Przez ojca przestałam wierzyć w Boga

[Quinque]

Ale właściwie co ci mamy powiedzieć?

[konserwa]

Kazdy chyba nosi jakis bol w sobie.
Moi rodzice o ile wiem nie zyja. Czy mam sie zloscic na Boga za to?

[Viridiana]

Witam
Mój Ojciec jest katolikiem praktykującym należy nawet do żywego Różańca. Podkreślam to ponieważ on stosuje wobec mnie przemoc zarówno psychiczną jak i fizyczną. Co zaowocowało że odrzuciłam Boga i Kościół. Nie chodzę do kościoła już ładnych parę lat. Uważam że to przez ojca straciłam wiarę, ponieważ nie jest on wzorem dobrego katolika. On potrafi mnie zbluzgać po czym bez spowiedzi idzie do komunii. Wiem to.

Myślę, że warto, abyś sięgnęła po pomoc. Zakładam, że skoro piszesz o tym doświadczeniu na forum, cały czas Cię ono boli - w takim przypadku wyrwanie się z przemocowej sytuacji i skorzystanie ze wsparcia np. psychologa wydaje mi się bardzo ważne.
Daj sobie czas. Wychodzenie z traumy to proces i przypuszczam, że najpierw jest Ci potrzebne przepracowanie tego, co się stało (i, jak rozumiem, nadal dzieje), to nie jest dobry moment na ustawianie swojego stosunku do religii. Przyjdzie lepszy czas na to.
Trzymaj się.

[Gzresznik Upadający]

U

Gdyby ojciec alkoholik tyran i despota słuchał w domu namiętnie np Lady Pank to mógłby zdecydowanie obrzydzić tę muzykę.
Dźwięki, obrazy, słowa siedzą.w.glowie na wiele lat.
Tak, że rozumiem autorkę wątku.

Próbowałeś się dowiedzieć dlaczego byl taki?

[Ojciec.Pablito]

U

Gdyby ojciec alkoholik tyran i despota słuchał w domu namiętnie np Lady Pank to mógłby zdecydowanie obrzydzić tę muzykę.
Dźwięki, obrazy, słowa siedzą.w.glowie na wiele lat.
Tak, że rozumiem autorkę wątku.

Próbowałeś się dowiedzieć dlaczego byl taki?

Psychopaty nie da się zrozumieć.
Taki był i już. Tego nie należy usprawiedliwiać. Ani specjalnie próbować zrozumieć. Zostawmy to psychiatrom. Sami jesteśmy za słabi na grzebanie się w chorych schizach.

W takim moralizowaniu wk***ia mnie stawanie po stronie opraców a nie ofiar.
Tak jak to przysłowiowe dziecko, które księdzu samo do łóżka wchodzi.
Co za chory brak wrażliwości.

[Arek]

U

Gdyby ojciec alkoholik tyran i despota słuchał w domu namiętnie np Lady Pank to mógłby zdecydowanie obrzydzić tę muzykę.
Dźwięki, obrazy, słowa siedzą.w.glowie na wiele lat.
Tak, że rozumiem autorkę wątku.

Próbowałeś się dowiedzieć dlaczego byl taki?

Psychopaty nie da się zrozumieć.
Taki był i już. Tego nie należy usprawiedliwiać. Ani specjalnie próbować zrozumieć. Zostawmy to psychiatrom. Sami jesteśmy za słabi na grzebanie się w chorych schizach.

W takim moralizowaniu wk***ia mnie stawanie po stronie opraców a nie ofiar.
Tak jak to przysłowiowe dziecko, które księdzu samo do łóżka wchodzi.
Co za chory brak wrażliwości.

Twoje wulgarne wypowiedzi świadczą o Twoim podejściu do drugiego człowieka. Więcej spokoju i wyrozumiałości i do siebie, bliskich i innych życzę. Właśnie tak świadczymy, właśnie tak pokazujemy czym kierujemy się w życiu. Chłopie zastanów się jak zamieniasz w błoto to o czym czasem takie piękne mówisz. To forum jest katolickie nie protestanckie, więc zachowuj się jak przystoi Pan Jezus o to prosi.

[River Poison]

@Ojciec.Pablito pewnych zachowań ludzi , którzy mają problemy ze swoją osobowością trudno zwykłym ludziom zrozumieć bez odpowiedniej wiedzy .Jak zrozumieć gwałciciela,pedofila,tyrana,alkoholika,mordercę ,sadystę itp?Możemy zasięgnąć opinii specjalistów psychiatrów,psychologów,terapeutów dopiero będziemy mieli jakąś wiedzę na temat postępowania tego człowieka.Dlaczego tacy są,co sprawiło,że tak postępują?Możemy czasami stawać na głowie,by tym ludziom pomóc,by się zmienili.Tylko oni nie chcą się zmienić!!Pójdą na odwyk,pójdą na leczenie,pójdą na terapię?
Po prostu na tym świecie są ludzi,którzy czynią zło!l strasznie krzywdzą innych ludzi.Wyrządzający wiele zła!Tylko czy oni wiedzą,że czynią krzywdę innym ludziom?Po prostu Ci ludzie potrzebują pomocy specjalistówi.l ofiara i kat są biedni!Tylko skierowanie na przymusowe leczenie i izolacja od ofiary może pomóc ofierze.Choć jak wyleczyć rany ofierze? Ale Ci ludzie,którzy czynią zło potrzebują pomocy!Jako chrześcjianie potępiamy ich uczynki,ale nie możemy potępiać ludzi.
Dlaczego na tym świecie są ludzie wyrządzają tyle zła?Trudno po ludzku to zrozumieć!!

