Praktyk pisze: ↑2021-12-02, 09:35
Poratuj jakimś tytułem
Nie jestem w temacie ostatnio.
Dodano po 3 minutach 3 sekundach:
AdamS. pisze: ↑2021-12-02, 09:54
Praktyk pisze: ↑2021-11-30, 12:35
Wtrącę małe pytanko w temacie wątku, jednak nie aktualnej dyskusji.
Da się gdzieś przeczytać o tym jak Apokalipsa znalazła się w kanonie ?
Jakie były argumenty za, a jakie przeciw.
Może nie powinienem się wymądrzać, bo nie jestem teologiem, ale chyba gdzieś czytałem, że pierwotnie to wszystko odbywało się bardzo szybko, bez naukowych dysput czy badań. Po prostu gminy przyjmowały dany tekst na mocy autorytetu. Taka postawa jest nam obca, bo potrzebujemy literatury potwierdzającej zgodność z wcześniejszym nauczaniem, powołujemy komisje, badając coś latami (np. uznanie jakiegoś objawienia czy cudu). I dzisiaj ma to swoje uzasadnienie. Jednak wśród pierwszych chrześcijan Duch Święty "wiał" niczym halny.

Nikt Mu się nie opierał, a decyzję podejmowano szybko i jednogłośnie.
Nie jest to prawdą o tyle, że na wiarę musimy uznać konkretne gminy za słuszne a nie za niesłuszne. Po drugie mamy ksiegi deuterokanooniczne Nowego Testamentu:
Czasy Ojcow apostolskich i pierwszych apologetow (do 175r)
Studium takich dokumentow, jak Didache 90/100r; listy Pseudo-Barnaby (96/98) sw Klemensa Rzymskiego (+ ok. 101) sw Ignacego Antiochenskiego (+ 110) sw Polikarpa ze Smyrny (+ 156) pisma: Hermasa (140/155r), Papiasza (+ 125/130) list do Diogeneta /II polowa wikeu 2) dziela: sw Justyna (+ 165) Teofila Antiochenskiego (+ 180) i innych nie tylko utwierdza nas w przekonaniu, ze poglady ich autorow sa zgodne z tradycja apostolska, ale takze pozwala nam w ich tresci owa tradycje widziec i z nia sie zapoznac. Na podstawie tego studium mozna stwierdzic, ze w owych czasach nie bylo oficjalnego spisu xiag sw, ale nie bylo rowniez watpliuwosci co do tego, ktore xiegi sa natchnione. W pismach Ojcow i apologetow tego okresu znajdujemy cytaty zaczerpniete z z wszystkich xiag NT z wyjatkiem 3J /prawdopodobnie z uwagi na skromne rozmiary tegoz/. Wszystkie xiegi NT otaczano wielka czcia. Zaden jednak z Ojcow, czy Pisarzy nie cytuje wszystkich xiag sw, ani tez nie przytacza ich textow doslownie. Te cytaty i aluzje, ktore sa, pozwalaja wiec wnosic, ze praktycznie wszystkie xiegi NT znano oraz ze istnial jakis nieoficjalny kanon wyszczegolniajacy xiegi, ktore uwazano za natchnione i swiete. Nie znaczy to, ze juz wowczas istnialo pojecie kanonu w dzisiejszym rozumieniu tego slowa lub ze poglad na xiegi Pisma sw. byl tak ustalony, ze o zadnych wachaniach nie moglo byc mowy. Uwazano w pol. II w wszystkie ksiegi protokanoniczne. To samo mozna powiedziec o deuterokanonicznych , jednak w nastepnym okresie pojawiaj sie watpliwosci.
Marcjon:
Marcjon wychodzac z zalozenia, ze jedynie Pawel prawdziwie tlumaczy mysl Chrystusowa zalozyl w 144 roku swoj kosciol z hierarachia i liturgia. Z istniejacych xiag dokonal wyboru tych, majacych rzekomo potwierdzic jego nauke: Ewangelie Lukasza i 10 listow Pawla, bez pasterskich i Listu do Hebrajczykow. Dokonal M. odpowiedniej rewizji textu, aby usunac nawiazania do ST, ktory odrzucal. Nie byl on jednak tworca kanonu i zmusil przez to Kosciol do stworzenia swojego kanonu - dokonany przez niego wybor kanonu swiadczy niezbicie, ze na dlugo przed nim istnialy juz zbiory xieg natchnionych, cieszacych sie w poszczegolnych gminach i kosciolach powaga rowna xiegom ST
Okres wahan i watpliwosci (do 2 pol Vw.)
Zrodla trudnosci:
Nauczycielski Urzad Kosciola sie nie wypowiedzial definitywnie /stad brak jednomyslnosci w nauczaniu tak gdy chodzi o gminy, czy poszczegolnych Ojcow czy pisarzy Kosciola/ Trudnosci komunikacyjne nie sprzyjaly scislym kontaktom z centrami prawdziwie ortodoksyjnej nauki.
