Metoda pustego krzesła.

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Nenderen
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1590
Rejestracja: 30 maja 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1038 times
Been thanked: 271 times

Metoda pustego krzesła.

Post autor: Nenderen » 2023-03-23, 08:20

W niektórych pismach i poradnikach duchowych zalecano aby wyobrażać sobie, że na krześle w naszym pokoju siedzi Jezus i prowadzić z Nim w wyobraźni dialog. Czy słyszeliście o tej metodzie lub wiecie kto pierwszy o niej wspomniał bądź ją wymyślił?
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Metoda pustego krzesła.

Post autor: sądzony » 2023-03-23, 10:40

Pierwsze słyszę. Z pewnością jest taka metoda psychoterapeutyczna gadanie np. z ojcem.

A to z Jezusem to mi się pomyślało... jakaś forma adoracji, modlitwy przed ikoną Jezusa. To OK :)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Nenderen
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1590
Rejestracja: 30 maja 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1038 times
Been thanked: 271 times

Re: Metoda pustego krzesła.

Post autor: Nenderen » 2023-03-23, 18:28

Akurat "metoda pustego krzesła" była już od wieków zalecana w różnych pobożnych dziełach.
Jakiś czas temu w kinach był film o świętym Ignacym z Loyoli i w nim też było wspomniane to duchowe ćwiczenie.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Metoda pustego krzesła.

Post autor: sądzony » 2023-03-23, 18:39

Nenderen pisze: 2023-03-23, 18:28 ... świętym Ignacym z Loyoli ...
No przecież to psychoterapeuta ;)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1389
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 526 times
Been thanked: 757 times

Re: Metoda pustego krzesła.

Post autor: AdamS. » 2023-03-24, 08:39

Nenderen pisze: 2023-03-23, 18:28 Akurat "metoda pustego krzesła" była już od wieków zalecana w różnych pobożnych dziełach.
Jakiś czas temu w kinach był film o świętym Ignacym z Loyoli i w nim też było wspomniane to duchowe ćwiczenie.
Może za bardzo dzielimy wszystko według schematów? "To sytuacja duchowa, a to już terapeutyczna" - ulegamy tym podziałom, a przecież nasze życie wewnętrzne jest rzeczywistością płynną, obejmującą wszystko. Myślę więc, że pomysł jest dobry, ale zapewne nie dla wszystkich. Moja Mama potrzebuje przy modlitwie mieć przed sobą jakieś ikony (choć nie wyrosła w rycie wschodnim) - taka po prostu ma konstrukcję duchową, że jej relacja wymaga widzieć twarz - inni tego nie potrzebują, a są też tacy, których to rozprasza. Bóg stworzył nas w pełnym wachlarzu różnorodności - i myślę, że takimi też nas akceptuje i potrzebuje. Jeśli więc czyjaś relacja duchowa wymaga pewnej wizualizacji, nie powinien się przed tym bronić.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Metoda pustego krzesła.

Post autor: Andej » 2023-03-24, 09:19

AdamS. pisze: 2023-03-24, 08:39 Może za bardzo dzielimy wszystko według schematów?
Wprawdzie nie widzę to żadnych schematów, ale ogólnie masz rację.
Na pewno błędem jest psychologizowanie wszystkiego na siłę. Wydaje się to jakim obdzieranie z sacrum. Ale też przeciwnie, zbytnie sakralizowanie rożnych zachowań zjawisk też jest przegięciem.
Przyznaje 100% rację w tym, że do modlitwy różnych warunków. Jedni krzyża, inni ikony, jeszcze inni krzesła, widoku nieba, ciszy, albo widoku monstrancji z Najświętszym Sakramentem.
Ja, na ten przykład, różnie. Raz tak, raz inaczej. Aby zadać Jezusowi pytanie nie potrzebuję krzesła. Potrzebuję problemu. Potrzebuję refleksji. Gdy mam problem, to zadaję Jezusowi a może sobie pytanie: Co Jezus by zrobił w takiej sytuacji. Niezależnie od tego czy pytam Jezusa, czy siebie, to On odpowiada. Niezalenie od tego czy pytam siedząc, idąc, jadąc czy leżąc, relacja jest taka sama.
Jeśli coś pomaga, to jest sens z tego korzystać. Jeśli komuś łatwiej nawiązać relację widząc krzesło, to niech tak czyni. A jeśli ktoś woli patrzeć na krzyż czy obraz, też niech tak czyni. Ważne jest nawiązanie relacji.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Metoda pustego krzesła.

