Czy wyobrażanie sobie jedzenia mięsa w piątek jest niewłaściwe?

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
czlowiek123
Początkujący
Początkujący
Posty: 62
Rejestracja: 30 sty 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 21 times
Been thanked: 4 times

Czy wyobrażanie sobie jedzenia mięsa w piątek jest niewłaściwe?

Post autor: czlowiek123 » 2023-03-17, 16:01

Cześć,
dziś przychodzę do Was z pytaniem zawartym w tytule.
Chodzi mi tutaj o sytuację, która może wyglądać np. tak:
jest piątek, ktoś wyobraża sobie że je obiad np. w restauracji i w tym obiedzie jest mięso.
Ktoś wyobraża sobie jedzenie mięsa w piątek, ale nie z chęcią złamania postu, tylko np. przy okazji przypominania sobie jakiegoś wydarzenia z przeszłości. Czy coś takiego jest grzechem?
Pytam gdyż czasami w piątek rozmawiam o jakiś mięsnych potrawach i pomyślałem, że mógłbym u kogoś takie myśli wzbudzać.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1412
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 541 times
Been thanked: 779 times

Re: Czy wyobrażanie sobie jedzenia mięsa w piątek jest niewłaściwe?

Post autor: AdamS. » 2023-03-18, 11:19

czlowiek123 pisze: 2023-03-17, 16:01 Pytam gdyż czasami w piątek rozmawiam o jakiś mięsnych potrawach i pomyślałem, że mógłbym u kogoś takie myśli wzbudzać.
Myślę, że Kościół powoli dojrzewa do przewartościowania całej istoty postu, która nie powinna dziś skupiać się na mięsie (to anachronizm, bo mięso stanowiło luksus w czasach dawnych). Istotą postu jest wyciszenie własnych zmysłów, a więc odmawianie sobie takich bodźców i przyjemności, które ograniczają nasze życie duchowe. Na samo jednak pytanie o wyobrażenia można odpowiedzieć jednoznacznie - nie są grzechem, jeśli nie są celowo rozwijane dla wywoływania jakiegoś podniecenia, prowadzącego do pożądania. I myślę, że dotyczy to nie tylko spraw seksualnych, ale również posiadania dóbr materialnych, panowania nad innymi osobami itp.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Czy wyobrażanie sobie jedzenia mięsa w piątek jest niewłaściwe?

Post autor: Albertus » 2023-03-18, 13:24

czlowiek123 pisze: 2023-03-17, 16:01 Cześć,
dziś przychodzę do Was z pytaniem zawartym w tytule.
Chodzi mi tutaj o sytuację, która może wyglądać np. tak:
jest piątek, ktoś wyobraża sobie że je obiad np. w restauracji i w tym obiedzie jest mięso.
Ktoś wyobraża sobie jedzenie mięsa w piątek, ale nie z chęcią złamania postu, tylko np. przy okazji przypominania sobie jakiegoś wydarzenia z przeszłości. Czy coś takiego jest grzechem?
Pytam gdyż czasami w piątek rozmawiam o jakiś mięsnych potrawach i pomyślałem, że mógłbym u kogoś takie myśli wzbudzać.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Wybacz ale uważam że przez zajmowanie się takimi drobiazgami człowiek może nie widzieć rzeczy które są naprawdę poważnymi błędami w jego życiu, relacjach z ludźmi i z Bogiem.

W każdym razie trudno mi sobie nawet wyobrazić człowieka który już tak wyprostował wszystkie swoje ścieżki przed Panem i tak świetnie rozeznał co jest dobre i tak święcie wypełnia wole Bożą w swoim życiu że powinien się skupić na kwestii czy wyobrażanie sobie jedzenia mięsa w piątek jest niewłaściwe i tym podobnych rzeczach.

Awatar użytkownika
Nenderen
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1590
Rejestracja: 30 maja 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1038 times
Been thanked: 271 times

Re: Czy wyobrażanie sobie jedzenia mięsa w piątek jest niewłaściwe?

Post autor: Nenderen » 2023-03-18, 13:33

Nie, takie wspominanie lub myślenie o jedzeniu mięsa akurat w piątek nie jest grzechem. Adams udzielił Tobie bardzo dobrej rady.
Albertus, czasami takie zajmowanie się drobiazgami może wynikać z duchowej gorliwości. W opowieści o Marcie i Marii Jezus naprostował myślenie jednej z sióstr ale nie sugerował nie dostrzegania przez nią Boga. Natomiast oczywiście nie sugeruję że Ty niby tak sugerujesz (Twoja wypowiedź była ok), chodzi mi o ogólny morał.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)

ODPOWIEDZ