Apologetyka presupozycyjna
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Apologetyka presupozycyjna
Apologetyka skierowana głównie na rozmowy z niewierzącymi, bądź przedstawicielami innych religii, być może kogoś zainteresuje
"Apologetyka presupozycyjna jest podejściem, którego celem jest przedstawienie racjonalnych podstaw dla wiary chrześcijańskiej i obrona przez obiekcjami poprzez odsłonięcie logicznych wad innych światopoglądów, a tym samym wykazanie, że biblijny teizm jest jedynym światopoglądem, który może nadać rzeczywistości spójny sens.
Apologetyka presupozycyjna nie umniejsza użycia dowodów, ale takie dowody nie są używane w tradycyjny sposób- czyli odwołanie się do autorytetu autonomicznego rozumu niewierzącego. Apologetyka presupozycyjna utrzymuje, że bez światopoglądu chrześcijańskiego nie ma spójnej podstawy, na której można by zakładać możliwość autonomicznego rozumu. Kiedy materialista próbuje obalić chrześcijaństwo, odwołując się do rozumu dedukcyjnego, to w gruncie rzeczy zapożycza pogląd chrześcijański, tym samym będąc niespójnym z jego sformułowanymi założeniami wstępnymi.
Podejście presupozycyjne do apologetyki wymaga od chrześcijanina i niechrześcijanina zaangażowania w wewnętrzne zbadanie ich światopoglądu i tym samym określenie czy są wewnętrznie spójni czy nie. Istotą apologetyki presupozycyjnej jest próba ukazania, że światopogląd niechrześcijański zmusza go do subiektywizmu, irracjonalizmu i anarchii moralnej.
Skoro światopogląd niewierzącego jest obiektywnie fałszywy, z konieczności zawiera dające się udowodnić sprzeczności (np. dokonuje moralnych osądów, ale nie może liczyć na moralne absoluty bez chrześcijańskiego/ teistycznego światopoglądu). Wierzący, w ramach chrześcijaństwa, może liczyć na takie rzeczy jak racjonalizm, logikę, jednolitość natury, moralność, naukę itp., ponieważ światopogląd chrześcijański jest zgodny z rzeczywistością transcendentną.
Podsumowując, apologeta presupozycyjny angażuje się w wewnętrzną krytykę danego światopoglądu, aby ukazać to, że jest arbitralna, niespójna ze sobą samą i pozbawiona warunków wstępnych dla epistemologii. Apologetyka presupozycyjna może zatem przyjąć daną wartość wyznawaną przez niewierzącego i pokazać mu, że gdyby jego własny światopogląd był prawdziwy, to samo przekonanie byłoby niespójne i/lub pozbawione sensu. Apologetyka presupozycyjna dąży do udowodnienia chrześcijaństwa w odniesieniu do niemożliwości udowodnienia czegoś odmiennego. Innymi słowy, dopóki światopogląd nie jest wstępnie założony - czy to na poziomie świadomym czy podświadomym- nie ma możliwości udowodnienia niczego innego."
https://www.gotquestions.org/Polski/apo ... cyjna.html
Tutaj ze strony apologety, na dole artykułu są różne wykłady i debaty na ten temat
https://www.apologetyka.info/ateizm/apo ... w,1231.htm
I jeszcze te rozmowy, są bardzo ciekawe, sporo argumentów dla wierzących, polecam
Dodano po 1 godzinie 31 minutach 51 sekundach:
Odpowiedź na program Łukasza Wybrańczyka "Czy chrześcijanin wyrwał się już z Matrixa?"
"Apologetyka presupozycyjna jest podejściem, którego celem jest przedstawienie racjonalnych podstaw dla wiary chrześcijańskiej i obrona przez obiekcjami poprzez odsłonięcie logicznych wad innych światopoglądów, a tym samym wykazanie, że biblijny teizm jest jedynym światopoglądem, który może nadać rzeczywistości spójny sens.
