Bliźniacze dusze
Re: Bliźniacze dusze
Otóż to. Fizyka kwantowa jest bardzo trudna i nieintuicyjna nawet dla samych fizyków, a co dopiero dla zwykłych zjadaczy chleba... A jeśli jakiś obszar wiedzy o rzeczywistości jest w naszym odczuciu tak niepojęty i tajemniczy, to łatwo zacząć tam upychać koncepcję "Boga luk" i wszelkie inne fantastyczne wymysły.
Re: Bliźniacze dusze
Nie mam nic przeciwko samemu pojęciu "pokrewieństwa dusz", ale nie ma co mieszać do tego fizyki. Pojęcie to ma charakter bardziej poetycki, nie potrzebuje więc dorabiania do niego żadnej spekulacji. Przypomina mi to trochę przerabianie miłości na jakieś "wibracje", "pozytywne energie" itp.
Żyjemy w epoce postracjonalnej, kiedy to przekonaliśmy się już o tym, że wiedza nasza jest niewystarczająca do opisu tego świata, ale nie wyzbyliśmy się racjonalistycznych nawyków, więc próbujemy wszystko ubierać w ubranka pseudonauki. Z drugiej zaś strony rozwijają się jak grzyby po deszczu rozmaite formy ezoteryki. Jedno i drugie aspiruje do budowania nowoczesnej gnozy. Nie adresuję tego do Was, to tylko moja diagnoza współczesnej sytuacji cywilizacyjnej.
- Nenderen
- Biegły forumowicz
- Posty: 1572
- Rejestracja: 30 maja 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1034 times
- Been thanked: 265 times
Re: Bliźniacze dusze
Diagnoza bardzo słuszna.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)