Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2379
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 320 times
Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa
Bardzo często myślimy, że jesteśmy blisko Chrystusa. A okazuje się, że jest wykładnia naszej wiary. Więc da się zdiagnozować nasze relacje z Bogiem. Czytanie Pisma Świętego, spowiedź, Eucharystia są niezbędnymi warunkami do prawidłowego rozwoju duchowego. Oczywiście nie mówię "czytać", a zgłębiać Słowo Boże, spowiedź ale tylko szczera, Eucharystia jako obraz Ciała i Krwii w majestacie największej czci.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2533
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 152 times
- Been thanked: 407 times
Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa
https://play.google.com/store/apps/deta ... l=pl&gl=US
Dla każdego co spędza rano 15 minut w drodze do pracy
Dla każdego co spędza rano 15 minut w drodze do pracy
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa
Wykładnią wiary są czyny. Postawa. Wypełnianie woli Bożej. Do świętości nie jest konieczność poznania Pisma. Ludzie prości, nie czytają. A moga wieść życie święte. Od znajomości Pisma ważniejsza jest miłość do Boga i ludzi.
Setki lat zwykli ludzie nie mieli dostępu do Biblii. A nawet był zakazany. Pierwsze tłumaczenia na język polski mają ok. 500 lat. Ale księgi, nie tylko Biblia, były tak drogie, że mogli sobie na nie pozwolić tylko najbogatsi. A księża czytali po łacinie. Dla wiernych było tylko ileś opowiastek opartych na biblii przekazywanych rzez księży. Zresztą i tak ludzie byli niepiśmienni. Biblią były obrazy i witraże w kościołach. Bo obraz lepiej przemawia.
Czy nieznajomość Pisma skazywała naszych przodków na potępienie? Ależ nie. Bo mogli i żyli wiarą. Na swój sposób i swoje możliwości naśladowali Chrystusa. Nieznajomość Biblii nie oznacza nieznajomości Nauki Chrystusa. A samego Jezusa nie można poznać. Można i trzeba poznawać. Wciąż poznawać. Poznawanie Jezusa to droga. Każdy kto chce , to poznaje. A każdy, kto jest uczciwy wobec siebie, przyzna, że Go nie zna. A tylko poznaje.
Czytacie Pismo? Wspaniale. Ale czy nie jest tak, że dziesiątki razy słyszany czy czytany fragment nagle otwiera przed Wami nową treść? A każde czytanie dostarcza czegoś nowego. Na tym świecie nikt nie pozna Boga. Jedynym, który Go znał był Jezus. Wielokroć o tym wspominał.
Setki lat zwykli ludzie nie mieli dostępu do Biblii. A nawet był zakazany. Pierwsze tłumaczenia na język polski mają ok. 500 lat. Ale księgi, nie tylko Biblia, były tak drogie, że mogli sobie na nie pozwolić tylko najbogatsi. A księża czytali po łacinie. Dla wiernych było tylko ileś opowiastek opartych na biblii przekazywanych rzez księży. Zresztą i tak ludzie byli niepiśmienni. Biblią były obrazy i witraże w kościołach. Bo obraz lepiej przemawia.
Czy nieznajomość Pisma skazywała naszych przodków na potępienie? Ależ nie. Bo mogli i żyli wiarą. Na swój sposób i swoje możliwości naśladowali Chrystusa. Nieznajomość Biblii nie oznacza nieznajomości Nauki Chrystusa. A samego Jezusa nie można poznać. Można i trzeba poznawać. Wciąż poznawać. Poznawanie Jezusa to droga. Każdy kto chce , to poznaje. A każdy, kto jest uczciwy wobec siebie, przyzna, że Go nie zna. A tylko poznaje.
Czytacie Pismo? Wspaniale. Ale czy nie jest tak, że dziesiątki razy słyszany czy czytany fragment nagle otwiera przed Wami nową treść? A każde czytanie dostarcza czegoś nowego. Na tym świecie nikt nie pozna Boga. Jedynym, który Go znał był Jezus. Wielokroć o tym wspominał.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2379
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 320 times
Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa
@Andej tytuł to cytat z Katechizmu Kościoła KatolickiegoAndej pisze: ↑2023-01-24, 19:18 Wykładnią wiary są czyny. Postawa. Wypełnianie woli Bożej. Do świętości nie jest konieczność poznania Pisma. Ludzie prości, nie czytają. A moga wieść życie święte. Od znajomości Pisma ważniejsza jest miłość do Boga i ludzi.