Apologetyka presupozycyjna nie umniejsza użycia dowodów, ale takie dowody nie są używane w tradycyjny sposób- czyli odwołanie się do autorytetu autonomicznego rozumu niewierzącego. Apologetyka presupozycyjna utrzymuje, że bez światopoglądu chrześcijańskiego nie ma spójnej podstawy, na której można by zakładać możliwość autonomicznego rozumu. Kiedy materialista próbuje obalić chrześcijaństwo, odwołując się do rozumu dedukcyjnego, to w gruncie rzeczy zapożycza pogląd chrześcijański, tym samym będąc niespójnym z jego sformułowanymi założeniami wstępnymi.
Podejście presupozycyjne do apologetyki wymaga od chrześcijanina i niechrześcijanina zaangażowania w wewnętrzne zbadanie ich światopoglądu i tym samym określenie czy są wewnętrznie spójni czy nie. Istotą apologetyki presupozycyjnej jest próba ukazania, że światopogląd niechrześcijański zmusza go do subiektywizmu, irracjonalizmu i anarchii moralnej.
Skoro światopogląd niewierzącego jest obiektywnie fałszywy, z konieczności zawiera dające się udowodnić sprzeczności (np. dokonuje moralnych osądów, ale nie może liczyć na moralne absoluty bez chrześcijańskiego/ teistycznego światopoglądu). Wierzący, w ramach chrześcijaństwa, może liczyć na takie rzeczy jak racjonalizm, logikę, jednolitość natury, moralność, naukę itp., ponieważ światopogląd chrześcijański jest zgodny z rzeczywistością transcendentną.
Podsumowując, apologeta presupozycyjny angażuje się w wewnętrzną krytykę danego światopoglądu, aby ukazać to, że jest arbitralna, niespójna ze sobą samą i pozbawiona warunków wstępnych dla epistemologii. Apologetyka presupozycyjna może zatem przyjąć daną wartość wyznawaną przez niewierzącego i pokazać mu, że gdyby jego własny światopogląd był prawdziwy, to samo przekonanie byłoby niespójne i/lub pozbawione sensu. Apologetyka presupozycyjna dąży do udowodnienia chrześcijaństwa w odniesieniu do niemożliwości udowodnienia czegoś odmiennego. Innymi słowy, dopóki światopogląd nie jest wstępnie założony - czy to na poziomie świadomym czy podświadomym- nie ma możliwości udowodnienia niczego innego."
https://www.gotquestions.org/Polski/apo ... cyjna.html
Tutaj ze strony apologety, na dole artykułu są różne wykłady i debaty na ten temat
https://www.apologetyka.info/ateizm/apo ... w,1231.htm
I jeszcze te rozmowy, są bardzo ciekawe, sporo argumentów dla wierzących, polecam
Dodano po 1 godzinie 31 minutach 51 sekundach:
Odpowiedź na program Łukasza Wybrańczyka "Czy chrześcijanin wyrwał się już z Matrixa?"
Re: Apologetyka presupozycyjna
Na początku byłam pod wrażeniem tego systemu myślowego, ale później doszłam do wniosku, że to taka intelektualna wydmuszka. Ludzie sobie tworzą różne uniwersa myślowe i w ich ramach można sobie uzasadnić wszystko. Niby to spójne, niby to się skleja, a rzeczywistość może być zupełnie inna.
- Ojciec.Pablito
- Zasłużony komentator
- Posty: 2106
- Rejestracja: 22 lis 2022
- Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 741 times
- Been thanked: 271 times
Re: Apologetyka presupozycyjna
Nie rozumiem tego rodzaju apologetyki. Ale po wysłuchaniu kolegów Prończuka i Sylwestrowicza i ich guru Bansena nie brzmi to dla mnie w żaden sposób przekonująco.
po prostu chłopak ze wsi
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Apologetyka presupozycyjna
Co Cię nie przekonuje w ich argumentacji?Ojciec.Pablito pisze: ↑2023-01-26, 18:46 Nie rozumiem tego rodzaju apologetyki. Ale po wysłuchaniu kolegów Prończuka i Sylwestrowicza i ich guru Bansena nie brzmi to dla mnie w żaden sposób przekonująco.
