Luteranie, Adwentyści, Baptyści, Zielonoświątkowcy, itd. Rozmowy na temat protestantów, czy rzeczywiście, to co mówi protestantyzm jest biblijne.
-
Ojciec.Pablito
- Zasłużony komentator
- Posty: 2106
- Rejestracja: 22 lis 2022
- Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 741 times
- Been thanked: 271 times
Post
autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-11, 23:13
Czy pod takim zdaniem może się podpisać katolik?
Jeżeli nie, to dlaczego?
Katechizm Heidelberski, Pytanie 1: W czym znajdujesz jedyną pociechę w życiu i wobec śmierci?
W tym, że ciałem i duszą należę – zarówno teraz, gdy żyję, jak i wtedy, gdy umrę – nie do siebie, ale do Jezusa Chrystusa, mego wiernego Zbawiciela. To On swą drogą krwią dał całkowite zadośćuczynienie za moje grzechy, wyzwolił mnie z mocy diabła, to On strzeże mnie tak dobrze, że nawet włos z głowy mi nie spadnie bez woli Ojca niebiańskiego, co więcej – wszystko musi służyć mojemu dobru. Dlatego – przez Ducha Świętego – daje mi On pewność życia wiecznego i pozwala, abym od tej chwili z całego serca pragnął żyć dla Niego.
https://cprc.co.uk/languages/heidelberg_polish/
Ostatnio zmieniony 2022-12-11, 23:14 przez
Ojciec.Pablito, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
-
Kontakt:
Post
autor: Marek_Piotrowski » 2022-12-11, 23:17
Niestety, nie ma czegoś takiego jak "pewność zbawienia". Oczywiście, "ze strony Boga" rzecz jest pewna, ale Biblia jasno mówi o tym, iż człowiek może odpaść od zbawienia. To jest zresztą immanentnie związane z wolnością człowieka, czyli darem wolnej woli.
Gdyby coś takiego było możliwe bez utraty godności człowieka, Bóg by to "załatwił" już przed grzechem - piekło by nie istniało.
Ostatnio zmieniony 2022-12-11, 23:18 przez
Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Albertus
- Złoty mówca
- Posty: 6122
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Post
autor: Albertus » 2022-12-11, 23:24
Ojciec.Pablito pisze: ↑2022-12-11, 23:13
Czy pod takim zdaniem może się podpisać katolik?
Jeżeli nie, to dlaczego?
Katechizm Heidelberski, Pytanie 1: W czym znajdujesz jedyną pociechę w życiu i wobec śmierci?
W tym, że ciałem i duszą należę – zarówno teraz, gdy żyję, jak i wtedy, gdy umrę – nie do siebie, ale do Jezusa Chrystusa, mego wiernego Zbawiciela. To On swą drogą krwią dał całkowite zadośćuczynienie za moje grzechy, wyzwolił mnie z mocy diabła, to On strzeże mnie tak dobrze, że nawet włos z głowy mi nie spadnie bez woli Ojca niebiańskiego, co więcej – wszystko musi służyć mojemu dobru. Dlatego – przez Ducha Świętego – daje mi On pewność życia wiecznego i pozwala, abym od tej chwili z całego serca pragnął żyć dla Niego.
https://cprc.co.uk/languages/heidelberg_polish/
Poza pewnością życia wiecznego o której pisał już Marek to w zasadzie tak. W odniesieniu do członków Kościoła oczywiście.
Chociaż nie do końca bo czy "wszystko musi służyć mojemu dobru"? Chyba jednak nie do końca wszystko.
Ostatnio zmieniony 2022-12-11, 23:27 przez
Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Ojciec.Pablito
- Zasłużony komentator
- Posty: 2106
- Rejestracja: 22 lis 2022
- Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 741 times
- Been thanked: 271 times
Post
autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-11, 23:35
Albertus pisze: ↑2022-12-11, 23:24
Ojciec.Pablito pisze: ↑2022-12-11, 23:13
Czy pod takim zdaniem może się podpisać katolik?
Jeżeli nie, to dlaczego?
Katechizm Heidelberski, Pytanie 1: W czym znajdujesz jedyną pociechę w życiu i wobec śmierci?
W tym, że ciałem i duszą należę – zarówno teraz, gdy żyję, jak i wtedy, gdy umrę – nie do siebie, ale do Jezusa Chrystusa, mego wiernego Zbawiciela. To On swą drogą krwią dał całkowite zadośćuczynienie za moje grzechy, wyzwolił mnie z mocy diabła, to On strzeże mnie tak dobrze, że nawet włos z głowy mi nie spadnie bez woli Ojca niebiańskiego, co więcej – wszystko musi służyć mojemu dobru. Dlatego – przez Ducha Świętego – daje mi On pewność życia wiecznego i pozwala, abym od tej chwili z całego serca pragnął żyć dla Niego.
https://cprc.co.uk/languages/heidelberg_polish/
Poza pewnością życia wiecznego o której pisał już Marek to w zasadzie tak. W odniesieniu do członków Kościoła oczywiście.
Chociaż nie do końca bo czy "wszystko musi służyć mojemu dobru"? Chyba jednak nie do końca wszystko.
