Aborcja
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 9 lut 2023
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 213 times
Re: Aborcja
Problem raczej bylby w tym ze do tego czasu zmiany mentalnosci posuna tak daleko, ze kazda ciaza bedzie usuwana, a dzieci beda sie rodzily na zamowienie, nie tylko rodzicow. Do tego pewnie dojda tak dokladne badania ze jedynie z zarodkow o duzym prawdopodobienstwie zdrowia i wysokiej inteligencji beda mogly sie rodzic dzieci.
Dlatego ta droga jest zla i jej nie bedzie w tej przyszlosci o ktorej mowisz.
Jest i bedzie inna droga, z Bogiem, tak jak mialo byc w Raju.
Dlatego ta droga jest zla i jej nie bedzie w tej przyszlosci o ktorej mowisz.
Jest i bedzie inna droga, z Bogiem, tak jak mialo byc w Raju.
Ostatnio zmieniony 2023-10-25, 00:10 przez faraon, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3473
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 362 times
Re: Aborcja
odparcie zamachu bezposredniego nigdy nie bedzie stanowic gwarancji na przyszłosc. Ale stanowi o uratowaniu na ten moment. zreszta tez nie wiemy jaka byłaby reakcja coci na dostanie pałą przez łeb . czy zwiazanie.Albertus pisze: ↑2023-10-24, 14:28Mało realne i mało skuteczne w dzisiejszym świecie. Szczególnie że jak córcia by nie wahała się abortować własne dziecko to i szacunku do ojca by specjalnego nie miała. Poszedł byś siedzieć jak nic a córka i tak by abortowała dziecko.Gzresznik Upadający pisze: ↑2023-10-24, 14:07Nawet zwiazanie, walnięcie pala w łeb itp. To będzie przecież odparcie zamachu na życie...
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Aborcja
I co by to dało?Gzresznik Upadający pisze: ↑2023-10-24, 14:07 Nawet zwiazanie, walnięcie pala w łeb itp. To będzie przecież odparcie zamachu na życie...
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Aborcja
Być może uratowanie ludzkiego życia.
Ale osoba pragnąca zamordować kogoś (np. nienarodzone dziecko) powstrzymana jeno przez okoliczności zewnętrzne, jest i tak winna morderstwa. W Prawie bożym liczą się decyzje ludzkie, a nie wyłącznie ich skutki.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3473
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 362 times
Re: Aborcja
To samo co walnięcie napadającego cie bandziora. Chwilowe przerwanie zamachu na twoje życie .Viridiana pisze: ↑2023-10-25, 10:56I co by to dało?Gzresznik Upadający pisze: ↑2023-10-24, 14:07 Nawet zwiazanie, walnięcie pala w łeb itp. To będzie przecież odparcie zamachu na życie...
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6300
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 877 times
- Been thanked: 712 times
Re: Aborcja
Czyli, jeśli dziecko w brzuchu matki robi zamach na jej życie, to ma prawo je zabić?
@Gzresznik Upadający ?
Dodano po 1 minucie 7 sekundach:
Bo jeśli masz prawo bronić życia cudzego, to ona ma prawo bronić życia swojego.
@Gzresznik Upadający ?
Dodano po 1 minucie 7 sekundach:
Bo jeśli masz prawo bronić życia cudzego, to ona ma prawo bronić życia swojego.
Ostatnio zmieniony 2023-10-25, 11:54 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Biegły forumowicz
- Posty: 1937
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 188 times
- Been thanked: 268 times
- Tek de Cart
- Biegły forumowicz
- Posty: 1601
- Rejestracja: 4 wrz 2017
- Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 202 times
- Been thanked: 638 times
- Kontakt:
Re: Aborcja
w przypadku gdy rozwijające się dziecko zagraża życiu matki (np. ciąża pozamaciczna) (ale trzeba mieć świadomość że to BAAARDZO RZADKIE PRZYPADKI) zastosowanie ma 'zasada podwójnego skutku'
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_po ... ego_skutku
to znów przypadek dostępnej techniki - jeśli byłaby dostępna technika pozwalająca 'przetransferować' rozwijające się dziecko z jajowodu do macicy (czy 'sztucznej macicy') należałoby to zrobić (na razie przesłanka "-brak innych sposobów osiągnięcia dobrego skutku" jest spełniona bo nie mamy takiej techniki, jeśli by takowa istniała to przesłanka za usunięciem jajowodu z zarodkiem nie była by spełniona bo technika pozwalałaby uratować oba życia)
zasadniczo lekarz (i każdy z nas) ma ratować życie. Jeśli można uratować oba - należy ratować oba. Jeśli można uratować jedno - lekarz w porozumieniu z matką podejmują decyzje które życie ratować - a które pozostawić bez ratunku.