Z pastorem Prończukiem kiedyś miałam okazję trochę popisać na grupach biblijnych na fb i muszę przyznać, że takie rozmowy na grupach gorzej mu wychodzą. Potwierdzało to więcej osób, nawet z jego Kościoła, że inaczej zachowuje się w rozmowach pisanych, a zupełnie inaczej w codziennym życiu i przyznam, że w takich debatach i rozmowach na YT miło mnie zaskakuje
Re: Apologetyka presupozycyjna
Najlepsze było, jak w jakiejś debacie z ateistami panowie Prończuk i Sylwestrowicz (przepraszam, jeśli coś przekręciłam, nieumyślnie) zaczęli jechać po katolicyzmie. A to była tylko woda na młyn tych ateistów, którzy tylko patrzyli z politowaniem na to i skwitowali to mniej więcej tak, że skoro chrześcijanie nie mogą się nawet sami między sobą dogadać, to o czym tu w ogóle dyskutować... Pisał o tym nawet C.S. Lewis, że chrześcijanie powinni między sobą takie sprawy rozwiązywać, a nie wywlekać je jeszcze i rzucać prosto pod stopy ateistom, którzy w ogóle nie są zainteresowani sporem wewnątrzchrześcijańskim i tylko dodatkowo ujmuje to chrześcijanom wiarygodności apologetycznej....
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Apologetyka presupozycyjna
Ciężko mi się tu wypowiedzieć, bo nie znam sprawy, ale linki do rozmów dostałam akurat od apologety katolickiego, więc chyba nie jest to jakiś duży spór, ale zgodzę się, że lepiej by chrześcijanie szukali tego co łączy, a nie tego co dzieliAte pisze: ↑2023-01-26, 21:04 Najlepsze było, jak w jakiejś debacie z ateistami panowie Prończuk i Sylwestrowicz (przepraszam, jeśli coś przekręciłam, nieumyślnie) zaczęli jechać po katolicyzmie. A to była tylko woda na młyn tych ateistów, którzy tylko patrzyli z politowaniem na to i skwitowali to mniej więcej tak, że skoro chrześcijanie nie mogą się nawet sami między sobą dogadać, to o czym tu w ogóle dyskutować... Pisał o tym nawet C.S. Lewis, że chrześcijanie powinni między sobą takie sprawy rozwiązywać, a nie wywlekać je jeszcze i rzucać prosto pod stopy ateistom, którzy w ogóle nie są zainteresowani sporem wewnątrzchrześcijańskim i tylko dodatkowo ujmuje to chrześcijanom wiarygodności apologetycznej....
Re: Apologetyka presupozycyjna
Tak, to był drobiazg na tle całokształtu ich twórczości i ogólnie ciekawie się ich ogląda.Hildegarda pisze: ↑2023-01-26, 21:11
Ciężko mi się tu wypowiedzieć, bo nie znam sprawy, ale linki do rozmów dostałam akurat od apologety katolickiego, więc chyba nie jest to jakiś duży spór, ale zgodzę się, że lepiej by chrześcijanie szukali tego co łączy, a nie tego co dzieli
- Michał91
- Dyskutant
- Posty: 236
- Rejestracja: 17 lis 2022
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 14 times
Re: Apologetyka presupozycyjna
Podobne odczucia mamAte pisze: ↑2023-01-26, 18:28 Na początku byłam pod wrażeniem tego systemu myślowego, ale później doszłam do wniosku, że to taka intelektualna wydmuszka. Ludzie sobie tworzą różne uniwersa myślowe i w ich ramach można sobie uzasadnić wszystko. Niby to spójne, niby to się skleja, a rzeczywistość może być zupełnie inna.