Widzę, że po angielsku tu zdanie brzmi:
indeed, that all things must work together for my salvation.
Czy to coś zmienia?
-
Albertus
- Złoty mówca
- Posty: 6122
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Post
autor: Albertus » 2022-12-11, 23:41
Ojciec.Pablito pisze: ↑2022-12-11, 23:35
Albertus pisze: ↑2022-12-11, 23:24
Ojciec.Pablito pisze: ↑2022-12-11, 23:13
Czy pod takim zdaniem może się podpisać katolik?
Jeżeli nie, to dlaczego?
Katechizm Heidelberski, Pytanie 1: W czym znajdujesz jedyną pociechę w życiu i wobec śmierci?
W tym, że ciałem i duszą należę – zarówno teraz, gdy żyję, jak i wtedy, gdy umrę – nie do siebie, ale do Jezusa Chrystusa, mego wiernego Zbawiciela. To On swą drogą krwią dał całkowite zadośćuczynienie za moje grzechy, wyzwolił mnie z mocy diabła, to On strzeże mnie tak dobrze, że nawet włos z głowy mi nie spadnie bez woli Ojca niebiańskiego, co więcej – wszystko musi służyć mojemu dobru. Dlatego – przez Ducha Świętego – daje mi On pewność życia wiecznego i pozwala, abym od tej chwili z całego serca pragnął żyć dla Niego.
https://cprc.co.uk/languages/heidelberg_polish/
Poza pewnością życia wiecznego o której pisał już Marek to w zasadzie tak. W odniesieniu do członków Kościoła oczywiście.
Chociaż nie do końca bo czy "wszystko musi służyć mojemu dobru"? Chyba jednak nie do końca wszystko.
Widzę, że po angielsku tu zdanie brzmi:
indeed, that all things must work together for my salvation.
Czy to coś zmienia?
Nie wiem czy to coś zmienia.
Na pewno wszystko co mnie spotyka może służyć mojemu dobru o ile przyjmę to wszystko jako Boży plan. Krzyż który ma człowiek może być ciemnością przed którą uciekam ale ten sam krzyż może się stać krzyżem chwalebnym jeśli trwam w Chrystusie.
-
Ojciec.Pablito
- Zasłużony komentator
- Posty: 2106
- Rejestracja: 22 lis 2022
- Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 741 times
- Been thanked: 271 times
Post
autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-11, 23:44
Zdaje się, że to jest nawiązanie wprost do:
Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamysłu.
Rz 8:28
-
Albertus
- Złoty mówca
- Posty: 6122
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Post
autor: Albertus » 2022-12-11, 23:48
Ojciec.Pablito pisze: ↑2022-12-11, 23:44
Zdaje się, że to jest nawiązanie wprost do:
Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamysłu.
Rz 8:28
Tak. "Współdziała" - bardzo dobre i katolickie określenie.
-
Ojciec.Pablito
- Zasłużony komentator
- Posty: 2106
- Rejestracja: 22 lis 2022
- Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 741 times
- Been thanked: 271 times
Post
autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-12, 00:00
Albertus pisze: ↑2022-12-11, 23:48
Ojciec.Pablito pisze: ↑2022-12-11, 23:44
Zdaje się, że to jest nawiązanie wprost do:
Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamysłu.
Rz 8:28
Tak. "Współdziała" - bardzo dobre i katolickie określenie.
Tak, jak w angielskiej wersji katechizmu:
indeed, that all things must work together for my salvation.
Dodano po 1 minucie 57 sekundach:
Choć to zapewne tłumaczenie takie jak w gdańskiej:
A wiemy, iż tym, którzy miłują Boga, wszystkie rzeczy dopomagają ku dobremu, to jest, tym, którzy według postanowienia Bożego powołani są.
Ostatnio zmieniony 2022-12-12, 00:03 przez
Ojciec.Pablito, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Albertus
- Złoty mówca
- Posty: 6122
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Post
autor: Albertus » 2022-12-12, 00:03
Ojciec.Pablito pisze: ↑2022-12-12, 00:00
Albertus pisze: ↑2022-12-11, 23:48
Ojciec.Pablito pisze: ↑2022-12-11, 23:44
Zdaje się, że to jest nawiązanie wprost do:
Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamysłu.
Rz 8:28
Tak. "Współdziała" - bardzo dobre i katolickie określenie.
Tak, jak w angielskiej wersji katechizmu:
indeed, that all things must work together for my salvation.
Skoro tak to znaczy że w katechizmie Heidelberskim są też dobre katolickie określenia.
-
Ojciec.Pablito
- Zasłużony komentator
- Posty: 2106
- Rejestracja: 22 lis 2022
- Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 741 times
- Been thanked: 271 times
Post
autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-12, 00:04
Chociaż Wujek ma podobnie:
A wiemy, że tym, którzy miłują Boga, wszystko dopomaga ku dobremu, tym, którzy są wezwani podług postanowienia święci.
-
Albertus
- Złoty mówca
- Posty: 6122
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Post
autor: Albertus » 2022-12-12, 00:12
Wszystko współpracuje ( tak jest w oryginale) to jednak trochę co innego niż wszystko służy. Współpraca zakłada jednak konieczność działania również ze strony człowieka.