Dla samotnych osób które nie mają bliskiej osoby (partnera/nerki)

[Repart]

A gdybyś zakochał się po uszy, że gwiazdkę z nieba byś oddał swej lubej? Nie chciałbyś tego wszystkiego uszczęśliwić i z nią przeżyć życie?

[Andej]

.
A wina, niemal zawsze, rozkłada się na obie strony.

Na żonę i teściową

Po kolejnych nieporozumieniach tupnął nogą i krzyknął:
Kto w końcu w tym domu rządzi?
I dodał:
Żona czy teściowa?

[Viridiana]

Chyba nie łapię sedna Twojej wypowiedzi.

Sedno jest takie że każdy motyw jest skopany. Bez względu na kulturę, to co motywuje ma się nijak do przysięgi aż do śmierci.

Najlepszym motywem jest miłość, ale nie ta z amerykańskich komedii romantycznych (choć oczywiście miłe chwile i ta cała aura też jest w jakiś sposób ważna), tylko ta, o której cały czas piszemy. No ale cóż, tutaj pozostają dwa zastrzeżenia: mało jest ludzi, którzy do takowej miłości dojrzeli oraz trzeba przez to przechodzić z Bogiem.

[Abstract]

Najlepszym motywem jest miłość, ale nie ta z amerykańskich komedii romantycznych (choć oczywiście miłe chwile i ta cała aura też jest w jakiś sposób ważna), tylko ta, o której cały czas piszemy. No ale cóż, tutaj pozostają dwa zastrzeżenia: mało jest ludzi, którzy do takowej miłości dojrzeli oraz trzeba przez to przechodzić z Bogiem.

Ciekawe jest to że niektórzy osiągają tą dojrzałość przez nieudane związki a nie solipsyzmowe symulacje. A pełny związek dwojga ludzi bez przysięgi jest grzechem. Co ciekawe niedojrzałość do przysięgi jest nieistotna, nikt nie ma Bożego detektora fiaska. I tak ludzie przysięgają pod wpływem wyobrażeń odurzeni zakochaniem które mija, owoce mamy jakie mamy. Jak wątek tutaj na forum, "wyszła za mnie dlatego że były się ożenił"
@Viridiana po co nam nietrwałe zakochanie?

Dodano po 3 minutach 29 sekundach:

A gdybyś zakochał się po uszy, że gwiazdkę z nieba byś oddał swej lubej? Nie chciałbyś tego wszystkiego uszczęśliwić i z nią przeżyć życie?

Tego ci życzę! Byleby z właściwą kobietą.

[Repart]

A gdybyś zakochał się po uszy, że gwiazdkę z nieba byś oddał swej lubej? Nie chciałbyś tego wszystkiego uszczęśliwić i z nią przeżyć życie?

Tego ci życzę! Byleby z właściwą kobietą.

Chyba też nieuważnie czytasz moje wypowiedzi

[Abstract]

@Repart uwierz mi, przeczytałem. Ale w pytaniu umieściłeś coś co dla wielu staje się pułapką, pt zakochanie.

[Repart]

Pułapka dla mnie, żonatego typa. Dla Ciebie niekoniecznie pułapka, a przez takie podejście możesz stracić ciekawe życie Ale spoko, nie chcesz odpowiadać to nie odpowiadaj.

[River Poison]

Małzeństwo to trochę jak inwestycja na giełdzie.Trzeba zadbać,żeby zawsze była hosssa.l jej trzy składniki :akumulacja,silny wzrost i euforia.Bessę pognać w cztery wiatry

[Viridiana]

Co ciekawe niedojrzałość do przysięgi jest nieistotna, nikt nie ma Bożego detektora fiaska.

Nie powiedziałabym, że jest całkowicie nieistotna, z tego, co mi wiadomo, wyraźna niedojrzałość emocjonalna małżonka może być powodem stwierdzenia nieważności małżeństwa.

@Viridiana po co nam nietrwałe zakochanie?

Bo z jednej strony pewien zachwyt nad drugim człowiekiem i piękne wspomnienia też są nam w budowaniu związku potrzebne, a z drugiej nie możemy poprzestać tylko na zakochaniu, a gdyby było wieczne, przynajmniej w części przypadków byłoby takie ryzyko.

[Abstract]

Co ciekawe niedojrzałość do przysięgi jest nieistotna, nikt nie ma Bożego detektora fiaska.

Nie powiedziałabym, że jest całkowicie nieistotna, z tego, co mi wiadomo, wyraźna niedojrzałość emocjonalna małżonka może być powodem stwierdzenia nieważności małżeństwa.

Ale to skrajne przypadki, subiektywna ocena, która w następstwie musi być udowodniona i wsparta wolą tej niedojrzałej osoby do współpracy.

@Viridiana po co nam nietrwałe zakochanie?

Bo z jednej strony pewien zachwyt nad drugim człowiekiem i piękne wspomnienia też są nam w budowaniu związku potrzebne, a z drugiej nie możemy poprzestać tylko na zakochaniu, a gdyby było wieczne, przynajmniej w części przypadków byłoby takie ryzyko.

Czytałaś tu wcześniej o kilkukrotnym zachwycie nad kimś innym mając już współmałżonka?
Zakochanie może podążać równolegle do innych postaw, myślę że nie tędy droga do wyjaśnienia.

[River Poison]

@Abstract człowiek może się zachwycać,fascynować,ba nawet jak tu co niektórzy twierdzą zakochiwać w innej osobie będąc w związku małzeńskim,ale jest coś takiego jak rozum i zobowiązanie wobec współmałżonka,że przy nim ma trwać i żyć.
Najlepszą opcją jest taka,że nasz współmałzonek tak nas fascynuje i tak dobrze nam z nim,że nie mamy czasu ani ochoty na oglądanie się za innymi osobami.
Głupie zakochanie przeminie a miłość trzeba pielęgnować i trwać w niej.

[Andej]

Głupie zakochanie przeminie a miłość trzeba pielęgnować i trwać w niej.

Tak jest. Konsekwentnie trwać w miłości niezależnie od zmieniających się uczuć.

[CiekawaXO]

Tak, gorzej jak miłość się ulotni, i pozostaje Kochać męża jak Pana Stasia woźnego że szkoły :być miłym

[Repart]

Uwierz mi, nawet jak miłość się ulotni to inaczej będziesz kochać swojego męża a inaczej Pana Stasia. Dla obydwu będziesz miła, ale kochać będziesz męża.

[CiekawaXO]

Skąd wiesz?