Co Ty opowiadasz? Kościół się nie wypowiada na temat zaburzeń w zakresie seksualności??? A czym jest LGBT jeśli nie efektem takich zaburzeń? Nie mam teraz czasu na szukanie źródeł, ale przetoczyły się na ten temat tony kościelnego papieru. Owszem, Kościół ostatnio stroni przed jednoznacznym ocenianiem osób dotkniętych takimi czy innymi skłonnościami, jednak zachowuje oficjalne nauczanie w zakresie sodomskiego grzechu, bo inaczej musiałby zanegować Biblię.CiekawaXO pisze: ↑2023-09-28, 09:20 Według Kościoła, to nie są zaburzenia. Dopowiedziałeś to. Kościół się na ten temat nie wypowiada, powtórzę :Nie wypowiada, czy to zaburzenia czy nie. Jeszcze raz bo widzę że nawet taki stary wyga jak ty nie wie :nie wypowiada. Dodałeś swoje zdanie do nauki Kościoła. Nieładnie.
Jak już masz taką wtopę, na samym początku, że nie wiesz, że Kościół się tak nie wypowiada, a ty będziesz młodym mówił :no ale to jednak są zaburzenia, to powodujesz, że przez ciebie ktoś do kościoła nie przyjdzie. Właśnie taką gadaniną. Ty masz prezentować naukę Kościoła Katolickiego, a nie co się tam tobie wydaje o LGBT.
Dodałeś do nauczania w tym momencie.
Dlatego znikam z tego wątku bo jak tacy ludzie chcą nauczać innych, dodając od siebie, biadoląc jak mało młodzieży, a to być może przez nich samych jest taka sytuacja. Skandal. Dodawanie do nauczania.
Ale nie chcę wdawać się na ten temat w jakieś awantury. Widzę, że bardzo emocjonalnie reagujesz, przypisując mi, że miałbym tym zrażać młodzież (?) - a powiem Ci tylko, że na wspomnianych spotkaniach młodzież nawet o ten temat nie zahaczyła. Dodam, że ja także nie wspominałem. W kwestii wiary nie to jest ostrzem noża. Choć z pewnością może wpływać na wewnętrzne nieuporządkowanie, a tym samym na porzucenie Drogi.
Dodano po 7 minutach 13 sekundach:
Może zapytajmy o dokumenty najbardziej doświadczonych forumowiczów: @Marek_Piotrowski - proszę Cię, zapodaj coś, jeśli masz pod ręką, bo ja już muszę lecieć.