Podobny przypadek jak widzisz dwie tonące osoby - Twoim obowiązkiem jest starać się uratować je. Jeśli nie masz możliwości uratować obu (bo np. topią się 100 metrów od siebie) - to masz obowiązek wybrać jedną z nich i nią ratować. Nikt nie może Ci zarzucić złego czynu, że uratowałaś tylko jedną z tych osób, a druga utonęła 'jako niechciany skutek podjętej decyzji ratowania tej pierwszej'.
Natomiast jakbyś ratowała jedną z nich, a drugą specjalnie utopiła, albo pozostawiła bez pomocy gdy miałaś możliwość udzielić pomocy - to możesz być oskarżona o spowodowanie śmierci. Np. masz 2 koła ratunkowe - to powinnaś przynajmniej rzucić jedno jednemu tonącemu a drugie drugiemu. Jeśli byś rzuciła tylko jednemu, i patrzyła jak tonie drugi - jesteś winna jego śmierci.
Przypadki w sumie częste dla ratowników medycznych - jeśli karetka przyjeżdża do wypadku gdzie jest ciężko poszkodowana więcej niż jedna osoba - lekarz / ratownik MUSI wybrać kogo ratować jako pierwszego, którego z poszkodowanych wsadzić do karetki, a którego zostawić. Co może skutkować niechcianą śmiercią przecież, ale po prostu czasem nie ma możliwości uratować wszystkich.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zasada_po ... ego_skutku
czyli można ratować życie matki, nawet jeśli niechcianym skutkiem tego będzie śmierć rozwijającego się dziecka.-rzeczony czyn musi być dobry z natury (Tadeusz Biesaga formułuje to inaczej, podając, że można podjąć działanie, jeśli naturalny skutek tegoż będzie dobry, a nie można, gdy będzie zły[2]),
-dobra musi być również bezpośrednia intencja podmiotu popełniającego czyn, a więc musi on bezpośrednio chcieć dobrego skutku tego czynu, skutek zły może on co najwyżej pośrednio dopuszczać i tolerować, nie może zaś zamierzać go popełnić,
-zły skutek nie może stanowić środka osiągnięcia tego dobrego,
-dobry skutek musi przynajmniej równoważyć zły lub nawet go przewyższać, tzn. powodowane czynem dobro i zło muszą być proporcjonalne.
Pozostaje jeszcze jedna przesłanka[1]:
-brak innych sposobów osiągnięcia dobrego skutku.
to znów przypadek dostępnej techniki - jeśli byłaby dostępna technika pozwalająca 'przetransferować' rozwijające się dziecko z jajowodu do macicy (czy 'sztucznej macicy') należałoby to zrobić (na razie przesłanka "-brak innych sposobów osiągnięcia dobrego skutku" jest spełniona bo nie mamy takiej techniki, jeśli by takowa istniała to przesłanka za usunięciem jajowodu z zarodkiem nie była by spełniona bo technika pozwalałaby uratować oba życia)
zasadniczo lekarz (i każdy z nas) ma ratować życie. Jeśli można uratować oba - należy ratować oba. Jeśli można uratować jedno - lekarz w porozumieniu z matką podejmują decyzje które życie ratować - a które pozostawić bez ratunku.