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Apologetyka presupozycyjna
Apologetyka presupozycyjna jest promowana również przez apologetów katolickich
Jak rozmawiać z ateistą? Jan Lewandowski
Jak zostać apologetą? Jan Lewandowski
Jak rozmawiać z ateistą? Jan Lewandowski
Jak zostać apologetą? Jan Lewandowski
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Apologetyka presupozycyjna
Jak nie polemizować z ateistą? - Jan Lewandowski
https://contragentiles.pl/czytelnia/tei ... z-ateista/
Dodano po 1 godzinie 8 minutach 43 sekundach:
Jak dyskutować z ateistą? Jan Lewandowski
https://contragentiles.pl/czytelnia/tei ... z-ateista/
https://contragentiles.pl/czytelnia/tei ... z-ateista/
Dodano po 1 godzinie 8 minutach 43 sekundach:
Jak dyskutować z ateistą? Jan Lewandowski
https://contragentiles.pl/czytelnia/tei ... z-ateista/
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Apologetyka presupozycyjna
Piszę sobie ostatnio na jednym forum beztrosko, pełna miłości , bez najmniejszej chęci ingerowania w poglądy ateistów, bez chęci prowadzenia z nimi jakichś ciężkich dyskusji o Bogu itp., zresztą nawet miałam taki pogląd, że tego typu dyskusje nie bardzo mają sens, bo istnienia Boga nie da się ateistom udowodnić, a oni kierują się podejściem racjonalnym, naukowym, materialistycznym.
Aż tu nagle zaczął mnie zaczepiać wojujący ateista, z którym nawet nie miałam za bardzo przyjemności rozmawiać, zaczął mi zadawać dziesiątki pytań, zajmować czas, a każdy argument był ignorowany i nawet nie był zainteresowany tym co napiszę, bo jego głównym celem było dyskredytowanie, ośmieszanie wiary i religijności, kierował się w rozmowie złymi intencjami, bez otwartości umysłu, a głównym celem był atak na wiarę i tylko to go interesowało. Po wypowiedziach wywnioskowałam, że jest przedstawicielem tzw. nowych ateistów, którzy mają na celu zwalaczanie religii. No to się wkurzyłam , a piszący tam apologeta, który z tego typu ateistami rozmawia ponad 20 lat, stwierdził, że nie mogę sobie pozwalać, by mnie tak ateisty zaczepiały i prowokowały i powinnam zapoznać się z wypracowaną przez doświadczonych apologetów strategią rozmów z ateistami, więc się chętnie zapoznaję
Są różni ateiści, tacy, z którymi można normalnie i spokojnie rozmawiać, ale i tacy, którzy kierują się złymi intencjami, a ich głównym celem jest walka z religią. Podważanie ich światopoglądu czy inne tego typu wypracowane strategie rozmów, też mogą pomóc im otworzyć się na wiarę i są przypadki ateistów, którym takie argumenty pomogły, a trzeba wziąć pod uwagę, że wojujący ateista nie tylko siebie naraża na to, że nie będzie zbawiony, ale robi wszystko, by odbierać wiarę innym.
- Michał91
- Dyskutant
- Posty: 236
- Rejestracja: 17 lis 2022
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 14 times
Re: Apologetyka presupozycyjna
A nie wydaje ci się że rozmawiając z tego typu ludźmi przesiąkasz w pewnym sensie nimi i że taka apologetyka również jest przesiąknięta ateistycznym pustosłowiem bo musi dostosować się do słuchacza oraz dyskutanta?Hildegarda pisze: ↑2023-01-28, 21:04 powinnam zapoznać się z wypracowaną przez doświadczonych apologetów strategią rozmów z ateistami, więc się chętnie zapoznaję
A moim zdaniem strata czasu oraz cennej energii którą można poświęcić na wiele innych ciekawych rzeczyHildegarda pisze: ↑2023-01-28, 21:04 Są różni ateiści, tacy, z którymi można normalnie i spokojnie rozmawiać, ale i tacy, którzy kierują się złymi intencjami, a ich głównym celem jest walka z religią. Podważanie ich światopoglądu czy inne tego typu wypracowane strategie rozmów, też mogą pomóc im otworzyć się na wiarę i są przypadki ateistów, którym takie argumenty pomogły, a trzeba wziąć pod uwagę, że wojujący ateista nie tylko siebie naraża na to, że nie będzie zbawiony, ale robi wszystko, by odbierać wiarę innym.
