzeżaPs.87:1, nie rozumiemy tego dosłownie.
Nie rozumiemy dosłownie zdania typuGóry i pagórki wybuchną przed wami na wiwat, a wszystkie polne drzewa będą klaskać w dłonie Izaj.55:12
Wydaje się jednak, że życia patriarchów nie należy rozumieć jako nierzeczywiste. Istnieli i jako tacy żyli w dawnych czasach, jak istnieli inni, im współcześni, nigdy i nigdzie nie opisani.
Ostatnio zmieniony 2022-11-27, 12:05 przez
Pytający, łącznie zmieniany 1 raz.