Podobny przypadek jak widzisz dwie tonące osoby - Twoim obowiązkiem jest starać się uratować je. Jeśli nie masz możliwości uratować obu (bo np. topią się 100 metrów od siebie) - to masz obowiązek wybrać jedną z nich i nią ratować. Nikt nie może Ci zarzucić złego czynu, że uratowałaś tylko jedną z tych osób, a druga utonęła 'jako niechciany skutek podjętej decyzji ratowania tej pierwszej'.
Natomiast jakbyś ratowała jedną z nich, a drugą specjalnie utopiła, albo pozostawiła bez pomocy gdy miałaś możliwość udzielić pomocy - to możesz być oskarżona o spowodowanie śmierci. Np. masz 2 koła ratunkowe - to powinnaś przynajmniej rzucić jedno jednemu tonącemu a drugie drugiemu. Jeśli byś rzuciła tylko jednemu, i patrzyła jak tonie drugi - jesteś winna jego śmierci.
Przypadki w sumie częste dla ratowników medycznych - jeśli karetka przyjeżdża do wypadku gdzie jest ciężko poszkodowana więcej niż jedna osoba - lekarz / ratownik MUSI wybrać kogo ratować jako pierwszego, którego z poszkodowanych wsadzić do karetki, a którego zostawić. Co może skutkować niechcianą śmiercią przecież, ale po prostu czasem nie ma możliwości uratować wszystkich.
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3473
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 159 times
- Been thanked: 362 times
Re: Aborcja
a jak miało by to zrobić ?
Moze jedynie przypadek medyczny byc skomplikowany na tyle ze ciaza i jej kontynuacja moze stanowić zagrozenie.
I wytłumaczono ci w czym rzecz powyżej.
Natomiast zamach matki w postaci aborcji na zycie dziecka zawsze jest celowy.Czujesz różnicę ?
- Tek de Cart
- Biegły forumowicz
- Posty: 1601
- Rejestracja: 4 wrz 2017
- Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 202 times
- Been thanked: 638 times
- Kontakt:
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6300
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 877 times
- Been thanked: 712 times
Re: Aborcja
@Tek de Cart dalej mówimy o dwóch różnych rzeczach.
Jeśli dziecko zabije się bo trzeba ratować życie matki, to nauka Kościoła jest jasna.
Ale ja mówię o sytuacji gdy trzeba dokonać aborcji w celu ratowania życia matki.
Bo to nie są te same przypadki :ratować matkę i przy okazji dziecko umrze - to jest nauka Kościoła-umrze samo, jako ofekt uboczny,a jeśli w celu ratowania życia matki dokona się aborcji - zabije je, to nie mozna.
Wiem wiem zaraz będzie wyzywanie że się mylę To taki niuans który bywa źle interpretowany.
Dodano po 36 sekundach:
Jeśli dziecko zabije się bo trzeba ratować życie matki, to nauka Kościoła jest jasna.
Ale ja mówię o sytuacji gdy trzeba dokonać aborcji w celu ratowania życia matki.
Bo to nie są te same przypadki :ratować matkę i przy okazji dziecko umrze - to jest nauka Kościoła-umrze samo, jako ofekt uboczny,a jeśli w celu ratowania życia matki dokona się aborcji - zabije je, to nie mozna.
Wiem wiem zaraz będzie wyzywanie że się mylę To taki niuans który bywa źle interpretowany.
Dodano po 36 sekundach:
No nie mam. Znaczy mam-"błędną.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6032
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 456 times
- Been thanked: 919 times
Re: Aborcja
Podaj konkretny przykład takiej sytuacji.CiekawaXO pisze: ↑2023-10-25, 15:41 @Tek de Cart dalej mówimy o dwóch różnych rzeczach.
Jeśli dziecko zabije się bo trzeba ratować życie matki, to nauka Kościoła jest jasna.
Ale ja mówię o sytuacji gdy trzeba dokonać aborcji w celu ratowania życia matki.
Bo to nie są te same przypadki :ratować matkę i przy okazji dziecko umrze - to jest nauka Kościoła-umrze samo, jako ofekt uboczny,a jeśli w celu ratowania życia matki dokona się aborcji - zabije je, to nie mozna.
Wiem wiem zaraz będzie wyzywanie że się mylę To taki niuans który bywa źle interpretowany.