Setki lat zwykli ludzie nie mieli dostępu do Biblii. A nawet był zakazany. Pierwsze tłumaczenia na język polski mają ok. 500 lat. Ale księgi, nie tylko Biblia, były tak drogie, że mogli sobie na nie pozwolić tylko najbogatsi. A księża czytali po łacinie. Dla wiernych było tylko ileś opowiastek opartych na biblii przekazywanych rzez księży. Zresztą i tak ludzie byli niepiśmienni. Biblią były obrazy i witraże w kościołach. Bo obraz lepiej przemawia.
Czy nieznajomość Pisma skazywała naszych przodków na potępienie? Ależ nie. Bo mogli i żyli wiarą. Na swój sposób i swoje możliwości naśladowali Chrystusa. Nieznajomość Biblii nie oznacza nieznajomości Nauki Chrystusa. A samego Jezusa nie można poznać. Można i trzeba poznawać. Wciąż poznawać. Poznawanie Jezusa to droga. Każdy kto chce , to poznaje. A każdy, kto jest uczciwy wobec siebie, przyzna, że Go nie zna. A tylko poznaje.
Czytacie Pismo? Wspaniale. Ale czy nie jest tak, że dziesiątki razy słyszany czy czytany fragment nagle otwiera przed Wami nową treść? A każde czytanie dostarcza czegoś nowego. Na tym świecie nikt nie pozna Boga. Jedynym, który Go znał był Jezus. Wielokroć o tym wspominał.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa
A to, co napisałem, to moje zdanie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2379
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 320 times
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4447
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1081 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa
A tak dokładniej, to jest cytat ze św. Hieronima. W katechizmie jest wiele różnych cytatów.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
-
- Złoty mówca
- Posty: 6009
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 454 times
- Been thanked: 918 times
Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa
Ale skoro są w Katechizmie KK to chyba są zgodne z nauczaniem Kościoła?miłośniczka Faustyny pisze: ↑2023-01-24, 20:05A tak dokładniej, to jest cytat ze św. Hieronima. W katechizmie jest wiele różnych cytatów.
I raczej niemożliwe aby katolicy w ogóle nie znali Pisma Świętego. Nawet jeśli ktoś nie potrafi czytać to przecież słucha czytań z Pisma w Kościele.
Nawet jeśli w dawnych wiekach ludzie nie mieli Pisma Świętego w swoim języku to i tak byli nauczani w Kościele o tym co w Piśmie jest napisane.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13793
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa
Doprecyzuj "nieznajomość".Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa
Przez pierwsze 500 lat polskiej państwowości, Biblia była dostępna i znana jedynie księżom i osobom wykształconym, znającym języki starożytne. Uznawano, że dostęp do Biblii osób nie posiadających odpowiedniego wykształcenie jest szkodliwy.
Oczywiście, teraz jest inaczej. Katechizm odnosi się do współczesnych.
Jednak cały czas uważam, że ważniejsze naśladowania Chrystusa, niż poznawanie Go. Nie przyszedł po to, aby Go poznawać, ale byśmy wypełniali wolę Ojca.
Oczywiście, teraz jest inaczej. Katechizm odnosi się do współczesnych.
Jednak cały czas uważam, że ważniejsze naśladowania Chrystusa, niż poznawanie Go. Nie przyszedł po to, aby Go poznawać, ale byśmy wypełniali wolę Ojca.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4447
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1081 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa
Oczywiście, że tak. Nie twierdzę przecież, że nie są. Chciałam tylko doprecyzować jakie jest źródło tego cytatu. I nic więcej z mojego posta nie miało wynikać.Albertus pisze: ↑2023-01-24, 20:13Ale skoro są w Katechizmie KK to chyba są zgodne z nauczaniem Kościoła?miłośniczka Faustyny pisze: ↑2023-01-24, 20:05A tak dokładniej, to jest cytat ze św. Hieronima. W katechizmie jest wiele różnych cytatów.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2379
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 320 times
Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa
Co mam doprecyzować skoro to jest cytat, to nie jest moja wypowiedź. Trzebaby zapytać Światłych Kościoła zapytać lub zgłębić nauki Świętego Hieronima
Dodano po 2 minutach 58 sekundach:
Jeśli kogoś nie znam to nie mogę go naśladować?Andej pisze: ↑2023-01-24, 21:31 Przez pierwsze 500 lat polskiej państwowości, Biblia była dostępna i znana jedynie księżom i osobom wykształconym, znającym języki starożytne. Uznawano, że dostęp do Biblii osób nie posiadających odpowiedniego wykształcenie jest szkodliwy.
