Plany - ujawniać czy nie

Tutaj możesz porozmawiać na tematy dotyczące życia, życiowych mądrości, jak żyć w sposób zgodny ze światem
Awatar użytkownika
Michał91
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 235
Rejestracja: 17 lis 2022
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 23 times
Been thanked: 14 times

Re: Plany - ujawniać czy nie

Post autor: Michał91 » 2023-03-29, 10:20

Tek de Cart pisze: 2023-03-29, 00:13 lepiej jakieś mieć
Może lepiej mieć jedynie zarys?
Abstract pisze: 2023-03-29, 09:43 Albo trzymanie w schowku w samochodzie specjalnego młoteczka do ewentualnego stłuczenia szyby gdybyśmy byli uwięzieni w samochodzie po wypadku bez natychmiastowej pomocy. (dla informacji - można to zrobić końcówką pasa bezpieczeństwa)
a przed inwazją obcych się zabezpieczyłeś? :ymalien:
Abstract pisze: 2023-03-29, 09:43 tworząca zobowiązanie wobec siebie przy świadkach
Czemu zakładasz z góry że plan to coś trudnego wymagającego motywacji albo naszej ingerencji?
Abstract pisze: 2023-03-29, 09:43 czynniki losowe
Te u mnie są nieodzownym elementem planu i czynnikiem go tworzącym, jak można kopać się z naturą, przyrodą, losem skoro mogą być to znaki a może jest to forma dialogu z Bogiem? W jakim języku mówi Bóg? A konsultacje z własnym ciałem?
Ostatnio zmieniony 2023-03-29, 10:21 przez Michał91, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2524
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 403 times

Re: Plany - ujawniać czy nie

Post autor: Abstract » 2023-03-29, 11:22

@Michał91 chcesz szczypać rozmówce, ale jak nie wiesz gdzie to wyciągasz wybiórczo fragmenty i robisz zarzuty ad persona ;)
Pisałem o ludziach ogólnie, nie pisałem o sobie czy o tobie. Schowaj szczypce.

Co do czynników losowych i dialogu z Bogiem tu trzeba ostrożnie, ponieważ jest to pole opatrznościowe ale również czasami pole minowe dla samej wiary.
Przykład podany przez jednego z księży:
Kobieta na spowiedzi "Gdybym była słabsza moja córka by żyła". Ta myśl jest owocem powiedzenia, że "Bóg nie daje krzyża którego nie potrafimy udźwignąć"
Ostatnio zmieniony 2023-03-29, 11:22 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Michał91
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 235
Rejestracja: 17 lis 2022
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 23 times
Been thanked: 14 times

Re: Plany - ujawniać czy nie

Post autor: Michał91 » 2023-03-29, 12:00

Abstract pisze: 2023-03-29, 11:22 chcesz szczypać rozmówce, ale jak nie wiesz gdzie to wyciągasz wybiórczo fragmenty i robisz zarzuty ad persona
Pisałem o ludziach ogólnie, nie pisałem o sobie czy o tobie. Schowaj szczypce.
To nie szczypanie a rekolekcje i zaproszenie do dyskusji oraz dywagacji
Abstract pisze: 2023-03-29, 11:22 tu trzeba ostrożnie
Powiem trochę inaczej w ramach rekolekcji również dla siebie. W mojej kwestii jest zgoda lub jej brak, nie wszystkie plany, założenia są w naszej kwestii oraz inicjatywie, to wiara w samego siebie i zamykanie się na moc sprawczą która pochodzi od Boga, a często wychodzi to właśnie z natury, żywiołu, energii, przyrody, losu, zdarzeń, znaków.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4439
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1079 times
Been thanked: 1149 times

Re: Plany - ujawniać czy nie

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-03-29, 12:17

Ja nie dzielę się, z osobami z rodziny, moimi planami, które są szczególnie ważne dla mnie. Zrobię to, gdy będę w pełni gotowa do realizacji. Właśnie z tego powodu, że obawiam się zniechęcania albo ewentualnych drwin, że się nie nadaję. Niby wiem, że niektórzy pewnie przyjęliby to ze zrozumieniem, a może nawet aprobatą, ale jest też prawdopodobieństwo, że przez kogoś zostanę wyśmiana i odbierze mi to nadzieję. I jakoś chyba więcej siły mam do tego, gdy wiem, że to jest na razie tajemnicą, a we właściwym czasie, gdy już będę się nadawać, to o tym ich powiadomię.
Co do tego, czy należy konsultować - to zależy z kim. Ja skonsultowałam z moją psycholog i jej się pomysł bardzo podobał. Ale wiem, że nie wszyscy mają takie podejście, więc na razie powstrzymuję się przed omawianiem tego z innymi, znanymi mi osobiście ludźmi.
Ostatnio zmieniony 2023-03-29, 12:22 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2199 times