- Hildegarda
- Super gaduła
- Posty: 1356
- Rejestracja: 17 maja 2022
- Has thanked: 206 times
- Been thanked: 203 times
Re: Apologetyka presupozycyjna
Jak widzisz na podanym przeze mnie przykładzie, na wojującego ateistę można trafić nie nastawiając się na takie trudne dyskusje. Idąc takim tokiem myślenia jaki przedstawiasz, wierzący nie powinien stosować żadnych argumentów obronnych dotyczących wiary i powinien pozwolić, by wojujący ateizm szerzył się swobodnie.
Rozumiem, że zapoznałeś się dobrze z tego rodzaju apologetyką i masz tu doświadczenie takie jak apologeci prowadzący rozmowy z ateistami ponad 20 lat, żeby ją oceniać?
Temat jest dla zainteresowanych, nikt nie ma obowiązku w ogóle dyskutować z ateistami, ani nawet dyskutować na forach dyskusyjnych
- krz30
- Aktywny komentator
- Posty: 616
- Rejestracja: 16 wrz 2021
- Has thanked: 161 times
- Been thanked: 151 times
Re: Apologetyka presupozycyjna
Rozumiem... też uważam, że wojującym ateistom nie należy dać się sprowokować. Mam jednak wątpliwości, czy przedstawiony w tych artykułach sposób jest dobrą strategią. Trzeba rzeczywiście ocenić po owocach. Jeżeli jakiś człowiek nawrócił się pod wpływem tych argumentów, to będę pod wrażeniem. Po wstępnej lekturze niektóre z nich wydają mi się absurdalne. Tymczasem:Hildegarda pisze: ↑2023-01-28, 21:04Piszę sobie ostatnio na jednym forum beztrosko, pełna miłości , bez najmniejszej chęci ingerowania w poglądy ateistów, bez chęci prowadzenia z nimi jakichś ciężkich dyskusji o Bogu itp., zresztą nawet miałam taki pogląd, że tego typu dyskusje nie bardzo mają sens, bo istnienia Boga nie da się ateistom udowodnić, a oni kierują się podejściem racjonalnym, naukowym, materialistycznym.
Aż tu nagle zaczął mnie zaczepiać wojujący ateista, z którym nawet nie miałam za bardzo przyjemności rozmawiać, zaczął mi zadawać dziesiątki pytań, zajmować czas, a każdy argument był ignorowany i nawet nie był zainteresowany tym co napiszę, bo jego głównym celem było dyskredytowanie, ośmieszanie wiary i religijności, kierował się w rozmowie złymi intencjami, bez otwartości umysłu, a głównym celem był atak na wiarę i tylko to go interesowało. Po wypowiedziach wywnioskowałam, że jest przedstawicielem tzw. nowych ateistów, którzy mają na celu zwalaczanie religii. No to się wkurzyłam , a piszący tam apologeta, który z tego typu ateistami rozmawia ponad 20 lat, stwierdził, że nie mogę sobie pozwalać, by mnie tak ateisty zaczepiały i prowokowały i powinnam zapoznać się z wypracowaną przez doświadczonych apologetów strategią rozmów z ateistami, więc się chętnie zapoznaję
Są różni ateiści, tacy, z którymi można normalnie i spokojnie rozmawiać, ale i tacy, którzy kierują się złymi intencjami, a ich głównym celem jest walka z religią. Podważanie ich światopoglądu czy inne tego typu wypracowane strategie rozmów, też mogą pomóc im otworzyć się na wiarę i są przypadki ateistów, którym takie argumenty pomogły, a trzeba wziąć pod uwagę, że wojujący ateista nie tylko siebie naraża na to, że nie będzie zbawiony, ale robi wszystko, by odbierać wiarę innym.
To wydaje mi się właściwa droga.Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali
Szczerze mówiąc, nie rozumiem po co wdawać się w takie dyskusje, w takiej formie jak zaproponował pan Lewandowski. Chcę zrozumieć jego motywacje. Chcę zrozumieć, jak to się ma do słów Jezusa. Póki co, nie widzę w tej metodzie spotkania człowieka z człowiekiem, nie widzę ducha chrześcijańskiego.
~Krzysztof