CiekawaXO pisze: ↑2023-11-13, 18:02
Ja nie piszę o pierwszej przyczynie, a o powstaniu świata i odpisywaniu świata. Im więcej nauki, tym mniej wiary, jak patrzę na statystyki kto wierzy.
Nie znam takich statystyk - być może są. Ale... czy mówią o nauce, czy o formalnym wykształceniu?
Poza tym, środowiska "więcej nauki" to także środowiska w wielu innych rzeczach nietypowe: więcej jest tam rozpusty, więcej lewactwa (uniwersytety to przecież główne bastiony tych wszystkich lewackich szaleństw) itd itp.
No i wiemy z Biblii, że często z wiedzą idzie pycha. Co nie sprzyja wierze.
Więc nie upraszczajmy z tymi korelacjami.
Przykład:
Istnieje istotna statystycznie korelacja pomiędzy liczbą bocianów przypadających na 1 km kwadratowy terenu, a przyrostem naturalnym na tym obszarze.
Czy oznacza to, ze jednak nasze babcie miały rację i to bociany przynoszą dzieci?
Prawda jest dużo bardziej prozaiczna; po prostu na wsi dzietność jest większa, zaś bociany także chętniej gniazdują na terenach wiejskich, niż w mieście.
I jeszcze coś - bardzo ciekawa statystyka poniżej - procent niewierzących wśród laureatów nagrody Nobla. Jak widać, im bardziej konkretna nauka, tym jest mniejszy - za to wśród literatów... ale i tam dochodzi zaledwie do 1/3...