Post autor: sądzony » 2023-03-24, 09:21

AdamS. pisze: 2023-03-24, 08:39 Może za bardzo dzielimy wszystko według schematów? "To sytuacja duchowa, a to już terapeutyczna" - ulegamy tym podziałom, a przecież nasze życie wewnętrzne jest rzeczywistością płynną, obejmującą wszystko. Myślę więc, że pomysł jest dobry, ale zapewne nie dla wszystkich.
Zgadzam się.
Z tego co się orientują to istnieją 3 szkoły.
1. płaszczyzn duchowej i psychicznej nie należy łączyć.
2. płaszczyzna duchowa i psychiczna w dużej mierze się przeplatają.
3. obie płaszczyzny z pewnością się "stykają", często "przenikają" i z pewnością mają na siebie wpływ (ks. Grzywocz, ks. Prusak, Gajdowie [choć oni nieco walą w 2.] de Barbaro).
AdamS. pisze: 2023-03-24, 08:39 Moja Mama potrzebuje przy modlitwie mieć przed sobą jakieś ikony (choć nie wyrosła w rycie wschodnim) - taka po prostu ma konstrukcję duchową, że jej relacja wymaga widzieć twarz - inni tego nie potrzebują, a są też tacy, których to rozprasza. Bóg stworzył nas w pełnym wachlarzu różnorodności - i myślę, że takimi też nas akceptuje i potrzebuje. Jeśli więc czyjaś relacja duchowa wymaga pewnej wizualizacji, nie powinien się przed tym bronić.
Oczywiście.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Nenderen
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1590
Rejestracja: 30 maja 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1038 times
Been thanked: 271 times

Re: Metoda pustego krzesła.

Post autor: Nenderen » 2023-03-24, 09:23

Dla mnie właśnie "puste krzesło" to jedna z metod modlitwy obok takich innych jej "narzędzi" jak wisząca u mnie ikona Maryi Matki Bożej Nieustającej Pomocy z Jezusem.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1389
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 526 times
Been thanked: 757 times

Re: Metoda pustego krzesła.

Post autor: AdamS. » 2023-03-24, 10:11

sądzony pisze: 2023-03-24, 09:21 Z tego co się orientują to istnieją 3 szkoły.
1. płaszczyzn duchowej i psychicznej nie należy łączyć.
2. płaszczyzna duchowa i psychiczna w dużej mierze się przeplatają.
3. obie płaszczyzny z pewnością się "stykają", często "przenikają" i z pewnością mają na siebie wpływ (ks. Grzywocz, ks. Prusak, Gajdowie [choć oni nieco walą w 2.] de Barbaro).
Powyższymi punktami przywiodłeś mnie do pewnej korekty wcześniejszej wypowiedzi. W istocie czasem potrzebne są schematy, bo coś uporządkować. :) Macie rację, że psychologizowanie życia duchowego jest złą praktyką - podobnie jak nadawanie duchowych treści zjawiskom czysto psychicznym.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Metoda pustego krzesła.

Post autor: sądzony » 2023-03-24, 10:53

AdamS. pisze: 2023-03-24, 10:11 :) Macie rację, że psychologizowanie życia duchowego jest złą praktyką - podobnie jak nadawanie duchowych treści zjawiskom czysto psychicznym.
A ja się z tym nie do końca zgadzam :)
Oczywiście przepsychologizowywanie, takie jak w moim wypadku, często może być i pewnie jest bardziej szkodliwe niż pomocne, ale człowiek stanowi całość i uporządkowanie płaszczyzny psychicznej jest konieczne dla "zdrowia duchowego".
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

greg77
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 453
Rejestracja: 14 paź 2021
Has thanked: 21 times
Been thanked: 75 times

Re: Metoda pustego krzesła.

Post autor: greg77 » 2023-03-28, 14:20

Pewien stary człowiek poważnie zachorował. Jego proboszcz przyszedł go odwiedzić. Kiedy tylko wszedł do pokoju chorego, od razu postrzegł puste krzesło, ustawione obok łóżka chorego. Ksiądz zapytał, dlaczego stoi właśnie tutaj.

Stary mężczyzna odpowiedział z uśmiechem:

- Wyobrażałem sobie, że na tym krześle siedzi Jezus i zanim ksiądz przyszedł, rozmawiałem z Nim... Przez długie lata uważałem modlitwę za coś bardzo trudnego, aż pewien mój przyjaciel powiedział, że modlitwa to rozmowa z Jezusem. I teraz wyobrażam sobie Jezusa siedzącego naprzeciw mnie na krześle, mówię do Niego i słucham, co On mi odpowiada. Nie mam już żadnych trudności z modlitwą.

Kilka dni później córka chorego przyszła do proboszcza z wiadomością, że jej ojciec umarł.

Powiedziała:

- Zostawiłam go samego tylko na dwie godziny.

Kiedy po powrocie weszłam do pokoju, znalazłam go martwego. Głowę miał opartą o puste krzesło, które zawsze kazał ustawiać obok swego łóżka.

*

„Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5,8).
Opowieść z "Opowiadań" Bruno Ferrero.Żeby się nie okazało że z tego opowiadania zaczerpnęli pomysł. :D

ODPOWIEDZ