Oczywiście, teraz jest inaczej. Katechizm odnosi się do współczesnych.
Jednak cały czas uważam, że ważniejsze naśladowania Chrystusa, niż poznawanie Go. Nie przyszedł po to, aby Go poznawać, ale byśmy wypełniali wolę Ojca.
Dodano po 2 minutach 47 sekundach:
Poznaję Chrystusa przez Jego nauki i cuda, więc On daje mi się poznać jako Dobry Pasterz. A to pokazuje mi jak należy żyć.
Ostatnio zmieniony 2023-01-24, 22:20 przez Arek, łącznie zmieniany 2 razy.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa
No i? Naśladujesz? Ucząc uczniów i czyniąc cuda? Naśladując Dobrego Pasterza gromadzisz wokół siebie owczarnię?
A mi Jezus pokazuje jak żyć, swoim postępowaniem. Nie cudami. Ale postępowaniem. Konsekwencją. Poświęceniem.
A zanim zacząłem czytać Biblię, starałem się postępować zgodnie z wskazówkami przewodników. Rodziców, rodziny, księży... Nie poznałem Go, lecz poznaję. Boga poznać nie można, chyba że jest Mu równym. A ja nie mogę się z nim porównywać.
Boże, choć Cię nie pojmuję...
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2379
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 320 times
Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa
Czasem myślę, że jak ktoś ma więcej lat to mówię w oparciu o doświadczenia z rodzicami i teściami to nie ma potrzeby go słuchać bo taki gówniarz mało przeżył i co może wiedzieć. @Andej abstachuje od powyższego i z całym szacunkiem polemika z Tobą jest ciekawa ale jednostronna. Ja dzięki Pismu Świętego wróciłem na drogę wiary i polemika w kwestii ważności jest mało konstruktywna dla mnie. Dobrego dnia , dla mnie tytuł postu jest bardzo sugerujący i chciałem się tym podzielić. Skąd wiemy o Jezusie właśnie z Pisma Świętego, którego treści są przekazywane z pokolenia na pokolenie.Andej pisze: ↑2023-01-24, 23:53No i? Naśladujesz? Ucząc uczniów i czyniąc cuda? Naśladując Dobrego Pasterza gromadzisz wokół siebie owczarnię?
A mi Jezus pokazuje jak żyć, swoim postępowaniem. Nie cudami. Ale postępowaniem. Konsekwencją. Poświęceniem.
A zanim zacząłem czytać Biblię, starałem się postępować zgodnie z wskazówkami przewodników. Rodziców, rodziny, księży... Nie poznałem Go, lecz poznaję. Boga poznać nie można, chyba że jest Mu równym. A ja nie mogę się z nim porównywać.
Boże, choć Cię nie pojmuję...
Dodano po 3 minutach 52 sekundach:
@andej i jeszcze kwestia rozumienia całości działań Jezusa. Nic z tego co tam jest zapisane nie można odrzucić bo wszystko jest tak samo ważne. Cuda ludziom są potrzebne, bo niestety nie każdy kto nie widział uwierzy.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13793
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa
Nigdy nie przeczytałem całego Pisma Świętego i nie wiem czy kiedyś to uczynię. Uważam, że samo przeczytanie o niczym nie świadczy. Suche cytowanie PŚ również mnie nie przekonuje. Słowa PŚ stają się ciałem gdy za sprawą DŚ wypełniają się w naszym życiu. To jest, moim zdaniem, istotą zgłębiania PŚ. Tego bym chciał, ale czy dam radę, nie wiem.
Tak się zastanawiam na ile "poznanie" Chrystusa jest różne (bądź tożsame) ze "spotkaniem" z Chrystusem.
Oczywiście znajomość Pisma (poza przypadkami patologicznymi) z pewnością pomaga zarówno w "poznaniu" jak i w "spotkaniu" Chrystusa.
Nie jest jednak, wydaje mi się, konieczna.
Tak się zastanawiam na ile "poznanie" Chrystusa jest różne (bądź tożsame) ze "spotkaniem" z Chrystusem.
Oczywiście znajomość Pisma (poza przypadkami patologicznymi) z pewnością pomaga zarówno w "poznaniu" jak i w "spotkaniu" Chrystusa.
Nie jest jednak, wydaje mi się, konieczna.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20