Re: Plany - ujawniać czy nie

Post autor: sądzony » 2023-03-29, 13:05

miłośniczka Faustyny pisze: 2023-03-29, 12:17 Ja nie dzielę się, z osobami z rodziny, moimi planami, które są szczególnie ważne dla mnie. Zrobię to, gdy będę w pełni gotowa do realizacji. Właśnie z tego powodu, że obawiam się zniechęcania albo ewentualnych drwin, że się nie nadaję. Niby wiem, że niektórzy pewnie przyjęliby to ze zrozumieniem, a może nawet aprobatą, ale jest też prawdopodobieństwo, że przez kogoś zostanę wyśmiana i odbierze mi to nadzieję. I jakoś chyba więcej siły mam do tego, gdy wiem, że to jest na razie tajemnicą, a we właściwym czasie, gdy już będę się nadawać, to o tym ich powiadomię.
Co do tego, czy należy konsultować - to zależy z kim. Ja skonsultowałam z moją psycholog i jej się pomysł bardzo podobał. Ale wiem, że nie wszyscy mają takie podejście, więc na razie powstrzymuję się przed omawianiem tego z innymi, znanymi mi osobiście ludźmi.
Macie więc wspólną tajemnicę rozumiem?
:)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4439
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1079 times
Been thanked: 1149 times

Re: Plany - ujawniać czy nie

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-03-29, 14:57

sądzony pisze: 2023-03-29, 13:05 Macie więc wspólną tajemnicę rozumiem?
Mógłbyś specyzować pytanie? Bo można je rozumieć co najmniej na dwa sposoby (jeden bardzo przyziemny, a drugi mniej). Nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałam. Wspólną tajemnicę z kim/Kim? Z moją psycholog? To by było rozumienie dosłowne. Ale wiadomo, że psychologa obowiązuje tajemnica zawodowa.
A ze względu na to, że czasem wypowiadasz się metaforami, to miewam wątpliwości, co do tego kiedy należy Twoje słowa odczytywać dosłownie, a kiedy należy je interpretować. Ciebie czasem trzeba czytać jak wiersz.

Dodano po 3 minutach 23 sekundach:
A może zwracasz uwagę na kwestie leksykalną, czyli na to, że jeśli ktoś wie (psycholog) to nie jest już tajemnica? Nie zależy mi na tajemnicy w ścisłym znaczeniu tego słowa, ale na tym, żeby wiedziało na razie jak najmniej osób. W pierwszym poście tego wątku (post Michała) jest sporo racji w tych wątpliwościach, że czasem lepiej nie wyjawiać swoich planów pochopnie, uniknąć ewentualnych dodatkowych przeszkód.
Ja się przede wszystkim obawiam wyśmiania, że się nie nadaję, co w sumie na ten moment byłoby prawdą. Ale myślę, że mogą się moje plany udać, choć niestety nie w tym momencie.
Ostatnio zmieniony 2023-03-29, 15:12 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 4 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2199 times

Re: Plany - ujawniać czy nie

Post autor: sądzony » 2023-03-29, 20:44

@miłośniczka Faustyny teraz to już nie wiem :-S chyba przyziemny.
Chodziło mi o to, chyba masz z nią fajną relację, a może po prostu jestem zwyczajnie zazdrosny :ymblushing:
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4439
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1079 times
Been thanked: 1149 times

Re: Plany - ujawniać czy nie

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-03-30, 07:59

sądzony pisze: 2023-03-29, 20:44 @miłośniczka Faustyny
Chodziło mi o to, chyba masz z nią fajną relację, a może po prostu jestem zwyczajnie zazdrosny :ymblushing:
Nie mam, bo już tam nie chodzę. Ale miałam. To była tylko taka wzmianka odnośnie konsultowania planów, czasem lepiej omówić z kimś obiektywnym np. z psychologiem, jeśli się uczęszcza na terapię. No chyba że się trafiło na złego psychologa, to wtedy może lepiej nie. Czyli ważne, żeby dobrze przemyśleć takie kwestie. A Ty chyba też masz dobrego psychologa, więc nie ma powodu do zazdrości w tej sprawie.
Ostatnio zmieniony 2023-03-30, 08:11 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2524
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 403 times

Re: Plany - ujawniać czy nie

Post autor: Abstract » 2023-03-30, 13:15

sądzony pisze: 2023-03-29, 20:44 a może po prostu jestem zwyczajnie zazdrosny :ymblushing:
Napisał ten co ma żonę psychologa B-)
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2199 times

Re: Plany - ujawniać czy nie

Post autor: sądzony » 2023-03-30, 13:32

miłośniczka Faustyny pisze: 2023-03-30, 07:59 A Ty chyba też masz dobrego psychologa, więc nie ma powodu do zazdrości w tej sprawie.
Niech i tak będzie.
Abstract pisze: 2023-03-30, 13:15 Napisał ten co ma żonę psychologa B-)
Niestety te relacje raczej się znoszą ;)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ

Wróć do „Psychologia, filozofia, czyli jak żyć dojrzale”