Pojawiajace sie w coraz wiekszej ilosci rozne budujace pisma apokryficzne w zestawieniu z krotkimi, nie zawierajacymi wazniejszych prawd doktrynalnych xiegami NT, jak np. 2 i 3 list Jana czy List Judy wydawaly sie miec wieksza wartosc i autorytet niz owe rzeczywiscie natchnione xiegi kanoniczne
Herazje wreszcie Marcjona, ktory stwozyl wlasny kanon, i montanistow, powolujacych sie na rzekomo nowe objawienia i wlasnowolnie ukladajacych sobie spis xiag sw. budzily u wielu szereg watpliwosci.
Do wszystkich 7 xiag deuterokanonicznych NT zaczeto sie wiec odnosic z coraz wieksza rezerwa. Pierwszym dokumentem, ktory swiadczy wyraznie o o pomijaniu xiag deuterokanonicznych w 4 cwiercwieczu II jest tzw. kanon Muratoriego. Brak tu Listu do Hebrajczykow, Listu Jakuba, 2 listow Piotra i najprawdopodobniej 3 Listu Jana. Jesli sie wezmie pod uwage, ze z tego samego srodowiska rzymskiego mamy swiadectwo sw Klemensa Rzymskiego podajace, ze znal on List do Hebrajczykow, List Jakuba i 2 List Piotra, mozaa wysunac 2 wnioski:
Kosciol Rzymski znal caly kanon xiag NT
Pod koniec II w pojawily sie watpliwosci co do swietosci i kanonicznosci niektorych xiag deuterokanonicznych.
Kosciol Zachodni i Afryki Pln: Kanon klaromontanski z IVw, nie makanon mommsenianski pomija milczeniem List do Hebrajczykow, Jakuba, Judy apostolow. Na poczatku Vw jak wynika ze swiadectwa sw Hieronima byly wahania co do kanonicznosci xiag deuterokanonicznych - za wyjatkiem Listu Jakuba.
Kosciol Palestynski: Euzebiusz z Cezarei /Hist eccl. 3, 25/ mowi o watpliwosciach, Cyryl Jerozolimski oraz Kanony Apostolow nie uznawali Apokalipsy za kanoniczna
Kosciol Syryjski najpierw odrzucil wszystkie Listy Katolickie i Apokalipse. Pozniej zmienil zdanie i nie przyjmowal xiag deutwero- z wyjatkiem Listu do Hebrajczykow i Listu Jakuba. W pocz. VI w te watpliwosci ustaly
Kosciol Antiochenski i Koscioly Azji Mniejszej az do polowy Vw wahaly sie z uznaniem pieciu xiag deuterokanonicznych: 2 P, 2-3 J, Jud, Ap.
Teodor z Mopswesty zasluguje na osobna wzmianke [+ 428] odrzucal wszystkie Listy Katolickie i Apokalipse.
Zachod w tym okresie mial watpliwosci co do Listu do Hebrajczykow, Apokalipse uwazal za natchniona, Wschod natomiast nie mial zastrzezen co do Listu do Hebrajczykow, ale dlugo sie wahal przed przyjeciem do kanonu Apokalipsy
Wielu Ojcow i pisarzy Kosciola przyjmowalo wszystkie xiegi deutero- jako rowne autorytetem xiegom protokanonicznym: W Rzymie: papiez Innocenty I (+ 417) sw. Filastriusz (+ 397) Rufin (+ 410) i sw Hieronim. Szczegolna role ma tu sw Euzebiusz z Cezarei (+ 339)
Wspomniec trzeba o dekrecie Pseudo-Gelazego (IVw) , ktory nie zna podzialu na xiegi proto- i deuterokanoniczne. Tenze dekret, jako owoc synodu Kosciola Rzymskiego, podobnie jak postanowienia synodow partykularnych w Laodycei (360r), Hipponie (390r)i w Kartaginie (393 i 417r) tyczace xiag kanonicznych obydwu Testamentow ma charakter normatywny. Tym samym wlasciwe dyskusja nt. kanonu zostala zakonczona.
Od polowy Vw znikaja watpliwosci co do kanonu NT prawie zupelnie w calym Kosciele lacinskim. Od czasu do czasu pojawiali sie autorowie, majacy zastrzezenia. Z nowszych to Erazm z Rotterdamu, Kardynal de Vio Kajetan (+ 1534)
W Kosciele wschodnim od VI w watpliwosci zaczely ustawac, ustaly zupelnie po synodzie trullnaskim w 692 r.
W Kosciele syryjskim po wydaniu filokseniany - przekladu obejmujacego wszystkie 27 xiag NT ustaly wszelkie watpliwosci co do kanonicznosci xiag NT