[Ojciec.Pablito]

Twoje wulgarne wypowiedzi świadczą o Twoim podejściu do drugiego człowieka. Więcej spokoju i wyrozumiałości i do siebie, bliskich i innych życzę. Właśnie tak świadczymy, właśnie tak pokazujemy czym kierujemy się w życiu. Chłopie zastanów się jak zamieniasz w błoto to o czym czasem takie piękne mówisz. To forum jest katolickie nie protestanckie, więc zachowuj się jak przystoi Pan Jezus o to prosi.

Złość należy wyrażać adekwatnie.
To nie jest grzech ani nic złego być wk***nym na zło. A czyms takim jest kazać zrozumieć oprawcę a pomijać krzywdę ofiary.

[Arek]

Twoje wulgarne wypowiedzi świadczą o Twoim podejściu do drugiego człowieka. Więcej spokoju i wyrozumiałości i do siebie, bliskich i innych życzę. Właśnie tak świadczymy, właśnie tak pokazujemy czym kierujemy się w życiu. Chłopie zastanów się jak zamieniasz w błoto to o czym czasem takie piękne mówisz. To forum jest katolickie nie protestanckie, więc zachowuj się jak przystoi Pan Jezus o to prosi.

Złość należy wyrażać adekwatnie.
To nie jest grzech ani nic złego być wk***nym na zło. A czyms takim jest kazać zrozumieć oprawcę a pomijać krzywdę ofiary.

Myślisz, że jesteś obiektywny w swoich wywodach?

[Gzresznik Upadający]

U

Gdyby ojciec alkoholik tyran i despota słuchał w domu namiętnie np Lady Pank to mógłby zdecydowanie obrzydzić tę muzykę.
Dźwięki, obrazy, słowa siedzą.w.glowie na wiele lat.
Tak, że rozumiem autorkę wątku.

Próbowałeś się dowiedzieć dlaczego byl taki?

Psychopaty nie da się zrozumieć.
Taki był i już. Tego nie należy usprawiedliwiać. Ani specjalnie próbować zrozumieć. Zostawmy to psychiatrom. Sami jesteśmy za słabi na grzebanie się w chorych schizach.

W takim moralizowaniu wk***ia mnie stawanie po stronie opraców a nie ofiar.
Tak jak to przysłowiowe dziecko, które księdzu samo do łóżka wchodzi.
Co za chory brak wrażliwości.

Przykro mi ze cie to spotkalo. NIE POWINNO BYŁO SIE TO STAĆ. I NIE TY JESTES TEMU WINIEN .
Nie moralizuje bo ogromu krzywdy nikt juz nie cofnie.
Tylko pora zaczac zyc od tego wolnym. Masz rodzine , dzieci , Bog jeden wie jak ci jeszcze pobłogosławil.
Nie namawiam do wgłebiania sie w schizy.
Tyle ze ty tym zyjesz, wciaz ,
To nawet nie jest złość na ojca, to złosc na bezradność.
Zaproś do tego Boga. On Sobie poradzi

[faraon]

Twoje wulgarne wypowiedzi świadczą o Twoim podejściu do drugiego człowieka. Więcej spokoju i wyrozumiałości i do siebie, bliskich i innych życzę. Właśnie tak świadczymy, właśnie tak pokazujemy czym kierujemy się w życiu. Chłopie zastanów się jak zamieniasz w błoto to o czym czasem takie piękne mówisz. To forum jest katolickie nie protestanckie, więc zachowuj się jak przystoi Pan Jezus o to prosi.

Złość należy wyrażać adekwatnie.
To nie jest grzech ani nic złego być wk***nym na zło. A czyms takim jest kazać zrozumieć oprawcę a pomijać krzywdę ofiary.

Bardzo czesto oprawca byl wczesniej ofiara, ktora nie poradzila sobie z tym. To najczesciej jest jak lancuszek ktory sie zaczal od kogos gdzies w przeszlosci i ciagnie sie niemal bez konca.
I to nie tylko taki lancuszek, bo jest ich wiele w roznych dziedzinach i aspektach zycia, a wyjsciem z takiego blednego kola jest przebaczenie.

[Viridiana]

Czy naprawdę uważacie, że ten wątek to dobre miejsce na odbijanie piłeczek?
Zostawcie sobie tę rozmowę na inną okazję, to jest miejsce dla Kayi.

[Andej]

Czy naprawdę uważacie, że ten wątek to dobre miejsce na odbijanie piłeczek?
Zostawcie sobie tę rozmowę na inną okazję, to jest miejsce dla Kayi.

Czemu nie, skoro założycielka wątku już się tym zupełnie nie interesuje?

[River Poison]

Czy naprawdę uważacie, że ten wątek to dobre miejsce na odbijanie piłeczek?
Zostawcie sobie tę rozmowę na inną okazję, to jest miejsce dla Kayi.

Czemu nie, skoro założycielka wątku już się tym zupełnie nie interesuje?

Może autorka prowokująco założyła wątek?Może nie?Tego nie wiemy!Ale na podstawie jej wpisu możemy pisać o problemie.

[Repart]

Staram się zrozumieć motywy, którymi mogłaś kierować się przy podejmowaniu takiej decyzji. Bóg Cię nie słuchał, nie słuchał długo, wręcz jakby Go nie było. Itp.

Ciężko w to uwierzyć, ale On był. I nawet słuchał. Tylko jeszcze nie nadszedł czas, aby zaczął działać. Dobra wiadomość to taka, że będziesz wiedziała kiedy zacznie. Musisz jedynie Mu zaufać.

Nie było łatwo, wiem. Było masakrycznie trudno. I zapewne nadal jest. Trafiłaś tu nie z byle jakiego powodu. Bóg jest z Tobą.